Retoryka i erystyka - wykłady
22.02.2011
W retoryce nie ma stałych reguł, uniwersalnych prawd.
Czym jest retoryka?
moc (vis)
umiejętność (scientia)
cnota (virtus) - człowiek jest czuły na kwestie etyczne
praktyczna biegłość (usus)
sztuka (ars) - człowiek ma „zapędy” estetyczne
nadużycie sztuki (kakotechnia) - człowiek uważa, że należy trzymać język za zębami
Izokrates: „Retoryka to moc przekonywania (argumentacja nie tylko za pomocą słów).”
Ta definicja jest za szeroka wg Kwintyliana. Przykład Fryne, którą oskarżono o to, że skusiła męża jakiejś kobiety. Jej obrońca zdjął z niej szatę i powiedział, że jak można nie zdradzać, skoro ona jest taka piękna! I Fryne została uniewinniona.
Gorgiasz, Teodektes, Apollodoros
Retoryka to:
moc przekonywania za pomocą słów
prowadzić człowieka za pomocą mowy do tego, czego pragnie mówca
przekonywać sędziego i zdanie jego prowadzić do tego, czego sam mówca w mowie pragnie
Wg Kwintyliana ta definicja również jest zła, ponieważ: przekonują bowiem drugich za pomocą słów albo prowadzą do tego czego pragną, również inni ludzie, np. hetery, pochlebcy, uwodziciele. Z drugiej zaś strony mówca nie zawsze przekonuje.
Arystoteles: „Retoryka jest mocą wynajdywania wszystkiego, co może mieć znaczenie przekonywujące” (mówca ma dostać temat i od razu znaleźć argumentację).
Kwintylian mówi NIE takiej definicji ponieważ: retoryka ograniczałaby się tylko do inwencji. A retoryka składa się z bardzo wielu działów (które są obowiązkami mówcy):
inwencja - wynajdowanie argumentów, stawianie tezy
dyspozycja - w jakiej kolejności podamy argumenty (od słabych do mocnych - wtedy, kiedy audytorium nam ufa, jest to porządek rosnący; od mocnych do słabych - wtedy, kiedy audytorium nie jest do nas przekonane jest to porządek malejący; porządek nestoriański to wiemy dużo, ale nie wszystko czyli na początku to co wiemy, w środku kupa, na końcu to co wiemy i powtarzamy początek)
elokucja - inaczej wysłowienie i tutaj mamy kilka kwestii:
* mamy treść, ale nie mamy formy - wszystko zależy od sytuacji, dobór słów zależy od okoliczności
* zajmuje się tropami i figurami retorycznymi - tu elokucja podpowiada. Teoria periodów (okresów) - starożytni Grecy tworzyli melodyczność w swoich wypowiedziach (równa ilość sylab)
pronuncjacja - jakich środków w mowie użyć aby słowa były jeszcze bardziej przekonywujące
memoria - zalecenie jak zapamiętywać materiał i przedstawiać go w odpowiedniej formie.
Mówca nie zawsze musi przekonywać.
Arystoteles: „Retoryka to moc dostrzegania tego, co w każdej sprawie może być przekonywujące”
Kwintylian na to: drogi Arystotelesie tutaj też jest tylko inwencja! A retoryka to coś więcej! ;p
Eudoros: „Retoryka to moc wynajdywania i wypowiadania w ozdobnym stylu treści prawdodpodobnej we wszelakiej mowie” (czy można wierzyć czy nie wierzyć, czy ufać czy nie ufać)
Kwintylian na to: rzeczy prawdopodobne jak i tamto, co jest zdolne przekonywać, potrafi wymyślić również człowiek, który nie jest mówcą. Autor ten, dodając uwagę we wszelakiej mowie, w wyższym stopniu, niż poprzednio wymienieni przyznaje tytuł najpiękniejszej ze sztuk nawet tym, którzy będą doradzali zbrodnie.
Arystoteles uważał, że aby dobrze przekazywać potrzebne jest:
logos - mocne argumenty
empatia
dobry życiorys
Aryston: „Retoryka to umiejętność dostrzegania rzeczy i prowadzenie ich w sprawach obywatelskich za pomocą mowy zdolnej przekonywać tłumy”
Kwintylian mówi, że to poniżej godności, bo to czysta demagogia! To jest INTELEKTUALNA PROSTYTUCJA
Wielu innych: „Retoryka to przekonywać co jest rzeczą słuszną”
Kwintylian:
retoryka jest wiedzą w zakresie rzetelnej wymowy
celem retoryki i ideałem jest rzetelną wymowę uprawiać
Retorem jest się wtedy, gdy przemawia się na rzecz rzeczy sprawiedliwych!
Retoryka z łac. to sztuka dobrego wysławiania. Retoryka wg Kwintyliana jest sztuką. W antyku pojęcie sztuki było bliższe pojęciu rzemiosła.
Retoryka to sztuka mówienia. W antyku uważano, że uprawia się ją za pomocą słowa mówionego.
Mowa ma być piękna - wygłaszana z regułami sztuki.
O mówcach:
Demostenes „ tak przebojowa w nim siła, tak zwarte wszystko, jak gdyby z napiętymi mięśniami, tak każdy szczegół wyciągnięty jest do akcji i wreszcie z taką miarą dobranego słowa, że trudno znaleźć u niego czy to brak jakiś czy jakikolwiek nadmiar”
Ajschines:
pełniejszy od Demostenesa i bardziej „rozlany”,
„robi on wrażenie o tyle roślejszego, o ile mniej jest zwarty, ale ma tylko więcej ciała natomiast mniej mięśni”
Hyperejdes: „łagodny wdzięk jest najistotniejszą cechą subtelnego i wyrachowanego Hyperejdesa, ale styl jego może zdaniom w mniejszych, żeby nie powiedzieć w podrzędniejszych sprawach”
Lizjasz: „osiąga cele przez precyzję, krok po kroku, wyróżnia wszystkie terminy”
Izokrates: „styl staranny, wytworny, nadawał się do popisów w lekkiej gimnastyce słowa niż w ciężkiej walce zapaśniczej”
mówić w sposób analogiczny - gonił za wszelkimi wdziękami wymowy
łatwość inwencji, dążność do szlachetnych myśli.
1.03.2011
Argument jest konstrukcją, na której stawia się całe działanie retoryczne.
Każdy argument może być kontrargumentem, a kontrargument może stać się argumentem.
Argument - składa się z dwóch części. Części uzasadniania i uzasadniającej. Argument lub wypowiedź argumentacyjna jest to taka wypowiedź, której jedno zdanie z założenia kontrowersyjne staramy się uzasadnić za pomocą innych zdań, które są niekontrowersyjne.
Zdanie kontrowersyjne to KONKLUZJA.
Zdanie niekontrowersyjne to PRZESŁANKA.
Dwa błędy popełniane przy argumentacji:
A. źle dobrana konkluzja - zaczynam przekonywać do konkluzji, która nie jest kontrowersyjna.
B. źle dobrana przesłanka - w naszym mniemaniu przekonujemy audytorium, ale tak naprawdę doprowadzamy je do rozsierdzenia (po prostu wkurzamy je).
* Petitio principii - żądanie początku. Przesłanki są po to, by uzasadniać, ten błąd jest wtedy, gdy przesłanki są jeszcze bardziej kontrowersyjne. Wtedy:
wychodzimy na prowokatora
audytorium jest zdenerwowane
fatalne skutki - złe audytorium może nam zrobić krzywdę
Podział argumentów wg A. Schopenhauera (cytat: których nikt nie może zrozumieć)
a) ad rem (odwołanie do rzeczy) - mówimy rzeczowo, wykazujemy, że przeciwnik przeczy faktom.
Schoppenhauer: Kontrargumentujemy ad rem wtedy, kiedy wykazujemy, że argument naszego przeciwnika jest sprzeczny z bezwzględną prawną obiektywną
b) ad hominem (odwołanie do człowieka) - nie zwracając uwagi na temat czepiam się przeciwnika lub wspieram się niemerytorycznie autorytetem innego człowieka, bardziej emocjonalna, wykazujemy, że przeciwnik przeczy opiniom.
Schoppenhauer: Kontrargumentujemy ad hominem wtedy, gdy wykazujemy, że argument naszego przeciwnika jest sprzeczny ze względną prawdą subiektywną.
Przesłanki to przyczyny, konkluzja to skutek.
Przykład 1
Przesłanki:
Każdy mężczyzna jest godzien zaufania (przesłanka większa, natury ogólnej).
Pan Michał jest mężczyzną (przesłanka mniejsza, odnosząca się do konkretnej osoby, przedmiotu)
Konkluzja: Pan Michał jest godzien zaufania.
Przykład 2
Konkluzja: żaden dziennikarz nie potrafi dogłębnie zbadać żadnej rzeczy. Łatwo obalić ten argument za pomocą środka zwanego instancją (kontrprzykład, wskazanie jednej osoby/przedmiotu, która się wyłamuje z uogólnienia).
Przykład 3.
Doda jest królową polskiej sceny muzycznej, bo jest piękna. Co z tego, że jest piękna, nie ma to nic wspólnego z królowaniem na scenie - nie ma związku pomiędzy przesłankami i konkluzją.
c) bezpośrednie (S: Kontrargumentuję bezpośrednio, kiedy uderzam w argument mojego przeciwnika u przyczyn - przesłanki)
* nego minorem - negowanie przesłanki mniejszej (pan Michał jest mężczyzną)
* nego maiorem - negowanie przesłanki większej przeciwnika (wszyscy mężczyźni są godni zaufania)
* nego consequentam - wykazuje, że nie ma związku pomiędzy konkluzją, a przesłanką (przykład Dody)
d) pośrednie (S: Kontrargumentując pośrednio uderzam w argument mego przeciwnika u skutków - w konkluzję).
Konkluzja (wszystkie sztuki teatralne są beznadziejne) → instancja (widziałem ostatnio wspaniałego Hamleta, Wesele...) → zawężenie koncepcji (tak, tak, chodziło mi o te, które ostatnio widziałem)
Apagoga - pozornie zaakceptowanie argumentów przeciwnika, prowadzenie dyskusji tak aby przeciwnik zaakceptował tezy, które są nam potrzebne w dalszej części argumentacji i powstaje zbiór twierdzeń oburzających dla przeciwnika, z których on musi się wycofać. (np. Wszyscy politycy to kłamcy i idioci. A zgadzasz się z poglądem, że głowa państwa to polityk? Tak, oczywiście. A Watykan to państwo? No tak. A więc mówisz, że papież jest kłamcą i idiotą?)
Żeby wygrywać spory trzeba mieć:
- wyobraźnię
- zmysł potrzebny, aby umieć stwierdzać które argumenty są mocne a które słabe
(argumenta non numeranda set ponderanda - argumentów się nie liczy, argumenty się waży)
- strategia: umiejętność analizy elementów przeciwnika i uderzanie w najsłabszy (Churchill: należy trafiać w miękkie podbrzusze argumentu).
RODZAJE ARGUMENTÓW
AD REM:
1. Retorsio argumenti - polega na przejęciu przesłanki przeciwnika i wykorzystaniu jej na swoją korzyść.
1. Przesłanki: Juszczenko ma chorą twarz. Chora twarz jest oznaką niełaski Boga zsyłanej na pyszałków. → Juszczenko jest pyszny. Pyszałek nie może zostać prezydentem Ukrainy.
Konkluzja: Juszczenko nie powinien zostać prezydentem
2. Przesłanki: Juszczenko ma chorą twarz. Chora twarz odzwierciedla twarz Ukrainy →
Ukrainę powinien reprezentować człowiek o obliczu odzwierciedlającym Urainę. Ukrainę powinien reprezentować Juszczenko.
Konkluzja: Głosuj na Juszczenkę.
(W obu argumentacjach powołanie na tę samą argumentację).
Dalej stosując retorsio mówimy, że chcemy, aby Ukraina miała lepszą twarz. Dlatego głosujmy na przeciwnika.
8/03/2011
Subtelne rozróżnienie - jeżeli ktoś nam coś zarzuca, robimy z tego wielkie halo, szukamy wyrazów bliskoznacznych (samoobrona to partia ludzi bogatych - nie panie pośle, samoobrona to partia ludzi majętnych, a to jest różnica → tak naprawdę nie ma żadnej różnicy, po prostu wyraz bliskoznaczny, który jest „mniej” agresywny”).
Sylogizm wykorzystujemy by podnieść wartość argumentacji (jeżeli A to B, jeżeli B to C, jeżeli C to D, jeżeli D to E czyli jeżeli A to E, np. jeżeli jestem alkoholikiem to znaczy, że lubię sobie wypić, jeżeli lubię sobie wypić, to znaczy, że cenię wartość alkoholu, jeżeli cenię wartość alkoholu, to znaczy, że doceniam jego smak, jeżeli doceniam jego smak, to znaczy, że lubię się nim rozkoszować, jeżeli lubię się nim rozkoszować i doceniam jego smak, to znaczy, że jestem znawcą alkoholi, czyli jeżeli jestem alkoholikiem to tak naprawdę jestem znawcą alkoholi)
Jeżeli podejmiemy jakiś krok w dyskusji to musimy ponieść odpowiedzialność.
Zmiana tematu sporu - MUTATIO CONTRORESIAE
Należy wejść na poziom meta, oceniać i atakować. Zmieniamy temat sporu, w którym nam nie idzie. Jak uciekać z tematu?
A. Strategia centralna - ten kto chce utrzymać temat.
Konkretne, logiczne, rzetelne przedstawianie faktów, by ułożyły się one w logiczną argumentację (jesteśmy merytoryczni aż do bólu). To wymaga skupienia audytorium, które musi być zdolne by pojąć to, co mówimy.
B. Strategia peryferyjna - ten, kto chce temat zmienić.
By ta metoda zadziałała musi być dobra wola audytorium. Skupienie przeciwnika jest złe. Trzeba je rozproszyć, a można tego dokonać na wiele sposobów. Trzeba rozproszyć ludzi i przeciwnika by nam nie zarzucono, że zmieniamy temat ;p
milczymy, niech przeciwnik się wygada. Jak skończy mówić, mówimy do niego miło „proszę mów dalej...” jak skończy mówić znów miło odpowiadamy „no ale nie przerywaj sobie... „ jak skończy mówimy „no bardzo interesujący punkt widzenia, a czy mógłbyś powiedzieć jeszcze trochę?”, kończy, a my trochę możemy go dobić i powiedzieć „no tak, ale to est taki wąski temat a może rozszerzysz to, o czym mówisz? Co masz jeszcze do powiedzenia”. Przeciwnik jest trochę zbity z tropu, bo się wygadał, więc my mówimy „Ahh tak, to nie masz argumentów już? No to po co zaczynasz temat, na który nie masz zbyt wiele do powiedzenia i tak naprawdę dobrze się nie znasz. Mówiąc na ten temat należy powiedzieć jeszcze o...” i delikatnie zmieniamy temat (np. przeciwnik mówi o wspaniałości opery.. a my w tym momencie mówimy, że należy tu wspomnieć o sztukach teatralnych, a że znamy się na tym dobrze, to wychodzi na nasze ;p)
rozpraszamy: szyderczo się uśmiechamy, patrzymy się w okno (jak nam zwróci uwagę możemy wspomnieć „dlaczego zmieniasz temat, nie przerywaj sobie!”), kiwniemy do kogoś (możemy pomachać do publiczności), kichniemy, otwieramy teczkę z dokumentami. Zawsze można zemdleć (ale to naprawdę w ostateczności, należy tak zemdleć, żeby się nie przewrócić, bo mogą nam zarzucić, że upadliśmy w dyskusji, że przegrywamy i że przeciwnik tak nas dobił, że się zdenerwowaliśmy i poddaliśmy, także z tym należy uważać), można się rozkaszleć, kobiety najlepiej jak mają sukienki, długie nogi, szpilki i dekolt, bo to strasznie rozprasza mężczyzn w dyskusji.
Uogólnienie i uszczegółowienie - argumenty rzeczowe. Przeczymy, np. w firmie miano podpisać ważny kontrakt, ale nie nie wysłałam maila, więc wszystko zaprzepaszczone, pani dyrektor wzywa nas na rozmowę, przy wszystkich nas karci, a my musimy powiedzieć: „no tak pani dyrektor, ale to wszystko, to praca zespołowa... nie, niech mi pani nie przerywa, mieliśmy na to 3 miesiące, ale pani, pani dyrektor przeciągała przez ponad miesiąc tę sprawę, bo w tym czasie wyjechała pani na wakacje wdając się w romans z naszym pracownikiem z nie tego działu, co panią rozproszyło i miesiąc później zaczęliśmy przygotowania, potem kolega X. Miał przygotować projekt, ale jego żona leżała w szpitalu i to się przeciągnęło i oczywiście nie mamy do niego pretensji, bo to są sprawy losowe i każdemu mogło się zdarzyć, bo każdy mógłby być na jego miejscu, ale fakty są takie, że mamy już ponad miesiąc nic nie robienia z wypadków losowych, więc niech pani dyrektor nie zwala całej winy na mnie i jeszcze przy wszystkich, bo my wszyscy tutaj jesteśmy winni! I wszyscy przyczyniliśmy się do tego, że tak wyszło! - przykład uogólnienia.
A jak kontrakt doszedł do skutku? Pani dyrektor ja rozumiem, że wszyscy przyczyniliśmy się do tego, ale mail, który miałam napisać przygotowywałam cały miesiąc, poszłam na dodatkowe lekcja języka, żeby jeszcze lepiej napisać go w innym języku, mało tego forma jaką przyjęłam była niekonwencjonalna, co prawda ryzykowna, ale dzięki temu nasz firma wygrała i to my przez następny rok będziemy zgarniać wysokie kwoty pieniężne, także czy istnieje argument dla którego nie miałabym dostać teraz trochę podwyżki/urlopu? - to przykład uszczegółowienia
„Belka w oku” - ktoś nam coś zarzuca, a przy tym wytyka, np. „Dlaczego dzisiaj się spóźniłaś? Przecież to takie ważne, byśmy byli tu punktualnie.” Wtedy my mówimy „Raz mi się zdarzyło, a Ty spóźniasz się notorycznie i tego nie raczysz nawet zauważyć. Nie zwracałabym Ci na to uwagi, bo rozumiem, że masz ważne powody, żeby się spóźniasz, ale mógłbyś zauważyć, to że inni też mają prawo popełnić błąd!”
Nieistotne uszczegółowienie - ktoś czyni nam bardzo poważny zarzut, ale myli fakty, np. „Zostałem pobity w lesie” my odpowiadamy: „W lesie? To nie był las, to były zaledwie trzy drzewa na krzyż!”
„Nie tym tonem” - to też dobry sposób na przerwanie dyskusji, pod warunkiem, że nasz przeciwnik robi się agresywny.
Argumenty ad hominem - silnie oddziałujące na emocje przeciwnika. 7 klasycznych (są bardzo złe, nie powinno się ich używać, bo to poniżej poziomu, ale to są chwyty ostateczne, on nie powinien nam o tym mówić, bo jest to złe i bardzo złe, ale powinniśmy wiedzieć, na co będziemy narażenie w dyskusji).
Odwołanie się do nieśmiałości - ad verecundiam
Uważamy, że system medialny Włoch jest inny niż śmie twierdzić jakiś Francuz, bo wg nas jest taki, a nie inny, bo tak twierdzi Hallin i Mancini! - Powołanie się, odwołanie do autorytetów.
Jak się bronić? Autorytety dzielą się na:
autorytety zwykłe - to nie żaden autorytet, podważanie autorytetu, gdy audytorium, które ceni indywidualizm
autorytet mega - na przykład papież, jak ktoś się odwołuje do papieża, to jest to chwyt poniżej pasa, ale zawsze możemy powiedzieć „gdyby papież słyszał, że tak się wypowiadasz, to przewracałby się w grobie, co prawda mówi, że jest tak a nie inaczej, ale głosił też przesłanie, że jest tak i to jego spojrzenie na tę kwestię jest bardzo istotne, bo gdybyś przeczytał więcej jego encyklik niż tę jedną i słuchał uważnie jego przemówień, to wiedziałbyś, że głosił pogląd taki ..
Odwołanie się do ogółu - ad populum
Pani jest inteligentna, ale nikt nie nosi fioletowych szali. Jest to bezczelna prowokacja z pani strony, bo jest to kolor pożądliwości i chciała nam pani pokazać, że jest pani od nas lepsza! A nie jest pani lepsza! Niech się pani nie wydaję!
Wtedy możemy powiedzieć, że nasz przeciwnik głosi idee, że wszyscy jesteśmy tacy sami! A jest to idea ustroju totalitarnego!
Albo możemy zastosować ten sam chwyt wobec niego „kolor fioletowy jest teraz bardzo modny, jeżeli pan się teraz nie orientuje, to właśnie pana informuje, że być może i jest to kolor pożądliwości, ale ja interesuje się modą i wiem, że na paryskich wybiegach ten kolor jest bardzo ważny. A gdyby pan miał większą wiedzę, to wiedziałaby pan, że ma pan marynarkę ze sztruksu, a to jest dopiero prowokacja z pana strony!”
Większość zdecydowała, że płacimy większe podatki - to jest demokracja. Ale ktoś by mógł powiedzieć, że jest to TYRANIA WIĘKSZOŚCI. Demokracja toleruje wszystko, prócz przeciwników demokracji. A w sferze prywatnej demokracja nie prawa decydować o tym, co mamy robić.
Argument ad persona
Jeżeli przeciwnik mówi nam, że jesteśmy głupi itp. wtedy jest to przytyk personalny, należy wtedy FUKNĄĆ i powiedzieć „no tego się po Tobie nie spodziewałam!”
15/03/2011
Argument odwołania do miłosierdzia - ad misericordiam
Trzeba przerwać debatę, kiedy ktoś płacze, nie wolno uderzać dalej. Nie powinno się tez podawać chusteczki, bo można wyjść na hipokrytę.
Argument bełkotu ad auditores
Jeżeli nie wiemy co mamy powiedzieć, zaczynamy bełkotać językiem pseudonaukowym. Tworzę wrażenie, że jestem kompetentny. Przeciwnik może powiedzieć, że to co on mówi działa na naszą korzyść, na korzyść naszej tezy.
Możemy się bronić: ignorować bełkot i przekładać jasno i klarownie nasze argumenty.
Argument antyautorytetu
Temat aborcji i antyaborcji. Zestawiamy zwolenników aborcji z hitlerowcami. Zarzucenie komuś, że pogląd głoszony przez kogoś jest rasistowski, komunistyczny, szowinistyczny. Twierdzimy, że ktoś broni tezy, która jest zgodna ze zbrodniczą ideologią, doktryną. Możemy powiedzieć, że porównanie to jest uprawnione, że żyjemy w innej rzeczywistości, inny kontekst.
Argument ad hominem sensu stricte
A mieliśmy obiecane to i tamto, a nie dostaliśmy. Odwołuje się do czyjejś niekonsekwencji. Wytykamy komuś niekonsekwencję, hipokryzję. Kontrargument: że coś zostało zarzucone płytko. Nikt nie jest konsekwentny, a mimo to cenimy konsekwencję.
Argumenty nieklasyczne- od najbardziej niewinnych do tych najgorszych: (cd ad hominem)
Argument do użyteczności - ad utili
Jeżeli podążysz za naszą sugestią, skorzystasz na tym (bądź dobry, wtedy inni będą dobrze dla Ciebie). Utylitaryści, liberałowie. Jeżeli dużo przyjemności, mało cierpienia- trzeba tak robić. Pracuje się po to, aby całemu społeczeństwu było dobrze, żyło się lepiej.
Odwołanie do sakiewki - ad crumenam - rynek na tym się opiera.
Argument do chciwości/kija - ad baculum/baculinum
Proponujemy jakieś rozwiązanie i mówimy, że jak przystanie na nie- będą korzyści. Jeżeli nie, to my już się zatroszczymy o to, jak ukarać to niedostosowanie się do sugestii. Polega na groźbie.
Argument do kija bywa także dobre - całe prawo jest na nim oparte. Dobre jest, jeżeli stajemy w obronie kogoś.
Argument ad vanitatem - odwołanie do próżności
Nie warto go stosować, kiedy jest się niżej w hierarchii (szef nie będzie nas lubił, bo się podlizujemy i koledzy też nie będą nas lubić). Kiedy jest się wyżej warto, ale trzeba uważać, bo ludzie mogą się zorientować, że komplementowanie ma zastąpić prawdziwą nagrodę.
Szlachectwo zobowiązuje- właśnie dlatego, że jest lekarzem to do czegoś zobowiązuje, żeby łapówek nie brać.
Czarna teczka- nazwa ze wzg na Stanisława Tymińskiego. Trzeba powiedzieć, że my wypowiemy się wtedy, kiedy zostanie wszystko ujawnione.
Argumentum ad ignorantami
Nowatorska koncepcja historyczna, ale zarzut, że źródła milczą na ten temat. Ateiści: nikt Boga nie widział, więc go nie ma. Schopenhauer też o tym mówi: Kant wywraca do góry nogami system Wolfa, ale profesorowie mówią, że nie rozumieją Kanta. Odchodzą na emeryturę i zastępują ich kantyści i wykazują, że oni rzeczywiście ich nie rozumieli (?). Jest to nieelegancki argument, upokarzamy tylko na tej podstawie, że jesteśmy wyżej w hierarchii i tworzymy sobie wrogów.
Argumentum ad odium- odwołanie do wstrętu
Obrzydzamy przeciwnika. Np. obrazki na papierosach z brzydkimi, osmolonymi płucami.
Różne techniki:
odwołanie do jakiś szczególnie wstrętnych praktyk pokarmowych- Antysemici: Żyd je i śmierdzi czosnkiem. Względem Rosjan: Zapici i śmierdzą gorzałą. Francuzie: żabojady.
odwołanie do jakiś obrzydliwych praktyk seksualnych- przeciw księżom- każdy ksiądz to pedofil, do homoseksualistów.
odnoszenie się do samej fizjologii- szowinistyczny: nauczyciel south park: nie ufam niczemu, co krwawi co miesiąc i nie zdycha. Polak to taki, co musi coś ukraść. Romowie to szowiniści- tylko by tłamsili kobietę.
Ad captandum vulgus- sex and violence argument
Pobudzać popędy tłumu (odwoływać się do agresji lub pożądliwości). Rewolucja francuska wyniknęła dlatego, że była bieda (wyzyskiwanie stanu trzeciego). Komuś udało się zmobilizować agresję stanu trzeciego przeciwko tym, którzy wyzyskuj (`Czym jest stan trzeci'). Cały XIX jest oparty na argumencie kaptującym tłum (socjalizm- wyzyskiwany robotnicy. Rewolucja bolszewicka- ktoś nas oszukał, wyzyskuje). Argument rewolucjonistów (argument do agresji), uciśnionych. Siła tego argumentu jest tak silna, że wymyka się spod kontroli. Rewolucja lat 60. (seksualna)- argumentacja: starcy, ci którzy rządzą społ. od wieków wmawiają nam, że swoboda seksualna jest po to, aby ich utrzymywać. Nie ma innego szczęścia niż wyzwolenie seksualne. Rynek zawłaszcza ten argument. Obecnie- odwołanie do seksu w reklamie.
22/03/2011
Pięć obowiązków oratora w mowie antycznej. Gorgiasz napisał „Pochwałę Heleny” i na jej podstawie pokażemy pięć części mowy antycznej. Każda z nich pełni różne funkcje perswazyjne.
Mówca stara się zdobyć zaufanie. Odbiorcą jest sąd. W ławach zasiadają mężczyźni, bogowie, obywatele Aten, mają młode żony i boją się, że jak ułaskawią Helenę, to da to przyzwolenie ich żonom. Są w obawie, że oni tutaj siedzą, a w tym czasie ich żony oddają się rozkoszom cielesnym z innymi ;p
Punkt 1 - określenie wartości wzorowego obywatela. Odwołanie się do aksjologii obywatela. W obronie tego systemu Gorgiasz broni Heleny.
Każda mowa ma 3 płaszczyzny:
LOGOS - ta część mowy, kiedy jasno i klarownie konstruujemy tok wymowy. We wstępie stawiamy tezę (Helena zdradziła) i cel, do którego będziemy dążyć (uniewinnienie Heleny)
PATOS - te zabiegi, które czynimy by wzbudzić pożądane przez nas uczucie i emocje u audytorium. Robimy to, by przychylić do siebie audytorium (należy pamiętać, że są to zabiegi polegające na wywołaniu JAKICHKOLWIEK uczuć, bo wielu z nas patos kojarzy się z podniosłością, a tu tak nie jest). W punkcie drugim „Pochwały Heleny” Gorgiasz nie wspomina dokładnie o tym, co się stało. Nie przypomina o zdradzie, by nie rozzłościć audytorium.
ETOS - służy do ukazywania, że retor jest prawym człowiekiem, którego należy i trzeba słuchać (retor udowadnia „jesteśmy tacy jak wy”).
Pięć części mowy antycznej:
EXORDIUM - Wstęp (pkt 1-2). We wstępie stawiamy tezę i pokazujemy do jakiego celu dążymy. Odwołujemy się do aksjologii audytorium by pokazać, że jesteśmy tacy jak oni. Pokazujemy się z najlepszej strony.
OPOWIADANIE - NARRACJA (pkt 3-5). Fakty są nieistotne dla sprawy. Jeśli łamiemy regułę to musimy się z tego usprawiedliwić i wytłumaczyć. Nie podajemy tego wprost, bo jest to męczące dla audytorium. Ono już doskonale wie, po co tu jesteśmy. Nie ma sensu tego powtarzać - to pokazuje jakim wspaniałym człowiekiem jest retor, bo dba o swoje audytorium. Robimy to w jego interesie (co dobry orator! Co za empatia! ;p). A prawda jest taka, że omijamy te rzeczy, bo są one dla nas niewygodne. Gorgiasz pomija je i opisuje argumenty, bo dla audytorium jest to niekorzystne. To jest patos. :)
WYLICZENIE - GŁÓWNE WĄTKI NASZEJ ARGUMENTACJI (pierwsze zdanie pkt 6). Żeby audytorium mogło podążać za tokiem myślenia. Gorgiasz podał 3 argumenty, a rozwinął cztery (ostatnim argumentem jest miłość - ale co z tego, że miłość?). Jeżeli audytorium nam nie ufa to trzeba zacząć od mocnych argumentów. Nie można na początku mówić, że Helena się zakochała, bo audytorium się rozzłości i będzie klops.
(Logos - wyliczamy argumenty, Etos - „nie pokazujemy” tej miłości, patos - pomijamy miłość, żeby nie denerwować audytorium).
ARGUMENTACJA (od drugiego zdania pkt 6 do 20). Zaczyna od najmocniejszego, a kończy na najsłabszym. A w pkt 20 jest klamra, która wszystko zamyka - wylicza argumenty, podsumowując od najsłabszego do najsilniejszego.
Pytanie retoryczne - to przemoc słowna, nie możemy odpowiedzieć, bo wyjdziemy na idiotów, a jak nie odpowiemy to jesteśmy zbici z tropu. Jest to często stosowane u kobiet, bo zadają pytanie „Masz coś jeszcze do powiedzenia?” i mężczyźni ani słowa nie mogą powiedzieć, bo tak czy siak wyjdzie na korzyść kobiety! Tego nie wolno stosować, to przemoc ;p
Argumenty (argumentatio) możemy podzielić na dwie części:
confirmatio - argumenty na rzecz naszej tezy
reputatio - ubiegam, wymieniamy i zbijamy argumenty, które możliwe, że wystąpią, robimy to zanim zrobi to nasz przeciwnik („Ale mógłby ktoś powiedzieć, że.... i wymieniamy te argumenty, a potem mówimy, ale tak naprawdę jest tak, że …)
ZAKOŃCZENIE (pkt 21). Wracamy do początku i stwierdzamy, że tezy dowiedliśmy. Jak bardzo jesteśmy mądrzy i przygotowani do sprawy, że mieliśmy wuchtę argumentów (patos: pytanie retoryczne, logos: wracamy do wstępu - mieliśmy takie intencje jako człowiek.
Mowy w antyku można podzielić na trzy rodzaje (podział Arystotelesa):
Mowy doradcze (genus deliberativum) -doradzają, jak ktoś powinien zrobić, doradzają lub odradzają
Mowy sądowe (genus judikativum) - wygłaszanie obrony i oskarżenia
Mowy popisowe (genus demonstrativum) - pochwała i nagana
Gorgiasz napisał mowę obronną, a nazywa ją „Pochwałą Heleny”. A pochwała to mowa popisowa. Zatem o co mu chodzi? Po prostu tu chodzi o prestiż, który ma dać pieniądze. Bo Gorgiasz uczył retoryki! Pisał mowy, więc ta „Pochwała...” była po prostu REKLAMĄ.
Być może Helena uległa namowie - wykazuje tu jak silne jest słowo, perswazja. Za pomocą słowa można kogoś przekonać do czegoś. Światopogląd decyduje o tym czy coś przyjmujemy czy nie. Teza jest dla interesu Gorgiasza (potęga słowa).
W mowie powinny się znaleźć optymalnie cztery argumenty - bo łatwo je zapamiętać i sobie rozbudować. Można zapamiętać to na zasadzie pokoju! Cztery kąty
Wszystko było silniejsze od Heleny. Retoryka to sztuka argumentowania, gdzie mechanicznie wprowadzamy argumenty. Stosujemy różne toposy. A najsławniejszy to jeżeli nie sposób zaprzeczyć, że osoba broniona popełniła ten czyn, który może być podstawą jej winy, to należy wykazać, że czyn ten dokonał się mimo, a nawet wbrew woli osoby bronionej, bo nie można przypisać winy temu, czyje zachowanie było spowodowane siłą wyższą.
Fakty są znane, nie należy im przeczyć, ale można to sprowadzić do jakiejś siły wyższej, żeby przyniosło to nam korzyść a nie straty. Trzeba mieć alibi, ale takie, że retor działa dla audytorium.
29/03/2011
Nowomowa i reakcje na nowomowę
Słowa mają konotacje. Albo oceniamy je na plus albo na minus. Przytłaczająca liczba słów nie ma konotacji, bo nie przypisujemy jej wartości przed użyciem tych słów.
Słowa nacechowane na plus albo minus są wyjątkiem.
Słowa nienacechowane są regułą nowomowy.
Dysponent nowomowy jest to osoba, która decyduje o tym jak mówimy i jakie znaczenie (konotacja) będzie kryła się za danym wyrazem (Zwolan to władczyni Zwolandu i decyduje o tym, że słowo michniki oznacza ludzi, którzy się jej sprzeciwiają i należy ich przez durszlak, co oznacza „procedurę” przechodzenia na dobrą stronę. Jak już to przejdą będą „kłębuszkami” czyli dobrymi ludźmi, którzy rozumieją, że Zwolan chce ich dobra).
Cechy nowomowy wg Michała Głowińskiego:
A. jednowartościowość - nacechowanie emocjonalne ma dużą wartość, znaczenie nie ma już takiej wartości. Nowomowa służy do oceniania rzeczywistości - tworzymy ją po to by kierunkować czyjeś odczucia. Słowa nie są zabarwione przed ich użyciem. Są wolne. To dysponent decyduje i wyznacza zabarwienie za nas.
B. Nowomowa ma 3 cechy:
magiczność - dysponent tworzy zaklęcia. Siłą słów zmienia się rzeczywistość. O rzeczach, które chcemy żeby istniały, żeby się ziściły, mówimy jakby już istniały
(„na pewno tego nie będzie”, „dostane piątkę, dostanę piątkę” - to są życzenia). Życzeń używamy do tego, żeby je uzyskać. Sugerujemy komuś coś i to się w końcu wydarzy. Przykłady:
* strajk w PRL - „przykre wypadki dnia poprzedniego”, „nieuzasadniona przerwa w pracy”.
O tym czego nie chcemy mówimy, tak jakby tego nie było. Lub nie mówimy nic, mając nadzieje, że to zniknie. Jest to mechanizm autosugestii i perswazji.
arbitralność - dysponent decyduje. Nie wolno zadawać pytań, bo to zmusiłoby dysponenta do przymusu wyjaśnień. A jeżeli zadajemy pytania, to sugerujemy, że dysponent robi coś źle, a przecież on wie najlepiej co dla nas jest dobre. Jeżeli się o coś pytamy to znaczy, że wątpimy, a jak wątpimy znaczy to, że grzeszymy, a jak grzeszymy to znaczy, że należy nas ukarać (na durszlak z nim!). Krytyczny w słowach obywatel to zło! Krytyczna może być tylko władza.
Napięcie między pragmatyzmem a rytualizmem.
Pragmatyzm jest po to, żeby za pomocą języka wychować spolegliwych obywateli. Obywatel nie musi już się zastanawiać czy coś jest dla niego dobre czy nie. Dysponent projektuje by stworzyć nowego człowieka.
Rytualizm jest po to by w tych samych okolicznościach używać tych samych słów (AK - zepsuty karzeł reakcji), bo „kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się w końcu prawdą” (Gebbels). Problem zachodzi wtedy, gdy rzeczywistość się zmienia, bo rytuał nie jest elastyczny, np. Lata 70. dożynki, przyjeżdża Gierek i mówi „obywatele, obywatelki, towarzysze i towarzyski zebraliśmy się tu po to, by uczcić to, że przez ostatni rok wyprodukowaliśmy tyle i tyle zboża, wyprodukowaliśmy tyle nowych traktorów, poczyniliśmy wielki krok naprzód dla dobra naszego i ustroju komunistycznego...”. Za rok są kolejne dożynki i znów to samo. Kolejny rok i znów to samo. A ludzie zaczynają wierzyć i zezwalają na nowomowę, na to wszystko wyrażają zgodę. Ale przychodzi II połowa lat 70 i zaczyna się problem, bo pojawiają się kartki na żywność, w sklepach nic nie ma. I jest ogólnie źle. A tu dożynki i Gierek znów mówi o tym jak przez ostatni rok ludzie posunęli się naprzód i zrobili tyle dobrego dla komunizmy, że jesteśmy 10 potęgą na świecie w produkcji cukru itp. I ludzie przestają wierzyć.
C. PERYFRAZY - nowomowa to styl peryfrastyczny (omówienie!). np. Zwolan - rumiana dziewczyna w koszuli w kratę, Kelly Family → zwracamy uwagę na pewne cechy, modelujemy rzeczywistość. Istnieją 3 typy peryfraz:
etykiety - staramy się rzeczywistość wyostrzyć. Atakujemy, prowadzimy ofensywę ideologiczną („michniki”). Istnieją cechy, które odgrywają role drugorzędną, ale są nam one potrzebne, więc je powtarzamy,np.
* Obóz wsteczniactwa i reakcji - USA,
* wolność - to było słowo, którego w PRL się nie używało, bo nie dało się go określić, zamiast wolność używano słowa wyzwolenie, bo wyzwolić można było jeszcze wiele, ale wolność pokazywała, że PRL nie jest potrzebny, że roztacza niewolę;
* głodomory - ludzie na strajku głodowym, który odbywał się w kościele
* Stalin - chorąży pokoju, słoneczko ludzkości, przyjaciel dzieci, słońce Karpat
Prasa była pasmem transmisyjnym między władzą a ludźmi, między partią a masami. Dziennikarz miał słuchać i pisać, tak jak słyszał, a nie próbować mówić władzy co ma robić i jak ma mówić.
Eufemizmy - bronimy się ideologicznie. Zaciemniamy rzeczywistość, mówimy mgliście, nie mówimy o tym, co dla nas niewygodne, np.
* podwyżki cen - regulacje
* kryzys - katastrofa spowodowana przez wroga socjalizmu
* NSZZ „Solidarność” - garstka ekstremistów
kicze - nie ma celów ideologicznych, nasz temat ma być piękny. Wyłącznie stosowany w celach estetycznych. Za dużo kiczu i wychodzi styl pompatyczny, np.
* Japonia - Kraj kwitnącej wiśni
* reprezentacja Polski - biało-czerwoni, białe orły
* Hiszpania - la roja
Ludzie bronią się przed eufemizmami i etykietami. Wiedzą, że to są peryfrazy i mają się na baczności, więc czytają między wierszami. Komentują między sobą, to nie jest tak szkodliwe jakby mogło się wydawać. A peryfrazy kicze? Tu pojawia się problem, bo ludzie czytają i stereotyp zapada im w pamięć. Tworzą się spontanicznie, łatwo przenikają do świadomości (te peryfrazy kicze oczywiście). Peryfrazy kicze nadal istnieją.
Homo sovietikus - człowiek sowiecki, przyzwyczajony, że państwo za niego robi, więc wyciąga rękę, po to, czego potrzebuje i mówi, że mu się należy, nie jest samodzielny, nie wie co dla niego dobre, a co złe, czeka aż ktoś go wyręczy ( „a może pan dać książkę do skserowania?”).
PRL to również opozycja i tworzona przez nią KONTRNOWOMOWA. Jednym z jej podstawowych mechanizmów był żart:
ZOMO - bijące serce partii
Wstąp do ZOMO - wyjdziesz na ludzi
Zomofolia - pociąg do ludzi z dużą pałą.
Kontrnowomowa był to język ludzi uciemiężonych, wiązał się z agresją. Bo jakoś trzeba się było bronić przed systemem. Przyszła demokracja, a my nadal nie potrafimy poradzić sobie z pewnymi pozostałościami po dawnym systemie.
Przygotować się do ćwiczeń: konflikt o Kosowo - strona NATO i strona SERBII.
5/04/2011
Panegiryk - utwór, mowa pochwalna dla kogoś
Pochwały Lecha Kaczyńskiego w programie „Tomasz Lis na żywo”:
człowiek, który poległ dla państwa
jesteśmy spadkobiercami spuścizny po Lechu Kaczyńskim
walczył z tym, że przypisywano mu partyjność
zapraszał do siebie tych, których od dawna już nie zapraszano
zaczął dzieło, które my dokończymy
Zabiegi, które są stosowane do budowy panegiryku:
A. Teologia historii - działania bohatera mają siłę wyższą, to jest kierowane są ręką boską, np. mistyczność Katynia - czy to przypadek, że 70 lat wcześniej zginęło tam tyle osób i teraz ginie prezydent?
B. Ogólnoświatowy zasięg uczuć - jeżeli dzieje się coś dobrego, to cieszy się cały świat i na odwrót, np. róże śpiewają, gdy Zygmunt August przechodzi przez Wawel, nawet wulkan na Islandii wybucha z żałoby po Kaczyńskim.
C. Wywyższanie bohatera - porównuje się go do kogoś wielkiego, przypisuje wielkie działania, np. Lech Kaczyński po katastrofie był często porównywany do Józefa Piłsudskiego.
D. Przewyższanie - znalezienie czegoś, co da się porównać, a jednocześnie pokazuje, że nasz bohater jest większy od tego, np. Zygmunt August jest lepszy od Apolla; dokończenie dzieła Lecha Kaczyńskiego - 2 dni po obchodach śmierci Jana Pawła II mówi się o obchodach katastrofy smoleńskiej i robi się z tego większą rzecz niż z obchodów śmierci Jana Pawła II.
E. Arbitralna selekcja faktów przykład: Lech Kaczyński - to jak wypowiadali się o nim dziennikarze przed i po katastrofie smoleńskiej. Jest katastrofa i mówimy o nim dobrze - ludzie już nie zauważają różnicy, zapominają, że kiedyś mówiono o nim źle.
F. Faktotwórcza siła interpretacji faktów - bierzemy stare wydarzenia i tworzymy dla nich nową interpretację, np. „Jaki prezydent taki zamach” - przykro mi panie pośle, ale słowa Bronisława Komorowskiego nie odnosiły się do postaci Lecha Kaczyńskiego, ale do prezydenta Gruzji! (yhy taaa jasne ;p)
G. Skromność afektowana - zachowanie odpowiednio uniżonego tonu, autor zachowuje się tak jakby nie był godzien mówić o tej sprawie, bo wszyscy jesteśmy za mali.
H. Czarno - biały obraz - dopóki nasz bohater jest i żyje jest wszystko cudownie, gdy nasz bohater znika, umiera itp. to dzieje się źle, np. dopóki żył Kaczyński było dobrze, gdy zginął nie ma nikogo, kto by stał na straży suwerenności państwa.
Te wyżej wymienione techniki służą do osiągnięcia pewnego celu. Dźwignia panegiryczna - te wszystkie techniki służą temu by maksymalnie wywyższyć naszego bohatera. A jeśli coś idzie do góry, to równowaga mówi, że coś musi iść w dół. Czyli jeżeli kogoś wywyższamy, to z drugiej strony musi być ten poniżany. I tak tworzymy kontrast. Topos: „Lepiej poruszać niż być poruszanym” jest wytwarzany między Odbiorcą i Nadawcą. Autor rzecz oczywista jest ważniejszy, ale on się „sztucznie” uniża i umniejsza aby wywyższyć bohatera. I to autor jest motorem napędzającym tę dźwignię.
Jeżeli człowiek zaczyna odwoływać się do chwytów panegirycznych, to znaczy, że chce się pokazać w jak najlepszym świetle. Teoria panegiryków pozwala zobiektywizować zachowanie aktorów politycznych. Można opisać tę teorię za pomocą różnych teorii. W dużej mierze automatycznie to działa. Jeden się uniża, a drugi musi się uniżyć jeszcze bardziej. Rywalizacja o względy publiczności z pomocą konceptu panegiryku. Im bardziej uda się nam uniżyć tym bardziej jesteśmy wywyższeni.
Perelmann (z kimś tam) wyróżnia 3 typy argumentacji:
istnieją argumentacje quasi logiczne
argumenty oparte o strukturę rzeczywistości
argumenty kreujące strukturę rzeczywistości (panegiryk)
Podstawowymi zabiegami, za pomocą których kreujemy rzeczywistość jest analogia i metafora. Na nich nadbudowuje się rzeczywistość taką, jaką chcemy pokazać odbiorcy.
Koncepcja Perelmana odróżnia kryterium na jakiej zasadzie odróżnia się metaforę i alegorię.
Metafora i alegoria jako zabiegi kreujące rzeczywistość korzystną dla twórcy współpracują ze sobą, np. Zmierzch do całego dnia ma się tak jak samo jak starość do całego życia - analogia. Analogia ma budowę proporcjonalną:
A C zmierzch starość
--- = --- ----------- = ------------
B D dzień życie
Często jest tak, że myślenie peryfrazowe jest obarczone myśleniem obrazowym. Trzeba być jak najbardziej obarczonym. Przykład: dziennikarz jest jak pies łańcuchowy. Potrafi pilnować, ale nie demokracji, bo dba tylko o to, by mieć miskę pełną. I wyróżniamy różne gatunki, np. Pudelek - to taki dziennikarz, a raczej dziennikarka, miła, zrobiona, ładna, przymilna, która biega za politykami i próbuje się przymilić; bulteriery to takie psy, które w tabloidach piszą! I jeszcze psy tropiące, policyjne to niby dziennikarze śledczy.
Wkroczenie w świat metafory: Zmierzch życia to starość dnia. Czyli burzymy dwa porządki by stworzyć nowy porządek.
Retoryka jest rzemiosłem, a nie sztuką wyobraźni.
Kolejny przykład: Ola Rabowska odnieśmy ją do ludzkości: Ola do wszystkich ludzi jest jak gwiazda dla galaktyki. Każdy człowiek błyszczy ;p
Ola gwiazda
---------- = ------------
ludzkość galaktyka
Ola to gwiazda ludzkości. Galaktyka dla Oli to cały świat.
Kategoria początku i końca - wtedy, gdy mówimy o biegnącym czasie, np. czas i historia → można dojść do tego, że stworzy się „koniec historii”.
Metafory to zabiegi językowe, za pomocą których dokonujemy operacji na umysłach ludzkich. Amen.
12/04/2011
TYPOLOGIA WYPOWIEDZI Z PODTEKSTEM
samo zdanie podtekstu nie zawiera, podtekst zawiera wypowiedź
„Pada deszcz” → zdanie
w kontekście „wyprowadź psa” zdanie „pada deszcz” staje się wypowiedzią → nabiera podtekstu
aluzja
Podtekstem jest treść dodana do tego, co jest wyrażone wprost. Podtekst nie uchyla znaczenia tego, co zostało wyrażone wprost.
Dosłowna informacja Z jest prawdziwa, lecz w podtekście nie pojawia się negacja informacji Z. Mimo że sugerowana jest negacja.
Uznajemy prawdziwość i tekstu dosłownego i podtekstu.
np. Sewek wchodzi i nie zamyka drzwi - „kulturalni ludzie drzwi zamykają”. Jedno nie wyklucza drugiego.
Ktoś kto używa wypowiedzi aluzyjnej zawsze może się wycofać, jeżeli mu coś zarzucimy.
ironia
Kiedy podtekst przeczy wypowiedzi dosłownej.
Innymi słowy wypowiedz ironiczna w wypowiedzi dosłownej niesie informację Z, a w podtekście niesie negację informacji Z. Akceptujemy negację, a nie informację Z wyrażoną w tekście dosłownym.
metafora
Ani informacji dosłownej ani jej negacji nie uznaję za prawdziwe, nie interesują mnie.
np. „Krew mnie zalała” - informacja dosłowna jest uznawana za fałszywą, nie o to chodzi, negacja informacji dosłownej to też nie to.
oksymoron
Daje do zrozumienia odbiorcy, że uznaję za prawdziwą zarówno informację dosłowną jak i jej negację. Służy do tego, żeby zerwać z tą logiką, którą na co dzień się posługujemy, po to, żeby przejść w sferę sacrum → aby dodawać magii, albo religijności, świętości.
Im dalej idziemy tym bardziej odrealniamy rzeczywistość.
|
Informacja dosłowna |
Negacja informacji dosłownej |
Aluzja |
Tak |
Nie |
Ironia |
Nie |
Tak |
Metafora |
Nie |
Nie |
Oksymoron |
Tak |
Tak |
KONCEPCJA LAKOFF'A I JOHNSON'A - 1980 R. „Metafory w naszym życiu”
Metafora jest codzienna, a nie odświętna.
To nasze doświadczenie cielesne jest tym doświadczeniem za pomocą, którego poznajemy świat. Przenosimy je na różne pola, za pomocą których ….
Góra Dół
Życie Śmierć
Zdrowie Choroba
Szczęście Smutek
Dobro Zło
Na chorobę zapadamy → wszystko co złe to obniżanie, a wszystko co dobre to z górą.
Bez przerwy posługujemy się metaforami, tylko już zapomnieliśmy, że to są metafory → metafory orientacyjne - wzięte z przestrzeni.
Procesy: inflacja, demokratyzacja, tabloidyzacja, deprofesjonalizacja zawodu dziennikarskiego. Jeśli mamy mówić o procesach to często używamy metafor ontologicznych → traktujemy je jak rzeczy → inflacja jest problemem, jest zmorą itp. Gdybyśmy nie urzeczowiali procesów to nie potrafilibyśmy o nich myśleć.
Nasze wyobrażenie o czasie jest tak naprawdę przestrzenne - jeśli mówi, że myślę o przyszłości to myślę do przodu, a o historii „cofnijmy się” -
Metafory konwencjonalne - podpieramy rzeczy, które wymagają tego aby nie upadły, podpieramy ściany, aby nie upadły, stawiamy budynek. Metafora przestrzenna jest konwencjonalnie przeniesiona na grunt....
Dyskusja postrzegana jest w języku jako walka → mamy dużo martwych metafor w języku, które sugerują, że jeżeli ja zaczynam z kimś rozmawiać to mamy z nim walczyć. Metafory, którymi posługujemy się determinują nasz stosunek do drugiego człowieka.
Jak traktujemy naturę? Jest to coś pasywnego - człowiek jest tym, który zmienia naturę, a ona się poddaje przekształceniu. Bacon: natura jest jak kobieta, a kobieta jest tajemnicza. Nie chce zdradzać tajemnic.
Żebyśmy my rządzili metaforami, a nie one nami, to musimy sobie zdać sprawę z tego, czym one są.
Arystoteles → metafora jest aby uciec od rzeczywistości. vs. Lakoff i Johnson → jedyne, co możemy zrobić to zdać sobie sprawę z tego, czym metafory są i zacząć je kontrolować.
KONCEPCJA STEFENA PEPPER'A
Tym czego wszyscy doświadczamy na okrągło jest świat, więc naturalne nastawienie wskazuje, że świat istnieje. Ale każdy człowiek od chwili, w której zaczyna samodzielnie myśleć, musi zadać sobie fundamentalne pytanie i zadaje je: skąd się ten świat wziął?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie tworzymy hipotezy, które opierają się na tzw. rdzennych metaforach. Są 4 hipotezy odnoszące się do powstania i istnienia świata:
formizm - formista zakłada, że cały świat składa się z form i wszystko co w nim istnieje ma swoją formę, a mądrość polega na tym, żeby rozpoznać co jaką formę ma. Metafora formy. Albo ktoś ma formę albo nie ma, prowadzi do wytyczania granic między ludźmi.
mechanicyzm - metafora maszyny. Np. deizm - mistrz postawił mechanizm, jakim jest świat, mechanizm ten rozwija się, jak go nakręcił to on się dalej toczy. A my musimy odkrywać zasady wg których działa.
organicyzm - jeśli jestem zwolennikiem tej hipotezy to - świat się narodził i żyje jako żywy organizm. Na wszystko co istnieje patrzę jak na żywe organizmy. Jeżeli każda część nie będzie wypełniać swojego zadania tak jak należy to choruje cały organizm. Naczelną wartością jest utrzymywanie życia - zachowanie równowagi. Metafora organizmu.
Kontekstualizm - metafora wydarzenia historycznego. Świat jest niczym innym tylko ciągiem zdarzeń, procesem, ciągle się dzieje. Wszystko jest w ciągłym ruchu. Kontekst jest istotny, więc nie możemy zrozumieć wydarzeń ze średniowiecza. Niektórzy idą dalej - skoro jest to ciąg zdarzeń to mi się to uda chwycić - np. przez wieki dzieje się tak, że jesteśmy coraz bardziej wolni.
Każda z tych hipotez odwołuje się do rdzennej metafory.
Metafory jakich używamy wpływają na naszą świadomość i determinują nasze działania.
19/04/2010
Dlaczego ludzie perswadują? Co sprawia, że to robią efektywnie?
Teoria dotycząca aktów mody. John Austin. Przez 3 lata głosił cyk wykładów „Jak działać za pomocą słów”. Koncepcję głosi tak: jak spojrzeć potocznie na rzeczywistość, to mówimy, że czyny mówią głośniej niż słowa (patrzymy na język i słowa, co innego jest robić, a co innego jest robić). Co innego sfera działań i co innego sfera czynów. Radykalne rozróżnienie tych dwóch sfer jest błędem wg Austina. Jeżeli przyglądamy się jakiejś wypowiedzi. I każda wypowiedź składa się z 3 elementów:
aspekt lokucyjny: „Kłapouchy był zawsze w złym humorze” (warstwa lokucyjna to treść wypowiedzi). Austinowi chodzi oprócz treści czyni dużo więcej. Każda wypowiedź ma
czynnik irlokucyjny. Wypowiedzi mają często jakieś intencje, bo ludzie chcą coś osiągnąć.
Aspekt perloucyjny - wszystko, co zmienia się dzięki naszej wypowiedzi. Całe prawo jest naszpikowane wypowiedziami perlokucyjnymi.
Ja Ciebię chrzczę w imieniu Ojca i Syna i Ducha Świętego. - a. lokucyjny: ktoś zostaje ochrzczony, a. irlokucyjny: ktoś chce ochrzcić, a. perlokucyjny to jest to, co się stanie po tym (?).
Ogłaszam Was mężem i żoną.
W imieniu RP skazuję pana na 3 lata pozbawienie wolności.
Ustawa wg Austina zmienia nam rzeczywistość. Wypowiadam formułę i już nic nie jest takie jak było.
Inni: każda wypowiedź przecież zmienia rzeczywistość.
Wg Austina każda wypowiedź sprawia, że zmienia rzeczywistość.
Perswazja jest wszechobecna. Każda wypowiedź ma swoją perswazję. Wypowiedzenie najprostszej informacji niesie za sobą komentarz. Każda wypowiedź wpływa na nas.
Skuteczność i efektywność perswazji to nie jest jedno i to samo. Skuteczność to jest to, że zamierzamy cel i go osiągamy. Skuteczni jesteśmy wtedy, gdy realizujemy postawiane sobie cel.
Tym bardziej jesteśmy efektywni im mniejsze środki wykorzystamy.
W perswazji chodzi o to, aby była i perswazja i efektywność.
Teoria perswazji:
Perswazja jest naturalna tak jak mówienie metaforyczne. Jeżeli cokolwiek mówimy już wpływamy na czyjąś rzeczywistość.
Co zrobić? Jak to się dzieje, że dany akt perswazji jest skuteczny?
A. Teoria uczenia się
Tak naprawdę perswadowanie wiążę się z pokazywaniem kar lub nagród jeżeli zechce lub nie zechce zrobić to, co im każemy. Machiavelli uważał, że należy chować nagrody, bo one są ograniczone. Pochwała jest formą nagrody psychicznej. Jeżeli pierwszy raz kogoś chwalimy, to sprawiamy mu przyjemność, jeżeli drugi raz to już przyjemności - im częściej stosujemy nagrody tym gorzej. Lepiej karać, ważna jest częstotliwość karania. Karać należy po czynie, żeby pokazywać nieuchronności kary. Nagrody trzeba dawać rzadko, trzeba dać człowiekowi się rozsmakować nagrodami, to potem człowiek nas kocha. Dobrze jest jeżeli jesteśmy surowi dla człowieka, z którym zaczynamy relację. Potem możemy być mili. Nie warto zaczynać znajomości od miłych słówek.
Jeżeli kogoś do czegoś namawiam, to muszę mu pokazać co się stanie jeżeli tego nie zrobi. Jeżeli tego zaniedbam to nie dojdę do celu.
Nagrody powinny następować w krótkim czasie dla tego, na kogo oddziaływaliśmy.
Powtarzalność nagród i kar powoduje, że człowiek przyzwyczaja się do tego, co od niego chcemy. Zawsze chodzi o to, żeby prawo było obciążone sankcją.
B. Teoria zgodności (teoria równowagi poznawczej)
Ta teoria zwraca uwagę na fakt, że jeżeli ktoś nas przekonuje do czegoś do czego nie jesteśmy przekonani to pojawia się nam dyskomfort, bo np. lubimy tego kogoś. „Jest pęknięcie, a to sprawia nam ból” ;p więc trzeba uzgodnić treść. Mamy 2 drogi:
albo tej osoby nie lubimy jednak
albo robimy to, co ta osoba nam każe robić.
Jeżeli treść i źródło pozostają w niezgodzie perswazji, to człowiek idzie albo w tę albo w drugą stronę. Bo człowiek boi się dwoistości.
Kiedy perswazja jest skuteczna? Kiedy źródło jest lubiane, a temat, który proponuje źródło jest nie bardzo istotny.
Jeżeli chcemy skutecznie perswadować musimy perswadować tylko w tych obszarach, w których odbiorca nie jest emocjonalnie zobowiązany, bo inaczej tego kogoś stracimy.
C. Teoria dysonansu społecznego
Eksperyment kłamliwe studentki:Zajęcia są tak ustawione, że zaczyna się od głupich wykładów, nieważnych. Trwają długo. Po zajęciach są studentki podzielone na dwie grupy. I są trenerzy. I mają przekonywać inne studentki, że zajęcia są świetne. W jednej grupie za 1$ w drugiej za 20$. I potem trener mówi: czy skłamałyście? Dlaczego to zrobiły?
Grupa 20$: dla pieniędzy
grupa 1$: w zasadzie to zajęcia były ciekawe.. w zasadzie były interesujące, więc nie skłamały.
Człowiek lubi się lubić, więc sobie jakoś to tłumaczy. Bo chce pozostać w dobrej opinii o samym sobie.
Okazuje się, że reżimy totalitarne ale i demokratyczne robią wiele by człowieka zaangażować w działania polityczne.
Pochody majowe - po co? Chodzi o to, żeby człowiek wykonał najmniejszy gest,w którym wykaże się nawet najmniejsza akceptacja reżimu (potem musi sobie zadać pytanie dlaczego szliśmy w pochodzie? I człowiek zaczyna myśleć. Może jednak ten reżim nie jest taki zły?).
Idźcie do wyborów - ta władza, która wami rządzi została przez was wybrana.
D. Teoria osądu społecznego
Dlaczego perswazja bywa skuteczna i efektywna? Zgodnie z tą teorią jeżeli weźmiemy daną kwestię społeczną to się okaże, że człowiek ma różnorodny osąd dot. tej kwestii. Np.
kara śmierci :
każde umyślne zabójstwo człowieka powinno być karane karą śmierci
każde umyślne zabójstwo człowieka ze szczególnym okrucieństwem powinno być karane karą śmierci
każde umyślne zabójstwo dziecka ze szczególnym okrucieństwem powinno być karane karą śmierci
żaden czyn karalny nie powinien być karany karą śmierci
Każdy człowiek ma jedno z takich stanowisk w głowie zakodowane. I on na przykład ma ten 3 pogląd w głowie. Ale ma inne poglądy, które rozkładają się w różny sposób. Ale jest tak, poglądy są w jakiejś odległości od siebie. Ale człowiek ma tendencje je skracać. I łatwo jest człowieka przekonać. Ale jeżeli weźmiemy stanowisko odległe, silniej nie akceptowane,t o umysł ludzki funduje nam projekcję wydłużania odległości. Metoda małych kroków - trzeba dać człowiekowi czas, żeby zaakceptował małymi kroczkami po kolei te poglądy. Ale musimy znać pogląd główny naszego audytorium.
E. Teoria modelu wypracowywania podobieństw (ELM)
Dlaczego perswazja niekiedy okazuje się efektywna? Nadawca dostosowuje jakość swojego przekazu do Odbiorcy. A nieefektywna jest wtedy, kiedy N. nie dostosowuje swojego przekazu do Odbiorcy. Jest często stosowany w retoryce amerykańskiej. Np. wykład należy przerywać żartem (odeśmianie). Jeżeli O. jest rozkojarzony to nie staramy się go przekonać treścią, tylko stosujemy strategię peryferyjną: jesteśmy mili, ciekawie opowiadamy.
Tolerancja w dyskusji
Jeśli tolerancja ma być akceptacją odmienności, to czy nietolerancją jest, że nie akceptuję pedofilii? Kołakowski mówi, że pojęcie tolerancji upowszechniło się takie znaczenie jak akceptować, tolerować. A tak naprawdę tolerancja polega na uznawaniu ludzi, a nie dotyczy poglądów. Tolerancję należy definiować ściśle. Pojęcie weszło do słownika politycznego w XVII wieku w czasie wojen religijnych. Pojęcie tolerancji: tolerancyjny jestem wtedy, gdy wiem, że się z czymś nie zgadzam, ale wiem, że nie należy z tym walczyć. We Francji domami tolerancji nazywano domami publicznymi, bo prostytucja była złem. Ale lepiej tolerować domy publiczne, bo jak nie to podziemie się rozrasta, choroby weneryczne i jest jeszcze gorzej.
Nie ma mowy w przypadku tolerancji o pojęciu akceptacji. Nie angażować przymusu państwowego do angażowania czegoś. Tolerancyjny człowiek to taki, który nie angażuje aparatu państwa do zwalczania człowieka, który jest inny.
Tolerancja to neutralność w stosunku do inności - to pojęcie wg Kołakowskiego jest niepowszechne, ale coraz bardziej się upowszechnia.
Dyskusja w naszych czasach polega na rzucaniu zdań „ale Ty jesteś nietolerancyjny”. Dlatego należy precyzować pojęcia, żeby nie narzucać komuś swojego zdania. Jeżeli precyzujemy pojęcia jesteśmy uczciwi, jeżeli tego nie robimy, to manipulujemy.
10.05.2011
MANIPULACJA
Istota manipulacji:
Akt perswazyjny- działanie komunikacyjne, z pomocą którego staram się kogoś do czegoś skłonić. John Austin mówił, że każdy komunikat ma 3 warstwy:
- lokucyjną- niesie jakąś treść. Zdanie: na stole stoi szklanka. Treść jest taka, że jeden przedmiot stoi na drugim.
- illokucyjną- wiąże się z intencjami nadawcy. Czy mogłaby Pani otworzyć okno? Wyrażam to, czego do pani oczekuję.
- perlokucyjną- każdy komunikat wywiera jakiś efekt. I ten efekt to aspekt perlokucyjny komunikatu. Np. Baczność!
Komunikaty (Seatle):
- jawne- wyrażając go nie ukrywam celu, jaki chcę za pomocą tego komunikatu osiągnąć. Czy mógłbyś otworzyć okno? Cel jest do wydedukowania.
- niejawne- kierowane do adresata nie pozwalają mu zorientować się w rzeczywistym celu nadawcy. Np. zależy nam na skompromitowaniu kogoś. Wyciągamy go na zwierzenia a chcemy żeby wszyscy się dowiedzieli. Kiedy tak formułujemy komunikat, żeby ta osoba nie mogła się domyślić celu to MANIPULUJEMY. Jest ona zawsze niejawna, manipulator zawsze ukrywa cel swojego działania.
Komunikaty:
- bezpośrednie- pojedziesz ze mną?
- pośrednie- jakby było fajnie, gdybyśmy pojechali razem
Co innego jest mówić aluzyjnie, pośrednio, ale tak, że odbiorca jest w stanie zorientować się do naszego celu, a co innego ukrywać cel. MANIPULACJA nie wiąże się więc z pośredniością w pewien sposób.
NAIWNE TECHNIKI MANIPULOWANIA:
Presja- wywieranie presji jest manipulacją. Wywierać na kimś presję- ponawianie prośby, która wcześniej spotkała się z odmową. Ciągłe ponawianie tej samej prośby w stosunku do kogoś, ale ciągle ze zwiększona siłą.
sugestia →odmowa→ prośba →odmowa → rozkaz
Sugestia- akt perswazyjny, który ma charakter pośredni, nasz cel nie jest wyrażony wprost, ale na `okrętkę'. Jest aktem perswazyjnym o słabej mocy illokucyjnej.
Prośba- cel do którego zmierza nadawca jest wyrażony wprost jest to akt bezpośredni. Moc illokucyjna nie jest nadal silna- ma wybór, aczkolwiek większa jest niż w przypadku sugestii.
Rozkaz- akt bezpośredni, o silnej mocy illokucyjnej, nie mamy wyboru, przynajmniej takie sprawia wrażenie.
PRESJA→ są powtarzane prośby, którym możemy odmówić, ale w momencie w którym nie spełnię prośby, bo… - tłumaczy się winny. Skoro zaczęłam się tłumaczyć, pokazuję słabość. To powtarzanie prośby to ciągłe rzucanie przynęty, żeby ktoś zaczął się tłumaczyć.
Niekiedy jest tak, że ten, który z pozoru wygląda na wywierającego presję, to tak naprawdę domaga się wypełnienia czyichś obowiązków, a ta druga osoba jest manipulatorem. Nie można mylić polecenia służbowego z presją.
Szantaż- Domagamy się czegoś, spotykamy się odmową i zaczynamy grozić. Szantaż emocjonalny- operowanie argumentem `odwołanie do kija'.
Te kary mogą być trojakiego typu (wszystkie są manipulacją):
- jeśli ktoś nam czegoś nie zrobi, to my mu coś zrobimy (wymierzymy karę)
- dajemy do zrozumienia komuś, że jak tego nie zrobi, to będzie nam przykro, rani nasze uczucia (podobne do odwołania do miłosierdzia)
- możemy tworzyć wrażenie, że jak ktoś nie spełnia prośby, to nie spełnia obowiązku, który na nim ciąży (jakim jesteś rodzicem, skoro…)
Może zdążyć się tak, że osoba szantażowana odmówi.
Są 3 elementy, które muszą być spełnione, aby szantaż nie przynosił negatywnych skutków szantażyście:
Szantażowany musi bać się kary, musi być ona dolegliwa (kiedy ktoś chciał i tak się zwolnić, to taka groźba nie jest dotkliwa)
Kara musi być nieuchronna, musi istnieć wysokie prawdopodobieństwo, że szantażysta tą dolegliwość zastosuje (jeżeli ktoś chce zostać w pracy, ale wie, że szef zawsze tak straszy to taka kara nie przyniesie skutków)
Osoba szantażowana nie może mieć sposobów obrony (spróbuj mnie zwolnić, jestem w ciąży)
Struktur szantażu (Sussan Forward, Frazie):
1. prośba
2. odmowa
3. presja
4. groźby
5. uleganie
6. uleganie (automatyzm: jak raz ulegniesz to już zawsze będziesz ulegać!)
Tokarz mówi, że to nie musi tak być. Jak raz ulegniemy w jednej sprawie, to drugi raz w całkiem innej kwestii przecież nie musimy.
Techniki obrony przez szantażem/presją (tokarz mówi o 4):
Demaskacja- jeśli wyczuwamy nieuczciwy chwyt to go demaskujemy, tak żeby się go szantażysta wstydził.
Technika zdartej płyty- ktoś nas dręczy, narzuca się, a my ciągle to samo `nie zrobię tego', ale nie wolno się tłumaczyć, ani wejść w polemikę! Czekamy aż agresor się znudzi.
Gra na zwłokę- odwlekamy spełnienie prośby. Nic nie obiecujemy, niczego nie odmawiamy, żądamy tylko czasu do namysłu.
Reinterpretacja sytuacji- egoistą nie jest ten, na jakim się wywiera presję, tylko ten, który presję wywiera!
To nie jest zawsze dobrze, jeśli nie ulegniemy szantażowi, albo presji. Jeżeli spotykamy się z szantażystą to czasami dobrze jest rozważyć za i przeciw niż walczyć nie wiadomo z czym.
Manipulacja jaskrawo kłóci się z argumentacją. Argumentacja to wolność wyboru, manipulacja jest zniewoleniem człowieka (my za niego już zadecydowaliśmy a teraz go tylko urabiamy). W manipulacji jedna strona pozostaje w nieświadomości, co się z nią robi. Dyskusja respektuje wolność obu stron. Jednostronne upośledzenie w manipulacji, wolność jest jednej osobie odbierana. Każdy kto manipuluje jest tyranem.
Bardziej złożone techniki manipulacyjne:
Marciszewski mówi, że manipulacja jest albo selekcją, albo interpretacją.
Selekcja- wiąże się z gatunkami informacyjnymi. Manipuluję wtedy, kiedy selekcjonuję faktów i mówię o tym, co jest dla mnie wygodne.
Interpretacja- formułuję interpretację, co do której nie jestem przekonana. Czuję, że jest ona na wyrost.
17/05/2011
KŁAMSTWO
Czym jest kłamstwo? Zdanie, który przeczy rzeczywistości to zdanie nieprawdziwe, ale nie kłamstwo. Wypowiedź bywa kłamstwem, ale nie zdanie. Wypowiedź jest wypowiadana przez konkretną osobę w konkretnej sytuacji.
Czy może kłamać osoba, która mówi prawdę - Partyzanta złapali hitlerowcy, przesłuchują go, bo chcą się dowiedzieć gdzie są jego dowódcy. Wskazuje miejsce „mój dowódca ukrywa się w szałasie na cmentarzu”. Hitlerowcy idą na cmentarz, a tam dowódca był ale się przeniósł.
Posiedzenie przeciągnęło się do godziny 3.00 w nocy - zdanie to wypowiada człowiek, który był do godziny 3.00 na posiedzeniu, a potem był jeszcze u kochanki. I mówi tak żonie.
Nie jest kłamstwem jakiekolwiek zdanie. Czy kłamstwem jest wypowiedź, której ktoś wygłasza zdanie niezgodne z rzeczywistością - niekoniecznie. Za oknem pada deszcz - jestem o tym przekonany, więc nie kłamie.
Kłamstwo - wypowiedź, przeczy rzeczywistości i co do której nadawca jest przekonany, że przeczy rzeczywistości, ale nie przeczy rzeczywistości tak naprawdę - kłamstwo nie jest (ironia?).
Kłamstwo ma 4 cechy:
jest wypowiedzią
przeczy rzeczywistości w przekonaniu nadawcy
jest wypowiadane po to by wprowadzić nas w błąd.
Jak wykryć kłamcę?
puls podskakuje
sposób dochodzenia prawdy - narkoza - wykrył to doktor House
analiza behawioralna
wino
Czy pan wie dlaczego tu wezwano? (trzeba powiedzieć „tak” )
czy mógłby to zrobić sąsiad ? (nie mówić „no to mógłby być każdy”).
Oznaki pozytywne i negatywne, które sugerują, że dana osoba kłamie albo nie:
a. pozytywne - nie kłamie:
3 oznaki w ramach charakterystyki ogólnej:
logiczna struktura - wypowiedź nie zawiera sprzeczności logicznych (1)
narracja osoby mówiącej prawdę jest nieciągła
im więcej detali tym większe prawdopodobieństwo, że wypowiedź jest prawdziwa
kolejne oznaki - charakterystyka szczegółowa:
osadzenie kontekstualne - wypowiedź prawdziwa ma to do siebie, że występuje w szerszym kontekście.
Opisy interakcji - mówimy jak to było dokładnie w relacji z drugą osobą (5)
cytowanie rozmów
zwracanie uwagi mówiącego na niespodziewane komplikacje w trakcie zdarzenia
treści specyficzne zeznania - detale niezwykłe (miał takie długie włosy w nosie, że nie mogłam od nich oderwać wzroku)
detale zbędne - wyciągnął nóż, a na rękojeści tego noża były 2 nacięcia
detale nierozumiane - szczególnie w przesłuchaniach dzieci - dziecko mówi o tym czego nie rozumie - „on robił pompki na moim brzuchu” - oznaka mogąca świadczyć o molestowaniu
wzmianki o związkach z innymi osobami - „u niego ciągle były libacje, jedna wchodziła, druga wychodziła”
opisy własnych stanów psychicznych
opis stanów psychicznych sprawcy
Elementy motywacyjne:
spontaniczne poprawki
spontaniczne stwierdzenia braku pamięci ( nie można mówić od razu „nie wiem”, „nie pamiętam” tylko.. to było tak i tak i tak.. a potem „muszę się zastanowić, bo nie pamiętam”)
wątpliwości wobec własnych zeznań - „rzeczywiście to było inaczej, przepraszam to było tak, a ja się pomyliłam”, a ten co kłamie się nie przyzna, bo się boi.
Samoobwinianie - gdybym wtedy nie pokłóciła się i nie poszła w ciemną noc odetchnąć, może nie było by tej tragedii
wybaczenie sprawcy - może nie było to wcale takie okrutne.
Specyficzne elementy przestępstwa:
ktoś kto nie ma doświadczenia z prawem, nagle wskazuje jakiś detal, który może zainteresować śledczego, przestępca tego unika
I hierarchia:
II hierarchia: Detale niezwykłe, cytowanie rozmów, niespodziewane komplikacje w trakcie zdarzenia, opisy stanów psychicznych sprawcy, detale zbędne, spontaniczne poprawki, nieciągłość narracji, opisy interakcji, detale charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstwa, osadzenie kontekstualne.
Negatywne: (?)
w jakiej osobie i w jakiej liczbie gramatycznej używa osoba - ofiara mówi o sprawcy w 3 osobie liczby pojedynczej
czas - osoba mówiąca prawdę mówi w czasie przeszłym
kryteria strukturalne:
luki czasowe - wtedy, gdy zaczynamy opowiadać do godziny 16 i nagle opowiadamy to co było o 20
brak równowagi, zbędne detale
hierarchia: logiczna struktura, duża liczba szczegółów, osadzenie w kontekście, niezwykłe szczegóły, opisy stanu umysłu nadawcy, spontaniczne poprawki, przyznawanie się do niepamiętania czegoś, wysuwanie wątpliwości w odniesieniu do treści własnych wypowiedzi, zrównoważenie wypowiedzi, brak zbędnych detali.
Motyw koncepcji Tokarza: nie osądzać pochopnie, że ktoś kłamie.
Koncepcja Wierzbickiego:
W oparciu o wypowiedzi z PRL idzie wyróżnić różne kłamstwa
kłamstwa, które odnoszą się do poglądów, argumentów, względnie do stosunku do człowieka:
zwykłe kłamstwa - jestem przekonany o tym, że za oknem nie pada deszcz, a ja chce specjalnie wprowadzić kogoś w błąd
odwracanie uwagi opinii publicznej od spraw ważnych
sytuacja, w której się znaleźliśmy jest wyjątkowa - kreowanie takiego wrażenia, żyjecie w nowym świecie, a nowy świat to nowe media i jest zupełnie inaczej
unieważnia się język, logikę i rzeczywistość
wnioskowanie dialektyczne:kiedy chłopiec staje się mężczyzną - wtedy kiedy młodzieżowy zarost staje się brodą (osoba miła walczy z osobą nie miłą w jednej osobie i powstaje nowa osoba ;p).
epoka schyłkowa nigdy nie rodzi genialnego dzieła.
kłamstwa, które odnoszę się do procesu informacyjnego
Głupia jesteś!
Racja jest po tej stronie!
Argument - bogowie - w tej części pokoju siedzi Ewa, a więc kojarzymy z rajem :)
Siła fizyczna - siedzi tutaj Dariusz, a więc siła to gwałt, mężczyzna ;p
Miłość - jestem sam. A sam kocham się nade wszystko. Ale w tym kącie jest też kaloryfer, a to oznacza ciepło! A miłość to ciepło :)
Perswazja - to nic innego jak lanie wody! A tak się składa, że w tym kącie jest umywalka i woda! ;)