Myślę, że z tym łukiem, to mniej więcej tak:
Potencjał receptorowy - czyli pobudzenie/ bodziec odbierany przez receptor. Żeby pobudzenie było dalej przekazane potencjał receptorowy musi przekroczyć pewną progową wartość wtedy powstanie potencjał czynnościowy. Komórka receptorowa może ulec adaptacji do bodźca i wtedy przestanie on być rejestrowany. Natężenie bodźca jest zależne od częstotliwości występowania pobudzenia.
Potencjał czynnościowy - aby mógł zajść potrzebny jest potencjał spoczynkowy. Powstaje, gdy odwróci się polaryzację po obu stronach neurylemmy. By pot. Czynnościowy mógł być przekazywany musi przekroczyć pewną wartość progową i zachodzi na zasadzie „wszystko alo nic”. Impulsy mogą sumować się w czasie lub przestrzeni, do sumowania się dochodzi w stożku aksonalnym. Pot. Czynnościowy nie wygasa, jego siła się nie zmienia.
Przewodnictwo synaptyczne - zachodzi w synapsie, między częścią presynaptyczną a postsynaptyczną. Z części presynaptycznej pod wpływem impulsu propagującego wzdłuż błony komórkowej (=pot. Czynnościowy) przez kanaliki T (kanały wapniowe napięciowozależne) uwalniany jest neuromediator, który następnie dyfunduje do szczeliny synaptycznej i łączy się z odpowiednim receptorem w części postsynaptycznej zmieniając jego konformację przestrzenną (receptory są białkowe). Powstaje postsynaptyczny potencjał pobudzający lub hamujący, w zależności od neurotransmitera (generalnie synapsy). Pot. Postsynaptyczny ma niewielką amplitudę i wygasa po pewnym czasie. Powoduje opóźnienie w przekazywaniu bodźca przez powolne dyfundowanie neurotransmitera, ale zapewnia jednokierunkowość przepływu informacji.
Dalej impuls propaguje przez błonę motoneuronu do efektora i podejmowane jest konkretne działanie. (tu można jeszcze ewentualnie napisać o synapsie nerwowo-mięśniowej, ale to już taki dodatek, na który teraz wpadłam, nie pisałam o tym na egzaminie)
Numerki, które tutaj napisałam są tylko i wyłącznie po to, żeby to wszystko jakoś uporządkować i nie mają za bardzo związku z rysunkiem, tzn. ja dałam do pierwszego od prawej z góry na rysunku mój pkt.1., a resztę napisałam zbiorczo do pozostałych dwóch podpisów. Mam nadzieję, ze ma to ręce i nogi