7 LUDENDORFF, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy


Erich LUDENDORFF

  1. POSTAĆ AUTORA, ŻYCIE, DOKONANIA.

Erich Ludendorff

(09.04.1865 - 20.12.1937)
miejsce urodzenia : Kruszewnia ( Provinz Posen )
miejsce śmierci : Tutzing /pod Monachium/ (Bawaria)

Główny Kwatermistrz Armii : 30.08.1916 - 26.10.1918

Syn niższego funkcjonariusza kolejowego, Augusta Wilhelma Ludendorffa, kapitana rezerwy kawalerii, osiadłego następnie na wsi i prowadzącego małe gospodarstwo rolne. Matka - Klara von Tempelhoff, pochodziła zaś z prominentnej szlacheckiej rodziny. Mimo pochodzenia mieszczańskiego, dzięki staraniom ojca, w wieku 12 lat został przyjęty do Królewskiej Szkoły Kadetów w Plön pod Kilonią, gdzie koledzy wywodzący się ze szlachty nieraz dali mu boleśnie odczuć jego mieszczańskie pochodzenie i brak szlacheckiego von przed nazwiskiem. Cierpiała nad tym jego ambicja postanowił, więc zatopić się w pilnej i systematycznej nauce, aby wiedzą wybić się ponad swych uprzywilejowanych kolegów. Pracowitość i systematyczność - te dwie cechy charakteru Ludendorffa - zwrócą nań uwagę przełożonych i ułatwią mu jego przyszłą, szybką karierę wojskową. Już po 2 latach pobytu w Plön, będąc prymusem, został przeniesiony celem dalszego kształcenia do Wojskowej Akademii w Gross-Lichterfelde blisko Berlina.

W 1882 roku, w wieku 17 lat skończył tą uczelnię w stopniu podporucznika, i przez kolejne 5 lat pełnił służbę w 57 Pułku Piechoty (8 Westfalskim). Dzięki swej pracowitości i sumienności w wypełnianiu obowiązków służbowych został przeznaczony do prac sztabowych. W tym celu otrzymał w 1890 roku skierowanie do Pruskiej Akademii Wojskowej w Berlinie, którą ukończył w 1893 roku z wyróżnieniem. Zawziętość w pracy i granitowy charakter wzięły górę nad brakiem von przy nazwisku i dały Ludendorffowi, w wieku 28 lat, prawo noszenia czerwonych pasków na mundurze, będących przedmiotem pożądania, a przynależnym oficerom Sztabu Generalnego, w którym zaczął pracować już w 1894 roku. Awansuje do stopnia kapitana w rok później. W latach 1896 - 1904 pełnił funkcje sztabowe w różnych jednostkach wojskowych m.in. w Magdeburgu i Poznaniu. W 1904 roku już jako major ponownie wrócił do pracy w Sztabie Generalnym w Berlinie. Pracował w Sekcji II, odpowiedzialnej za rozmieszczenie wojsk i mobilizację. W 1908 roku będąc już podpułkownikiem został Szefem tej Sekcji i na przełomie 1908/09 z polecenia Szefa Sztabu Generalnego H. von Moltke, opracował wadliwe korektury planu Schlieffena, które w 1914 r. były jednym z powodów klęski niemieckiej nad Marną. W 1912 roku zredagował memoriał o konieczności powiększenia armii niemieckiej, co stało się podstawą reformy przeprowadzonej w roku 1913.

W Sztabie Generalnym brany był pod uwagę, że w wypadku wojny zostanie mianowany Szefem Operacji Wojskowych, lecz w 1913 roku Ludendorff popadł w konflikt z ówczesnym pruskim ministrem wojny, generałem von Heeringenem, i został przesunięty ze sztabu na dowódcę 39 Dolnoreńskiego Pułku Fizylierów w Düsseldorfie. W kwietniu 1914 roku awansuje do stopnia generała majora z rozkazem, że z chwilą mobilizacji przejdzie do II Armii jako zastępca szefa sztabu. Do chwili wybuchu wojny pełnił funkcję dowódcy 85 Brygady Piechoty w Strasburgu. 2 sierpnia 1914 roku w charakterze zastępcy szefa sztabu znalazł się w tzw. Wydzielonej Armii Mozy, której dowódcą był generał von Emich, mającej przeprowadzić atak na belgijskie forty twierdzy Liege. Do jego obowiązków należało m.in. utrzymywanie łączności pomiędzy siłami atakującymi i głównym dowództwem II Armii. 5 sierpnia w wyniku śmierci dotychczasowego dowódcy 14 brygady, przejmuje nad nią dowództwo i śmiałym manewrem 6 sierpnia zajmuje miasto Liege, a dzień później przyjmuje akt poddania się cytadeli w Liege. Miał wówczas 49 lat, dwa razy więcej niż Bonaparte w 1793 roku, a Liege miało być jego Tulonem. Bowiem od tego wydarzenia miała zacząć się jego błyskotliwa kariera, która w 2 lata później uczynić go miała faktycznym przywódcą wojskowym i politycznym Niemiec.

Po ostatecznym złamaniu oporu fortów Liege zostaje odznaczony przez samego cesarza krzyżem "Pour le Merite". 22.08.1914 roku zostaje mianowany szefem sztabu 8 Armii w Prusach Wschodnich, która w tym czasie ustępowała pod naporem wojsk rosyjskich. Jej dowódcą został Paul von Hindenburg. Od tej pory losy tych dwóch ludzi zetknęły się ze sobą i miały być wspólne przez kolejne 4 lata i miały odegrać bardzo znaczącą rolę na losy Niemiec w toczącej się wojnie. Wspólnie odnieśli decydujące na tym teatrze wojennym zwycięstwa pod Tannenbergiem i nad Jeziorami Mazurskimi. Spektakularne sukcesy uczyniły z nich bohaterów narodowych i dały mocną pozycję w kraju. Ludendorff, który - choć nie mógł się poszczycić tak długim nazwiskiem i autorytetem jak Hindenburg - to jednak przewyższał intelektualnie swego pryncypała. Objąwszy stanowisko szefa sztabu, był jego zastępcą, ale swoimi cechami charakteru zdominował swego szefa całkowicie i to on praktycznie rzecz biorąc kierował jego decyzjami. Po mianowaniu w listopadzie 1914 roku, Hindenburga na naczelnego dowódcę frontu wschodniego, Ludendorff automatycznie został jego szefem sztabu. Obaj uważali, że rozstrzygnięcia w wojnie, po zamarciu działań na zachodzie, należy szukać na wschodzie.

Ich sława i popularność w armii i w Niemczech wzrosła, po odniesieniu wielkich zwycięstw nad Rosją wiosną i latem 1915 roku. Postrzegani zaczęli być jako symbol ostatecznego zwycięstwa Niemiec w tej wojnie. W miarę trwania wojny Ludendorff staje się orędownikiem wojny totalnej, która miała zaangażować wszystkie zasoby materialne Niemiec. W sierpniu 1916 roku Hindenburg zastąpił generała Falkenhayna na stanowisku Szefa Sztabu Generalnego. Ludendorff został jego generałem kwatermistrzostwa. Wkrótce potem duet ten przejął praktycznie całą władzę w Niemczech, zarówno wojskową, jak i cywilną, przemysłową itp. Jednak to Ludendorff był myślą przewodnią i mózgiem i to on praktycznie decydował o wszystkim. Polityka prowadzona przez Hindenburga i Ludendorffa polegała na wspieraniu nieograniczonej wojny podwodnej. Wcześniejsze sukcesy w Prusach Wschodnich pozwalały wywierać skuteczne naciski na Wilhelma II i wszyscy przeciwnicy tej polityki zostali zdymisjonowani (np. kanclerz T. von Bethmann-Hollweg w lipcu 1917 r.) - podobnie stało się z politykami i wojskowymi dążącymi do zawarcia pokoju. Ludendorff był przedstawicielem władz niemieckich w okupowanym Królestwie Polskim i brał udział w przygotowaniu tzw. "Aktu 5 listopada" (1916), w którym obaj cesarze: Wilhelm II i Franciszek Józef I obiecywali rychłe utworzenie autonomicznego państwa polskiego. Zaproponował przewiezienie Lenina do Rosji, aby ten wprowadził tam zamęt. Pełnił kluczową rolę podczas rozmów pokojowych z Rosją w Brześciu (marzec 1918).

Po zawarciu pokoju, Ludendorff opracował plan przełamania frontu na Zachodzie, aby w ten sposób doprowadzić do ostatecznego zwycięstwa Niemiec w wojnie. Zdawał, bowiem sobie sprawę, że czas pracuje na niekorzyść Niemiec, a przewaga materiałowa znajduje się po stronie aliantów, których rychło miały wzmocnić sprowadzane właśnie do Europy wojska amerykańskie. Kierował niemieckimi atakami na froncie zachodnim, które rozpoczęły się w marcu 1918 roku. Znane one są pod nazwą Ofensyw Wiosennych. Do pełnej realizacji planu zabrakło rezerw i po II Bitwie nad Marną (lipiec 1918) Alianci rozpoczęli kontratak. Uznał, że stosowane przez wojska sprzymierzonych czołgi to broń przeceniana i obwiniał swoich żołnierzy o brak motywacji do walki. Niemiecki plan "bitwy o zwycięski pokój" zakończył się porażką i doprowadził do ostatecznego załamania się siły woli walki wśród żołnierzy niemieckich. Porażka ta zamieniła się rychło w ostateczną klęskę w wyniku podjętych przez wojska Ententy działań zaczepnych w sierpniu 1918 roku, które doprowadziły do przełamania niemieckiej obrony. Pod wpływem tych wydarzeń Ludendorff i Hindenburg, 29.09.1918 roku zawiadomili rząd, iż sytuacja armii wymaga bezwarunkowo zawieszenia broni oraz, że kontynuowanie wojny prowadzi bezpośrednio do katastrofy. Jednakże po poznaniu twardych i niekorzystnych warunków zawieszenia broni, Ludendorff domagał się podtrzymania walk za wszelką cenę. Swym postępowaniem utracił autorytet i zaufanie nie tylko wśród czynników politycznych i w szerokich kołach społeczeństwa, ale także u większości korpusu oficerskiego. 26.10.1918 roku Wilhelm II udziela mu dymisji i w ten sposób pozbawiając go władzy, nie udzielono zaś dymisji Hindenburgowi. Ludendorff uznał zachowanie feldmarszałka za nielojalność. Niechęć i zawiść, jaką ponoć od początku współpracy żywił do Hindenburga, przeszły w nienawiść. Ścigał nią starego wodza aż poza grób.

Po uzyskaniu dymisji odmawia przyjęcia dowództwa nad jedną z armii i w dwa tygodnie później, w wyniku wybuchu rewolucji w Berlinie, w obawie o swe życie opuszcza Niemcy i ucieka do Szwecji. Tam wziął się za pisanie książek i artykułów, w których dowodził, że Niemcy nie przegrały wojny. Pod koniec 1919 roku powraca do Niemiec i sympatyzował z uczestnikami tzw. "Puczu Kappa" (03.1920). Zajął się polityką i jego sympatie były skrajnie prawicowe i reakcyjne, od 1923 roku sympatyzuje z NSDAP i bierze czynny udział w nieudanym "Puczu w Monachium" (11.1923). Zostaje aresztowany i sądzony w 1924 roku wraz z jego aktywnymi uczestnikami. Wyrokiem sądu unika więzienia - zostaje uniewinniony. W latach 1924 - 1928 z ramienia NSDAP był posłem do Reichstagu. W 1925 roku startuje w wyborach prezydenckich, ale jego kandydatura nie uzyskuje szerszego poparcia, zdobył zaledwie 1% głosów. W 1926 roku przenosi się na stałe do Bawarii i osiada w Tutzing. Od 1928 roku popada w coraz większe zatargi z A. Hitlerem i jego najbliższym otoczeniem i nie angażuje się od tej pory tak mocno w ruch nazistowski, chociaż nadal pozostaje jego członkiem. Nie odgrywał już w nim żadnego znaczenia politycznego. Zajmuje się od tej pory głównie działalnością pisarską. W 1935 roku wydał książkę "Wojna Totalna" (Der Totale Krieg), w której odwrócił maksymę Clausewitza ("Wojna to kontynuacja polityki, ale innymi metodami") na "Polityka to sposób prowadzenia wojny, a pokój to tylko krótki czas pomiędzy dwoma kolejnymi wojnami". Umiera w dwa lata później - 20.12.1937 roku - mając 72 lata.

  1. EPOKA, PAŃSTWO, POLITYKA, TECHNIKA.

Dzieło powstało w 1935 roku.

Sytuacja międzynarodowa w Europie w latach 30-tych XX w.

Lata trzydzieste XX w. przyniosły gruntowne zmiany w polityce międzynarodowej, które w konsekwencji doprowadziły do wybuchu II wojny światowej. Zasadniczą zmianę na scenie międzynarodowej wywołało powstanie III Rzeszy. Przywódca III Rzeszy, A. Hitler otwarcie mówił o potrzebie uwolnienia Niemiec od "dyktatu wersalskiego". Ustalony traktatem wersalskim porządek europejski kwestionował także B. Mussolini. We Włoszech i Niemczech coraz większą popularność zyskiwały hasła rewanżu za poniesione klęski oraz hasła ekspansji.

O ile jednak Mussolini ograniczył się tylko do militarnego wzmacniania Włoch, o tyle Hitler nie tylko rozbudowywał niemieckie siły zbrojne, ale planował ekspansję w Europie. Szybko okazało się, że hasła i deklaracje przywódcy III Rzeszy nie są jedynie czczą demagogią, lecz planem, który Niemcy miały zamiar realizować.

Hitler rozpoczął, zatem od odbudowy uszczuplonej traktatem wersalskim niemieckiej siły zbrojnej. Był to już nie tylko słowny, ale faktyczny atak na postanowienia tego traktatu. Wprowadzono, więc w państwie niemieckim powszechny obowiązek służby wojskowej. Niemcy odbudowały swoje lotnictwo wojskowe, czyniąc je jednocześnie bardziej nowoczesnym. Anglia w układzie morskim z 1935 r. zgodziła się na to, by Niemcy zbudowali własną flotę wojenną. W 1933 r. Niemcy wystąpiły z Ligi Narodów. Był to istotny sygnał, iż III Rzesza zmierza do rewizji traktatu wersalskiego. Potwierdziły to dobitnie wydarzenia następnych pięciu lat. Zgodnie z ustaleniami traktatu wersalskiego w 1935 r. przeprowadzono w Zagłębiu Saary plebiscyt, który miał przesądzić o przynależności tego obszaru. Zwycięstwo odnieśli zwolennicy przyłączenia Zagłębia do Niemiec. W 1936 r. armia niemiecka wkroczyła do Nadrenii, która stanowiła strefę zdemilitaryzowaną. Anglia i Francja, wbrew wcześniejszym obawom Hitlera, nie przeciwstawiły się Hitlerowi. Rządy tych państw zdobyły się jedynie na wysłanie not protestacyjnych. Taka bierna postawa mocarstw zachodnich rozzuchwaliła Hitlera i zachęciła go do kolejnych podbojów. Pasywną politykę Anglii i Francji określano mianem polityki "appeasementu" (uspokajania, łagodzenia).

Tymczasem ekspansję podjęły również Włochy. Jej celem nie była jednak Europa, lecz Etiopia, do której wojska włoskie wkroczyły w październiku 1935 r. Słaba Etiopia został podbita już wiosną 1936 r. Dla Mussoliniego miał to być początek budowy włoskiego imperium. Kiedy Liga Narodów nałożyła w związku z agresją na Etiopię sankcje gospodarcze na Włochy wystąpiły one z Ligi (1937 r.). Doszło wówczas do zbliżenia Włoch i Niemiec. Stosunki obu państw od jakiegoś czasu pozostawały napięte. Mussolini obawiał się przede wszystkim dążenia Niemiec do przyłączenia Austrii do III Rzeszy. Mussolini zdołał zapobiec już temu w 1934 r.

Ważne wydarzenia miały miejsce także na Dalekim Wschodzie. Swoje terytorium usiłowała poszerzyć Japonia, która w 1931 r. napadła na Chiny i pozbawiła je obszaru bogatej Mandżurii. Na jej miejsce stworzyła podległe sobie, marionetkowe Cesarstwo Mandżukuo. Do kolejnej japońskiej agresji na Chiny, po wielu prowokacjach, doszło w 1937 r. Rok później armia japońska usiłowała podbić Mongolię, ale została pokonana. Druga próba podjęta w 1939 r. zakończyła się klęską Japończyków i zwycięstwem Rosjan nad Chałchyn-Goł.

W latach 1936-1937 doszło do zbliżenia między trzema agresorami - Włochami, Niemcami i Japonią. Wszystkie trzy państwa nastawione były bowiem na ekspansję. W listopadzie 1936 r. zawarły ze sobą układ Niemcy i Japonia; rok później porozumiały się Niemcy i Włochy. Na podstawie tych porozumień ukształtował się trójstronny pakt, znany pod nazwą osi Berlin-Rzym-Tokio. Określano go także mianem paktu antykominternowskiego.

W tym samym czasie Hiszpanię ogarnęła wojna domowa. Toczyła się ona między frontem ludowym, grupującym demokratów, republikanów, socjalistów i komunistów a armią generała Franco wspieraną przez monarchistów, większość duchowieństwa, konserwatystów oraz partię faszystów hiszpańskich. Za gen. Franco opowiedziały się Niemcy i Włochy. Ich pomoc przesądziła o wyniku tej niezwykle krwawej wojny. W 1939 r. władzę w Hiszpanii przejęli faszyzujący frankiści.

Po nieudanej pierwszej próbie zajęcia Austrii Hitler uzyskał zgodę Mussoliniego na przyłączenie Austrii do III Rzeszy. W marcu 1938 r. wojska niemieckie weszły na terytorium Austrii, gdzie zostały owacyjnie powitane przez jej mieszkańców. Anschluss Austrii stał się faktem. Po załatwieniu sprawy z Austrią Hitler zwrócił się w stronę Czechosłowacji, gdzie zamieszkiwała zwarta społeczność niemiecka. Wśród tej mniejszości niemieckiej istniała lokalna partia nazistowska. Zajęcie Czechosłowacji wymagało jednak od Hitlera dłuższych dyplomatycznych przygotowań. Czechosłowacja była bowiem związana sojuszami z Francją i ZSSR. By stworzyć pretekst do aneksji tego kraju Niemcy czechosłowaccy uciekali się do prowokacji, by dać Europie do zrozumienia, że są prześladowani. Ani Anglia ani Francja nie zamierzały bronić Czechosłowacji na drodze zbrojnej. Dlatego wyraziły zgodę na zwołanie konferencji, na której miano by się naradzić nad rozwiązaniem problemu mniejszości niemieckiej w Czechosłowacji. Konferencja odbyła się w Monachium pod koniec września 1938 r. Podpisano traktat, który oddawał Niemcom rejon Sudetów. Później swoje roszczenia wobec Czechosłowacji wysunęły Węgry i otrzymały część Ukrainy Zakarpackiej. Konferencja monachijska otworzyła drogę do faktycznego rozbioru niepodległej Czechosłowacji przy haniebniej aprobacie jej sojuszników.

Niemcy nadal kontynuowały swą kampanię roszczeń. Niemiecki minister spraw zagranicznych, Joachim von Ribbentrop zaproponował Polsce włączenie Gdańska do Niemiec wraz z eksterytorialną linią kolejową i drogą, która połączyłaby Pomorze niemieckie i Prusy Wschodnie (tzw. korytarz) oraz wejście Polski do paktu antykominternowskiego. Propozycje niemieckie spotkały z odmową Polski. Niemcy powtarzali swe propozycje, dając Polsce do zrozumienia, że to nie są już tylko propozycje, ale raczej żądania. Miało to miejsce 9 stycznia 1939 r. i w marcu 1939 r. Stosunki polsko-niemieckie wyraźnie pogorszyły się na początku tego roku, a zwłaszcza po upadku państwa czechosłowackiego. Tymczasem Niemcy coraz bardziej okrążały Polskę, tworząc na Słowacji zależne od siebie satelickie państewko; władzę objęli tam faszyści pod wodzą księdza Józefa Tiso. Następnie Niemcy wymusiły na Litwie oddanie Kłajpedy.

Dopiero nasilająca się ekspansja Hitlera wpłynęła na postawę państw zachodnich. Było już jednak za późno. Zagrożona przez III Rzeszę Polska otrzymała gwarancje Anglii. Hitler wypowiedział wówczas Polsce układ o nieagresji. Również Francja dała swe gwarancje Polsce. Wojna była już jednak nieunikniona. Jeszcze w lipcu toczyły się w Moskwie rozmowy między Francją, Anglią i ZSSR, podczas których myślano jak zahamować ekspansję Hitlera. Jednak równolegle toczyły się tajne rozmowy między III Rzeszą a Moskwą. Stalin zdecydował, że korzystniej będzie dla ZSSR sprzymierzyć się z III Rzeszą. 23.VIII.1939 r. doszło do podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow. Tajne protokoły, które stanowiły jego integralną część rozgraniczały między ZSSR a III Rzeszę wpływy w Europie Środkowej i Wschodniej. Polska została otoczona przez agresorów, a na dostateczną pomoc państw zachodnich nie mogła liczyć. Hitler wyznaczył początek wojny na 26.VIII., ale ponieważ podjął jeszcze próbę neutralizacji Anglii wojnę odłożono o kilka dni. Wybuchła 1 września 1939 r.

  1. ŹRÓDŁA WIEDZY (METODOLOGIA).

Najistotniejszym źródłem wiedzy autora są osobiste doświadczenia wynikające z przebiegu wojny światowej 1914-1918. Piastując najwyższe stanowiska w kierownictwie wojny, miał on możliwość doświadczyć wielu sytuacji, które zaowocowały wydaniem niniejszego dzieła.

Autor często odnosi się do dzieła CLAUSEWITZA „O wojnie” w wielu przypadkach poddając go krytyce i wyszczególniając błędy teoretyka sztuki wojennej. Zdecydowanie jednak najwięcej przytacza cytatów z poprzedniego swojego wydawnictwa „Wspomnienia wojenne” oraz odnosi się do pozostałych swoich wydawnictw:

  1. KONSTRUKCJA DZIEŁA.

Dzieło opracowane w formie spisanych refleksji i doświadczeń z wojny światowej 1914 - 1918. Podzielone na siedem zasadniczych działów, których w kolejności autor wyraża swoje opinie na temat:

- istoty wojny totalnej;

- Zwartości duchowej narodu jako podstawy wojny totalnej

- Gospodarce a wojnie totalnej;

- sile i wartości armii;

- Częściach kładowych sił zbrojnych i ich użycia

- prowadzeniu wojny totalnej

- przywództwa w wojnie totalnej

Układ rozdziałów przemierza chronologicznie od założeń do przebiegu i kierowania wojną totalną.

W Każdym rozdziale autor przywołuje przykłady i odniesienia do wydarzeń z okresu wojny światowej potwierdzające lub dokumentujące jego opinie, tezy i sformułowania.

  1. TEZY STRATEGICZNE.

„Wspomnienia wojenne” - Erich Ludendorff - Armie i floty zwalczają się wzajemnie, tak jak to czyniły dawniej, chociaż siły zbrojne i środki walki są potężniejsze niż kiedykolwiek przedtem. W przeciwieństwie jednak do ostatnich wojen naród całą swoją mocą zostały związane i zespolone z siłami zbrojnymi.

Gdzie rozpoczynała się siła armii i marynarki, a gdzie kończyła się siła ludności cywilnej, nie można było już w tej wojnie rozróżnić. Siły zbrojne i naród były jednością.

Nie tylko armie, ale ludność cywilna, chociaż rozrzucona po całym kraju, podlega bezpośrednim działaniom wojennym i bierze udział w walce pośredniej, jak blokada głodowa lub propaganda…

Tak więc wojna totalna zwraca się nie tylko przeciw siłom zbrojnym ale i bezpośrednio przeciw narodom

„Przysłowie - ząb za ząb - znajduje w wojnie totalnej pełne zastosowanie.”

„Czasy wojen gabinetowych i wojen o ograniczonym celu politycznym minęły. Często były to raczej grabieżcze wyprawy aniżeli zmagania o egzystencję narodu o głębokim podłożu moralnym, którymi jest wojna totalna.”

Wojna totalna z istoty swej wymaga wszystkich dosłownie sił narodu, wszystkie bowiem siły przeciwko niemu występują. Tak bowiem jak zmienia się istota wojny i to pod wpływem niezmiennych i nieodwracalnych faktów, można by powiedzieć - w myśl praw rozwoju, tak powinien rozszerzać się krąg zadań polityki i polityka sama powinna się zmieniać. Polityka musi, podobnie jak wojna totalna, przybrać charakter totalny.

Ponieważ wojna jest najwyższym wysiłkiem narodu dla zachowania jego istnienia, polityka totalna powinna zatem już w czasie pokoju nastawić się na przygotowanie tej walki o życie narodu na wypadek wojny i wzmacniać podstawy tej walki o życie tak, aby nie załamały się w obliczu grozy wojny ani też nie uległy zniszczeniu na skutek działań nieprzyjaciela.

Siły zbrojne korzeniami swymi głęboko tkwią w narodzie, są jego częścią składową. Od sił fizycznych, ekonomicznych i moralnych narodu zależy moc sił zbrojnych w wojnie totalnej.

W wojnie totalnej najpilniejszym zadaniem wodza jest żądać od kierowników polityki totalnej wpływu na zwartość narodu, co zresztą jest obowiązkiem narodowym tej polityki.

Nauki o niebie i piekle rodzą niesłychany egoizm, gdyż jedynie chrześcijanin ma po krótkim bytowaniu na ziemi prowadzić wieczny żywot w niebie lub piekle i przeżywać błogosławieństwa lub trwogi. Nauka chrześcijańska zatem podaje każdemu chrześcijaninowi, przez kapłana jako zastępcę Jehowy, co ma czynić, aby dostać się do nieba, i czego unikać aby nie trafić do piekła. Tym sposobem pozwala mu prowadzić odrębne życie duchowe, całkowicie na uboczu życia duchowego swoich współbraci narodowych. Takich ludzi łatwo „wyłączyć” ze wspólnoty ich narodu.

Podczas wojny światowej byliśmy jeszcze narodem chrześcijańskim, mimo że liczni Niemcy byli nimi jedynie z nazwy, i dokonaliśmy wielkich czynów. Lecz nie dlatego, że byliśmy chrześcijanami, ale dlatego , że zbudzony duch narodu usunął śmiecie nagromadzone przez naukę chrześcijańską, przemówił do Niemca i pobudził go do walki o życie.

Czteroletni opór armii i narodu niemieckiego, który stał się możliwy dzięki zwycięstwu pod Tannenbergiem oraz kierownictwu armią niemiecką przeze mnie, skrajna nędza narodu podczas wojny światowej, jak również kryzys religijny na całym świecie - doprowadziły do przebudzenia się rasy w narodzie niemieckim.

A więc duchowa zwartość narodu jest i będzie podstawą wojny totalnej. Jest ona osiągalna jedynie na drodze jedności rasy, wiary i skrupulatnego przestrzegania biologicznych i duchowych praw oraz właściwości rasy.

Wolność moralna, zagwarantowana prawem narodowym, jest zewnętrznym wyrazem swoistego pojęcia Boga w kształtowaniu życia naszego narodu oraz podstawą współżycia i zwartości narodu.

Musimy być duchowo i fizycznie silnym narodem, który przez wiele miesięcy i lat w najwyższym napięciu wojny może stawić czoło nieprzyjacielowi, złamać jego wolę i sprostać okropnościom wojny na froncie, poza nim, a nawet w rękach wroga narodu.

Wojna totalna jest nieubłagalna. Żąda ona od mężczyzny i kobiety najwyższych ofiar; kieruje się bowiem nie tylko przeciw mężczyźnie, ale i przeciw kobiecie, której dzieci i mąż znajdują się w niebezpieczeństwie. Kobieta musi dać dowody niezmiernej siły duchowej w imię zwartości narodu.

Jest rzeczą oczywistą, że państwo, tzn. kierownictwo polityki totalnej i kierownictwo wojny totalnej, musi przedsięwziąć szczególne kroki, jak np. zaostrzyć cenzurę prasy, zaostrzyć sankcje za zdradę tajemnicy wojskowej, zamknąć ruch graniczny z państwami neutralnymi, zakazać zebrań, internować przynajmniej przywódców „niezadowolonych”, kontrolować komunikację i radio.

Totalne kierownictwo wojny i polityka totalna powinny oczywiście nie tylko przeciwdziałać zagrożeniu zwartości narodu. Lecz utrzymać ją za pomocą wszelkich środków, takich jak prasa, radio, film i inne publikacje różnego rodzaju. Przy tym polityka trafi w sedno rzeczy tylko wówczas, jeżeli zna prawa duszy ludzkiej i duszy narodu i będzie je ściśle przestrzegać.

W tych dziedzinach polityka totalna jest nie tylko polityką wojenną, ale bezwarunkowo polityką narodową, która aby być skuteczna, powinna być prowadzona nie tylko w czasie wojny, ale powinna być prowadzona nie tylko w czasie wojny, ale powinna stanowić naczelną zasadę kształtowania życia według swoistego wyznania Boga.

Gospodarka nie jest czymś martwym, jest pełna życia.

Technika nie jest czymś martwym, jest pełna życia.

Mózg i mięśnie człowieka użyczają gospodarce życia i sił.

Siły zbrojne i naród stanowią potężną jedność również w dziedzinie gospodarczej. Polityka totalna i totalne kierowanie wojną muszą zrozumieć to jak najwcześniej w czasie pokoju.

Wartość pieniądza ma dla życia gospodarczego narodu , a tym samym i dla wojny, decydujące znaczenie. Kierownictwo wojny powinno zawsze orientować się w zasadniczych problemach finansowych wojny totalnej.

Jest rzeczą jasną, że im więcej środków żywnościowych, paszy i surowców wydobędzie się z własnej ziemi, której na wypadek wojny siły zbrojne mają bronić, tym lepiej dla narodu i wojska oraz dla kierownictwa wojny totalnej i polityki totalnej.

Podstawą przemysłu wojennego, jak zresztą każdego przemysłu, jest węgiel i rudy.

Przygotowanie zapasów materiałów pędnych jest najbardziej nieodzowną koniecznością wszystkich wojujących państw. Z natury rzeczy należy na tę konieczność zwrócić uwagę i to tym bardziej, im mniej kraj wydobywa ropy naftowej lub produkuje paliw syntetycznych oraz im mniej może liczyć na dowóz podczas wojny. Stan finansów państwowych w złocie i w dewizach będzie i tu odgrywał rolę decydującą.

W wypadku mobilizacji w służbie przemysłu wojennego powinny znaleźć się i te gałęzie przemysłu, które dotychczas sprzętu wojennego nie produkowały, aby przyjść z pomocą produkcji wojennej chociażby przez dostawę jakiegoś artykułu specjalnego, jak np. zapalników.

Podczas wojny totalnej chodzi o uzupełnianie sprzętu, nowe fabrykanty i produkcję amunicji oraz sprzętu wojennego w jak największych ilościach.

Kierowanie jest konieczne, ale biurokratyzm i schematyzm należy tępić.

Siły zbrojne nie mogą być nigdy dla pierwszego rozstrzygnięcia - podobnie zresztą jak dla każdego innego - dostatecznie zdolne do walki i dostatecznie silne.

Wojna totalna domaga się powołania pod broń wszystkich zdolnych do noszenia broni mężczyzn do 20 roku życia i zachowania w dyspozycji sił zbrojnych wszystkich wyszkolonych ludzi aż do najstarszych roczników.

Dobre wyszkolenie bojowe, sprawność fizyczna i hart, a także dobre wyposażenie wojska podnoszą jego wartość, dają mu poczucie pewności i przewagi oraz wolę walki w obronie narodu.

Dyscyplina wymaga o walczącego tak doskonałego wyszkolenia, aby w obliczu śmierci, tzn. w walce ze swym instynktem samozachowawczym, wiele rzeczy wykonywał, że się tak wyrażę, „mechanicznie”.

Dyscyplina właśnie a nie przysięga zapewnia zwartość sił zbrojnych.

Wojna totalna poddaje dyscyplinę poważnej próbie. Dlatego też należy w siłach zbrojnych odpowiednio ją pielęgnować, a przede wszystkim wpajać rezerwistom.

Podczas wojny totalnej należy dyscyplinę chronić przez rozkładowymi wpływami „niezadowolonych” nie tylko w jednostkach walczących, ale i w tych oddziałach, które znajdują się z dala od nieprzyjaciela.

Dyscyplina utrzymuje całe siły zbrojne w zwartości; przyczynia się ona do wykonania ich zadań. Zapewnia siłom zbrojnym jednolite wykonanie zamierzonego działania. Skupia jednostki w całość.

W czasach armii narodowej i wojny totalnej oficer odpowiada swemu zadaniu wówczas, gdy jasno zdaje sobie sprawę z podstaw zwartości narodu i dyscypliny oraz ich znaczenia, współżyje z narodem i zna istotę duszy żołnierza i narodu.

Nie ma szczególnego honoru kasty, honoru, którego ponadto przestrzega się jedynie w mundurze. Istnieje tylko jeden honor - honor każdego obywatela, mężczyzny i kobiety. Honorem oficera jest być przykładem, wychowawcą i dowódcą współobywateli w walce w obronie narodu a obowiązkiem jego jest dbać o to, aby temu zadanemu zadaniu sprostać i być jego godnym.

Liczebność, wyszkolenie i wyposażenie są zewnętrznymi oznakami wartości sił zbrojnych ale właściwą siłę daje im dopiero ich duchowa i moralna wartość, która sprawi, że rzeczywiście sprostają one wymaganiom długiej wojny totalnej.

Zadaniem sił zbrojnych jest pokonanie nieprzyjaciela w walce. Należy więc zorganizować je tak, aby być gotowym do walki na lądzie morzu i w powietrzu.

Pogląd, że wojna musi rozpocząć się jej wypowiedzeniem , jest błędny.

Równocześnie z decyzją wszczęcia wojny rozpoczyna się stan pogotowia sił zbrojnych, gospodarki i narodu w służbie dla żołnierza, który ma tę wojnę prowadzić. To pogotowie - mobilizacja - zostaje przeprowadzone według gruntownie przemyślanych i ze ścisłą dokładnością opracowanych instrukcji i prac wstępnych, które przygotowuje się podczas pokoju i co roku aktualizuje.

Chodzi o to, aby fizyczne i duchowe siły każdego Niemaca w wojsku i kraju oddać w służbę kierownictwu wojny.

Wojna totalna wymaga pobicia nieprzyjaciela.

Należy przy tym dążyć do tego aby wojnę przenieść na terytorium wroga.

Nie można dawać żadnych recept na koncentrację, chyba tylko najprostsze: siły zbrojne w punkcie rozstrzygającym powinny być jak najsilniejsze; gdzie indziej należy użyć tylko najkonieczniejszych sił. Dążąc do rozstrzygnięcia należy bezwzględnie użyć nawet „ostatniego karabinu”.

Z całym naciskiem należy podkreślić, że wytyczne do koncentracji ustalają tylko koncentrację. Ugrupowanie oddziałów w obszarze koncentracji musi odpowiadać myśli przewodniej przyszłych operacji, nigdy jednak plan działań nie może wybiegać poza początkowe wiadomości o nieprzyjacielu. Tym samym papierowe rozważania ustępują przed surową rzeczywistością wojny, ta zaś nie pozwala na wykonywanie planów, lecz żąda wykorzystania słabych punktów wroga.

Z chwila osiągnięcia gotowości oddziałów istnieje możliwość użycia ich przeciwko nieprzyjacielowi. Nie należy z tym zwlekać nawet minuty. W ten sposób działania bojowe rozpoczną się bezpośrednio po powzięciu decyzji wszczęcia wojny jeszcze przed ukończeniem w wojskach lądowych wielkich kolejowych ruchów koncentracyjnych, prowadzonych stosownie do wytycznych koncentracji. Na granicy kraju „karabiny wystrzelą same”; stacjonujące tam już w czasie pokoju związki zmotoryzowane i dywizje kawalerii będą usiłowały wtargnąć do kraju nieprzyjacielskiego, jeżeli części jego obszaru leżą otworem. Takie jednak działanie może doprowadzić do znacznych niepowodzeń.

Punkt ciężkości działań wojennych leży teraz w walkach powietrznych zmasowanego lotnictwa dla osiągnięcia przewagi lotniczej, przeciw nieprzyjacielskim transportom kolejowym i kolumnom maszerujących do rejonów koncentracji oraz przeciw lotniskom. Konsekwencją tego będą bitwy powietrzne.

Podczas wojny totalnej działania wojenne i bitwy następują kolejno po sobie, zdarzać się zapewne będą krótsze lub dłuższe przerwy dla zebrania sił, wojna może wyrodzić się znowu w wojnę pozycyjną na długich, rozciągniętych nie do przełamania czy oskrzydlenia frontach aż wreszcie dobiegnie końca, i to w tym wypadku nie przez rozgromienie sił zbrojnych przeciwnika, lecz na skutek załamania się jednego w wojujących narodów.

Już z początkiem działań wojennych na lądzie, w powietrzu i na morzu zaczyna się w oddziałach sił zbrojnych stałe zużycie żywności, paszy i materiałów pędnych. Muszą one być dostarczane wojsku z kraju, niekiedy dostarcza ich obszar okupowany. Dzieje się to nieprzerwanie podczas całej wojny.

Po pierwszych i dalszych bitwach trzeba dowieść uzupełnienia w ludziach, amunicji i wszelkiego rodzaju sprzęcie wojennym z kraju. Rannych i uszkodzony sprzęt wojenny trzeba ewakuować. Rodzi się ruchliwe życie wzdłuż komunikacji tyłowych wojska, na drogach etapowych pomiędzy wojskami a krajem. Jeżeli walczą one na terytorium własnego kraju, wówczas styczność między nimi a krajem i jego ludnością jest tak bezpośrednia, jak w krajowych portach wojennych i bazach lotniczych pomiędzy stacjonującymi tam związkami sił zbrojnych a krajem i narodem.

Z chwila ogłoszenia mobilizacji kraju podejmuje się kroki w dziedzinie finansów, gospodarki i polityki wewnętrznej zmierzające do uregulowania życia i gospodarki narodu, podtrzymania jego zwartości oraz niedopuszczenia do działalności rozkładowej „niezadowolonych”.

W miarę przedłużania się wojny i wzrastających braków zwiększa się wciąż zaniepokojenie ludności, a moralne państw wojujących będzie wystawione już przez same walki na froncie na ciężkie próby.

Człowiek, który głową, wolą i sercem kieruje wojną totalną w obronie narodu, jest wodzem.

Ten, kto ma kierować wojną, a jest tylko wykonawcą myśli i woli innego i sprawy kierowania wojną traktuje marginesowo - nie jest wodzem i nie powinien zajmować stanowiska, które wymaga ciężkiej pracy, najwyższych umiejętności i nieugiętej woli.

We wszystkich dziedzinach życia wódz musi być autorytetem rozstrzygającym, a jego wola - decydującą.

Naczelny wódz i dowódcy są rozkazodawcami. Przydzieleni do ich sztabów oficerowie, łącznie z szefami sztabów, tylko im są podporządkowani i powinni pracować jedynie według ich wytycznych.

Wódz dowodzi całością sił zbrojnych, reguluje ich wyszkolenie i wyposażenie podczas pokoju oraz ustala ich jednolite użycie podczas wojny za pomocą wytycznych mobilizacyjnych, wytycznych do koncentracji i pierwszych działań.

Każde ogniwo pośrednie utrudnia wyraźnie przeprowadzenie woli dowódcy. Stawia to oczywiście najtrudniejsze zadania przed wodzem, który sam chce bić nieprzyjaciela, a przy Tm musi kierować swój wzrok na inne teatry wojny i morza, oraz myśleć nad wielu rzeczami i równocześnie podejmować decyzje, jakich wymaga od niego wojna totalna. Ale taka już jest istota działania wodza i nie da się jej zmienić.

Wódz powinien od swoich podwładnych oczekiwać, aby pozostawieni samym sobie spełnili swoje zadania siłami im przydzielonymi, tak aby on w decyzjach swych nie był hamowany i miał wolną rękę w ich przeprowadzeniu. Jeżeli na czas i szczegółowo poinformuje ich o swoich zamiarach, to ułatwi im zrozumienie operacyjnych koncepcji.

Naród zasługuje na wodza jedynie wówczas, gdy stanie w jego służbie, w służbie kierownika wojny totalnej, prowadzonej o życie narodu. W takim przypadku wódz i naród stanowią jedność - inaczej szkoda wodza dla narodu.

  1. ROLA I WPŁYW DZIEŁA NA NAUKĘ I SZTUKĘ STRATEGII.

Znana klasyczna teza Clausewitza, określająca wojnę jako specyficzny środek realizowania polityki, oznacza że charakter danej wojny zależy od celów politycznych strony wojującej. Ludendorff interpretuje tę tezę zupełnie inaczej. Nie interesuje go bliżej polityczna ocena wojny bo dla militarysty jakim jest, zasługuje na aprobatę każda wojna zwycięska. Związek między polityką a wojną interesuje go wyłącznie z punktu widzenia wpływu polityki na wynik wojny.

Z tego rozumowania tezę Clausewitza pojmuje Ludendorff tylko tak, że zwycięstwo wojenne zależy od umiejętnej, zręcznej polityki. To mu jednak nie wystarcza. Idzie o krok dalej i rozwija po swojemu a nawet odwraca clausewitzowską tezę : skoro tak, to celem podstawowym całokształtu polityki państwa w warunkach XX wieku powinno być przygotowanie i przeprowadzenie zwycięskiej wojny. Rozumowanie to podbudowuje przy tym trafnymi uwagami na temat wojny współczesnej „totalnej” które oparte są na doświadczeniach z I wojny światowej.

Wskazuje Ludendorff, zgodnie z prawdą, że w takiej wojnie „moc sił zbrojnych zależy od sił fizycznych, ekonomicznych i moralnych narodu”, wskazuje na skutki powszechnego obowiązku służby wojskowej przy wzrastającej wciąż ilościowo ludności oraz wprowadzenie środków walki o coraz bardziej wzrastającej sile niszczącej.

W rozwoju strategii niezaprzeczalnym jest że we współczesnej wojnie decydujące znaczenie ma nie doraźna przewaga liczebna czy też technologiczna lecz czynniki trwałe nazwane „fizycznymi, ekonomicznymi i moralnymi siłami narodu” oraz możliwość maksymalnej mobilizacji tych sił w służbę potrzeb wojennych.

Kolejny elementem rozwoju strategii jest teza głosząca wielką siłę narodu.

Gdy naród wierzy w wojnę sprawiedliwą, wyzwoleńczą potrafi maksymalnie wyzwolić swoją energię, która często kompensuje niedostatki w wyszkoleniu czy technice bojowej. Zwartość i wiara w słuszność sprawy potrafi wyzwolić nadprzyrodzone siły narodu. Kluczem staje się przekonanie narodu do słuszności prowadzonej wojny.

Ludendorff odkrywa prawdę że nowoczesna wojna totalna polem walki obejmuje dziś całe obszary wojujących narodów. Ludność cywilna dotknięta będzie działaniami wojennymi bezpośrednio. Doświadczy też ona również wszelkich skutków działań wojennych takich jak blokady, głód, propaganda.

Przewidywane, straszliwe i ludobójcze możliwości współczesnej wojny niestety bardzo trafnie sprawdziły się podczas drugiej wojny światowej i w wielu powojennych konfliktach lokalnych.

Strategia zmuszona była uwzględnić nowe, ponure oblicza wojny totalnej.

  1. ODNIESIENIE TEZ DZIEŁA DO POLSKI (PRZESZŁOŚĆ, WSPÓŁCZESNOŚĆ).

Nie odnalazłem bezpośrednio zaczerpniętych tez dzieła Ludendorffa w polskiej współczesności, w których byłoby bezpośrednie odwołanie do tego dzieła lub postaci autora. Jednakowoż stwierdzić należy że Ludendorff wielokrotnie przedstawiał różnorodne założenia dotyczące funkcjonowania państwa podczas przygotowania i prowadzenia wojny, które mają odniesienie do obecnych założeń w naszym narodowym systemie bezpieczeństwa. Założenia te uwidaczniają się szczególnie w następujących obszarach:

Problematyka poruszana w dziele „wojna totalna” odsłania kulisy pełnej mobilizacji narodu w celu realizacji walki o jego byt. Wojna totalna to wojna o wszystko, dlatego wszystkie siły muszą być w nią zaangażowane to jedno z najważniejszych przesłań autora, które niewątpliwie musi być poddane pełnej uwadze każdego, kto decyduje lub zajmuje głos czy też stanowisko w sprawach budowy systemu bezpieczeństwa narodowego ze szczególnym uwzględnieniem systemu obrony.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 LIDDELL HART, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
OGÓLNA TEORIA STRATEGII, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
14 MOLTKE Star, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
10 MAO TSE TUNG, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
2 CLAUSEWITZ, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
Mao Tse-Tung, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
PRZEGLĄD KONCEPCJI STRAT. PAŃSTW I ORGANIZACJI M.NAROD., semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodo
25 MODELSKI, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
21 KUKIEL, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
16 Liddell Hart, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
WAŻNY - Syllabus AON 2010 - Strategia bezpieczeństwa narodowego, semestr II, Strategia Bezpieczeństw
20 Kutrzeba i Mossor, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
6 BEAUFRE, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
4 MACHIAVELLI, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
22 SKIBIŃSKI, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
1 SUN TZU, semestr II, Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, Materiały od wykładowcy
TEMAT 1 STRATEGIA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO Materiał dla Studentów
Fluidyzacja, Technologia Żywności i Żywienie Człowieka, IV semestr, Obróbka cieplna produktów spożyw
Suszarka rozpyłowa, Technologia Żywności i Żywienie Człowieka, IV semestr, Obróbka cieplna produktów

więcej podobnych podstron