Justyna Baraniak
Historia: skandynawistyka I
WIERZENIA SKANDYNAWÓW.
OD POGAŃSTWA DO CHRZEŚCIJAŃSTWA.
1. Niniejsza praca stanowi próbę syntezy wiadomości dotyczących wierzeń mieszkańców Skandynawii w okresie średniowiecza, ze szczególnym uwzględnieniem jego środkowej fazy, tj. epoki wikingów. Ze względu na swego rodzaju ograniczenia techniczne wiele istotnych dla mnie wątków zmuszona byłam potraktować jedynie w sposób jak najbardziej skrótowy, niektóre wręcz jedynie zasygnalizować. W miarę możliwości jednak odsyłam do przypisów i noty bibliograficznej zamieszczonej na końcu pracy, doprawdy fascynującą bowiem okazuje się podróż przez rzekę poświęconych tematowi opracowań i monografii; proponuje tu także tylko niewielką część z całości dostępnych polskiemu czytelnikowi prac, będącą wynikiem iście „brutalnej” selekcji.
We wstępie pragnę także zasygnalizować przyjętą przeze mnie kompozycję czy też porządek, jaki starałam się nadać owej syntezie. Rozpocznę więc od krótkiej charakterystyki materiału źródłowego, następnie zaś przejdę do omówienia najistotniejszych zagadnień związanych z pogaństwem pogaństwem i chrześcijaństwem w średniowiecznej Skandynawii. Zdecydowanie subiektywną decyzją autorki było poświęcenie wyraźnie większej części tekstu charakterystyce przedmiotu praktyk pogańskich, pogańskich to ze względu na szczególne zainteresowanie i pasję dla tego właśnie zagadnienia.
2. ŹRÓDŁA
Studia Nad wierzeniami Skandynawów w średniowieczu to zagadnienie to zagadnienie równie fascynujące jak i żmudne. Fascynujące (oczywiście!), gdyż nieuchronnie wciągają w mroczny i tajemniczy świat samej epoki, a więc i wikingów, ich brawurowych wypraw, niezwykłych cech obyczajowości i praktyk religijnych, żmudne natomiast przez wzgląd na trudności w dostępie do materiału źródłowego czy też konieczność nieustannego, niejako mechanicznego porównywania i syntezowania zdobytych informacji , wreszcie zaś onieśmiela ogrom samego zagadnienia. „Nasza wiedza o okresie średniowiecza w Skandynawii za granicą opiera się na obszernym materiale źródłowym bardzo różnego pochodzenia: na wiadomościach z zapisów współczesnych ( w tym również z inskrypcji runicznych na kamieniach ) lub niewiele starszych od współczesnych; literaturze, nazwach miejscowości i imionach własnych, znaleziskach archeologicznych w najszerszym rozumieniu (…), znajomości warunków klimatycznych itd.”. Szczególnie wartościowe w przypadku badania praktyk religijnych i wierzeń okazują się być zachowane dokumenty pisane oraz wykopaliska archeologiczne. W monografiach i opracowaniach poświęconych bądź to historii poszczególnych państw skandynawskich w średniowieczu, bądź to samej religii skandynawskiej znajdujemy szczegółowy wykaz materiału źródłowego, ja zaś ograniczę się do wymienienia i charakterystyki jedynie najistotniejszych pozycji.
EDDA SAEMUNDA (zwana także Eddą Poetycką lub Eddą Starszą) to zbiór staroislandzkich pieśni o bogach i herosach z zamierzchłych czasów. Oprócz przygód bogów i dawnych bohaterów w treść Eddy wpleciono także liczne pouczenia moralne w formie przysłów, wieszczb i przestróg będących niezwykle wyrazistym obrazem myśli i obyczajów dawnych mieszkańców Skandynawii. Edda Saemunda została odnaleziona w 1643 roku przez biskupa Sveinssona ze Skalholtu. Znalezisko miało postać spisanego na pergaminie zbioru około 30-tu pieśni, których autorstwo ówcześni badacze przypisywali największemu uczonemu dawnej Islandii - Saemundowi inn Frodi (1056 - 1133). Jak na owe czasy, jego wiedza była prawdziwie imponująca; wierzono nawet, że posiadł on arkana sztuki czarnoksięskiej!
Na ogół przyjmuje się, że pieśni Eddy powstały w latach 850 - 1220 . Z tekstów zebranych w Eddzie Saemunda najprawdopodobniej korzystał Snorri Sturluson (por. niżej ).
EDDA SNORRIEGO STURLUSONA (inaczej Edda Młodsza). O samym Sturlusonie wiemy z pewnością, iż żył w XII - tym wieku , był wielkim uczonym, historykiem , autorem wielu wartościowych dzieł o ogromnym znaczeniu dla zachowania kultury i tradycji ludów Północy. To właśnie Sturlusonowi przypisuje się pierwsze wnikliwe badania nad poezją skaldów , w której to uczony odkrył nie tylko piękno i walory artystyczne, lecz także nieomylne źródło prawdy historycznej, a to przez zastosowane niezwykle rygorystyczne metrum, z jakim recytowano kolejne wersy w niezmienionym brzmieniu. Z biegiem lat, wraz z coraz głębszym zakorzenianiem się chrześcijaństwa na terenie całej Skandynawii zachodziła obawa, że starzy, pogańscy bogowie ulegną zapomnieniu, przez co poezja mogłaby utracić ważny komponent. Był to prawdopodobnie jeden z powodów, dla których Snorri Sturluson podjął trud napisania swojej Eddy. Ów podręcznik poetyki składał się z trzech części : pierwsza z nich to Gulfagining - mitologia nordycka, druga zawiera objaśnienia obrazów poetyckich oraz obszerne wyjątki z pieśni mitycznych, zaś trzecia część to zbiór swego rodzaju reguł poetyckich , które autor objaśnia przy pomocy ułożonego przez siebie poematu o 102-óch strofach.
Najstarszy z rękopisów Eddy Sturlusona znajduje się obecnie w bibliotece uniwersyteckiej szwedzkiej Uppsali. W tym miejscu watro zaznaczyć, że to właśnie z obu opisanych powyżej dzieł pochodzi większość naszej wiedzy na temat wierzeń pogańskich Skandynawów.
Omawiając (nawet w najbardziej uproszczonej formie ) materiał źródłowy do interesującego nas zagadnienia, nie wypada pominąć także innych , nie mniej wartościowych pozycji. I tak, z wcześniejszych warto wymienić „Germanię” Tacyta ( wiadomości o wierzeniach Germanów w starożytności ) oraz kilka tekstów średniowiecznych, a mianowicie „Historię gocką” Jordanesa , „Historię wojen” Prokopiusza z Cezarei czy też „Żywot św. Willibrorda” Alkuina. „Szczególną wartość dla rekonstrukcji mitologii skandynawskiej ma wreszcie „Beowulf”, poemat staroangielski ( powstały być może już w VIII wieku n.e.), mówiący jednak o mitycznych epizodach epizodach najwcześniejszych dziejów Danii, skąd do Anglii dotarli Anglowie i Sasi. Źródła średniowieczne to z resztą znakomita większość znanych nam przekazów dotyczących religii i praktyk religijnych mieszkańców Skandynawii, zarówno w jej okresie pogańskim jak i w początkach chrześcijaństwa. Najważniejsze z nich to „Vita Anskari” Rimberta (opisuje wyprawę misyjną św. Ansgara do Szwecji, „Gesta Hammaburgensis Ecclesiae Pontificum” Adama z Bremy (liczne wzmianki o pogańskich obrzędach oraz miejscach świętych wraz z opisem świątyni w Uppsali ) oraz „Gesta Danorum”, czyli „Dzieje Duńczyków” autorstwa Saksonia Gramatyka. Oczywiście, źródeł tych jest znacznie więcej - mam tu na myśli między innymi liczne inskrypcje runiczne z Danii, Wielkiej Brytanii i Islandii oraz wspomniane już uprzednio strofy skaldów.
Na koniec warto wspomnieć, iż to właśnie Kościół odegrał istotną rolę w początkach Skandynawskiego piśmiennictwa - jak choćby na Islandii, której chrzest i proces chrystianizacji opisały najwcześniejsze ze spisanych sag: Kristini Saga i Hungrvaka oraz żywoty biskupów islandzkich, np. biskupa Sogur.
3. SKANDYNAWIA POGAŃSKA
3.1. Początek i koniec świata w mitologii skandynawskiej.
W zaczątkach świata, za czasów Ymira
Ni piasku, ni morza, ni chłodnych bałwanów,
Nie było ziemi i nie było niebios,
Ni traw nie było - lecz czeluść otchłani.
(Wieszczba Wolwy,strofa 3)
Przed powstaniem świata miał więc istnieć Ginnungagap - niebyt, w którym zalegały ogromne masy lodu ; pierwotny chaos gdzieś na końcach dalekiej Północy . Dalej na północ leżał Niflheim - pogrążony w ciemnościach, targany przez zamiecie i burze gradowe , na południu zaś - Muspellheim, kraina pełna żaru i ognia. Ciepły wiatr z Muspellheimu topił olbrzymie lodowce, zaś z roztopionej w ten sposób wody i spływających kropel powstał olbrzym Ymir, praojciec olbrzymów zwanych Thursami. Spod lewej pachy pogrążonego we śnie olbrzyma miała wyjść pierwsza para ludzi - mężczyzna i kobieta, zaś jego prawa i lewa noga spłodzić miały syna, od którego miało w przyszłości pochodzić liczne potomstwo olbrzymów.
Kolejne strofy Wieszczby Wolwy to pełne baśniowego uroku opisy narodzin kolejnych pokoleń nordyckich bogów (o których niżej), a także ziemi , morza, chmur i wszystkich ciał niebieskich. Miały one powstać z poszczególnych części ciała olbrzyma Ymira i iskier ognia z Muspellheimu.
Osią centralną nowo powstałego mitycznego świata był również opisany w Eddzie jesion Yggdrasil:
Wiem, gdzie jesion stoi, Yggdrasil się zowie,
Lśniącą wilgotnością pień jego zroszony;
Z niego idzie rosa, co w dolinach spada,
Koło Urd studni wciąż zielony stoi.
(Wieszczba Wolwy, strofa 19)
Drzewo kosmiczne to wszakże częsty element kosmogonii różnych ludów. Jest ono niejako punktem centralnym, kulminacją i esencją tego, co święte. „Na nim to opiera się kosmos i ono stanowi o podziale całego wszechświata, wyznaczając jego główną oś. Będąc fundamentem struktury „boskiego ładu”, zapewnia mu stabilność, stając się jednocześnie Drzewem Życia. Gdy ono umrze, musi również umrzeć cały świat.” Święte drzewo jest bowiem nieustannie niszczone przez węże i jelenie. Zwierzęta te służą tu zapewne jako symbol stałego zagrożenia, niepewności bytu.
RAGNAROK - tym mianem pogańscy Skandynawowie określali swego rodzaju kosmiczną katastrofę, w której zginie świat, by odrodzić się potem na nowo, już jako twór oczyszczony z wszelkiego zła. Szczegółowy opis tej iście apokaliptycznej wizji zawierają kolejne strofy Wieszczby Wolwy, nawiązania do niej znajdziemy także w innych księgach Eddy Poetyckiej.
Ragnarok miał być ostatecznym przeznaczeniem bogów, ich śmiercią i zagładą istniejącego świata. „ O tym, że musi przyjść, mówią kilkakrotnie już pierwsze poematy skaldów. W anonimowym „Eriksmal” z 954 roku otrzymujemy następujące wyjaśnienie, dlaczego Eryk Krwawy Topór musiał zginąć w bitwie, choć był dzielny i gorliwy w kulcie pogańskim. Otóż Odyn (jeden z bogów pogańskich Skandynawów - por. dalej) potrzebuje jego pomocy, a sam skald powiada, że nikt nie wie, kiedy Wilk (Fenrir - por. dalej) napadnie na siedziby bogów. Ragnarok poprzedzają oczywiście liczne złowrogie znaki - na przykład w 40 i 41 strofie Wieszczby Wolwy czytamy o narodzinach żywiącego się trupami wilka (Fenrir, Freki, Fenriz), który w czasie katastrofy ma pożreć księżyc. Ponadto, „czerwieni domy bogów ofiarna krew czerwona, słońce czernieje, a pogoda spóźnionego lata pełna jest klęsk”. Wieszczka wspomina też o mającej trwać trzy lata bez przerwy srogiej zimie oraz o kogucie, który ma zbudzić Olbrzymów do ostatecznej rozprawy z bogami. W bitwie mają wziąć udział także istoty ludzkie - polegli na polu walki wojownicy, których dusze w mitycznej Walhalli oczekują rozpoczęcia wojny. Wartym odnotowania okazuję się być także fakt, iż to zwierzęta, potwory i inne postacie demoniczne odegrają wszakże główną rolę w walce z bogami (np. pies Garm, wspomniany już wcześniej wilk Fenrir, wąż świata Midgardsorm oraz wszeteczny Loki - por. dalej - czy też ognisty Surtr, skądinąd uznawany za Olbrzyma).
3.2. ASOWIE I WANOWIE
Pojęcie hierarchii skandynawskiego panteonu nie jest sprawą prostą. Uczynienie tego układu klarownym wydaje się być sprawą nadzwyczaj skomplikowaną, a to przez mnożące się podziały wszystkich bogów na poszczególne rody i typy. Szczególną rolę odgrywa tu jednak podział na dwa rody: ród Asów ( w literaturze nazywanych także Ezyrami) i na Wanów (Wanirów), czyli „lśniących, jaśniejących”. Z kolei ród Elfów pełni w mitologii germańskiej rolę drugoplanową, jego nieliczni przedstawiciele pozostają zwykle w cieniu dwóch dominujących grup.
Sama Edda nie precyzuje różnicy między Asami i Wanami, jednakże po dokładnej analizie fragmentów tekstu różnice pomiędzy obiema grupami wydają się być oczywiste. Asowie stanowią niejako rasę wojowników, bogowie wywodzący się z tej linii to zwykle właśnie bogowie walki i wojny, Wanowie zaś mieli odzwierciedlać ideał ludu osiadłego - rolników, kupców i pasterzy, którzy mieli zamieszkiwać Skandynawię jeszcze przed przybyciem Germanów i przed jej podbojem.
Wyliczanie i charakterystyka poszczególnych bóstw skandynawskiego panteonu byłoby sprawą równie żmudną co w tym miejscu bezcelową, nie jest bowiem moim zdaniem streszczanie całości mitologii, a jedynie przybliżenie najistotniejszych dla zrozumienia całości zagadnienia jej wątków. Ogromna jest zarówno liczba samych bogów jak i ilość związanych z nimi legend i opowieści. Dlatego też poprzestanę na wymienieniu najistotniejszych, moim zdaniem, bóstw, zarówno żeńskich jak i męskich.
* ODYN ( OTHINN, ODIN ) - bóg mądrości, wojny i walki, opiekun wojowników i patron ginących na wojnie. Władca Asów, miał zamieszkiwać mityczny pałac Walaskjal w Asgardzie. W innym z kilku jego pałaców, Walhalla, Walkirie (żeńskie duchy bojowe) usługują wojownikom, którzy padli w bitwie i będą pomagać bogom, gdy nadejdzie wielka bitwa Ragnarok.
Odyn często przedstawiany jest jako postawny, wspaniale zbudowany mężczyzna, na ramionach którego siedzą dwa kruki: Hugin (Myśl) i Munin (Pamięć). Zwierzęta odpowiadają za dostarczanie Odynowi wiedzy i wieści o tym, co się dzieje na świecie .
* THOR - bóg pogody i piorunów, był najstarszym synem Odyna zrodzonym ze związku boga z Ziemią - Jord. Thor jest opiekunem siłaczy i drużynników, często przedstawia się go jako rosłego mężczyznę podróżującego po niebie w rydwanie zaprzężonym w dwa kozły. Thor był bogiem pomocnym , łatwo i często wpadał jednak w złość; w swoich wrogów ciskał młotem, który zawsze trafiał, po czym wracał do właściciela. Wizerunek młota Thora służył jako talizman mający odpędzać złe moce.
* LOKI - bóg psot i figli, w mitologii kreowany na przebiegłego złodzieja i oszusta obdarzonego specyficznym, sardonicznym i wyrafinowanym poczuciem humoru i niezwykle błyskotliwym charakterem. Loki miał spłodzić wiele potworów, min. był ojcem ogiera Sleipnira (koń Odyna), bogini umarłych Hel oraz wspomnianego już wcześniej wilka Fenrira.
* NJORD - pan wiatrów i morza, szczodry rozdawca bogactw. Do Njorda zanosili swoje modlitwy żeglarze i podróżnicy.
* FREYA - córka Njorda, czczona jako bogini płodności i miłości, poniekąd znana ze swojego niezaspokojonego temperamentu seksualnego i swobodnej obyczajowości. Freya była patronką kobiet, małżeństw i domowego ogniska, toteż jej kult rozpowszechniony był zwłaszcza wśród młodych dziewcząt i mężatek starających się o potomstwo.
* FREY - syn Njorda, jednocześnie brat i mąż bogini Frey; czczony również jako bóstwo płodności, a także światła słonecznego i deszczu. Do Freya modlono się głównie w porze siewów i zbiorów.
* IDUNN - małżonka boga poezji Bragiego, bogini młodości. Idunn opiekowała się skrzynią, w której przechowywała złote jabłka. Spożywanie tych owoców zapewniało bogom wieczna młodość i nieśmiertelność - dzięki nim starość nie miała wstępu do Asgardu - siedziby Asów.
Oprócz bogów istotną rolę w panteonie istot nadprzyrodzonych przyznali Skandynawowie Olbrzymom oraz karłom i elfom (np. Aegir, Mimir, Skadi, Gerdr) oraz rozmaitym stworzeniom, od których wedle podań i legend aż roiło się w górach , lasach, leśnych strumieniach i na łąkach. Nimfy, trolle i fantastyczne zwierzęta spełniały rozmaite role, mogły stanowić zagrożenie (np. psotne i okrutne trolle) lub też umilać życie śpiewem etc.
3.3. KULT, WRÓŻBY, PRZEPOWIEDNIE
Każde z powyższych pojęć to integralna część całości, za jaką przyjmujemy wierzenia średniowiecznych Skandynawów. Mit i związany z nim rytuał istniały bowiem w ich życiu niejako obok siebie.
Analiza nazw wielu miejscowości potwierdza istnienie wierzeń przedchrześcijańskich na terenie Skandynawii, stosunkowo niewiele wiemy jednak o tym, w jaki sposób oddawano cześć dawnym bóstwom. Z pomocą w uzyskaniu potrzebnych informacji przychodzą relacje min Tacyta czy też Adama z Bremy. Informacje podawane przez historyków okresu późnej starożytności czy też średniowiecza nierzadko różnią się, przy czym nie chodzi tu jedynie o różnice związane z nazewnictwem. Nie mniej jednak, relacje historyków stanowią cenny materiał źródłowy, zwłaszcza jeśli chodzi o praktykowane przez Skandynawów formy kultu. I tak, Else Roesdahl, dokonując w swojej pracy interpretacji dzieła Adama Bremeńskiego trafnie zauważa, iż obrzędy pogańskie praktykowano w Skandynawii jeszcze na długo po tym, jak nowa, chrześcijańska religia zapuściła tam mocne korzenie (tekst Adama z Bremy pochodzi bowiem prawdopodobnie z ok. 1075 roku, zawiera natomiast obszerną relację dotyczącą świątyni w Uppsali, jej kapłanów i posągów).
Uppsala była jednym z ważniejszych ośrodków pogańskiego kultu, wydaje się jednakże, iż kult ów miał charakter wyraźnie zdecentralizowany. Strażnikami kultu byli przeważnie zamożni właściciele ziemscy lub lokalni wodzowie. Chłopi z danej okolicy zbierali się także w jednym miejscu przy określonych okazjach po to, by uroczystym posiłkiem (blot) uczcić bogów. Owa uczta odbywała się przeważnie w domu specjalnie wybranego naczelnika kultu.
Kult bogów i innych nadprzyrodzonych istot można było ponadto uprawiać w domu rodzinnym i pod gołym niebem - na wzgórzach, w zagajnikach , w pobliżu źródeł , wzniesień i innych miejsc o nietypowym ukształtowaniu terenu. Służyły do tego specjalnie oznaczone miejsca (vi), a także usypane z kamieni kopce i niewielkie budynki (horg). Funkcję ołtarza mogły pełnić także `skalne statki' - wielkie formacje skalne w kształcie statków, ich pozostałości odnajdujemy także w Danii i Szwecji.
Królowie szczególnym szacunkiem darzyli Odyna, toteż w niektórych regionach prawdopodobnie istniał oficjalny kult tego boga. W duńskim Lejre oraz szwedzkiej Uppsali z pewnością odbywały się duże uroczystości o charakterze centralnym połączone ze składaniem, co ciekawe, krwawych ofiar ze zwierząt i ludzi. W Lejre np. co 9 lat poświęcano 99 osób i 99 koni, psów i kogutów, w Uppsali natomiast po 9 osobników z każdego żyjącego gatunku ( w tym także ludzi!), których ciała zawieszane były w świętym gaju niedaleko świątyni. Adam z Bremy donosi, iż wszyscy mieszkańcy Szwecji byli zobligowani do uczestnictwa w tejże uroczystości oraz że chrześcijanie musieli się od tego uczestnictwa wykupywać (!).
Biorąc pod uwagę niepisany materiał źródłowy szczególnie atrakcyjne okazały się Gotlandia i Upplandia, gdzie badania archeologów odsłoniły wielkie ofiary pochodzące prawdopodobnie z okresu wikingów, złożone na mokradłach (przeważnie) razem z częściowo zniszczoną bronią. Else Roesdahl opisuje szereg znalezisk dokonanych na polach Guding (Gotlandia), w Osebergu i Hedeby. Bogactwo odkrytych tam rekwizytów obrzędowych świadczy o istnieniu licznych rytuałów związanych ze śmiercią i pochówkiem. Bezcenne okazują się tu osiągnięcia archeologii, one bowiem najwięcej mówią o różnorodności obrzędów pogrzebowych i jej związkach min. z pozycją społeczną zmarłego, regionem etc.
Obrzędy pogrzebowe znacznie różniły się od chrześcijańskich. Większa część nieboszczyków była odpowiednio „wyposażana” w przedmioty, które mogłyby przydać się w życiu przyszłym. Rodzaj i ilość wyposażenia prezentuje całą gamę rozmaitych możliwości: od pojedynczych naczyń kuchennych obecnych w grobach najuboższych, po wspaniałe, luksusowe wyposażenie grobów arystokracji (Birka, Oseberg). Dla znalezisk z Norwegii typowe są narzędzia do uprawy roli, pracy w domu i kuchni, w całej Skandynawii natomiast odnaleziono liczne symbole pozycji społecznej zajmowanej przez zmarłego, min. oręż poległych wojowników oczekujących na bitwę w Walhalli. Wygląd grobów oraz ich uposażenie różniły się także w zależności od płci zmarłego - groby męskie często przybierały kształt łodzi, oprócz ciała składano w nich także zwłoki konia lub zapas jedzenia (tu: przejście do świata zmarłych jako podróż), kobiety zaś „zabierały” ze sobą naczynia, ozdoby etc. Szczególnie makabrycznym wydawał się być powszechny zwyczaj oddawania zmarłemu także zabitego wcześniej sługi w charakterze towarzysza. Rzeczą jasną jest, iż z dużym i kosztownym pochówkiem wiązał się odpowiedni prestiż obejmujący nie tylko zmarłego, lecz przede wszystkim jego rodzinę, toteż liczne groby co zamożniejszych osób otaczano wysokim kopcem tak, by były z daleka widoczne dla otoczenia (np. grobowce w Borre, Osebergu i Gokstad w Norwegii czy też w duńskim Jelling).
Wśród form duchowego życia ludów pogańskiej Skandynawii szczególne miejsce zajmuje wróżbiarstwo wraz z systemem przepowiedni i wyroczni. Nie jest ono zwykłym elementem kultu bogów ani też częścią mitologii, choć nader często odwołuje się do niej i jest ściśle powiązane z rytmem świąt, obrzędów i związanych z nimi rytuałów. W większości ważniejszych ośrodków kultu istniały wyrocznie, toteż trudno przecenić wpływ wróżb na życie pogańskich plemion. Nie miejsce tu jednak na szczegółowe przedstawianie całości jakże fascynującego i obszernego zagadnienia, dlatego też zainteresowanego nim czytelnika odsyłam do odpowiedniej literatury.
4. NOWA RELIGIA
Chrześcijaństwo wkroczyło do Skandynawii w momencie, gdy wiele innych państw europejskich zdążyło już poznać je wcześniej. Opisy chrześcijańskich kościołów, klasztorów i obrzędów znajdujemy w licznych relacjach z wypraw wikingów, przy czym szczególne wrażenie wywierała na poganach nie tylko piękna muzyka i fascynujące ceremonie, lecz przede wszystkim potęga chrześcijańskich królów i cesarzy, którzy z wielką estymą i szacunkiem odnosili się do Boga i jego syna Chrystusa. Dodatkowo niezwykle atrakcyjna wydała się być całkiem nowa filozofia, opierał…a się bowiem nie na kulcie siły i walki, a na wzajemnym szacunku i miłosierdziu, zaś o przyjęciu do Raju nie iały już decydować kaprysy okrutnych bogów ani liczba wrogów unicestwionych w bitwie.
Istotną rolę w procesie chrystianizacji odegrali chrześcijańscy kupcy , dyplomaci oraz misjonarze, oni to bowiem już na kilkaset lat przed przed jej ostatecznym nawróceniem.
W całym okresie wikingów liczni Skandynawowie przyjmowali chrzest zarówno zarówno siebie jak i za granicą, przy czym tylko część z nich decydowała się na taki krok z przekonania - najczęściej była to decyzja o charakterze czysto „ekonomicznym” czy też politycznym.
4.1. MISJONARZE
Misjonarze odegrali w procesie chrystianizacji Skandynawii rolę, której nie sposób przecenić - w środowisku nawracanych nauczali oraz odprawiali nowe obrzędy. „Pierwszym, o jakim wiemy był „fryzyjski apostoł” Willibrord, który w VIII wieku bezskutecznie próbował nawrócić króla Danów, Ongendusa. Z kolei Ebo, arcybiskup Remis, wygłaszał w Danii kazania do 823 roku.” Działał prawdopodobnie z polecenia cesarza Ludwika Pobożnego, za jego stawiennictwem chrzest przyjął min. Harald Klak wraz z rodziną. Z osobą Haralda Klaka związana jest także postać Ansgara („apostoł Skandynawii”), który po wypędzeniu króla udał się z darami do Birki (został, de facto, obrabowany po drodze), gdzie przez kilka lat działał w porozumieniu z królem. Koło roku 850 podjął działalność misyjną w Danii. Zmarł już jako arcybiskup nowo utworzonego arcybiskupstwa hambursko - bremeńskiego stanowiącego główny punkt wypadowy do misji na Skandynawię (aż do roku 1103, kiedy to w Lund w Skanii utworzono samodzielne arcybiskupstwo). Najwięcej nawróconych chrzczono w dużych centrach handlowych - Birce, Hedeby i Ribe, tam też wznoszono pierwsze kościoły oraz uzyskiwano prawo bicia w dzwony. Wraz z misjonarzami chrześcijaństwo docierało coraz dalej na wschód i północ, tworzono nowe biskupstwa, kolejne narody i plemiona przyjmowały chrzest (z pewnymi przerwami na reakcję pogańską w Szwecji i Norwegii).
4.2. DANIA
Relacje o przyjęciu chrztu przez Danię i króla Haralda Sinozębego (965 rok) zawdzięczamy głównie saskiemu kronikarzowi Widukindowi. Pisze on, iż jeden z kapłanów (Poppo) miał dokonać cudów, mianowicie przechadzał się z rozżarzonymi kawałkami żelaza w dłoniach, na rękach zaś nie pozostał najmniejszy ślad po gorącym metalu. Pompo miał tym przekonać króla o wielkości i potędze Chrystusa, ostatecznie jednak nie był to jedyny powód, dla którego władca zdecydował się na chrzest - rzeczą jasną jest, iż przeważyły tu względy natury politycznej, Harald pragnął bowiem uniknąć konfliktów z państwem niemieckim i wzmocnić swoją władzę w kraju.
„ O ile nam wiadomo, wprowadzenie nowej religii odbyło się w sposób pokojowy. Wzniesione przez Haralda wielkie pomniki w Jelling zdają się wskazywać na istnienie program łagodnego przechodzenia na nową wiarę. Mamy bowiem chrześcijańskie i pogańskie elementy połączone w jedną całość.” Do najsłynniejszych elementów konstrukcji w Jelling należą min. kamień runiczny wzniesiony przez króla Gorma na pamiątkę jego małżonki, królowej Thyri oraz resztki kamiennego statku długości ok. 170m. wiadomo, że kompleks w Jelling został gruntownie przebudowany po wprowadzeniu religii chrześcijańskiej.
Chrystianizacja Danii rozpoczęła się stosunkowo wcześnie (IX wiek), postępowała jednak bardzo powoli. Wyraźnie katolicka stała się Dania dopiero za króla Kanuta Wielkiego (1014 - 1035).
4.3. NORWEGIA
Hakon Adelsteinforste był pierwszym chrześcijańskim władcą Norwegii. Księży sprowadził do Norwegii z Anglii, gdzie sam się wychowywał i został ochrzczony. W 960 roku Hakon został zabity i, co ciekawe, pogrzebano go w obrządku pogańskim! Następnym chrześcijańskim władcą Norwegii został Olaf Trygvasson. Po powrocie do ojczyzny z wypraw wikingów (995) rozpoczął brutalny i systematyczny proces nawracania, zaś około roku 1000 król, prawdopodobnie pod groźbą represji, doprowadził do ochrzczenia Islandii. Trygvasson został zamordowany niedługo potem Ostatecznie Norwegię ochrzczono za panowania Olafa Haraldssona, zwanego także Olafem Świętym. W 1015 roku powrócił on do Norwegii z wyprawy (sam został ochrzczony w Rożen w Normandii) w towarzystwie angielskich kapłanów i rozpoczął brutalną chrystianizację kraju. Niszczono obiekty pogańskiego kultu, a ludność zmuszano do wyboru między nową religią a walką. Już w 1024 roku, na thingu w Moster uchwalono nowy obowiązek religijny wraz z surowymi regułami chrześcijańskiego żywota. Olaf Haraldsson zginął w 1030 roku, w bitwie pod Stiklestad, po której uznano go za męczennika i przeniesiono do Trondheim jako świętego. Miejsce pochówku niemal natychmiast stało się celem licznych pielgrzymek, zaś kult samego władcy utrzymywał się w Skandynawii przez całe średniowiecze.
4.4. SZWECJA
W Szwecji nowa wiara torowała sobie drogę powoli i stopniowo, przy czym sam fakt przyjęcia chrześcijaństwa nie jest najlepiej udokumentowany. Wiemy, że ok. roku 1020 Skara (Vastergotland) stała się siedzibą biskupstwa misyjnego. Przez jakiś czas do zdobycia wpływów dążył tu kościół grekokatolicki, ostatecznie jednak Szwecję „opanowali” misjonarze rzymskokatoliccy delegowani przez arcybiskupstwo hambursko - bremeńskie.
Pierwszym chrześcijańskim królem Szwecji był Olof Skotkonung, król Gotów i Swearów (pocz. XI wieku), cały kraj udało się jednak schrystianizować dopiero w XII wieku, za króla Eryka IX (zm. 1169). „Dzięki wysiłkom tego króla i organizowanym przez niego krucjatom chrześcijaństwo zaczęło docierać także do Finlandii. Natrafiło jednak na opór miejscowej ludności i wprowadzane było nie bez przelewu krwi.” Zarówno Olof Skotkonung jak i jego następcy jeszcze przez wiele lat zmuszeni byli prowadzić politykę balansowania między wyznawcami Chrystusa a poganami, zwłaszcza, że stara wiara miała bardzo silne korzenie i tradycję (głównie w kraju Swearów) - opisy pogańskich obrzędów znajdujemy jeszcze u Adama z Bremy
Chrystianizacja Skandynawii oznaczała nie tylko przyjęcie nowej wiary, lecz przede wszystkim poddanie się nowym rytuałom i obrzędom, przyjęcie nowej moralności, licznych zakazów, nakazów i przestróg, toteż w wielu regionach (zwłaszcza na wsi) jeszcze długo żywe pozostały chłopskie tradycje związane np. z kultem płodności. Przyjęcie chrześcijaństwa było więc swoistym przełomem, jednak jego rzeczywista akceptacja trwała stosunkowo długo.
* * *
W tym miejscu pragnę zakończyć dywagacje na temat wierzeń średniowiecznych Skandynawów. Zarówno w przypadku wierzeń pogańskich jak i chrześcijaństwa starałam się jedynie o wyodrębnienie podstaw swoistej konstrukcji, tj. faktów najistotniejszych dla całości zagadnienia. Ze względu na ograniczenia „techniczne” zmuszona byłam pominąć wiele równie istotnych co ciekawych wątków, np. proces chrystianizacji Islandii czy też szereg zagadnień związanych z pogańskim panteonem bóstw oraz formami kultu. Mam jednak nadzieję, że owe braki zrekompensuje Szanownemu Czytelnikowi zaproponowany przeze mnie zestaw literatury, sama praca zaś zainspiruje do zagłębienia się w fascynujący świat dziejów niezwykłej religii, jej form, kolejnych metamorfoz i towarzyszących tym metamorfozom wydarzeń historycznych. Studia te mogą okazać się przygodą nie tylko kształcącą, lecz także (a może przede wszystkim...?) pełną pasji i nowych odkryć, w świetle których być może z nieco innej perspektywy ujrzymy historię narodów tak nam dziś bliskich i tak egzotycznych jednocześnie.
BIBLIOGRAFIA
1. Bereza - Jarociński Andrzej, Historia Norwegii, Warszawa 1991, ss. 322.
2. Edda poetycka, tłum. Apolonia Załuska-Stromberg, Wrocław 1986, ss.418.
Kersten Adam, Historia Szwecji, Wrocław 1973, ss. 478.
Le Goff Jaques, Kultura średniowiecznej Europy, Gdańsk 2002, ss. 618.
Maciszewski Rafał, Mity skandynawskie, Warszawa 2004, ss.140.
Manteuffel Tadeusz, Historia powszechna: średniowiecze, Warszawa 2005, ss. 517.
Modzelewski Karol, Barbarzyńska Europa, Warszawa 2004, ss.520.
Muller Olav, Święty Olaf, król Norwegii. Walka o chrześcijańskie państwo, Warszawa 2000, ss.101.
Olszewski Daniel, Dzieje chrześcijaństwa w zarysie, Katowice 1983, ss.308.
Piekarczyk Stanisław, Zarys dziejów religii, Warszawa 1976, ss. 724.
Roesdahl Else, Historia wikingów, Gdańsk 2001, ss.289.
Ros Jerzy, Heroje Północy, Warszawa 1969, ss. 543.
Słupecki Leszek Paweł, Mitologia skandynawska w epoce wikingów, Kraków 2003, ss. 360.
Słupecki Leszek Paweł, Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów, Warszawa 1998, ss. 230.
Tacyt, Germania [w:] Dzieła, tłum. Seweryn Hammer, Warszawa 2004, ss. 724.
Urbańczyk Przemysław, Zdobywcy północnego Atlantyku, Wrocław 2004, ss. 296.
Wiele istotnych informacji na ten temat znajdzie Czytelnik w pracy E. Roesdahl, Historia wikingów, Gdańsk 2001.
E. Roesdahl, Historia wikingów, Gdańsk 2001, s.13.
Krótką analizę źródeł pisanych przeprowadza E. Roesdahl, op. cit., s.15-16.
Właśnie odkryciom archeologicznym związanym ze światem wikingów swoją monografię poświęca P. Urbańczyk, Zdobywcy północnego Atlantyku, Wrocław 2004.
Szczegółowej analizy materiału źródłowego dokonują w swoich opracowaniach min. R. Maciszewski, P. Urbańczyk, E. Roesdahl czy też K. Modzelewski ( zob. Bibliografia ).
Taki przedział czasowy proponuje wielokrotnie A. Załuska - Stromberg w zredagowanym przez siebie wstępie do Eddy Poetyckiej, Wrocław 1986.
Więcej o samym Sturlusonie i procesie powstawania jego dzieła pisze L. P. Słupecki, Mitologia skandynawska w epoce wikingów, Kraków 2003, s. 17 -19.
Ibidem, str. 14.
Więcej na ten temat pisze L.P. Słupecki, Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów, Warszawa 1998.
Za L.P. Słupeckim, Mitologia…, s. 23.
Edda poetycka, tłum. A. Załuska - Stromberg, Wrocław 1986, s.5 (dalej : EP).
Por. opis Skandynawii u Adama z Bremy.
EP, s.7.
R. Maciszewski, Mity skandynawskie, Warszawa 2004, s.15.
Grimnira pieśń, strofy 34 i 35 [w:] EP, s. 73.
Na przykład strofy 59 - 64.
L.P. Słupecki, Mitologia…, s.57.
Wieszczba Wolwy, strofa 41 [w:] EP, s.14.
Z takim określeniem spotykamy się np. u J. Rosa, Heroje północy, Warszawa 1969, s. 209.
W tym miejscu szczególnie godna polecenia wydaje się być cytowana już przeze mnie Mitologia skandynawska w epoce wikingów L.P. Słupeckiego (por. wcześniej).
Asgard - mityczna siedziba Asów.
W swojej Germanii Tacyt wielokrotnie używa nazewnictwa charakterystycznego dla mitologii rzymskiej w odniesieniu do bóstw germańskich.
E. Roesdahl, op. cit., s.136-139.
Wiele informacji podaje na ten temat w swojej pracy P. Urbańczyk (por. wcześniej).
E. Roesdahl, op. cit., s.138.
Szczególnie warte polecenia wydaje się być opracowanie L.P. Słupeckiego, Wyrocznie i wróżby pogańskich Skandynawów, Warszawa 1998.
Całości zagadnienia rozprzestrzeniania się religii chrześcijańskiej w Europie (w tym również w Skandynawii) poświęcono wiele opracowań, min. D. Olszewski, Dzieje chrześcijaństwa w zarysie, Katowice 1983.
E. Roesdahl, op. cit., s.141.
Tamże, s.145.
Życiu i dziełu tego władcy ciekawą monografię poświęca O. Muller, Święty Olaf, król Norwegii, Warszawa 2000.
D. Olszewski, Dzieje…, s.115.
Patrz: bibliografia.
1