WYKŁAD I - 16.II.2001
Literatura:
Platon „Obrona Sokratesa”
Platon „Państwo” - księga VII, ew.II
Rene Descartes (Kartezjusz) „Medytacje o pierwszej filozofii” - medytacja I i II
J. Kant „Uzasadnienie metafizyki moralności” - hasło „imperatyw kategoryczny” wg indeksu rzeczowego.
W. F. Nietzsche „Tako rzecze Zaratustra” - „Wolność bytu ludzkiego” w antologii pt. „filozofia egzystencjalna” z wyboru L. Połakowskiego i k. Pomiana
Literatura uzupełniająca:
Tatarkiewicz „Historia filozofii”
A. Miś „Filozofia współczesna - główne nurty”
A. Mackiewicz „Filozofia współczesna w zarysie”
A. Mackiewicz „Człowiek miarą wszechrzeczy”
FILOZOFIA - dziedzina wiedzy, w obrębie której rodzą się nieustanne wątpliwości i pytania - jest myśleniem krytycznym, nie opartym na wierze, przyjmowaniu poglądów itp.
- jest metanauką, czyli nauką wyższego rzędu; nauka naukach, syntetyzuje osiągnięcia w innych dziedzinach, nie zajmuje się przedmiotami konkretnymi.
FILOZOFOWAĆ - nie znaczy podważać wszystko
FILOZOFOWANIE - wątpienie, odrzucanie prób przeniesienia do kultury stanowiska dogmatycznego, skąd wiemy, że to jest to?
Nie ma spraw ostatecznych w kulturze, która się nieustannie przeistacza.
Wniosek filozoficzny - teza, która dociera do granic ludzkiej wiedzy na dany temat i do podstaw.
FILOZOFIA nie jest religijnym nastawieniem do świata; RELGIA jest oparta na dogmatach. FILOZOFIA nie określa granic myślenia - jest wiedzą o całości bytu.
Rzeczywistości doświadczamy w sposób fragmentaryczny.
FILOZOFIA - to nauka oparta na doświadczeniu rozumowym - nie empirycznym.
Właściwości każdego istnienia:
cechy atrybutywne - cechy istotne, bez których podmiot przestaje być sobą
cechy akcydentalne - cechy przypadkowe, dalszego rzędu.
Umiejętność uchwycenia pewnych cech atrybutowych jest pewną cechą mądrościową.
Filozofia nie ma ściśle określonego przedmiotu badań, uczy jak uchwycić to, co jest istotne. Nie można bezkrytycznie przyjmować rzeczywistości.
Paradygmat naukowy - model badania naukowego.
Mądrość - wyciąganie odpowiednich wniosków z pewnych przesłanek. Nie musi znać mądry człowiek faktów, ani skończyć wielu fakultetów.
FILOZOFIA - jest najwyższą samowiedzą kultury.
Podział filozofii:
ontologia - teoria bytu - bada granice świata, jego strony zewnętrzne itd.
epistemologia - nauka o poznawaniu - o granicy i źródłach ludzkiego poznania
logika - nauka o warunkach poprawnego myślenia i wnioskowania
metodologia naukowa - kryteria poprawnej konstrukcji wiedzy
estetyka - nauka o pięknie (co wolno kreować, jaki to ma związek ze sztuką)
etyka - nauka o zachowaniu, moralności (manifestacja wartości, które się pielęgnuje)
nauki przyrodnicze
nauki humanistyczne - np. antropologia humanistyczna (doc. W. Mackiewicz)
Ewolucja filozofii:
antyk - wiedza o wszystkim i jeden człowiek doskonale orientujący się we wszystkich dziedzinach - VI w. pne - VI w. ne
średniowiecze - VI w. ne - XIV w. ne
nowożytność - XIV w. ne - do dziś - obecnie wyróżnia się dwa nurty: arystotelejski (empiryczny) i tomaszowski (spirytualistyczny). Kultura hellenistyczna - przed Aleksandrem Macedończykiem, dziedziczna kultura starożytnej Grecji.
Pojęcia:
materializm - wszelka rzeczywistość składa się z materii fizycznej, a wszelkie inne zjawiska wywodzą się z tej materii; materia bez zjawisk psychologicznych może istnieć, ale materia psychologiczna nie może istnieć bez fizycznej
spirytualizm - idea, duch przeistacza się w materię
empiryzm - sposób poznawania świata poprzez doświadczenie fizyczne i struktury zmysłowe, umożliwiają nam poznawanie struktury materialistycznej świata
racjonalizm - niezawodna władza poznawcza skupiona jest w rozumie, empiryzm wg racjonalistów dowodzi jedynie zjawiska pozorne, refleksja teoretyczna wyzbyta wątpliwości jest źródłem wiedzy pewnej.
idealizm - nie ma materii, wszystko, co wydaje się nam materialne jest karmą wysoko zorganizowanego ducha, wiedza o świecie istnieje w formie doskonałej
WYKŁAD II - 23.II.2001
Filozofia - docieranie do prawdy, coraz wnikliwsze poszukiwanie istoty rzeczy, ale nie jest dotarciem do istoty rzeczy; jest nieustającym procesem wątpienia, poszukiwaniem sedna sprawy; przedmiotem jej badania jest cała istniejąca rzeczywistość
Wiedzą abstrakcyjną pełniącą funkcję regulacyjną jest intelekt na drodze empirycznej; drugi pogląd głosi, że najpełniejszą wiedzą jest wiedza intelektualna, która daje pełny obraz świata.
Zd. filozoficzne - jest efektem kolejnego wysiłku docierania do istoty, jest ciągiem nieskończonym, nie toleruje dogmatów, tez itd. Filozofia zrodziła się tam, gdzie człowiek zaczął się zastanawiać, jaki jest naprawdę. Filozofia może być prawdziwa, bądź fałszywa. Rodzi się z niepokoju, z pytań, które dręczą ludzką osobowość.
Starożytni Grecy - nie znali granic, kupcy, podróżni, lekarze, żeglarze, wojownicy - poznawali różne kultury i zadawali pytania, jaki model życia jest ważny, ich - czy poznany.
IV w. p.n.e. Platon, pierwsze zapiski o Atlantydzie.
STAROŻYTNOŚĆ
Poprzednicy Sokratesa zajmowali się przyrodą, światem zewnętrznym:
Tales z Miletu (VIII w. pne) - główną substancją, z której wszystko powstaje i do czego powraca - jest woda, bo jej jest najwięcej i z niej się wszystko wywodzi, bo może być płynem, gazem lub ciałem stałym - (naiwna) filozofia przyrody; wg niego pierwszą osnową bytu jest popiół, po spaleniu różnych rzeczy zostaje popiół - wywnioskował on z tego, że życie jest tam, gdzie jest woda.
Heraklit z Efazu (540-480 pne) - ogień umożliwia istnienie, to on warunkuje istnienie - gdzie nie ma ciepła zanika wszelkie istnienie, wszelkie życie (brak stałości). Świat, podobnie jak ogień, jest ciągle ruchomy, pulsujący, zmienny. Ludzie są inni teraz, a inni byli pół godziny temu. Wszystko podlega transformacji.
W filozofii nie ma stwierdzeń raz na zawsze niepodważalnych. Heraklit zapoczątkował proces rozwoju człowieka w ciągu naszych zmian, nieustające zmiany otoczenia a wraz z nim człowieka.
Demokryt z Abdery (430-370 pne) - przeciwstawił się on tezie o powszechnej zmianie - proces rozkładu całości na części zawsze można kontynuować, nie istnieje koniec, proces rozpadu jest skończony; ten nierozkładalny element nazwał atomem (jest twórcą atomistycznej struktury świata). Nie ma dowolności ruchu atomów, zachowują się one w sposób konieczny. Wszystko jest na swoim miejscu w świecie przyrody. Nie ma przypadków dlatego, że wszystko składa się z atomów, które krążą po określonych torach.
Wg niego porządkiem i ładem, które obserwujemy, rządzi zasada sprzeczności i wzajemnego uzupełniania się, np. cos jest piękne, bo znamy brzydotę; jest dzień albo noc.
Teza ogólna - zasada determinizmu - nie ma skutku bez przyczyny. Wszystko, co się dzieje, dzieje się za sprawą określoności - determinizm przyrodniczy. Fizyczny stan, w którym się znajdujemy wynika z sytuacji poprzedniej.
„Temu, kto wskaże mi konkretną przyczynę konkretnego zjawiska oddam połowę państwa perskiego” Demokryt.
„Może się zdarzyć tylko tyle, ile może się znaleźć”
„Skutek jest uwarunkowany wcześniejszym stanem rzeczy”
Reguła determinizmu - bezwarunkowy łańcuch zdarzeń, umożliwia przewidywanie przyszłości lub rozpatrywanie (wytłumaczenie) przeszłości.
Tam, gdzie wkracza niewiedza, wkracza pseudonauka. Prawie wszystko co robimy wynika z naszej niewiedzy.
determinizm fatalistyczny - żyjące pokolenie jest uzależnione od wcześniejszych stanów rzeczy
determinizm finalistyczny - mówi, ze najpierw skutek, a potem przyczyna
WYKŁAD III - 02.III.2001
Człowiek nie jest wolny, jeżeli wolność to robienie czegokolwiek. Człowiek jest wolny, ale tylko w obrębie pewnych konieczności. Wolność polega na skutecznym realizowaniu założonego celu. Nasza świadomość jest wyrazem naszej wolności. Z drugiej strony jednak myśl również można zniewolić.
Według Demokryta ruch atomów i zmiana następuje dzięki temu, że w rzeczywistości istnieją pierwiastki przeciwne, siły przeciwne, które sprawiają, że pierwiastki poruszają się.
Dialektyka - metoda dochodzenia do prawdy:
metoda poznawcza
zasada istnienia świata
jeżeli góral sobie z kumplami popije i puści ich samych, to każdy idzie „wężykiem”; natomiast jeśli wezmą się pod boki - to idą prosto - walka przeciwieństw - jedność
Dochodzenie do prawdy:
metoda wynikania: 3<6, 6<7 →3<7
metoda negacji - osoba uczciwa bądź nieuczciwa, student - osoba inteligentna ale leniwa
Protagoras - doszedł do wniosku, że nie ma rzeczy stałych; to człowiek decyduje o tym, czy fakty są takie, a nie inne. Człowiek jest miarą wszechrzeczy, czyli nośnikiem wartości jest człowiek, a nie rzeczywistość. Kulturę tworzy człowiek a nie przyroda, dlatego ma on prawo do własnych racji.
Sofiści - nauczyciele mądrości (sofiści zakładali, że człowiek jest miarą wszystkiego co istnieje i co nie istieje, sam w sobie świat jest neutralny, człowiek buduje świat według swojej koncepcji, choć nie ma jednego, ściśle określonego planu świata). Sofisci uczyli, jak wykorzystywać wieloznaczność słów do udowodnienia własnych sądów. Sofiści operowali słowem i uczyli Ateńczyków dyskutować.
Fataliści - ludzie biernie poddający się dziejom świata
Pustka - jak ma istnieć coś, czego nie ma, nie może istnieć nic, istnieć może tylko coś.
Rozbiór krzesła - elementy nie są całością. Całość - to nie tylko elementy fizyczne, ale ich specyficzny układ, jego funkcja.
Wiedza, do której dochodzimy wysiłkiem umysłowym jest bardziej pewna niż zdobyta intuicyjnie.
Strzała o dł. 1 m puszczona z łuku nie jest w ruchu - przylega ona do przestrzeni o dł. 1 m, ruch jest pozorny. Obraz w kinie to nieruchome klatki na filmie - złudzenie, ruch można rozłożyć na statyczne odcinki (elementy).
Umiejętność przekonywania nie polega na tym, że ktoś ma rację, polega natomiast na pokonywaniu przeciwników.
Teokracja - rządy kapłanów, demokracja - rządy ludu.
Erystyka - sztuka skutecznego przekonywania. Poprzez manipulację słowną można udowodnić każdą tezę.
Ekleci - uczniowie pitagorajczyków (Zenon z Eklei) - najważniejsze jest myślenie logiczne, a nie empiryczne poznawanie świata, uważali, że istnieje rzeczywistość doskonała, nieruchoma. Stwierdzili oni niedoskonałość zmysłów, a co za tym idzie - niedoskonałość doświaczenia empirycznego. Ponadto Ekleci skrytykowali sofistów za to, że ich szkoła prowadzi do chaosu.
Zenon z Eklei (490-430 pne) - wskazał kilka paradoksów płynących z koncepcji ruchu. Ruch jest możliwy, kiedy nie ma nic. Zastanawiali się więc, czy istnieje próżnia, ale doszli do wniosku, że jej być nie może, bo zawsze jest coś nawet gdy tego nie widzimy. Bronił on jedności i niezmiennosci bytu.
Sokrates (470 - 399 p.n.e.): wzrastał w środowisku sofistów. Niczego nie napisał. Przeciwstawiał się Protagorasowi. Jak ekleci, doszedł do wniosku, że istnieją pewne struktury doskonałe. Za kazdym pojęciem i słowem kryje się jednoznacza treść. Jeśli do niej dojdziemy, nie będzie między nami nieporozumień. Człowiek jest mądry jeśli rozumie język, którym się posługuje. Jeżeli się prawidłowo rozumie pojęcie, nie powinno się go uzywać opatrznie, ani błędnie postępować.
Uważał, że należy walczyć z wieloznacznością pojęć, jaką ludzie posługują się. Polemizował z sofistami. Stosował techniki utarczek słownych. Chciał ostrzec ludzi przed sofistami. Nie kierował się nakazami, paradygmatami, ale dążył do prawdy, do istoty sprawy (prawda kole w oczy). Uważał, że tylko bezpośredni kontakt z rozmówcą ma zapewnić drogę do wiedzy. Zaczepiał on ludzi autorytetu i zadawał im prowokacyjne pytania. Ponieważ jednak Sokrates potrafił tak poprowadzić dyskusję, by „zapędzic w kozi róg rozmówcę” - zniechęcił ludzi do siebie. Nie widząc związku pytań z prawdą wytoczono jemu proces i skazano go na śmierć. Sokrates nie prosił o litość, by nie zakwestionować swojej życiowej misji.
„To człowiek decyduje co jest dla niego ważne”
Indywidualizm rzeczowy (człowiek ma prawo zabierania głosu i decydowania). Wystąpił przeciwko relatywizmowi kulturowemu.
Sokratesowi postawiono 2 zarzuty:
niewiary w bogów (powazny, groziło sankcjami administracyjnymi; nasmiewanie się z bogów było równe zdradzie stanu, zarzut ten postawiono mu ponieważ śmiał się z demokracji, że ludzie nie mający pojęcia o sprawach, mają decydować)
psucie młodzieży
Przed sądem Sokrates powiedział, że jest najlepszym Ateńczykiem. Sokrates nie wycofał swoich poglądów, nie prosił o łaskę, mógł być zesłany na wyspę, ale on nie chciał przeczyć samemu sobie, a nie bał się śmierci, wiedział, ze „człowiek w chwili urodzenia zaczyna umierać”.
Organizm - pewna całość, która ulega zmianie.
WYKŁAD IV - 09.III.2001
Pitagorejczycy opracowali doskonały obraz relacji ilościowych świata. Uznawanie stosunków ilościowych za istotę świata. Symbolika liczb jako wyraz odwiecznego porządku przyrody.
Platon (427 - 341 p.n.e.) - przejął metodę badań swojego nauczyciela Sokratesa, jest głównym źródłem wiedzy o Sokratesie, spisywał dialogi. Miał w Atenach pierwszą regularną Szkołę Filozoficzną im. Akademosa (stąd akademia). Jego uczniowie, zamiast siedzieć w ławkach, chodzili po ogrodzie i rozmawiali. Żywe słowo miało być instrumentem do poszukiwania prawdy.
Prawie nigdy w swoich tekstach nie wypowiadał się we własnych słowach, tylko wkładał je w usta Sokratesa. Zaakceptował pogląd Heraklita, że rzeczywistość się zmienia, „To co niezmienne ma być przedmiotem badań, bo tylko prawda jest niezmienna”. Rzeczy przemijają ale prawda nie, nawet prawda o przemijających rzeczach. Każdy przedmiot zmienny ma swój odpowiednik idealny.
Platon uważał, że ten, kto próbuje dotrzeć do istoty rzeczy, dąży do poznania siebie przy pomocy własnego intelektu - może być nazywany mędrcem - filozofem.
Doskonałość jest przedmiotem ciągłego poznawania. Idealizm taki to cecha przedmiotu, któremu nic nie brakuje. Kto może dotrzeć do przedmiotów idealnych? - tylko filozof. Nie-filozof będzie dążył do przemijających, pozornie doskonałych, przedmiotów.
Platon uważał, że dusza ludzka składa się z 3 części: rozumnej, walecznej, popędliwej - pożądliwej. Dusza kieruje naszym postępowaniem. Jej części walczą o dominację. Jeśli zdominuje ją część rozumna (intelekt), to człowiek staje się mędrcem. W przypadku części walecznej - wojownikiem.
Wg Platona społeczeństwo składa się z 2 lub 3 warstw:
I - najniższy szczebel - ci, co są zdominowani przez rzeczy, nie widzą innych wartości poza konsumowaniem, interesuje ich sfera wytwarzania i konsumowania dóbr użytkowych
II - wojownicy - stróże porządku wewnętrznego i zewnętrznego - męstwo, odwaga - powinni być nagradzani za swoje męstwo
III - mędrcy - filozofowie, mają rządzić światem, są odporni na nagrody, pochlebstwa, kierują się czysta ideą prawdy, posłannictwem, są bezinteresowni.
Koncepcja państwa wywodzi się z Arystotelesa. Człowiek nie może istnieć samodzielnie - jest istotą społeczną.
Najwyższą wartością jest silne, prężne państwo, które umożliwia istnienie jednostki. Wszelka deformacja w państwie prowadzi do destrukcji.
W państwie:
muszą być przedmioty użytkowe
podział ról społecznych
każdy winien robić to, co potrafi najlepiej
należy pomóc ludziom, by odkryli co robią najlepiej - długi proces nauki i selekcji - nawet do 50 roku życia - człowiek nie może zmienić tego, co robi najlepiej bo to by znaczyło, że nie robił tego najlepiej.
temu procesowi powinni poddawać się wszyscy i przechodzić przez etapy - jeśli ktoś zostanie na I etapie - to pozostanie w I warstwie społeczeństwa; II etap - sprawni intelektualnie i fizycznie;
Mędrzec docieka istoty męstwa i bohaterstwa.
Platon ceni doskonalenie duchowe i np. nagradza wojownika poprzez oddanie do „obcowania” młodego, mądrego chłopaka. Wartością jest tutaj miłość intelektualna.
W modelu Platona całość panuje nad szczegółem. W rzeczywistych warunkach model Platona jest nie do zrealizowania. Jak wyłonić tego najlepszego? A co z wpływem środowiska na jednostkę? Te przeszkody są właściwie nie do pokonania, W państwie platońskim człowiek jest zniewolony do określonych zachowań. Model ten jest sprzeczny sam w sobie. W jaki sposób model doskonały może być zrealizowany w rzeczywistości niedoskonałej i zmiennej, płynnej?
Przesłanie: czy w społeczeństwie ludzkim można przeforsować idealne koncepcje albo utrzymywać, że posiadło się o nich wiedzę? Nie. Ale przecież każdy chce, aby nami rządzili ludzie mądrzy. Większość? - przecież też jest omylna (ulegająca iluzjom). Jest to konflikt typu platońskiego, którego właściwie nie można rozwiązać.
Ideał - taki stan rzeczy, w którym nie ma żadnej usterki, ułomności.
piękno → pełnia → doskonałość → ideał
W układzie idealnym wszystko jest znane od początku do końca.
Dyktat doskonałości - doskonałe państwo Platona.
Jaskinia Platona - w jaskini siedzą postaci - więźniowie. Przed jaskinią są inne postaci. Pada światło i więźniowie widzą cienie. Nie chcą, aby ich prawda w oczy kuła i traktują cienie jako to, co się rzeczywiście w świecie dzieje. Jest to alegoria, że każdy z nas tkwi w pewnych okowach )natury moralnej, politycznej, itp.). Człowiek, który tkwi w świecie rzeczy podlega demokrytejskiemu determinizmowi.
Każdy z nas ma własną jaskinię i nie wyobraża sobie , że życie może wyglądać inaczej. Spoglądając w źródło światła w jaskini - oko boli i nie widzimy innych możliwości.
Platon mówił, że niczego nie wie.
WYKŁAD V - 16.III.2001
XI - XII wiek - okres działania św. inkwizycji, jej działaczami byli biskupi i inkwizytorzy (inkwizycja działała z ramienia papieża i nie zależnie od kogokolwiek).
Później nastał czas uczonych Kościoła. Najbardziej zaznaczył się św. Tomasz z Akwinu (doktor anielski - najwyższy tytuł w Kościele Katolickim). Dzisiejsza doktryna Kościoła jest autorstwa Tomasza, chociaż nie była zawsze akceptowana (schizmy, wojny kościoła). Ostatecznie w końcu XIX w papież przypieczętował doktrynę Tomasza jako obowiązującą w Kościele. Doktryna św. Tomasza jest wykładana jako teoria o świecie doczesnym i nadprzyrodzonym. Zatem nasza kultura współczesna wynika z tomizmu (i arystotelizmu), nie z augustynizmu.
Rozpoczął się okres scholastyki - naukowych uzasadnień prawd wiary i interpretacji dokumentów Kościoła, Biblii, listów. Robili to zakonnicy - przepisywali, tłumaczyli, kopiowali, uzupełniali, interpretowali. Powstał więc problem hermeneutyki, czyli odczytania pierwszej myśli autora - co powiedział, co chciał przekazać (jak się masz ?=? dzień dobry).
W związku z powyższym, wiedza najbardziej górnolotna z V-XIII wieku ograniczona była do pracowni klasztorów. Zakonnicy byli sprawni i w orężu i w piórze oraz biegli w słowie.
Do klasztorów wstępowały też kobiety. Najsłynniejsza to Heloiza - jej listy zostały wydane drukiem.
Scholastycy odgradzali się od świata zewnętrznego (zgodnie z duchem platonizmu i augustynizmu). Do istoty rzeczy docierano wysiłkiem intelektu. Tomasz nawołuje do badania świata rzeczy.
Anegdota o istocie: zakonnicy ustalili, że człowiek to istota dwunożna - nieopierzona. Wówczas jeden z zakonników oskubał koguta i pokazał pozostałym jako człowieka. Wynika wiec z tego, że logiczne formułowanie twierdzeń nie wystarcza.
Arystoteles (384-322 pne) - działał w czasie, gdy Grecja była podbita przez Macedonię. Ojciec Arystotelesa był nadwornym lekarzem król macedońskiego. Arystoteles wyrastał zatem w świecie empiryzmu i zamiłowania do wiedzy, zwłaszcza, że pobierał on nauki u Platona. Koncepcja państwa wg Arystotelesa, który w pewnym momencie sprzeciwił się swemu mistrzowi, opierała się na racjonalnym rozmieszczeniu ludzi mądrych, oświeconych na stanowiskach. Plan ten nie mógł być zrealizowany, przez wzgląd na sprzeciw ludności tubylskiej. Zaprzyjaźnienie się z Aleksandrem Macedońskim umożliwiło mu wstępną realizację koncepcji państwa, jednak w pewnym momencie Aleksander odszedł od tego modelu. Niemniej jednak, prawdą jest, że nasza kultura opiera się na kulturze hellenistycznej za sprawą Arystotelesa (który był twórcą logiki klasycznej).
Przyjął on empiryczną metodę badania świata.
Liceum Arystotelesa przypominało instytut badawczy. Przez pierwsze 2-3 lata uczyli się w systemie ćwiczeniowym. Pod kierunkiem nauczycieli badali rzeczywistość materialną (ożywioną i nie). Kolejne 2 lata to etap wyższy - seminaria - polegał na opracowywaniu badań - na tym etapie tworzono teorie. Po śmierci Arystotelesa liceum rozpadło się. Zapiski jego cudem ocalały od zniszczenia w zawierusze wojennej.
Metafizyka odnosi się do ciał fizycznych, ale nie opisuje ich cech. Ta kategoria pojmowana jest intelektem. Właściwa filozofia to metafizyka bytu.
Klasyczna definicja prawdy: relacja prawdziwości bądź fałszywości, relacja między sądem opisującym a faktem. Prawdziwe i fałszywe są tylko sądy, zatem wiedza ludzka jest prawdziwa lub fałszywa.
Prawda tkwi w rzeczach. Arystoteles odsyła do argumentów rzeczowych. Należy tworzyć taka wiedzę, która da się odnieść do faktów. Nauka opisuje rzeczywistość istniejącą.
Przeciwnicy definicji klasycznej w obrębie prawdy twierdzą, że wiedza jest cząstkowa. Tą teoria nazywamy konwencjonalistyczną.
Pragmatyczna definicja prawdy - ten kto osiąga sukces, tworzy prawdę na świecie. Te zdania są prawdziwe, które prowadzą do sukcesu.
Teoria Nietzschego - widzimy świat takim, jakim chcemy go widzieć.
Idealiści - przyjęli klasyczną definicję Arystotelesa.
Metoda dedukcji - od tego co ogólne przechodzi się do rzeczy szczegółowych.
Teoria dochodzenia Arystotelesa nazywa się indukcją. Polega na wyłapywaniu cech wspólnych faktów, eliminacji, konstruowaniu pojęć ogólnych.
Tożsamość nie jest przekładalna na nic innego.
Teorii kościoła zaczęły zagrażać teksty Arystotelesa - uznane za zakazane przez papieża, rozprzestrzeniały się w zawrotnym tempie. (chichot - reakcja na pewne, cielesne przyjemności; poszukiwanie prawdy jest beznamiętne). Poszukiwacz prawdy działa beznamiętnie. Prawda jest to relacja między sądami a obserwowanymi faktami (nie jest to cecha rzeczy). Aby sprawdzić, czy sądy są prawdziwe, należy odwołać się do faktów. Intelekt wg Arystotelesa jest organem biernym. Aktywna jest tylko dusza. Sferą, której pod uwagę nie wziął Arystoteles jest wartościowanie.
WYKŁAD VI - 23.III.2001
św. Tomasz z Akwinu i św. Augustyn - średniowieczny spór o uniwersalia
Manchelizm - pogląd, że dobro i zło są immanentną cechą rzeczywistości, człowiek postępuje tak a nie inaczej, bo jego struktura osobowości jest określona w genetyce. Osobowość człowieka kształtuje się w drodze socjalizacji.
św. Augustyn, Aureliusz (354 - 430 n.e.) - kontynuował naukę Platona, był manichejczykiem, czyli należał do grupy religijnej, która uznawała 2 pierwiastki bytu: dobro i zło. Dzisiejsi manichejczycy twierdzą, że człowiek jest tak samo dobry jak zły lub całkiem zły. Jest tak dlatego, że aby zrobić coś dobrego musimy podjąć wielki wysiłek, natomiast zło wychodzi nam bez trudu.
Problem Augustyna polega na tym, że istnieje doskonałe połączenie dobra i zła.
Teodycea - pogląd, w obrębie którego uzasadnia się istnienie zła w obrębie człowieka. Bóg nie stworzył zła, zło jest gradacją dobra, nie istnieje jako takie. Wszystko co nam kojarzy się jako zło należy przyjąć jako mniejsze natężenie dobra. Jest to deprecjonowanie człowieka jako podmiotu idealnego. To Bóg jest najlepszy.
Zła jako tako nie ma. Wynika ono z nas, naszego postępowania, wszystko zależy od okoliczności, istota rzeczy jest neutralna. Ludzkość świadomie sprawia, że widzi to w różnych barwach.
Przeciwko Augustynowi: My nie obserwujemy zła - tylko sami je kwestionujemy, świat jest dobry, różnorodny - pochodzi od boga, gdybyśmy byli ciągle zdrowi nie poszukiwalibyśmy wartości zdrowia.
Augustynowi wydawało się, że jest mędrcem, czyli że ma dar poznania ostatecznej prawdy.
Stwierdził on, że zło tkwi w kosmosie a szatan jest tworem obiektywnym - wnioskowanie dedukcyjne (nabywamy wiedzę o tym ogólnie). Wg niego, wnioskowanie indukcyjne jest zawodne, chwiejne (ze zbioru cech przedmiotu wybiera się najważniejsze, te interesujące nas i na tej podstawie formułuje się tezę), niepełne. Prawdę o świecie należy poznawać rozpoczynając od tego co największe. Tą doskonałością jest Bóg. Jeśliby to się udało, to nie poznając empirycznie świata będzie się wszystko wiedzieć na jego temat. Ten świat jest najdoskonalszy z możliwych. Augustyn stwierdził, iż niedostatek bierze się z wielobarwności i różnorodności świata. Szary, bezbarwny, nieprzyjemny świat byłby nie do zniesienia. Generalni jednak jest ok.! Nie ma bowiem zła, ale jest chwiejna mniejszość dobra.
Są to postulaty najwyższego lotu. Człowiek składa się z dwóch części uniwersalnych: duszy i ciała. Dusza należała do świata boskiego, a ciało do świata ludzkiego, naznaczone piętnem szatańskim. Dusza jest uwięziona w ciele człowieka i bardzo z tego powodu cierpi. Dla prawidłowego rozwoju konieczna jest asceza. Św. Augustyn był patronem św. inkwizycji (pomagał pozbyć się bolesnej cielesności).
Przebaczenie jest i każdy może na nie liczyć, tylko musi dokonać samooczyszczenia, okazać skruchę - św.Tomasz z Akwinu
Augustyn - swoiste nieprzejednanie, apodyktyczne stawianie sprawy (krytyka nurtu platonowskiego), pryncypializm fundamentalno-religijny, bliski starożytnej formule czystości.
Problem:
nieskończona dobroć, otwartość na drugiego człowieka → przebaczać
są granice dobroci, przebaczenia.
Co wybaczać?
Gdy zachowujemy się spontanicznie i naturalnie, chcielibyśmy, aby nikt nas nie oglądał.
Dobro wymaga wysiłku, jest usankcjonowane prawami, itp.
Dobro jest czymś ustanowionym, a zło jest naturalne.
Czy byt doskonały jest bytem wolnym? - jest zdeterminowany swoją doskonałością, czyli pewnych rzeczy nie może robić.
Zdaniem św. Augustyna:
fizyczność nie wpływa na duszę np. niewyspanie nie powinno wpływać na zachowanie
człowiek głębokiej wiary powinien żyć w ascezie - nie przywiązywać wagi do rzeczy materialnych.
Św. Augustyn:
jest autorem teorii o predestynacji losu (tylko naznaczeni mogą ogarnąć prawdę elitaryzm?)
jest ona swego rodzaju fatalizmem.
Bóg wnika w duszę nie ciało i sądzi intencje, nie czyn.
Augustyn pyta, czy Platon może uzyskać zbawienie, bo mówił tak samo jak on? Ale nie uznając Platona za wierzącego, stwierdził, iż nie zaznał on łaski uświęcającej.
Nie czyny, tylko przeświadczenie wewnętrzne stanowi o wartości człowieka.
Teoria Augustyna została uznana przez papieża, ale jest ona dość słabo zakorzeniona i praktykowana w społeczeństwie.
WYKŁAD VII - 30.III.2001
ŚREDNIOWIECZE
Św. Tomasz, „wysoko urodzony” wbrew woli rodziny poszedł do klasztoru. Jego bracia próbowali go „odbić” siłą. Chcieli go nawet podstępem zmusić do nierządu, podsyłając nagą, piękna kobietę do jego celi. Tomasz jednak przepędził kobietę trzymając w ręku palące się drewno. Wówczas stał się cud, ponieważ Tomasz nie poparzył się, nie spalił skóry. Zaczęto go nazywać doktorem anielskim.
Rozwiązał on spór między istnieniem bytów ogólnych a realnych (Augustyn czy Arystoteles?). Połączył on ogień z wodą. Uważał on, że należy przywrócić pozycję świata doczesnego (Arystoteles) i należy uznać, iż poznając ten świat przedmiotowo, fizycznie, dochodzimy do adekwatnej wiedzy o przedmiotach ogólnych.
To co ogólnie istnieje w umyśle boskim, istnieje w rzeczach i w umyśle ludzkim. Gdy te 3 fazy istnienia są sprzężone ze sobą - świat jest jednością tego co ducha i co fizyczne. Osoba ludzka jest więc jednością duszy i ciała. Wyodrębniły się dwa obozy:
realistów - zwolennicy ogółu, wg nich istnieją realne byty ogólne
nominalistów - zwolennicy szczegółu, wg nich istnieją byty jednostkowe
|
Realiści - istoty były ogólne |
Nominaliści - istoty były indywidualne (poszczególne) |
Bóg |
jako jedność |
jako Trójca i każda jest indywidualna |
Władza najwyższa |
Papież |
biskupi |
Władza świecka |
Cesarz |
książęta |
Tendencje demokratyzacji życia niszczyła Kościół od wewnątrz. Musiał on więc wobec postępu naukowego akomodować się do zmieniających się warunków (ewolucjonizm i teoria powstania świata). Dzisiejsza teologia, wywodząca się od św. Tomasza z Akwinu podtrzymuje jego teorię. Świat dalej stwarzamy, a w tym procesie uczestniczy człowiek. Dlatego powinien być oświecony łaską.
Filozofia ma wspomagać teologię.
Św. Tomasz z Akwinu (doktor anielski - najwyższy tytuł w Kościele Katolickim). Dzisiejsza tomaszowska doktryna Kościoła, chociaż nie była zawsze akceptowana (schizmy, wojny kościoła), ostatecznie w końcu XIX w papież przypieczętował ją jako obowiązującą w Kościele. Doktryna św. Tomasza jest wykładana jako teoria o świecie doczesnym i nadprzyrodzonym. Zatem nasza kultura współczesna wynika z tomizmu (i arystotelizmu), nie z augustynizmu.
Proces upodmiotowywania - przywracanie jednostkom prawa do samostanowienia.
Proces podważania władzy zwierzchniej ogólnej zakorzeniony jest w podważaniu średniowiecznego przekonania, że niezależnie od świata istnieją substancjonalne byty ogólne.
Dowody istnienia Boga:
ex-moto - z ruchu - empiryczny dowód istnienia Boga, przedmioty materialne nie są obdarzone siłą dynamiczną, teoria pierwszego poruszyciela - Boga
ex-posibili - z konieczności - skoro jedne fakty istnieją krócej, inne dłużej to musi istnieć coś nieskończenie wiecznego - Bóg.
WYKŁAD VIII - 06.IV.2001
NOWOŻYTNOŚĆ
Kościół zaakceptował teorię Arystotelesa - po dokonaniu poprawek poprzez św. Tomasza z Akwinu. Steologizowany Arystoteles przyczynił się do rozwoju nauki określonej jako: kierunek logicznego rozumowania:
poznanie świata materialnego nie eliminuje abstrakcji
nauka oderwana od realiów życia codziennego
hipostazy - mowa bez konkretnego materialnego odniesienia, hipotez było wiele w nauce Kościoła, gdyż nikt nie odważył się pytać czy coś istnieje (np. czy istnieje Bóg, czy istnieje dusza - były to fakty niepodważalne)
odkrycia geograficzne przyczyniły się od odkrycia istnienia innych narodów
Kościół średniowieczny uważał, że świat jest najlepszy, jaki może być - najbardziej doskonały. Wobec czego wszelkie poszukiwania czegoś lepszego są nie na miejscu, bo zmierza się do czegoś lepszego od tego co Bóg stworzył najlepiej.
Po za kościołem rozwinęły się próby rozpoznania świata dotychczas nieznanego, człowiek stał się ekspansywnym podmiotem poszukującym. Kościół sprawił więc, że Arystoteles (wielki poszukiwacz) stał się wrogiem poszukiwania.
Mediewiści (badacze średniowiecza), że średniowiecze było szczytem ludzkiego intelektu. Uważano, że nauka kościoła przeżywała „złoty wiek”.
Po oderwaniu Anglii od Rzymu i po powstaniu Anglikanizmu zaczęły powstawać nowe nurty, np. empiryzm anglikański.
W Octhain - opowiadał się za eliminowaniem hipotez, trzeba zajmować się odwiecznością „Nie należy tworzyć bytów ponad konieczność”.
W XVI w. miało miejsce ponowne odkrycie Arystotelesa.
Francis Bacon - uważał, że panaceum na wszelkie dolegliwości tego świata jest rozwój nauki i wiedzy, propagował więc badania naukowe - scientyzm, występował przeciw Arystotelesowi. Wszędzie powinno być laboratorium badawcze. Ludzie są przywiązani do wiary, więc należy zmienić nazwy kościelne na naukowe (augustynizm, kartezjanizm). Kontynuował to A.Comte chciał założyć nową religię - naukową.
Scjentyści doprowadzili do upadku nauki - stawiali wielorakie bariery, wytyczne ograniczające możliwość badań. Scjentysta ufa jedynie osiągnięciom badań naukowych i podporządkowuje swój byt wytyczonym przez siebie prawom naukowym.
(przyzwyczajanie konia do życia bez pokarmu - już byłby przyzwyczaił się, ale padł)
René Descartes - Kartezjusz (1596 - 1650) -- czasy oświecenia, ojciec nowożytnego empiryzmu, twórca metodologicznego sceptyzmu, którego zasady zostały sformułowane w „Medytacjach o pierwszej filozofii”. Twórca racjonalizmu, uważał, że wszystkie prawdy można podważyć, każdy dogmat jest kruchy. Naśmiewał się z dowodów antologicznych dotyczących doskonałości Boga. Bóg się nie doskonali, bo jest już doskonały. Jest taki sam i istnieje wiecznie.
W odpowiedzi na scjentyków - Kartezjusz stwierdziła, że poznawanie empiryczne, na pierwszy rzut oka jak najbardziej zasadne i pewne, jest zawodne.
Uważał on, że naukowiec powinien być w stanie poświęcić wszystko za swoje prawdy, powinien być o nich przekonany. Zmysły zawodne to najczęściej słuch i dotyk.
Prawda naukowa ma wymiar powszechności i konieczności.
„Jeśli ktokolwiek raz mnie zawiódł, nie mogę mu ufać”
Kartezjusz poszukuje niepodważalnej pewności.
Konsekwentny sceptycyzm jest nie do utrzymania: wątpię że wątpię.
Sceptycyzm metodyczny:
I - zmysły w całości mylą
II - widzę intensywnie we śnie, ale nie wiem kiedy śnię
III - wszystko co się dzieje w mojej świadomości także jest niepewne, bo zakładam że istnieje „twór przebiegły”, który miesza świadomość i zmysły - nie ma porządku, tylko wydaje się, że 2+2=4, że część jest mniejsza od całości.
Nic nie jest wiadome.
„Cogito ergo sum” - Kartezjusz - „Myślę, więc jestem” - świadomość istnienia - skoro mylę się, to muszę istnieć aby się mylić. - na podstawie fizyczności nie można formułować praw metafizycznych. Prawda tkwi w każdym zdaniu, ale nie dotyczy ona rzeczy (treści), ale faktu, że ktoś pomyślał.
„Chodzę więc jestem” - istnieje na pewno ten, kto te słowa wypowiedział, zdanie owo może być fałszywe.
Kryteria intelektualne określają człowieka. Nie cielesność decyduje o tym, czy się jest człowiekiem. (czy człowiek ważący 300 kg jest bardziej człowiekiem niż ważący 70kg?)
Jestem człowiekiem dopóki myślę.
Kartezjusz rozdzielił byt na 2 substancje:
substancja myśląca - rozum, dusza - subst. myśląca wpływa na rozciągłą, a nie odwrotnie
substancja rozciągła - ciało i wszystkie przedmioty przestrzenne
Organem tajemniczym dla Kartezjusza była szyszynka - dopatrywał się on istnienia duszy w szyszynce.
Kartezjański dowód istnienia Boga:
Z każdego aktu poznania wynika prawda, że istnieje podmiot, który tego aktu doświadczył.
Wiedza naukowa jest możliwa tylko dzięki istnieniu intelektu. Intelekt każdego człowieka ma wymiar indywidualny (kryterium jasności i wyrazistości) i jest to tylko początek poznania.
Teoria prawdziwości zdań została szybko podważona - zarzucono mu psychologizowanie.
WYKŁAD IX - 20.IV.2001
Emanuel Kant (1724-1804) - był twórcą transcendentalizmu. Odnosił się on do filozofii kartezjańskiej. Kant dążył do przekroczenia „cogito ergo sum” - wykroczył poza kartezjański indywidualizm. Jest to nowy indywidualizm. „Dla mnie świat przestaje istnieć w momencie, gdy ja przestaję istnieć”
Kartezjusz
Wiedza: o czym? O tym, jaki świat jest czy o jakimś innym podmiocie? Wiemy, że wokół Ziemi krąży Księżyc, ktoś robi zdjęcia odwrotnej strony Księżyca, ale nie wszyscy w to wierzą, to tylko kartka papieru.
Wszystko zostało wcześniej zaprogramowane - widzimy rzeczy nie takie, jaki są, tylko wizerunek tych rzeczy. Nasze doświadczenia empiryczne: prześlizgujemy się po powierzchni.
Przedmiot jest całością, istniejąc w swej zawartości totalnej, ale badacz widzi fragmenty. Wiedza nie pochodzi z adekwatnego doświadczenia (Arystoteles), ale z częściowego doświadczenia.
NCUMEN (rzecz sama w sobie jest niepoznawalna - nie możliwa do poznania ostatecznego) ≠ fenomen
W arystoteleskim sensie, osiągnięcie pewności naukowej jest niemożliwe. Wiedza okrojona - fałszywa. Człowiek tworzy wiedzę o tym, co postrzega - arsenał środków: zmysły, intelekt, emocje.
Obraz świata zależy od pozycji obserwatora, a nie pozycji przedmiotu. Ściana jest twarda - mówi Arystoteles - bo widzi rozwaloną głowę. Kant: zastosowanie kategorii twardości to subiektywna miara twardości. Duże to jest to, co jest większe ode mnie, Szybkie - gdy nie mogę dogonić. Wiedza człowieka ma wymiar ludzki a nie kosmiczny. To rezultat zastosowania mechanizmów poznawczych.
Kant szukał wiedzy ogólnoludzkiej, kosmicznej i znalazł ją. W ogólnoludzkiej strukturze narządy są takie same. Jeśli jakiś przedmiot istnieje to jest on postrzegany.
Przewrót kopernikowski: nowe kryterium poznania, odkrył wiedzę - prawdziwość zależy od narzędzi użytych do jej określenia. Autorem wiedzy o świecie jest człowiek. Opisuje kondycję człowieka a nie kondycje świata, np. dwóch historyków wydaje różne podręczniki - opisują one autora a nie historię.
Uzyskujemy taką wiedzę o świecie, na jaką nas stać. Założenia przeddoświadczalne - wiedza powszechna. Blat stołu ma pow. 0,83 m2 - zdanie fałszywe, bo ogranicza się do drugiego miejsca po przecinku, rezultat jest więc dowolny - fałszywy.
Obracamy się w obrębie wiedzy dowolnej, nieprecyzyjnej, ale Kant znalazł niepodważalną: blat stołu ma powierzchnię. Gdybym nie wiedział, że przedmiot jest przestrzenny, to doświadczenie się nie udało by.
Rzeczy są przestrzenne - wiedza absolutna pewna.
Z każdego doświadczenia wynosimy tyle wiedzy pewnej, ile w nią włożyliśmy.
Idea przestrzeni świata jest zaprogramowana w ludzkiej świadomości, nie jest cechą świata obiektywnego. Czasowość rzeczy nie jest cechą świata obiektywnego, ale naszym sposobem patrzenia na świat. Poznajemy świat w dwóch wymiarach: czasu i przestrzeni. Uporządkowanie świata - uwarunkowanie istnienia pewnych mechanizmów i przestrzenności i czasowości, czas = zmiana. Odbywa się to na gruncie poznania zmysłowego (apriorytet formy zmysłowej). Wszyscy widzą przestrzeń i czują upływ czasu. Każde zjawisko ma przyczynę w obrębie struktury naszego myślenia. Mamy bogaty zasób wiedzy apriorycznej - przeddoświadczalnej - jest ona pewna, każdy umysł jest w nią wyposażony.
Skoro nasza fizyczność jest uniwersalna to te nauki są uniwersalne.
Subiektywizm gatunkowy.
Kategoria aprioryczna, to np. kategoria przyczynowości. Człowiek tworząc wiedzę nie widzi świata takim, jakim jest. Wiedza pewna oparta jest na apriorycznych transcendentalnych podstawach, porządek w zasadach moralnych.
Reguły matematyczne nie są dobre ani złe, one są jakie są. Jesteśmy poddani protektowi intelektu w granicach apriorycznych.
W teorii moralności trzeba przyjąć zasady instrumentalne, powszechne. Nie ma żadnej sytuacji, kiedy można korzystać z doświadczenia człowieka.
Zasada moralności: należy wszystko zobaczyć - prowadzi do absurdu, ginie warunek tej zasady. Tak jest rozsądnie, nie ważne czy tak jest dobrze, czy źle.
Nie ma odstępstw od reguły, zasada moralności jest ważna sama w sobie. Reguły są neutralne, nie są podporządkowane ideom dobra lub zła. Zasada obowiązuje zawsze! Choćby trzeba było skonać .... Zawsze trzeba mówić prawdę. Nie byłoby wojen, byłby porządek.
Kantowski podział sądów:
a priori - przyjmuje się go przed doświadczeniem, ma charakter ścisłego myślenia, pewny logicznie
a posteriori - jest efektem doświadczenia
analityczne - orzecznik nie wykracza swoją treścią poza treść tkwiącą w podmiocie, np. wróbel jest ptakiem
syntetyczne - wnoszą coś nowego do naszej wiedzy
Imperatyw kategoryczny - zawsze postępuj tak, abyś jednocześnie chciał - zasada twego postępowania mogła stać się regułą powszechną. Prawo moralne tkwi we mnie, tak jak zasady moralne. Postępowanie ludzkie jest konsekwencją woli. Jeżeli ktoś łamie reguły myślenia logicznego, to nie osiągnie korzyści, respektowanie tych reguł nigdy człowiekowi nie zaszkodzi. Wola ma być poddana regułom logicznego myślenia. Mamy rozum transcendentalny - powszechny.
WYKŁAD X - 27.IV.2001
Friedrich Nietzsche (1844-1900) - uważał, że kobieta powinna być piękna, imieć tańczyć, śpiewać, grać na pianinie, dbać o ognisko domowe, być matką. Mężczyzna jest wojownikiem i ma znaleźć ukojenie w kobiecie. Męskość polega na odwadze i łamaniu uznanych reguł. Dusza niewieścia polega na respektowaniu reguł.
Kant „Wola nie powinna zachowywać się w sposób dowolny”. Starał się on wolę poddać nakazom rozumu.
Całkiem inną zasadę przedstawił Nietzsche.
Wg niego Kant reprezentował kulturę na wymarciu. Kantyzm grozi tym, że człowiek i jednostka staną się wykonawcami rozkazów. Nauka przysposabia ludzi do myślenia naukowego. W nauce uzasadnia się najróżniejsze „brednie” (nauka operuje tylko i wyłącznie fałszem lepiej lub gorzej uzasadnionym).
Różne prawa są formułowane na podstawie badań empirycznych, są one pewnymi konwencjonalnymi ustaleniami.
Nietzsche uważał liberum veto - był przeciwnikiem głosu większości czyli demokracji, tłumi to wolny głos jednostki.
Nietzsche nie oszalał, pod wpływem swoich poglądów - odrzucił wszelkie dogmaty, co w kulturze było cenne i ważne. W czasie wojny prusko-francuskiej nabrał się tzw. „choroby społecznej”. Lekarze wysyłali go do sanatorium. Życie toczył samotnie ze względów na ciągłe zmiany sanatorium.
Nietzsche nie był twórcą ideologii faszystowskiej. On pogardzał swoja nacją za ogarnięcie pruskim duchem militaryzmu. Był przeciwny podporządkowywaniu sobie innych nacji. Był ideologiem wyższości psychiki a nie wyższości rasy.
Ludzie są psychicznie zróżnicowani. Zasada równości tłumi indywidualność człowieka. W życiu ujawniają się osobowości przywódcze (w ich rękach leży ich los) i podporządkowane (boją się odpowiedzialności). Nie ma ludzi równych.
Ludzie boją się zmian, innego spojrzenia na świat - pozostają w „platońskiej jaskini”.
Człowiek twórczy decyduje o kształcie życia a nie minimaliści.
W religii chrześcijańskiej jest nakaz miłości i rozpamiętywania siebie w relacji podporządkowania, dlatego Nietzshe to odrzucił.
„Jeżeli chcesz, żeby Bóg tobie pomógł, to sam sobie pomóż”
Twórca wnosi nową jakość do życia - nie powtarza, nie odwzorowuje, działa w sposób nietypowy.
Ludzie, którzy uważali siebie za sponiewieranych stworzyli religię chrześcijańską - są to ludzie „małego ducha”.
Resentyment - nieodłączny wyraz psychiczny ludzi „małego ducha”, których nie stać na prezentowanie własnego stanowiska. Dobrze czują się oni w zaciszu organizacji, która za nich działa (polega na nierówności wynikającej z różnicy ducha małego i dużego - zazdrość wobec ludzi wartościowych. Nietzshe występował przeciwko inwigilacji, donoszeniu itp.
Wg Nietzshe'go - jeśli ktoś się urodził „niewolnikiem” to i „niewolnikiem” pozostanie (w sensie psychicznym). Nietzshe powiedział, że Bóg umarł - oznacza to wg niego, że umarł w ludzkiej świadomości. Człowiek nie jest stworzony do tego, aby mieć nad sobą wyższą instancję. Nad nim jest tylko indywidualna wola, a to ona umożliwia życie człowiekowi.
Nietzsche dowodził, że nie jest tak, że wszyscy jesteśmy poddani tym samym prawom. Każda zasada jest przesiąknięta osobą twórcy.
Każda faza podporządkowania prowadzi do upadku kultury. Zniewieścienie kultury polega na uległości. Męski jest ten, kto kreuje własny styl i narzuca go innym. Pogarda dla słabości, bierności, pesymizmu.
„Nadczłowiek” - wspaniała, twórcza indywidualność, która powinna wpływać na losy świata. Do koncepcji tej odwołał się Hitler.
„Nadludzie” - to jednostki o dużym pędzie życiowym, silni. Powinni mieć wolność absolutną. Tworzenie nowej jakości jest niezbędne dla człowieka, aby wznosić się na wyższe szczeble wtajemniczenia. Nietzsche uznał, że jednostka twórcza zaczyna od „0”, odrzuca dotychczasowe twory i tworzy od początku. Człowiek wyższy nie cofa się przed żadnymi trudnościami. Może nawet poświęcić życie. Najmniejszy krok do tyłu jest degradacją do człowieka, przez małe „cz”. Doskonalenie to droga do przodu.
Religia nie jest sferą istnienia „wolnego ducha”
3 przemiany:
Twórca nowości jest poza ocenami. Jest wolny. Takim twórcą jest artysta - wymaga się od niego tworzenia nowej jakości. Jednak awangarda nie jest postrzegana pozytywnie. Najpierw jest inercja - opór wobec nowości, a potem akceptacja. Nawet kosztem twórców.
WYKŁAD XI - 11.V.2001
I - A.Shopenhauer 1708-1860
II - S.Kierkegaard 1813-1851
III - M.Heidegger 1889-1976
IV - J.P.Sartre 1905-1980
Egzystencjalizm - jest takim formułowaniem ludzkiego istnienia, aby powstało wiele niejasności i znaków zapytania:
paradoks, tragiczność ludzkiego istnienia
rozważania nacechowane przeświadczeniem o paradoksalności ludzkiego istnienia
biolodzy dowodzą, ze człowiek jest niedoskonałym „odpryskiem” ewolucji
jedyną prawdą bezdyskusyjną jest fakt, ze człowiek istnieje
człowiek przeżywa lęki egzystencjalne (przed chorobą, śmiercią, odpowiedzialnością)
poczucie zagrożenia bierze się stąd, że człowiek jest wolny i odpowiedzialny za swoje życie
Sokrates, jako pierwszy, jasno określił człowieka, na czym polega wiedza mądrości, co to znaczy żyć moralnie itp.
Należy każdą chwilę życia traktować jako ostatnią - wypełniać ją w pełni. Wg Pascala - człowiek jest myślącą trucizną i to wyróżnienie jest tragiczne, bo człowiek zna swoją mizerię, widzi, jaki jest jego byt. Samowiedza nie pomaga.
Shopenhauer i Kierkegaard reprezentowali nurt egzyst. - tomistyczny - byli wierzący.
Zdaniem Kierkegaard'a ludzkiemu bytowi towarzyszy nieustająca trwoga. Stwierdził on, że rzeczywistość stworzona przez Boga nie jest idealna. Przejawy doskonałości czerpane od nauki wiary z jednej strony a z drugiej niedoskonałości znane z doświadczeń życiowych.
Problem teotedycji - czy ten świat jest stworzony najdoskonalszym z możliwych, czy Bóg ma jakiś cel z takim stworzeniu?
Kierkegaard doznaje w życiu wiele nieszczęść, rozważa on tutaj problem Abrahama i Izaaka. Nawołuje on, aby wiara nie była najprostszym wyborem. Chodzi o refleksje krytyczną, wówczas prezentuje się bardziej szlachetne i wyrobione stanowisko, a nie fanatyzm. Wówczas można znaleźć argumenty na obronę wiary, pomimo jej braków.
Dlaczego człowiek wierzący musi ponosić odpowiedzialność za innych? (Abraham miał poświęcić swoją najcenniejszą rzecz; a było to życie jego syna (co jest wyższą wartością niż własne życie). Dlaczego Bóg żąda od Abrahama materialnych poświadczeń aktu wiary?)
(gdy przyrzeka się miłość i wierność aż do śmierci, to przyrzeka się zarazem umrzeć)
Człowiek zabija dla przyjemności, a został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Człowiek jest więc usprawiedliwiony, że zabija.
Problem ofiary - mówi się, że Żydzi powinni ponosić konsekwencję zbrodni na Chrystusie, tego nie można przebaczyć - to świadczy o podłości człowieka.
Czy Żydzi są odpowiedzialni za śmierć Chrystusa, skoro było tak przepowiedziane przez proroków. Chrystus wiedział o swojej misji/przeznaczeniu. Czy jego ofiara była zatem sensowna? W jakim sensie jesteśmy doskonalsi po tej ofierze? Czy wzbogacił świat? Jest to wątpliwe. Czy jednak Chrystus poniósł ofiarę? (ofiara - wtedy gdy, gdy wartość ofiarowana już do mnie nie wróci) Chrystus poświęcił swoje życie, ale był Bogiem. Które istnienie było wyższe: ludzkie czy boskie? Ofiarowane zostało ludzkie życie. Gdyby ofiarował światu boskość to byłaby ofiara pełna. Czy była to ofiara pozorna czy autentyczna? Bogiem nie jest się od czasu do czasu, wiec na pewno ponosił ofiarę będąc tym i tym.
Schopenhauer:
życie człowieka pełne jest zabiegów i starań o podtrzymanie egzystencji, a i tak kończy się śmiercią
dążymy wciąż do szczęścia i nigdy go nie osiągamy
świat jest tylko wyobrażeniem umysłu, tym co chcemy widzieć
należy wejść w stan nirwany, aby wyzbyć się wszelkich namiętności, potrzeb i pożądań, osiągnąć stan niebytu i spokoju
trzeba uprawiać sztukę, ponieważ jest ona ponad zwykłą, martwą egzystencją
Heidegger i Sartre - reprezentowali nurt ateistyczny.
Heidegger - był członkiem NSDAP, ale później wypisał się z partii. Demaskując kulturę mieszczańską wskazywał na to, że ludzie lubią i skłonni są żyć nieautentycznie, w świecie nawyków, przesądów, przyzwyczajeń. Występuje tu kulturowe zrutynizowanie (przychodzi się, ubiera się zgodnie ze stylem, zjada się). Jesteśmy zdominowani przez obyczaje. Freud twierdził, że człowiek uwalnia się od kultury tylko w czasie snu - nie na jawie. Ludzie zapominają o swojej tragicznej autentyczności w codziennym wirze pracy. Nic nie jest pewne. „Pewna jest to, ze wszyscy umrzemy” Heidegger. Człowiek jest więc bytem „ku śmierci” i nigdy nie odnajdzie sensu istnienia, odnajdzie tylko mistyfikującą ucieczkę od tego pytania. Wtedy będzie szczęśliwy, ale nie będzie świadomy tego, że błądzi.
„Już w momencie urodzenia człowiek zaczyna umierać” Sokrates miał świadomość tego faktu i umieranie nie było dla niego problemem.
Sartre - „Człowiek nie jest obdarzony istotą człowieka”. Egzystencja jest pierwszym ludzkim doznaniem. Istota człowieka nie istnieje (istota - atrybuty - cechy konieczne). Jego zdaniem byty ustalone, jakościowo zakończone mogą być opisane za pomocą cech atrybutowych. Istotę może mieć to co jest, a nie co się dopiero staje, np. rzeczy - maja istoty.
Co to za rodzaj istnienia Bóg? Jest to byt konieczny, ponieważ jest doskonały - doskonałość musi być najlepsza. Nie może się zmienić, bo jeśli zwiększy doskonałość, to znaczy, że nie był najdoskonalszy.
Myślenie - jest to rozwiązywanie problemów - towarzyszy uczuciu niepewności. Bóg wie wszystko, nie zadaje pytań - więc nie myśli. Jego byt jest więc taki sam jak np. ławki. Wynika więc, że Bóg nie istnieje, a jeśli istnieje to jest bezmyślny, bezrefleksyjny.
Wyższość człowieka jest więc taka, że człowiek ma istnienie, jest bytem zmieniającym się i myślącym. Bóg ma tylko esencję, a nie ma egzystencji.
Człowiek jest zmiennością.
Jest nam najbardziej dostępna przyszłość (człowiek jest nicością w tym sensie, nieuchwytnym sposobem bytu, jest wolnym bytem, całościowo odpowiedzialnym za istnienie własne i całego świata), gdy oczekujemy, że cos się wydarzy.
Teraźniejszość - ile trwa teraźniejszość, jest ona niedostępna.
Człowiek jest rozproszony między tymi 3 wymiarami i nie wie w którym istnieje. Istnieje jako projekcja.
WYKŁAD XII - 18.V.2001
Hermeneutyka
Postmodernizm
Hermeneutyka - pochodzi od Arystotelesa - polega na umiejętności dochodzenia do wniosków, posługiwania się językiem.
Hermeneutyka klasyczna - średniowiecze (przepisywanie książek przez kopistów) - polegała na zbadaniu pewnego rytmu wypowiedzi, właściwego dla danego autora i odkryciu z tego autentycznego tekstu; autentyczność można też stwierdzić na podstawie studiowania różnych wersji tego samego tekstu
Hermeneutyka współczesna - Kant sądził, iż człowiek badając świat, tworzy prawdę o świecie przez siebie, przez swoje zmysły kreowanym; podmiotowa rola kreatywna w poznaniu.
Hermeneutykom współczesnym przewodził W. Dilthey - „wszystko jest formą wypowiedzi”. Twierdził on, że autora należy bardziej zrozumieć niż on sam siebie rozumiał. („To by było na tyle” - ................... „Wypowiedź nie znaczy to co znaczy” Znaczy tyle ile niesie ze sobą kontekst kulturowy, sytuacyjny, w jakim to wypowiedź została sformułowana. Wypowiedź ma swój podtekst. Należy badać wszelkie konteksty wypowiedzi. Im więcej ich zbadamy, tym bliżej prawdy będziemy.
Nietsche - „nigdy nie mamy doczynienia z prawdą, tylko z mniej lub bardziej ukrytym fałszem”.
Postmodernizm - wszystko co przyszło po modernizmie - nie, post-modern - antynowoczesność
Powszechna produkcja dóbr podstawowych - masowa - prowadzi do utracenia autentyczności twórcy; utraciła się wartość kultury w tym względzie.
Obecna nowość, nietypowość - jest przykładem postmodernizmu. Postmodernizm zmierza do tego, aby dzieła były autorskie, abyśmy byli niepowtarzalni i odzyskali autentyczność
Postmoderniści są przeciwnikami powtarzalności, wielkich struktur, jednak nie tak paradoksalnie jak Nietsche. Należy podejmować próby na równy sposób, wtedy jest większe prawdopodobieństwo dotarcia do celu. Postmoderniści są przeciwnikami reguł, ograniczeń i pewnych typowych rozwiązań - by powrócić do autentyczności wypowiedzi.
Zestawienie zagadnień:
Początek, z którego wywodzi się rzeczywistość „arche”:
woda - Tales
powietrze - Anaksymenes
jakaś substancja - Anaksymander
ogień - Heraklit
atomy - Demokryt
Jak powstała rzeczywistość:
transformacja jednej rzeczy w drugą - Anaksymander
rozszczepianie się przeciwstawieństw - Heraklit
Stałość świata:
nieustanna przemiana - Heraklit, Demokryt (ruch pierwszy), Protagoras
stałość - Zenon z Eklei
Przedmiot badań”
przyroda - do V w. p.n.e.
dialektyka, retoryka, polityka, etyka - sofiści, Sokrates
Bóg i człowiek - św. Augustyn
Metody badań:
dedukcja
empirycznie - sofiści, F.Bacon
indukcja - F.Bacon
sensualizm
intuicja - Bergson
Wykłady z filozofii
© Copyright by Easy' - 1 -
idea Boga
Karte-zjusz
idea jabłka
Skutek nie może przewyższać przyczyny, być doskonalszy, bo inaczej pewna ilość doskonałości wzięłaby się niewiadomo skąd.
Jabłko mniej idealne - więc Kartezjusz może stworzyć ideę jabłka.
Ale Kartezjusz nie może wymyślić idei Boga - doskonalszego do Kartezjusza. Więc ideę Boga wymyśliło coś doskonalszego do Kartezjusza.
Kościół odrzucił dowód Kartezjusza, bo odnosi się ona tylko do indywidualnej świadomości. Droga wątpienia prowadząca do pewności.
wiedzawiedza
indywidualna powszechna
niepewna pewna
Człowiek - nie myśląca świadomość; każdy myśli swoją świadomością. Świat dla mnie istnieje dopóki myślę - indywidualizm - wiedza indywidualna jest niepewna.