Inflacja jest to obniżanie się siły nabywczej pieniądza (jego wartości rynkowej). Na rynku obserwowana jest jako długotrwały wzrost średniego poziomu cen określonego koszyka dóbr. W praktyce inflacja na rynku konsumpcyjnym jest inna, niż inflacja na rynku zaopatrzeniowym i nieco inaczej wpływa na kondycję gospodarki.
Korzystnym efektem niewielkiej inflacji może być ułatwienie renegocjacji realnej wartości niektórych cen oraz płac (patrz również iluzja pieniądza).
Negatywne skutki inflacji to:
Realny spadek wartości zobowiązań i wierzytelności, które nie podlegają waloryzacji; w szczególności skutkiem inflacji jest względne zmniejszenie się dochodów osób, których nominalne dochody są stałe - te niekorzystne konsekwencje inflacji można w pewnym stopniu zmniejszyć dokonując odpowiednio często waloryzacji zobowiązań.
Tzw. koszty zdartych zelówek - są związane z tym, że w warunkach wysokiej inflacji ludzie dążą do utrzymywania mniejszych zasobów gotówki, co związane jest z pewnymi kosztami, jak np. koszty dojazdu do bankomatu - wraz z rozpowszechnianiem się obrotu bezgotówkowego znaczenie tych kosztów będzie maleć.
Tzw. koszty zmienianych jadłospisów - są to koszty związane z tym, że w warunkach wysokiej inflacji firmy częściej muszą zmieniać ceny co wiąże się z dodatkowymi kosztami - przykładowo restauracje muszą częściej zmieniać jadłospisy.
Konsumentom łatwiej jest porównywać ceny oferowane przez różnych sprzedawców, gdy inflacja jest niska.
Osobnym problemem jest niepewność co do przyszłej wartości inflacji. Podnosi to ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej. Uważa się, że niepewność co do wartości inflacji jest tym większa, im wyższy jest poziom inflacji.
Najpopularniejszą miarą inflacji jest indeks wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI). W Polsce inflacja w cenach płaconych przez konsumentów wyniosła 0,9 % w roku 2003.
Drugą miarą inflacji jest indeks cen producentów PPI. Jest to wskaźnik zmiany cen produkcji przemysłowej.
Średnia cena sprzedaży drewna
Średnia krajowa cena skupu pszenicy
Średnia krajowa cena skupu żyta
Wskaźnik cen dóbr inwestycyjnych
Wskaźnik cen nakładów inwestycyjnych
Wskaźnik cen produkcji budowlano-montażowej
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych
Wskaźnik cen towarów nieżywnościowych trwałego użytku
Wskaźnik wzrostu cen towarowej produkcji rolniczej
Wskaźnik zmian cen skupu podstawowych produktów rolnych
Rodzaje inflacji:
pełzająca - nie przekracza 5% rocznie
krocząca - oscyluje w granicach 5-10 % rocznie
galopująca - 10-150% rocznie
Spis treści [schowaj] |
Inflacja w Polsce
Rok |
Inflacja |
1950 |
7.5% |
1951 |
9.6% |
1952 |
14.4% |
1953 |
41.9% |
1954 |
-6.3% |
1955 |
-2.4% |
1956 |
-1.0% |
1957 |
5.4% |
1958 |
2.7% |
1959 |
1.1% |
1960 |
1.8% |
1961 |
0.7% |
1962 |
2.5% |
1963 |
0.8% |
1964 |
1.2% |
1965 |
0.9% |
1966 |
1.2% |
1967 |
1.5% |
1968 |
1.6% |
1969 |
1.4% |
1970 |
1.1% |
1971 |
-0.1% |
1972 |
0.0% |
1973 |
2.8% |
1974 |
7.1% |
1975 |
3.0% |
1976 |
4.4% |
1977 |
4.9% |
1978 |
8.1% |
1979 |
7.0% |
1980 |
9.4% |
1981 |
21.2% |
1982 |
100.8% |
1983 |
22.1% |
1984 |
15.0% |
1985 |
15.1% |
1986 |
17.7% |
1987 |
25.2% |
1988 |
60.2% |
1989 |
251.1% |
1990 |
585.8% |
1991 |
70.3% |
1992 |
43.0% |
1993 |
35.3% |
1994 |
32.2% |
1995 |
27.8% |
1996 |
19.9% |
1997 |
14.9% |
1998 |
11.8% |
1999 |
7.3% |
2000 |
10.1% |
2001 |
5.5% |
2002 |
1.9% |
2003 |
0.8% |
2004 |
3.5% |
2005 |
2.1% |
Stopa wzrostu inflacji w okresie PRLu,, szczególnie w latach 50. i 70. XX wieku oraz przy zmianach władz jest iluzoryczna, nie sposób szacować inflacji, gdy państwo w majestacie prawa przejmowało majątek obywateli (w tym zasoby gotówkowe), reglamentowało towary, planowało produkcję i konsumpcję.
Zobacz też:
Linki zewnętrzne:
Źródła
Część II ? Inflacja
1)Inflacja ? definicja i pojęcia podstawowe
Wyobraźmy sobie stan równowagi gospodarczej, objawiającej się przede wszystkim równowagą między popytem a sprzedażą. Ceny nie zmieniają się, ludzi jest stać na kupno niezmiennej ilości towarów. Tyle, ile chodzi o model teoretyczny, przydatny w rozważaniu danych modeli. W praktyce jest on jednak niemożliwy do osiągnięcia. Co jednak się dzieje podczas nierównowagi między popytem a sprzedażą? Kiedy podaż przewyższa popyt mamy do czynienia z deflacją ? czyli spadkiem cen. Kiedy zaś popyt jest wyższy od podaży występuje inflacja, czyli po prostu wzrost cen. W historii już niejednokrotnie obserwowano inflację. Już w XV i XVI wieku, podczas ekspansji kolonialnej, w Europie zwiększyła się diametralnie ilość ówczesnego pieniądza kruszcowego -złota. Intuicja podpowiada nam iż w momencie, kiedy czegoś jest dużo, wartość tego dobra maleje. Tak też jest z pieniądzem. W skrócie, im więcej pieniądza na rynku (z różnych źródeł) tym większe ryzyko pojawienia się inflacji.
Należy pamiętać iż pewny wzrost cen występuje zawsze i bardzo często jest z inflacją mylony. Inflacja bowiem obejmuje wzrost cen wszystkich artykułów na rynku. Ponadto ekonomiści uważają iż wskaźnik inflacji do 5% rocznie to praktycznie żadna inflacja (jest to tzw. ?inflacja pełzająca?). Typy inflacji kształtują się na poziomach:
5-10% - inflacja krocząca, odczuwalny niewielki wzrost cen, generalnie mało przekładający się na domowe budżety
10-100% - inflacja galopująca, odczuwalna w zależności od swej wielkości, od poważnie, do bardzo odczuwalnej, istotne zubożenie społeczeństwa
powyżej 100% - hiperinflacja, ogromne zubożenie społeczeństwa i krach gospodarczy
W historii niejednokrotnie kraje stawały w obliczu hiperinflacji. Ocenia się iż w XVI wieku w wysoko rozwiniętych wówczas krajach Europy zachodniej ceny wzrosły o ok. 550%, co było też jedną z przyczyn ogromnego importu taniej, polskiej żywności do Holandii, Francji, Hiszpanii czy Anglii.
2)Teoretyczne koncepcje przyczyn inflacji
Przyczyny inflacji przez pryzmat ilościowej teorii pieniądza sięgają XIX wieku. Marek Belka w książce Romana Milewskiego pt. ?Elementarne zagadnienia ekonomii?, stwierdza iż w swej najbardziej naiwnej wersji teoria ta zakłada iż ?ceny zmieniają się wprost proporcjonalnie do zmian ilości cyrkulującego pieniądza?.
Milton Friedman, genialny ekonomista amerykański, noblista dokonał jednak głębokiej rewindykacji założeń teorii ilościowego pieniądza. Ponadto poparł swoje tezy potężnym materiałem statystycznym. Teoria Friedmana szybko zyskała miano ?monetaryzmu? a sam ekonomista stał się cenionym ekspertem, równym Johnowi Keynesowi.
Monetaryści wychodzą z tradycyjnego wzoru ekonomicznego:
M * Vm = P * Y
gdzie: M-ilość pieniądza w obiegu, Vm-szybkość obiegu pieniądza, P-przeciętny poziom cen, Y-suma wytworzonych produktów i usług, dochód narodowy
Monetaryści na podstawie powyższego równania wysnuwają jednak kilka dodatkowych wniosków:
1.Friedman z gigantycznego wprost materiału statystycznego opracował wniosek iż w dłuższym okresie popyt na pieniądz, a więc i szybkość jego obiegu, zmienia się bardzo powoli i jest raczej uwarunkowany czynnikami ludzkimi; zwyczajami płatniczymi (np. używaniem czeków, kart kredytowych czy bankomatowych, a płaceniu gotówką tylko przy realizacji drobnych wydatków). Ogólnie rzecz biorąc zachowania się ludzi są w przypadku szybkości obiegu pieniądza są dość stałe, wobec czego wielkość tą jak i zachowania ludzkie można bardzo łatwo analitycznie zdjagnozować.
2.Monetaryści przyjmują, iż podaż pieniądza w obiegu jest wielkością w stosunku do gospodarki zewnętrzną, czyli znajduje się pod kontrolą państwa. Ilość pieniądza w obiegu zależy od banku emisyjnego, banków komercyjnych i zachowania się społeczeństwa. W praktyce jednak główny atut posiada bank emisyjny, który ustala aktualne stopy procentowe, od których zależy czy ludzie chcą zaciągać dużą ilość pożyczek i w konsekwencji konsumować pieniądze. Jednak to nie wszystko: banki komercyjne posiadają przecież swoje rezerwy, wobec czego i od nich zależy czy ludzie uruchomią pożyczki w nich. Czym oferta przystępniejsza i lepsza tym więcej zwykle nań chętnych. Stąd ważny wniosek: ilość pieniądza na rynku jest wielkością zależną od stanu koniunktury. Monetaryści uważają jednak iż państwo posiada atrybuty do kontroli obiegu pieniężnego, przynajmniej w krótkim czasie. Uważają oni iż polityka pieniężna państwa decyduje o kształcie prawej strony równania (P * Y), czyli w konsekwencji i jego całego !
3.Wzrost poziomu cen występuje wtedy, gdy ilość pieniądza w obiegu (M) rośnie szybciej niż produkcja (Y), co jest logiczne. Czyli, główną przyczyną inflacji jest zbyt duża ilość pieniędzy w obiegu. Ponieważ ilość pieniądza w obiegu zależy od banku emisyjnego i banków komercyjnych, to główną przyczyną inflacji jest błędna polityka pieniężna państwa.
Popytowa teoria inflacji wywodzi się głównie z dorobku naukowego Johna Keynesa. Jej podstawowe założenie jest logiczne:
Inflacja występuje wtedy, gdy popyt na towary przewyższa możliwości produkcyjne.
Popytowa teoria inflacji zakłada istnienie tzw. ?luki inflacyjnej?. Keynes sformułował tą koncepcję w czasie II wojny światowej, kiedy to gospodarka angielska osiągnęła stan pełnego zatrudnienia, czyli tym samym zaistniał tam ten teoretyczny model pełnej równowagi gospodarczej. Keynes jednocześnie stwierdził iż wzrost dochodów ludności przekładał się na wzrost wydatków (ludzie posiadając więcej pieniędzy, wydawali je), także tych rządowych. Tym samym zachwiana została równowaga między popytem a podażą, czego skutkiem był wzrost popytu a w konsekwencji wzrost cen ! Owa nadwyżka popytu to właśnie owa luka inflacyjna.
Luka inflacyjna w warunkach swobody kształtowania się cen powoduje inflację. Jedyną metodą na ograniczenie wzrostu cen jest redukowanie luki inflacyjnej - nadwyżki popytowej. Można to spowodować zachęcając ludzi do dobrowolnego oszczędzania. W takim wypadku wzrost ilości pieniądza na rynku nie przedłoży się na jego fizyczną obecność na rynku, czyli wzrost popytu. Faktem jest jednak to iż nie zawsze się to sprawdza. Banki, w których pieniądze są przechowywane, inwestują je przecież, a więc w jakimś stopniu są one w ogólnym obiegu.
Inflacji można zapobiegać także poprzez podniesienie podatków. W wypadku wysokiej nadwyżki popytowej, owa luka inflacyjna wykorzystywana jest właśnie jako jeden z instrumentów planowania obciążeń podatkowych obywateli. Hasło wzrostu podatków jest jednak politycznie niebezpieczne, nie zawsze możliwe do przeprowadzenia a sama idea w pewnych warunkach może być nawet szkodliwa dla gospodarki. Wyobraźmy sobie bowiem podnoszenie podatków wtedy, kiedy są one już na dość wysokim poziomie.
Inflacja jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem. Kiedy w warunkach gospodarki rynkowej następuje wzrost popytu i w konsekwencji wzrost ogólnego poziomu cen. Wzrost ten powoduje większe dochody u sprzedawców i przedsiębiorców. Jeżeli nie zostanie zredukowany przez wzrost produkcji albo dodatkowe oszczędności wytwarzających, nadal zagraża cenom. Wzrost cen dóbr konsumpcyjnych (droższa jest ich produkcja) przekłada się na zmniejszenie realnych płac robotników, którzy wystąpią z postulatami podwyżek. Jeżeli ich postulaty zostaną spełnione, i nastąpi wzrost płac odwrotnie proporcjonalny do aktualnego poziomu cen, wracamy do punktu wyjścia. Wtedy też występuje tzw. ?spirala inflacji?.
Popytowa teoria inflacji uważana jest dziś za relikt przeszłości. Każdy może wysnuć prawidłowy wniosek iż inflacja nie będzie miała miejsca jeżeli do gospodarki nie jest dostarczany pieniądz z zewnątrz, zdolny do obsługiwania transakcji kupna-sprzedaży po coraz wyższych cenach. Spirala inflacyjna zaś jest konsekwencją błędnej polityki państwa - tak jak twierdzą monetaryści. Dlatego też dobrym rozwiązaniem jest kontrola banku emisyjnego nad ilością pieniądza w gospodarce. Jeżeli jest inaczej to spirala inflacyjna może się rozwijać nawet przy restrykcyjnej polityce państwa.
3)Inflacja a bezrobocie
Związek między inflacją a bezrobociem najlepiej ilustruje ?krzywa Phillipsa?, genialnego ekonomisty amerykańskiego, który oprał swą teorię danymi statystycznymi Wielkiej Brytanii z lat... 1861-1957. Z krzywej Phillipsa wyciągnięty zostaje wniosek, że między tempem wzrostu płac i poziomem bezrobocia istnieje zależność odwrotna. Kiedy koniunktura jest wysoka a więc i popyt przedsiębiorców na siłę roboczą także duży, ci pierwsi skłonni są godzić się na wyższe płace, postulowane przez pracowników. Natomiast podczas słabnącej koniunktury gospodarczej są oni skłonni do usztywniania swego stanowiska. Należy przy tym pamiętać o logicznym wniosku, płynącym z krzywej Phillipsa; spadek bezrobocia powoduje szybszy wzrost płac realnych, a z kolei wzrost bezrobocia - stosunkowo niewielkie ograniczenie tempa ich wzrostu.
Konkurencyjną zależność między inflacją a bezrobociem opracował Milton Friedman, który stwierdził iż w gospodarce wolnorynkowej musi istnieć pewien naturalny poziom bezrobocia, mający charakter dobrowolny lub frykcyjny. Z definicji bezrobocia wiemy jednak iż raczej tylko charakter frykcyjny. Dodał ponadto iż mechanizmy polityki gospodarczej państwa nie są w stanie zmniejszyć go poniżej 6% siły roboczej.
Jedyną więc metodą na redukcję bezrobocia jest stałe przyspieszanie inflacji, a raczej iluzji pieniądza, jakiej doznają wtedy ludzie. Dodatkowy pieniądz w dyspozycji obywateli , przekłada się na zwiększanie się popytu na towary. Wzrost produkcji powoduje wzrost zatrudnienia, płac i... cen. Robotnicy, którzy na pewien czas ulegli iluzji pieniądza naraz orientują się iż jest ich stać na coraz mniej towarów, więc zażądają kolejnej podwyżki. Wywoła ona jednak opór przedsiębiorców, gdyż taka podwyżka obniżyłaby ich dochody i rentowność ich firm. Jeżeli to państwo zdecyduje się na zwiększenie ilości pieniądza na rynku , każda kolejna runda będzie wynikiem tego błędnego pomysłu. Stąd też i głupota w pomyśle drukowania dodatkowych pieniędzy.
Z powyższej zależności dwa wnioski:
1.próby stymulowania zatrudnienia poprzez ekspansję makroekonomiczną jest z góry skazane na niepowodzenie
2.można jednak przez wybór odpowiedniej polityki pieniężnej wpływać na tempo inflacji, np. obniżając tempo przyrostu pieniądza w obiegu
Skomplikowana zależność między bezrobociem a inflacją wywołuje dylematy u rządzących. Pamiętać jednak należy iż owa ?naturalna stopa bezrobocia? może wcale nie być tak stabilna jak się niektórym wydaje. Zwiększając mobilność siły roboczej, rozwijając sieć biur pośrednictwa pracy czy np. ograniczając wysokość zasiłków dla bezrobotnych.
Powyższe elementy są jednak dobre tylko krótki czas. Dlatego też dzisiaj proponuje się zadania wspólne dla bezrobocia i inflacji, czyli stabilizacja i tworzenie przewidywalnej dla inwestorów polityki makroekonomicznej państwa, czyli dążenie do tej teoretycznej stabilizacji rynku poprzez polityki pieniężnej i podatkowej; stabilizującej ceny i stymulującej poziom zatrudnienia i wzrost gospodarczy.
Inflacja- stały wzrost przeciętnego poziomu cen rynkowych na towary i usługi nabywane przez ludność; wg Keynes'a wzrost popytu globalnego w warunkach niewykorzystanych zdolności produkcyjnych nie prowadzi do wzrostu cen, lecz produkcji i zatrudnienia; rosnąca produkcja napotyka różne ograniczenia, bariery; w miarę ożywienia wzrostu produkcji przedsiębiorcy zatrudniają pracowników mniej wykwalifikowanych, stosując wyższe stawki płac za dodatkową pracę; w rezultacie następuje wzrost kosztów wytwarzania i wzrost cen;do poziomu dochodu narodowego wzrost popytu globalnego nie wywołuje wzrostu cen,ale wzrost produkcji i zatrudnienia;od tego poziomu rosnącemu popytowi towarzyszy wzrost produkcji i cen;z chwilą osiągnięcia granicy-dalszy wzrost popytu globalnego prowadzi do inflacyjnego wzrostu cen bez wzrostu realnego dochodu narodowego;
Dwa rodzaje inflacji(wynikające z tego modelu):1) inflacja ciągniona przez popyt - występuje najczęściej w okresie wojen; w krajach mniej rozwiniętych gospodarczo inflacja popytowa obejmuje najpierw ceny artykułów pochodzenia rolniczego(podaż produktów rolnych w tych krajach jest mało elastyczna);gdy rosną dochody-rośnie popyt na żywność; podaż produktów rolnych reaguje z opóźnieniem na popyt-rosną ceny tych artykułów-to powoduje wzrost kosztów utrzymania, co uruchamia żądania wzrostu płac nominalnych, a ich wzrost wpływa na wzrost cen innych artykułów-inflacja ciągniona przez popyt przenosi się na inflację pchaną przez koszty;
2)i.kosztowa- odpowiedzialność ponoszą monopole-podwyższają ceny wytwarzanych produktów lub zw.zawodowe-które wymuszają wzrost płac(wpływ związków na i.kosztową uzasadnia się przez porównanie wzrostu płac ze wzrostem wydajności pracy;jeżeli w jednych gałęziach nastąpi wzrost płac pod wpływem wzrostu wydajności pracy-inne grupy zawodowe będą domagać się wyrównania proporcji płac między różnymi gałęziami;wynikiem-wzrost kosztów wytwarzania i cen); i.k.może wynikać z przyczyn egzogenicznych-zewnętrznych w stos.do warunków gospodarki krajowej lub być rezultatem wzrostu cen surowców na rynkach światowych,lub z przyczyn politycznych;także spadek kursu waluty krajowej powoduje podrożenie towarów importowanych,a więc wzrost inflacji;
inflacja ukryta-tam,gdzie gosp.centralnie planowana;trwała nadwyżka popytu nad ograniczoną podażą dóbr i usług przy względnie stałym poziomie cen;ceny-poniżej kosztów własnych,co wymagało dotacji z budżetu państwa;
Skutki inflacji:
1)rodzi niepewność w przewidywaniu wzrostu realnych zysków,co wpływa destabilizująco na działalność gosp.i zniechęca do podejmowania ryzykownych inwestycji;
2)powoduje wzrost stopy oprocentowania wkładów terminowych i oprocentowania kredytów udzielanych na działalność inwestycyjną;
3)osłabia motywacje do zwiększenia eksportu (eksporterzy otrzymują wpływy w walucie krajowej stopniowo tracącej na wartości w stos.do innych walut wymienialnych w krajach o niższej stopie inflacji);
4)prowadzi do dewaluacji waluty krajowej,która wzmacnia pozycje eksporterów-osłabia pozycje importerów;
5)może wprowadzić zamieszanie na rynku papierów wartościowych-zakłóca sprawne funkcjonowanie systemu finansowego kraju;
6)pogłębia niepewność jutra i prowadzi do obniżenia realnych dochodów ludności;
7)powoduje ucieczkę obcych kapitałów za granicę
8)osłabia wiarygodność finansową u wierzycieli;
Hamowanie inflacji:
wg monetarystów-walka z i.sprowadza się do umiejętnej regulacji podaży pieniądza w wyrażeniu realnym;
wg współczesnych teorii neokeynesistowskich -hamować i. przez odpowiednie hamowanie wzrostu płac, ograniczenie deficytu budżetowego i regulację dopływu pieniądza do obiegu za pośrednictwem polityki banku centralnego;
3 sposoby przeciwdziałania infl.:
1)zastosowanie zdecydowanych środków polit.gospodarczej-aby utrzymać inflację pod kontrolą.
2)zmiana prawa i instytucji-aby inflacja nie mogła się łatwo pojawić.
3)nauka życia z inflacją.