ZAJĘCIA VIII - Teksty źródłowe S. Wołoszyn
PROGRAM PEDAGOGICZNY POZYTYWIZMU WARSZAWSKIEGO
Ilustracja tego programu może być rozprawa A. Świętochowskiego Nowe drogi, zamieszczona w „Przeglądzie Tygodniowym” z roku 1874.
NOWE DROGI „PRZEGLĄD TYGODNIOWY”
Zasady i cele
Pedagogika przeważnie zajmuje się nie człowiekiem, a dzieckiem. We wszystkich jej kierunkach spostrzegamy ten namiętny zwrot do źródeł, do zawiązków, do owych chwil, w których się dopiero formują i składają sprężyny życia. Tak już poznaliśmy cały obszar i całą zawartości ukończonych ludzkich ustrojów, że dziś ciekawi nas przede wszystkim wiadomość, z jakich powstały one pierwiastków, według jakich tworzyły się praw, jakich wymagały przygotowań i nakładów.
Człowiek w najpierwszych momentach swojego życia wymaga najstaranniejszej uprawy. Stąd tez coraz bardziej niknie z praktyki oświeceńszych społeczeństw lekceważenie dziecka, nieład i nieuwaga w skierowanych na niego wpływach, natomiast występuje nadzwyczajna staranność, drobiazgowa baczność, nieprzerwana systematyczność, słowem, z jednej strony plan, z drugiej aktualne i świadome tego planu wykonanie.
Zadaniem wychowania jest: rozwinąć do najwyższego natężenia wszystkie przyrodzone siły człowieka i przygotować je do umiejętnego działania w warunkach życiowych (wpływ Herberta Spencera, głoszącego, iż podstawowym celem wychowania jest wykształcenie w wychowanku umiejętności i sprawności praktycznie przydatnych w życiu). Szczegółowymi zatem jego celami jest: w kierunku fizycznym kształcenie ciała przez wyrabianie w jego organizmie obfitej mocy, w umysłowym -kształcenie rozumu przez wyrobienie w nim jasnych i gruntownych pojęć, w moralnym - kształcenie woli przez wyrabianie w niej uczciwych popędów, w estetycznym - kształcenie uczucia przez wyrabianie w nim pięknych i szlachetnych pragnień. Względnie do czasu wychowania mieści się (ono) w granicach tej epoki, podczas której człowiek rozwija się biernie, to jest od pierwszej godziny swojego życia aż po tę, która go do samodzielnego istnienia wyzwoli i powoła.
Wychowanie ma dwa odmienne okresy; pierwszy, w którym dziecko jest w reku swych kierowników materiałem urabiającym się pod ich wpływem nieświadomie, i drugi, w którym ono kształci się świadomie. Pierwszy obejmuje 8 pierwszych lat życia, jest czasem edukacji rodzicielskiej, drugi kończący się mniej więcej rokiem 15 jest edukacja domu i szkoły. Każdy z tych okresów ma swoje prawa i potrzeby, obje jednak są ciągiem jednego nieograniczonego rozwoju.
Trzeba je tak ze sobą połączyć, aby nie przeciwstawiały się i nie paraliżowały, lecz dopełniały się wzajemnie, aby pierwszy był tylko niższym stopniem i poprzednikiem drugiego, aby drugi nie był nowym i różnym, lecz dalszym i pokrewnym okresem, w ogóle żeby cała epoka wychowania nie rozłamywała się na dwie luźno ze sobą zestawione części, lecz stanowiła jednolitą całość.
Wychowanie ma swoje cztery strony: fizyczną, umysłową, moralną i estetyczną.
Pedagogika powinna kreślić tylko takie programy, które by wszechstronnie były w stanie wykształcić jednostkę do utrzymania się i działania w warunkach życiowych.
Według nowoczesnych wymagań pedagogiki wychowanie powinno praktyczno-realne w przeciwieństwie do teoretyczno-idealnego.
Zarówno jedno jak i drugie zajmuje się prawidłowym rozwijaniem przyrodzonych uzdolnień i leczeniem wadliwości człowieka, oba mają ca celu uprawę jego tak fizycznego, jak duchowego organizmu. Jeżeli mówimy, że kogoś moralnie wychowano znaczy to, że dobrze ukształcono jego charakter. Jeżeli odwrotnie, powiemy, iż dziecko jest gruntownie kształcone, znaczyć to będzie, że odbiera staranne umysłowe wychowanie.
Słownik powszechnej myśli pod mianem wychowania rozumie należyte przygotowanie człowieka do życia, pod mianem zaś ukształcenia - należyte przygotowanie do nauki.
Według pedagogiki wychowanie jest kształceniem dziecka i na odwrót.
Przez edukacje rozumiemy wszechstronne kształcenie dziecka, to jest kształcenie jego ciała, myśli, uczucia i woli, gdy tymczasem przez wychowanie rozumiemy zwykle wpływy, a często nawet proste ostrożności etyczne. Pedagogika mianująca się umiejętnością wychowania, powinna zwać się umiejętnością kształcenia.
Idea poszanowania wiedzy winna przenikać całą skalę edukacyjnych wpływów, zacząwszy od prostego wychowania chłopstwa aż do skomplikowanego wychowania możnowładcy.
Idea poszanowania pracy, ona jedynie może wyrobić w nas przekonanie, że praca jest tytułem godności człowieka na ziemi, że go uszlachetnia, umoralnia, wzbogaca, że jest jego wzniosłym obowiązkiem, nieprzepartą potrzebą, niewysłowiona rozkoszą. Do wychowania należy zaznajomić ludzi, z tą zasadą, że praca nie tylko daje nam osobistą i zbiorowa wielkość i szczęście, ale nadto, że najlepiej i najnormalniej reguluje społeczne między odmiennymi warstwami stosunki.
Idea równości jest bardzo bliskim synonimem idei poszanowania pracy. Uczynić tę zasadę podstawową sprężyną naszych socjologicznych zamierzeń, innymi słowy podnieść miarę ogólnego dobrobytu i pomyślności, uciszyć często głuche, często wrzaskliwe, a zawsze uparte nienawiści stanowe, zmienić bezpłodna walkę na wzajemne wspieranie się i oddziaływanie różnych podziałów - to jest wielkim interesem każdego społeczeństwa, a zatem wielkim celem naszego wychowania.
Poszanowanie cudzej, powszechnej swobody. Moralna granica świadomej wolności czynu jest granica cudzego dobra. Wytłumaczyć to można pospolita maksymą, że wszystko mi robić wolno wyjąwszy to, co krzywdzi mojego bliźniego.
Warunkiem normalnego i szybkiego rozwoju społeczeństwa jest zupełna swoboda przekonań każdej jednostki ograniczona takąż swobodą innych. Prawdy tej uczyć ma wychowanie każdego człowieka.
Poszanowanie interesów społecznych. Poszanowanie to w edukacji wyraża się nauką uczuć i powinności obywatelskich.
Człowieka kształcić należy według wymagań przez warunki jego przyszłego istnienia postawione. To znaczy, że nikt nie powinien być wypuszczony do samodzielnego życia bez odpowiedniego tak jakościowo, jak ilościowo przygotowania.
RÓWNOUPRAWNIENIE WYZNAŃ I PŁCI:
Człowiek powinien uczyć się w dzieciństwie tylko tych niezawodnych prawd, które są wspólnym wszystkich ludzi wyznaniem, jego dojrzałości należy pozostawić wybór religijnego sztandaru.
Wpływy moralne. Religia ma dla człowieka wielką utylitarną wartość, wartość etyczną. To dla nas etyczny kodeks. Ona jedynie uczy tłumy zasad moralności, ona układa ich surowe i żadnymi szlachetnymi popędami nieumiarkowane życie w ramach moralnie prawidłowego rozwoju. Pozbawiwszy nieuprawniony umysł prawd religijnych, pozbawiliśmy do zarazem popędów moralnych, gdyż w nim ostatnie tylko z pierwszych się rodzą.
Równouprawnienie wyznań. Przez równouprawnienie wyznań w wychowaniu rozumiemy: w rodzinnym - zasadę szanowania każdej religii, a w publicznym - zasadę jednakowego dla wszystkich obywatelstwa. Innymi słowy postulat ten wypełniony będzie wtedy, gdy rodzice uchronią od fanatyzmu, a państwo od nietolerancji.
Wspólne w młodości obcowanie ludzi różnych wyznań przyczynia się do religijnego, a zatem i społecznego pojednania. Szkoła nie powinna wychowywać nienawiści, lecz braterstwo, nie powinna puszczać w świat apostołów fanatyzmu, lecz tolerancji.
Przez równouprawnienie płci w wychowaniu rozumiemy: w domowym równomierną i równoległą edukację wszystkich dzieci, w publicznym - równomierną i równoległą edukację młodzieży obu płci.
Jeżeli powstajemy przeciwko wspólnemu wychowaniu młodzieży, to przede wszystkim dlatego, to przede wszystkim dlatego, że obawiamy się o interesa moralne. Jeżeli stosunek między płciami ma być moralnie prawidłowy, musi być wcześnie przygotowany jeżeli mężczyzna nie ma być drapieżnym zwierzęciem, a kobieta niedołężna ofiarą, muszą oboje rozwijać się obok siebie i z sobą.
WYCHOWANIE LUDOWE:
W edukacji chłopa nie można się upominać o subtelność, rachubę i wybór wpływów; droga jego umysłowych postępów bardzo krotka, zawód nadzwyczajnie ograniczony, przygotowanie więc do życia i działalności nie wymaga tylu i ta skomplikowanych zabiegów.
Wychowanie ludowe ma dwie strony: kształcenie charakteru i umysłu.
Trzy są organy, trzy rodzaje wpływów, przez jakie na umoralnienie ludu działać może:
wpływ klas oświeconych. Z jednej strony ukazywać prostaczkowi przy każdej sposobności drogę, na której on szczęście dla swych dzieci znaleźć może, w najprostszych informacjach wykładać mu etyczne zasady, zalecać skuteczne, do osiągnięcia pewnych celów środki, uczyć go pedagogiki przez najzwyklejsze rady, przekonywać go dowodami prób własnych, zaznajamiać z moralnym katechizmem, czuwać nad nim i objaśniać; z drugiej znowu strony tymże duchem i odpowiednim szeregiem sposobów bezpośrednio oddziaływać na jego dzieci.
kościoła. Nauka kościoła jest potężna dźwignią moralną, jeśli tylko umiejętnie używana bywa. Wychowanie zaś powinno być głównym tematem kaznodziejskich wykładów.
piśmiennictwa. Przeznaczone dla chłopów pismo „Zorza”. Wypada więc aby ci, którzy z natury swojego położenia są opiekunami jego moralnych interesów, powinni starać się: 1. aby ów wieśniak pismo swoje kupował; 2. ażeby je posiadał; 3. ażeby je znał.. czyli zorzę kupować, protegować i tym , dla których jest przeznaczona czytać.
Wieśniakowi również potrzebna jest książkowa wiedza, on jej nigdy nie nabędzie, jeśli nie zostanie zachęcony lub przymuszony, a od jego wykształcenia zależy jednostkowe i ogólne dobro.
WYCHOWANIE KLASY SREDNIEJ:
Klasa średnia (rzemieślnicy, kupcy, ziemianie), jeśli nie ilościowo, to jakościowo, jest rdzeniem narodu, mieści w sobie punkt ciążenia wszystkich potężniejszych czynników krajowego dobrobytu i oświaty.
Ogół ludzi, a raczej ich duchowa wartość jest rezultatem wychowania.
Duchowy ustrój dziecka jest w znacznej części rezultatem naszych około niego starań i niedbałości.
Jak powinni postępować inteligentni rodzice wychowując dziecko w pierwszych latach życia: 1. ukształtować się do tej roli; 2. dowiadywać się o każdej przestrodze i radzie, jakie rozwój nauki ustawicznie w tej mierze daje; 3. działać systematycznie.
Metody i czynniki wychowania klasy średniej w drugim okresie rozwoju młodzieży, poczynającym się od 8 roku jej życia. W okresie tym następuje przemiana ról - dom składa swój pedagogiczny mandat w ręce szkoły. Na miejscu publicznego ogniska staje publiczna instytucja, która, prowadząc dalej sprawę przez matkę i rozpoczętą, poddaje swych wychowanków nowym samodzielnie pomyślanym wpływom.
Zadaniem edukacji średniej nie jest specjalność, ale wszechstronne rozwiniecie umysłu. Do tego celu użyte powinny być te nauki, które go w całości osiągnąć mogą, to jest wszystkie dojrzałe i należycie uporządkowane.
Edukacja rozumnie pojęta musi być nie tylko encyklopedyczna, nie tylko głównym punktem swej ciężkości na elementach realnych oparta, ale nadto powinna być krajowa. Wychowanie obok pewnej kosmopolitycznej wspólności potrzebuje być w każdym kraju odmienne, bo w każdym do innych warunków, do innego duchowego klimatu ludzi przysposabia.
Edukacja estetyczna powinna rozwijać uczucia i wrażenia piękna.
Wychowanie estetyczne. Dziecko o tyle uczy się prawd moralnych, o ile mu je wykłada katechizm. Jest to mechaniczne rycie na miękkim mózgu reguł martwych, ogniem życia nie ogrzanych, zacierających się łatwo, nieprzekonywujących zupełnie. Ujemność zaś tych rezultatów tkwi swym źródłem w metodzie i zakresie edukacji. Metoda jej opiera się na papuzim wyuczaniu dziecka kombinacji niczym nie popartych i nieusprawiedliwionych rozkazów, zakres znowu ogranicza się na szczupłym szeregu praw oderwanych, w znacznej części skutkiem swego przedawnienia fałszywych. Etyka powinna być jednym z najważniejszych i najbardziej w wychowaniu uwzględnianych nauk, powinna w nim występować samoistnie. Powinna spocząć na gruncie życia, z niego swe prawdy i przykłady czerpać.
POGLĄDY I STANOWISKO PEDAGOGICZNE JANA WŁADYSŁAWA DAWIDA
NAUKA O RZECZACH:
Cele pierwszego nauczania, w szczególności nauki o rzeczach:
Cele działalności zwanej nauczaniem określają następujące potrzeby:
Ogólne potrzeby moralno-życiowe;
Potrzeby psychiczne właściwe dla danego okresu dziecka
Stosunek danego okresu do okresu bezpośrednio poprzedzającego i po nim następującego.
Zadania moralno-życiowe. Nauczanie dąży do ukształcenia charakteru wychowanka, a mianowicie utrwalenia w człowieku uczuć i popędów moralnych tak jednostkowych jak społecznych oraz do urzeczywistnienia ich w życiu zdolnych go użyć. Nauczanie, jako czynność dotycząca umysłu cel osiąga przez: a) wprowadzenie do umysłu określonych wyobrażeń, czyli określonej wiedzy; b) rozbudzenie określonych interesów, uzdolnień i działalności umysłowej. Wiedza, jaką nauczanie dla celów wychowawczych się posługuje, dotyczy obu głównych sfer poznania: umysłu i materii, podmiotu i przedmiotu, człowieka i przyrody. Treścią zatem nauczania jest albo wiedza i moralnej istocie człowieka, albo o życiu przyrody.
Psychiczne potrzeby i warunki danego okresu wychowawczego. Od 4 do 20-12 lat bezpośrednio pobudzającym a w części zaczynającym naukę książkową, nauczanie w ogóle okazuje się możliwe. W miarę opanowania i swobody ruchów ilość tych doświadczeń jakie dziecko zdobywa w otaczających je rzeczach i ludziach, o przedmiotach i o sobie samym pomnaża się szybko. W okresie tym nauczanie nie tylko jest pożądane, lecz i dziecko samo potrzebę nauczania pewnego odczuwa i wyraża , i to nauczania tak w kierunku przedmiotowym jak i podmiotowym. W okresie przed 3 rokiem dziecko poznaje już dobrze i pamięta przedmioty zewnętrzne, zanim rozbudzi się w nim poczucie własnego „ja”, tak iż przez czas pewien umysł jego jest tylko nieświadomym siebie zwierciadłem odbijającym świat zewnętrzny, od którego dziecko samo się jeszcze nie odróżniając, mówi o sobie tylko w trzeciej osobie.
stosunek pierwszego nauczania przedmiotowego do nauki późniejszej. Początkiem nauki w ogóle i punktem wyjścia nauki okresu szkolnego jest poznawanie konkretów i indywiduów, z drugiej strony umysł dziecka w samorodnym swym rozwoju i śród przypadkowych warunków otoczenia w poznawaniu tym pożądanej siły nie nabywa, co więcej nawet, w skutek niewłaściwego w początkach prowadzenia może w tym względzie zostać zdemoralizowany i obezwładniony. Skoro tak jest, to nauczanie przedmiotowe okresu przedszkolnego nie może mieć innego celu jak przysposobienie umysłu do tego, co wykonywać będzie musiał na pierwszym stopniu poglądowo wykładanych nauk przedmiotowych w ogóle i każdej ich poszczególnej części - do poznawania konkretów i osobników przyrody, czyli nie może być ono niczym innym jak nauka o konkretach i osobnikach przyrody.
w okresie zwanym przedszkolnym nauczeni tak moralne, jak przedmiotowe, jest możliwe i potrzebne równie ze względu na stan psychiczny dziecka jak wymagania późniejszej nauki, że w okresie tym przewagę powinno otrzymać nauczanie przedmiotowe, i że celem tego nauczania jest udzielić elementów przedmiotowego poznania oraz rozwinąć elementarne zdolności przedmiotowego poznania. Tę przedmiotową część pierwszego nauczania nazywamy nauką o rzeczach.
Przedmiot i układ nauki o rzeczach.:
Treścią wykładu „o rzeczach” będzie w ogóle nauka o wspólnych składnikach rzeczy bezpośrednio poznawanych, czyli nauka o częściach rzeczy, nauka o cechach rzeczy i nauka o typach rzeczy. . zdolność bezpośredniego poznawania, którą ma na celu rozwinąć nauka o rzeczach, ma być zdolnością ogólną i ponieważ zdolność ogólna nie daje się wykształcić na żadnym przedmiocie szczególnym, to w treści nauki o rzeczach wejść powinny części, cechy i typy wszystkich głównych klas przedmiotów. Przedmioty w nauce o rzeczach omawiane dostarczyć maja umysłowi wyobrażeń dla asymilacji pewnych innych przedmiotów, w rzeczywistości postrzeganych, takie zaś wyobrażenia otrzymywać możemy tylko od przedmiotów rzeczywistych. Przedmiotem nauki o rzeczach będą: ogólne tj. najczęściej powtarzające się części, cechy i typy wszystkich głównych klas przedmiotów.
Stosunek nauki o rzeczach do innych działów nauczania:
W okresie przedszkolnym obok nauki o rzeczach stosowany bywa zbiór gier i zajęć znanych pod nazwą „freblowskich”, w tymże czasie początek bierze i przygotowuje się systematycznie nauka języka z którą wiąże się kształcenie etyczne pojęć dziecka; nauka o rzeczach dobiegłszy kresu, który wyznacza jej treść danego otoczenia, ustępuje miejsca nauką realnym, które watek jej w dalszym ciągu rozwijają.
Od pierwszych przebłysków świadomości dziecko ujawnia pewne uzdolnienia i potrzeby, które w naturalnych warunkach otoczenia znajdują tylko częściowe i niedostateczne zaspokojenie. Zaspokoić przyrodzone potrzeby dziecka, uzdolnienia jego pobudzić i na drogę właściwa skierować w sposób racjonalny i uporządkowany - ma być zdaniem tzw. systemu freblowskiego.
Potrzeby, które Frobel w dziecku znajduję i którym odpowiadają zarazem pewne uzdolnienia są następujące:
w pierwszym rzędzie jest to potrzeba i zdolność ruchu, działania i tworzenia plastycznego; równorzędnie z nią objawia się dążność do poznawania przedmiotów i ich własności, jako tez popędy artystyczne do muzyki, śpiewu; wreszcie potrzeba towarzyskości - wspólnej zabawy i obcowania z dziećmi różnego wieku.
Dla systematycznej uprawy, siły tych i popędów dodaje Frobel jako środki:
gry i ćwiczenia ruchowe całego ciała i części pojedynczych, nóg, rąk, palców;
pewne przyrządy służące dla zabaw i zajęć ręcznych, a złożone z „darów” i materiału plastycznego, ajk papier glina, patyczki, groch; dary składają: piłka - kula, sześcian i walec - sześcian podzielony na osiem sześcianków - podzielony na osiem cegiełek - podzielony na 27 sześcianów - podzielony na 27 cegiełek; tak dary, jak materiał plastyczny stanowią podstawę dla zajęć;
grom ruchowym i zajęciom z darami towarzyszyć maja pogadanki, śpiewy i rozmowy, które stanowią pewnego rodzaju naukę o rzeczach.
gry zajęcia i pogadanki stosowane być mogą przez każdą matkę w rodzinie , ale odpowiednie ich przeprowadzenie wymaga uzdolnienia i znajomości metod, co nie może być udziałem wszystkich matek. System cały właściwe urzeczywistnienie może znaleźć dopiero w zakładzie specjalnym, zostającym pod kierunkiem osoby fachowo przygotowanej; takim zakładem jest ogródek dziecięcy.
System freblowskim, jako zbiór zabaw dziecięcych uważany, bez uwzględnienia pozostawia jeden ważny czynnik, który w zabawie dziecka ważną rolę odgrywa, a to wpływ otoczenia rzeczywistego. Dzieci lubią ruch, działanie i tworzenie, a to działanie ich przystosowane jest zawsze do tych wzorów, jakich dostarcza im otoczenie i które one naśladują, bawiąc się np. w sprzątanie pokoju, gotowanie, pranie, kupowanie, przyjmowanie gości. Działanie ich nigdy nie jest bezprzedmiotowe i oderwane od świata zewnętrznego, jakim uczynić go chce Frobel.
O ile idzie o poznawanie przedmiotów rzeczywistych, dostrzeganie ich w otoczeniu, rozróżnianie ich części i cech - wartość materiałów i zajęć według metody freblowskiej jest prawie żadna. Poznawanie własności i cech opiera się na abstrakcji, która wymaga, ażeby cecha dana była w przedmiocie dość wybitna, nie przesłonięta przez inne, a nadto żeby przedmiot, daną cechę posiadający, zestawiony i porównany został z wieloma innymi, w których znajduje się ta sama cecha.
Błąd w systemie freblowskim: system ten zapoznaje także całość i jedność procesu umysłowego: czynniki działania i tworzenia, będący naczelną zasadą systemu, stoi w nim odosobniony i oderwany od innych czynników, które w umyśle z nim się nieodłącznie wiążą, mianowicie od postrzegania i myślenia. Skutkiem tego czynność umysłowa dziecka staje się jednostronna i nie odpowiada potrzebie umysłu. W szkole freblowskiej uczeń dział i tworzy nie mając do tego dostatecznej podniety umysłowej; tworzy dlatego, żeby coś po prostu zrobić i tworzyć. Tworzenie nie jest u niego naturalna reakcją poprzednio wzbudzonych stanów myślowych i uczuciowych, nie jest środkiem ich wyrażania i utrwalania, ale jest celem samo dla siebie. W ogóle nauka o rzeczach w jego systemie nie ma żądnego charakteru określonego i samoistnego - stoi ona poniekąd poza systemem właściwym, nie stanowi ograniczonej jego części. System Frobla dla lekcji rzeczowych nie dostarcza żadnych punktów wytycznych; wybór ich mogą być i są całkiem dowolne, o każdej rzeczy mówiąc można w każdej chwili i w sposób najrozmaitszy. Nauka o rzeczach w praktyce freblowskiej nie reprezentuje dwóch momentów procesu psychicznego, które przygotowywać mają ruchowe reakcje tworzenia; jest ona zbiorem luźnych, bez planu i bez świadomego celu prowadzonych pogadanek, które przygotowywać mają i pobudzać ruchową reakcje tworzenia; jest ona zbiorem luźnych bez planu i bez celu prowadzonych pogadanek, które mają zajęcia ręczne urozmaicać ale ani zmysłowej i rozumnej postawy im nie dostarczają, ani też planu ich nie określają.
Zajęcia oparte być mają w zupełności i podporządkowane nauce o rzeczach, która wybór ich i plan określać będzie i dla której będą one tylko środkiem wyrażenia i utrwalenia - tym czym w nauce późniejszej będzie pisanie notatek albo rysowanie map.. wyłączone będą z planu zajęcia opartej tylko na mechanicznej czynności i nie mogą być zastosowane do odtwarzania rzeczy widzianych i poznanych, takie zajęcia, jak: przeplatanie, wykłuwanie, wyszywanie, tkactwo papierowe.; natomiast nacisk należy położyć na zajęcia, w których odtwarzane być mogą kształty i stosunki rzeczywiste, a więc na układanie cegiełek, układanie patyków, wycinanie z papieru, modelowanie z gliny, rysunek. W zajęciach dzieci obniżyć należy skalę wymagań pod względem wykończenia robót i w ogóle na plan dalszy odsunąć technikę wykonania, która dzisiaj potępiająco działa na umysły dzieci. Przy stosowaniu zajęć wyrzec się należy wszelkiego pedantyzmu oraz niedorzecznych recept, których nikt się nie trzyma w pracy życiowej.
Przez naukę o przyrodzie, której pierwszym stopniem jest nauka o rzeczach, odtwarzamy w umyśle dziecka świat przedmiotowy, poznawać uczymy rzeczy pod zmysły podpadające, ze względu na części ich, kształty, barwy, wielkość. Jednocześnie w umyśle dziecka kształtować zaczyna się świat inny - przedmiotowy świat ludzkich uczuć, pojęć i sądów, dotyczących tego, co jest przyjemne i przykre, piękne lub brzydkie, dobre lub złe, wzniosłe lub poziome. Zarówno jak poznanie przedmiotowe, tak tez uczucia, pojęcia i sądy o treści przedmiotowej początek biorą w samoistnych doświadczeniach, które dziecko z otoczenia i obcowania z ludźmi osiąga i samoistnie w sobie przerabia.
Z pomocą słowa odtwarzając własne doświadczenia dziecka, naprowadzamy je na odkrywanie i uświadamianie stosunków, które wiążą ludzi w społeczeństwo; podobnie dają mu powiastki opowiadania wierszyki opowieści historyczne, budzimy w nim lub umacniamy uczucia. Podajemy treść konkretną dla sądów - moralnych i estetycznych.
Na jednym z niższych stopni okresu szkolnego nauka o rzeczach ustępuje miejsca specjalnym wykładom przyrodniczym - geografii, historii naturalnej, fizyce.
ZASÓB UMYSŁOWY DZIECKA PRZYCZYNEK DO PSYCHOLOGII DOŚWIADCZALNEJ
Znaczenia badań nad zasobem umysłowym:
W umysłowym rozwoju osobnika decydujące sa dwa czynniki. Muszą być dane pewne siły pierwotne, pewne uzdolnienia i instynkty. Ale ab tr siły wejść mogły w stan czynny wyrazić się w pracy myślowej i twórczej, muszą podziałać pewne podniety zewnętrzne. Podniet tych dostarcza życie, książki obcowanie z ludźmi przyroda. Im więcej dziecko odbiera różnorodnych wrażeń z otoczneia, tym silniej i pełniej budzi się i rozwija jego życie duchowe. W wypadkach krańcowych, gdy dziecko przebywa stale w otoczeniu jednostajnym i pozbawionych żywszych podniet, jak to ma miejsce u dzieci klas uboższych, zwłaszcza w wielkim mieście, widzimy zupełny zastój działalności umysłowej, dochodzimy niekiedy do idiotyzmu. W liczbie sił pierwotnych, które na świat przynosimy, są i takie, które pośredniczą w przyjmowaniu wpływów zewnętrznych. Siły te u różnych ludzi są niejednakowe pod względem stopnia i jakości.
Materiał nowy podawany uczniowi zastosowany być powinien do jego obecnego poziomu, rzeczy nowe uczeń powinien przyswajać za pomocą wyobrażeń i pojęć znanych. Im więcej tych pojęć i wyobrażeń uczeń przynosi, tym większa jest jego zdolność przyswajania, czyli zdolność apercepcyjna.
Na stopniach późniejszej nauki przypuszcza się, że uczeń to wie, czego się poprzednio uczył, ale dla nauki początkowej podstawy należy szukać w tym czego uczeń nabył przed i poza szkołą, z własnych doświadczeń, obcowania z ludźmi i rzeczami. Należy zbadać rzeczywisty zasób umysłowy ucznia, ażeby do treści posiadanych przez niego wyobrażeń i pojęć zastosować pierwsza naukę. Otrzymamy w ten sposób pewne typy, wyrażające umysłową zawartość dzieci różnych kategorii, a więc chłopców i dziewcząt, dzieci miejskich i wiejskich, dzieci 7-letnich, 10-letnich itp. Typy takie oczywiście będą musiały być uwzględniane przy układaniu programów szkolnych.
O DUCHU PEDAGOGIKI DOŚWIADCZALNEJ
Wychowanie opierac się powinno na znajomości dziecka, a więc przede wszystkim na psychologii. Najnowszą fazą tego stosunku jest pedagogika doświadczalna. Przedtem pedagogika usiłowała brać z psychologii gotowe rezultaty, obecnie bierze z niej metodę, a do potrzebnych jej rezultatów dochodzić chce sama.
Cele psychologii: zmierza ona do wykrycia i określenia zasadniczych ogólnych form życia duchowego, prawd jego podstawowych; cel pedagogiki: chce ona poznać uwarunkowanie życia duchowego nie w prostych, sztucznie wydzielonych jego objawach, ale takiego jakim jest w rzeczywistości, aby na nie móc w praktyce oddziaływać. Dlatego też, to co stanowi dla psychologii ważną zdobycz jest dla pedagogiki bez znaczenia albo ma tylko znaczenie pośrednie, dalekie od zastosowania w przyszłości.
Przedmiot obu nauk jest w pewnym stopniu wspólny - duchowe życie człowieka. Zatem mieć one mogą wspólna metodę badania i w tym kierunku jedna nauka może korzystać z postępów czynionych przez drugą.
JAK SIĘ UCZYC PEDAGOGIKI WSKAZÓWKI DLA SAMOUKÓW:
Czytanie książek. Pożytek czytania, gdy idzie o nabycie rzetelnej znajomości przedmiotu, w zupełności niemal zależny jest od tego, z jakim wyborem, w jakim porządku i w jaki sposób czytamy. Ilość przeczytanych rzeczy, ani nawet pamięciowe ich zapamiętanie nie dają trafnego sądu lub umiejętności działania. Chodzi tutaj o umiejętne przerobienie i zastosowanie tego, co się czyta, do tego zaś rozległe czytanie staje się często przeszkodą.
Najlepszy podręcznik pedagogiki czy metodyki wcale nie istnieje. Przedmiot ten nie zamyka się w jakiś określonych granicach, w jakimś zbiorze faktów lub przepisów, które raz przyswojone służyłyby nam na wszelkie przypadki i rozstrzygały wszelkie wątpliwości.
Istotnym czynnikiem nauczania jest myśl i wiedza nauczyciela, metoda jest czymś zupełnie wewnętrznym i nie da się przedstawić w żadnym poglądowym okazie ani w szczególnym jakimś akcie, metody widzieć nie można - trzeba ją rozumieć.
POLSKI INSTYTUT PEDAGOGICZNY:
Dla nauczycieli niezbędne jest przygotowanie naukowe.
Zadania:
Zwalczać trzeba nie tylko zwykłą znajomość rzeczy, przesądy i rutynę, wszędzie racjonalny postęp wychowania i szkolnictwa tamujące.
Pokonywać trudności wynikające z naszego położenia politycznego, przeciwdziałać wpływom, które wychowanie młodzieży usiłuje podporządkować celom polityki, narodowi naszemu obcej lub wrogiej.
Pozbawieni tych pomocy i ułatwień, jakimi rozporządzają narody niepodległe, własną mające państwowość, musimy dla pokrycia tych braków i zwalczania wyjątkowych trudności wychowanie nasze uczynnić możliwie intensywnym, tzn. wyzyskać w nim wszystko, z czego wiedza i doświadczenie na tym polu korzystać pozwalają.|
W Królestwie usiłowania jednostek w sprawie reform znajdują łatwy oddźwięk, raczej zauważyć można zbyt wielką wrażliwość do „nowości”, niekiedy dość problematycznych, co jednak wypływa z braku gruntowniejszej wiedzy pedagogicznej. W swerach nauczycielskich tak w Królestwie jak Galicji, żywe jest jeszcze poczucie potrzeby pedagogiczno-naukowego przygotowania i ulepszenia dotychczasowej praktyki. Świadczą o tym stowarzyszenia nauczycielskie, podejmowane przez nie próby w celu kształcenia się naukowego i fachowego, wydawane pod egidą stowarzyszeń tych czasopisma, organizowane przez nie kursy.
Niezbędne jest stworzenie na ziemiach polskich instytucji poświęconej naukowej pedagogice i fachowemu kształceniu nauczycieli.
Ogólny charakter i cele Polskiego Instytutu Pedagogicznego:
instytut ma być wyższą szkołą, dającą fachowe teoretyczne i praktyczne wykształcenie przyszłym pedagogom i wychowawcą.
Instytut utworzyć ma ognisko pracy naukowej w dziedzinie pedagogiki i nauk pomocniczych, ułatwić tę pracę i dawać do niej inicjatywę.
Instytut ma być ośrodkiem, który będzie oddziaływał na ogół, przyczynił się do pobudzenia i rozjaśnienia jego pedagogicznej świadomości, rozpowszechnienia nowych na tym polu zdobyczy, krytyki istniejących urządzeń i metod, inicjatywy do reform.
instytut ma charakter ogólnopolski.
miejsce - Kraków.
środki materialne instytutu stanowią: składki członków Towarzystwa; wpisowe i inne opłaty uczniów i słuchaczy instytutu; subsydia Rady m. Krakowa; Sejmu Krajowego i Ministerium Oświaty w Wiedniu; Darowizny i zapisy osób prywatnych.
Program czynności i studiów oraz warunki przyjęcia w Instytucie:
obejmuje 3-letnie kursy nauk podzielone na 6 semestrów; przyjmowano uczniów w charakterze zwyczajnych osoby bez różnicy płci z ukończonym średnim wykształceniem.
na docentów Rady Instytutu, które czy to pracą naukową, czy praktyczną działalnością wykazały swą wiedzę i uzdolnienia pedagogiczna.
Instytut jako Wyższa Szkoła Pedagogiczna ma na celu dawać fachowe wykształcenie pedagogiczne w najobszerniejszym znaczeniu, nie zaś dopełnić wykształcenie ogólne, jakie może się nauczycielowi potrzebnym okazać, metoda nauczania w instytucie będzie jak najmniej wykładową, przede wszystkim oparta na samodzielnej pracy uczniów, na lekturze, zajęciach seminaryjnych i laboratoryjnych, lekcjach praktycznych.
instytut dążyć będzie do wydania najlepszych dzieł pedagogicznych.
przedmioty studiów odrębne będą i rozdzielone wedle następujących punktów: a) przedmioty dotyczące dziecka i jego rozwoju, b) przedmioty dotyczące metod i technik nauczania wychowanka oraz ich historii; c) przedmioty mające związek z rozwinięciem i podniesieniem osobowości nauczyciela. Nadto przedmioty dzielą się na: a) podstawowe stanowiące ogólny obowiązkowy program każdego semestru; b) dodatkowe, jako krótsze cykle wykładów lub zajęć dotyczących specjalnych zagadnień naukowych i pedagogicznych.
STANOWISKO PEDAGOGICZNE STANISŁAWA KARPOWICZA (1864-1921)
Z wydanych przez Karpowicza w roku 1897 Szkiców pedagogicznych.
CZYM JEST WYCHOWANIE ZE STANOWISKA WIEDZY WSPÓŁCZESNEJ
W życiu zbiorowym i uorganizowanym interesy i dążności osobiste powinny się zgadzać z pomyślnością ogółu.
Pedagogika może widzieć dobro wychowanka jedynie w pomyślności społeczeństwa, do którego ten należy.
Kształcić mamy młode pokolenie, po to, aby przysposobić myśl do objęcia jak najszerszych widnokręgów, aby ją uzdolnić do przyswajania wszystkiego, co prawdziwe i użyteczne i wdrożyć do samodzielnego kierowania się w życiu.
Główne zadanie wychowania nowoczesnego polega na tym, aby przysposobić młodzież do życia społecznego. Normalny rozwój jednostki możliwy jest jedynie przy prawidłowym funkcjonowaniu społeczeństwa.
Pedagogika jest umiejętnością społeczną, ponieważ z rozważania życia społecznego początek swój bierze.
Rozwój zatem cielesny nie powinien przewyższać i zagłuszać rozwoju umysłowego ani odwrotnie.
W uprawie myśli baczyć należy, aby zbyt wybujała wyobraźnia nie powstrzymała zdolności rozumowania, aby zbyt rozległa pamięć nie szkodziła myśleniu, realizm nie zapanował nad idealizmem, indukcja nie wyrugowała dedukcji itp. Rozwój cielesny i umysłowy nie tamował uczucia ; siła fizyczna, odporność i wytrzymałość organizmu nie mają przeszkadzać wrażliwości, która powinna być do wysokiego doprowadzona stopnia, byle nie osłabiała energii, lecz ją podsycała, uczuciom zaś coraz to nowe otwierała ujścia.
Są natury skłonniejsze do jednych czynności umysłowych niż do innych. Nie należy więc tłumić ani powstrzymywać silniejszy rozwój niektórych zdolności, nie należy jednak zaniedbywać ważniejszych, gdyż bez nich działalność psychiczna staje się połowiczną i mało produkcyjna.
Kształcenie umysłowe: konieczne jest wprowadzenie do systemu ogólnego wykształcenia nauk: przyrodniczych, społecznych, wykształcenie praktyczne,
Syntetyczna metoda poznania w nauczaniu.
Wiadomości nie udziela się za pomocą bezmyślnego wkuwania, lecz przez zastosowanie szczegółów wiedzy do pojęć ogólniejszych i dobrze przyswajalnych.