84 mld zł nowych pieniędzy dodrukowano w ostatnim roku w Polsce. To jedna trzecia budżetu kraju.
Sporo Polaków wie, jaka jest inflacja w Polsce. Prawie nikt nie ma pojęcia, ile pieniędzy jest dodrukowywane i wpuszczane do obiegu. Dlaczego?
Wskaźnik inflacji w Polsce ogłaszany jest z hukiem na konferencji prasowej GUS. To, ile pieniądza jest dodrukowywane pojawia się bez rozgłosu w pliku excella na stronie NBP pod nic nie mówiącym laikowi określeniem M3 (oczywiście „dodruk” to pojęcie umowne, ponieważ gotówka to tylko ok. 13 proc. całości pieniądza w gospodarce, większość pieniądza funkcjonuje w formie elektronicznych zapisów na kontach).
Otóż na koniec września (ostatnie opublikowane dane) było w obiegu 829 mld zł, czyli o 10,18 proc. więcej, niż rok wcześniej. To oznacza, że w ostatnim roku wydrukowano 84 mld zł nowych pieniędzy, czyli jedną trzecią budżetu państwa. Teraz już chyba wiadomo, dlaczego ta informacja nie jest ogłaszana z należytym rozgłosem. Ludzie mogliby się zacząć zastanawiać czy przypadkiem nie ma związku między ilością drukowanych pieniędzy a tempem wzrostu cen w sklepach. A następnie np. zażądać zmniejszenia tempa dodruku pieniądza. A takiego ryzyka żaden trzeźwo myślący polityk nie może zaakceptować.
Największy „sukces” współczesnych systemów demokratycznych to wmówienie ludziom, że za wzrost cen odpowiadają arabscy szejkowie, spekulanci, słabe zbiory itd. a nie ci, którzy decydują o tempie wzrostu ilości pieniądza w gospodarce. Łatwo natomiast sprawdzić, że w XIX w. kiedy w większości krajów obowiązywał standard złota (każdy wyemitowany pieniądz musiał mieć pokrycie w tym kruszcu) inflacji w długim okresie nie było. Na przykład za pieniądze zarobione w 1800 r. w USA, 100 lat później ciągle można było kupić mniej więcej tyle samo dóbr i usług.
Paul Robin Krugman (ur. 28 lutego 1953 w Nowym Jorku) - ekonomista amerykański, twórca tzw. Nowej Geografii Ekonomicznej - teorii wyjaśniającej m.in. zjawiska związane z procesem globalizacji - a także Nowej Teorii Handlu Międzynarodowego. Za jej opracowanie otrzymał w 2008 r. Nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii.
Krugman zajmował się takimi zjawiskami jak wolny handel, globalizacja czy rozwój miast. W swoich pracach na przełomie lat 70. i 80. wykazał, że produkty mogą być tańsze, jeśli produkowane są w dużych ilościach przez wyspecjalizowane firmy (teoria ekonomii skali). Krugman jest autorem teorii tłumaczącej przyczyny światowej urbanizacji.
W 2007 r. wydał książkę The Conscience of a Liberal (Sumienie Liberała), w której zebrał przegląd rezultatów skutków decyzji makroekonomicznych rządów Stanów Zjednoczonych na przestrzeni ostatnich 80 lat, które jego zdaniem doprowadziły do współczesnej skrajnej nierówności ekonomicznej społeczeństwa amerykańskiego. Nierówność ta zdaniem Krugmana musi spowodować poważny światowy kryzys ekonomiczny, który będzie wymagał współczesnej formy interwencjonizmu państwowego podobnego nieco do New Deal, tylko rozciągniętego na całą kulę ziemską.
Geneza teorii koncepcji Keynesa.
Teoria Keynesa powstała jako reakcja na Wielki kryzys ekonomiczny lat 1929-1933. Wystąpił wtedy spadek PNB i wzrost bezrobocia. Spadł poziom inwestycji i notowania giełdowe. Keynes dążył do ustabilizowania gospodarki za pomocą podejścia popytowego. Jako przyczynę złego stanu rzeczy podał stan nierównowagi pomiędzy poziomem oszczędności, a poziomem inwestycji. Jeżeli człowiek dostanie podwyżkę, to nie wyda wszystkiego, tylko część odłoży. Keynes nazwał to krańcową skłonnością do konsumpcji. W efekcie rosną dochody, ale nie wzrasta konsumpcja. Istotą jego poglądów jest zanegowanie zdolności gospodarki do samoregulacji (samoistnego osiągania równowagi rynkowej). Odrzucono stwierdzenie, jakoby podaż sama stwarzała dla siebie popyt. Keynes stwierdził, że prawo Saya nie działa, choć nigdy naukowo tego nie dowiódł. Według niego gospodarka pozostawiona sama sobie będzie zawsze popadać w stan nierównowagi.
Szkoła Keynesowska położyła nacisk na analizę agregatową ujmowanego popytu globalnego. Chodziło o zwiększenie popytu, co miało przyspieszyć tempo wzrostu gospodarczego i zlikwidować bezrobocie. Aby zapewnić stały rozwój gospodarczy, należy poprzez odpowiednią politykę gospodarczą, pobudzić wzrost globalnych wydatków. Stąd nazwa - ekonomia popytu. Według nich, sterowanie przez państwo globalnym popytem odbywa się za pomocą środków polityki fiskalnej (ewentualnie polityki pieniężnej).
W 1935 roku w przedmowie do niemieckiego wydania swojej książki Keynes argumentował, że jego teoria może być wdrożona o wiele łatwiej w warunackh państwa totalitarnego niż w gospodarce wolnorynkowej, co w późniejszych latach stało się podstawą do wielu zarzutów o totalitarne sympatie.
Keynes proponował
Progresję opodatkowania dochodów osobistych grup zamożniejszych przy jednoczesnym zwiększaniu świadczeń społecznych na rzecz grup biedniejszych.
Bezpośrednie zachęty do inwestowania poprzez obniżenie opodatkowania zysków przeznaczanych na inwestycje.
Zarządzanie wielkością globalnych wydatków rządowych na inwestycje państwowe czy roboty publiczne.
Według Keynesa deficyt budżetowy nie stanowi problemu w okresie ożywienia. W okresie dekoniunktury rządy powinny podejmować działania mające na celu utrzymanie na odpowiednio wysokim poziomie aktywności gospodarczej państwa.
Główne założenia szkoły Keynesa
Zmiana ilości pieniądza wpływa na zatrudnienie
Państwo powinno być aktywne na scenie fiskalnej i monetarnej państwa