Dlaczego ludzie pomagają innym?
Zachowanie prospołeczne to każde spontaniczne działanie, którego celem jest dobro drugiego człowieka, ale niekoniecznie własnym kosztem, np. pożyczanie, poręczanie itp. Nie zaliczają się do nich działania zawodowe i biznesowe, mimo że przyczyniają się do dobra innych ludzi. (Ważne są też zachowania proekologiczne. Pomaga się zwierzętom, drzewom, Planecie, ale nie nazywa się tego altruizmem, gdyż żyjemy w kulturze wysoce antropocentrycznej).
Altruizm to pragnienie pomagania drugiemu nawet własnym kosztem. Prawdziwym zachowaniem altruistycznym jest tylko to, które pochodzi z empatii (wespół-czucia).
Rozważmy dwa pytania: 1) Jakie motywy skłaniają ludzi do pomagania sobie oraz 2) Jaki wpływ na pomaganie ma osobowość i sytuacja?.
I. Motywy zachowań prospołecznych.
1. Teoria troski o geny, którą akcentuje psychologia ewolucyjna. ( np. Richard Dawkins w książce Samolubny gen, 1996 [1976]). Przede wszystkim ludzie pomagają swoim dzieciom i wnukom (dobór naturalny) oraz krewnym i ich dzieciom (dobór krewniaczy). Wynika to z naturalnej troski o przetrwanie i rozprzestrzenianie się swoich genów. Np. w sytuacji pożaru będziemy ratować najpierw te osoby.
„W tym wymagającym świecie nic nie może pojawić się i przetrwać przez dłuższy czas, jeśli nie ma większych możliwości replikacyjnych niż rywale” (Dennett, 2008, s. 100). Jest to pogląd tłumaczący wszystko - także poezję, religię, sztukę - korzyściami ewolucyjnymi (często ukrytymi). Przeczy istnieniu rzeczywistego altruizmu.
Według psychologii ewolucyjnej przetrwaniu i rozprzestrzenianiu się własnych genów służą także:
Norma wzajemności: Pomagamy innym spodziewając się (niekoniecznie w sposób świadomy), że prędzej czy później oni pomogą nam, to znaczy - naszym genom.
Uczenie się norm społecznych: Ludzie, którzy przyswajają sobie reguły współżycia społecznego mają większe szanse przeżycia niż ci, którzy tych reguł sobie nie przyswoili. Osoby aspołeczne mają gorsze szanse przeżycia. Na przestrzeni wieków bowiem kultura zgromadziła ogromną wiedzę pomocną w życiu, np o tym, jak pokarmy przechowywać, które z nich są trujące, jak skutecznie współpracować itp. Normą szczególnie cenioną we wszystkich kulturach było i jest pomaganie sobie nawzajem.
Psychologia ewolucyjna nie potrafi jednak wyjaśnić, dlaczego pomagają sobie - czasem aż do ofiary z własnego życia - ludzie całkowicie obcy (o. Kolbe, przykład z Peenmünde, Irena Sendlerowa, bohaterowie 11 Września). Wspólnota genów nie ma w tych przypadkach żadnego znaczenia. Nie sprawdza się też w przypadku idealistów, którzy poświęcają życie rodzinne dla wartości społecznych, naukowych, artystycznych, religijnych itp. Wyjaśniając wszystko motywacją biologiczną, nie przystaje nawet do motywacji psychospołecznej, o której mówi następna teoria:
2. Teoria wymiany społecznej głosi, że pomagając liczymy na różne zyski, które są większe niż koszty pomagania lub przynajmniej im równe. Ktoś kiedyś pomoże nam, uwalniamy się od niepokoju widząc, że ktoś cierpi, zyskujemy uznanie społeczne i wzrost poczucia własnej wartości. Motywy te słabną w miarę ponoszonych czy przewidywanych kosztów, np. narażania się na niebezpieczeństwo czy dużej straty czasu. Nie jest to prawdziwy altruizm, ale ma on swą wartość, np. gdy bogacze czynią darowizny charytatywne, bo to poprawia ich samopoczucie i wizerunek. Teoria wymiany społecznej uwydatnia motywy inne niż troska o geny.
3. Teoria empatii - pomagamy wyłącznie dlatego, że wstawiamy się w położenie osoby czy zwierzęcia dotkniętego nieszczęściem. Byłby to prawdziwy altruizm. Motyw ten jednak trudno sprawdzić, chociaż może on bardzo przeważać. (Przykład Lincolna, który ratował prosięta z rzeki…).
II. Wpływ osobowości, płci i sytuacji na zachowania prospołeczne.
Osobowość altruistyczna. Niektórzy ludzie są bardziej uczynni i życzliwi niż inni. Może to być usposobienie częściowo wrodzone, częściej jednak jest nabyte. Dzieci są z natury raczej samolubne, ale wychowanie, a później samowychowanie może ukształtować w nich altruizm. Samowychowanie polega na dobrowolnym przyswojeniu sobie altruistycznych norm i wzorców. Służą temu elementy religii, etyki i chęć naśladowania ludzi moralnie szlachetnych.
Rola płci. Mężczyźni pomagają o wiele częściej niż kobiety w sytuacjach skrajnych, np. gdy trzeba ratować kogoś narażając swe zdrowie czy nawet życie. Kobiety zaś pomagają częściej w sytuacjach wymagających długotrwałego zaangażowania, np. gdy trzeba pomóc niepełnosprawnej sąsiadce.
Wpływ różnych sytuacji:
Rola grupy własnej. Polacy, Chińczycy, Żydzi itp. chętniej pomagają „swoim” niż obcym. Również chętniej pomagamy znajomym niż obcym, ale w obu przypadkach pod warunkiem, że „swoi” czy znajomi nie są dla nas konkurentami.
Wartość życzliwości w danej kulturze. Np. zbadano, że chętniej ludzie pomagają nieznajomym na ulicach miasta w Rio de Janeiro czy w Kalkucie niż w Amsterdamie czy Nowym Jorku, gdyż życzliwość w niektórych społeczeństwach jest ceniona wyżej niż w innych. (moje doświadczenie z Francji, Grecji…).
Efekt dobrego nastroju: „Dobrze się czujesz, dobrze czynisz”. Widzi się wtedy jasne strony życia, pomaganie przedłuża dobry nastrój, sprzyja większemu uświadamianiu sobie własnych ideałów. „57% przechodniów pomagało w miejscach o przyjemnym zapachu, a tylko 19% w miejscach o zapachu neutralnym” (Aronson, s. 310).
Hipoteza redukcji negatywnego stanu emocjonalnego. Pomaganiu sprzyja także zły nastrój, (ale nie gniewu i wzburzenia), przynajmniej w jednym przypadku - gdy ma się poczucie winy. Raczej przed spowiedzią niż po…Pomaganie łagodzi też smutek i przygnębienie, gdyż pomagając innym pomagamy sobie.
Hipoteza przeładowania urbanistycznego. Ludzie częściej pomagają w małych miasteczkach niż w wielkich aglomeracjach. Ruch, gwar, hałas, nadmiar reklam i innych bodźców sprawiają, że nawet ludzi z natury życzliwi zamykają się w sobie.
Efekt widza. Im większa liczba świadków, tym mniejsza szansa, że któryś z nich pomoże. W nieszczęśliwym wypadku na ulicy gra rolę: 1) pośpiech. Ludzie, którzy się śpieszą łatwo przeoczą, że np. ktoś zasłabł. 2) Ignorancja pluralistyczna. W sytuacjach niejasnych (ktoś zasłabł, z otworów wentylacyjnych wydobywa się biały dym itp.) ludzie posługują się innymi jako źródłami informacji. Może być tak, że nikt nie uświadomi sobie, co naprawdę się stało. Każdy członek grupy uspokaja się sądząc, że inni wiedzą lepiej od niego, co się dzieje. 3) Rozproszenie odpowiedzialności. „Pewnie ktoś już zareagował”. Pomoc np. ofierze napadu to psychiczny wysiłek (m.in. ryzyko ośmieszenia się z powodu przesadnej reakcji), a wysilanie się nie leży w naturze ludzkiej. „Tragicznym paradoksem jest fakt, że ofiara zabójstwa mogłaby żyć, gdyby mniej osób słyszało jej wołanie o pomoc” (Aronson, s. 316). 4) Nie wiemy jak pomóc.
Efekt nadmiernego uzasadnienia. Zachowaniom prospołecznym szkodzi to, że bywają nakazane. Uczniowie i studenci zmuszani do wolontariatu, w przyszłości mniej się angażują społecznie. Inne przykłady: socjalistyczne „czyny społeczne”, nakazowy styl rodziców wobec dzieci.
Teorie filozoficzne zachowań prospołecznych (niektóre):
1) Thomas Hobbes (XVII wiek): W stanie natury człowiek człowiekowi jest wilkiem, dlatego konieczne jest prawo i posłuszeństwo władzy.
2) Artur Schopenhauer (XIX wiek): Człowiek z natury jest egoistą, tylko nieliczni zdobywają się na życie etyczne. Charakter człowieka jest niezmienny, dlatego nie należy przebaczać i zapominać, że ktoś nas skrzywdził.
3) Adam Smith (XVIII wiek): Teoria egoizmu oświeconego i niewidzialnej ręki rynku. „Nie od przychylności rzeźnika, piwowara czy kucharza oczekujemy naszego obiadu, ale od jego dbałości o własny interes. Zwracamy się nie do jego humanitaryzmu, lecz do egoizmu”. Niewidzialna ręka rynku sprawia, że dzięki temu wszystkim powodzi się coraz lepiej. -
4) Pierre Teilhard de Chardin (XX wiek): Teoria altruizmu kosmicznego. Elementy wszechświata mają w sobie „wnętrze”, to znaczy dążność do kompleksyfikacji, do organizowania się w coraz większe cząsteczki. Dzięki temu ewolucja na płaszczyźnie fizyki przechodzi na poziom chemiczny, potem na poziom życia, wreszcie „nadżycia”. Im większa kompleksyfikacja materii tym wyższy psychizm, świadomość i świadomość zbiorowa. Nadżycie to „ludzkość uplanetyzowana”, w której jednostka staje się komórką wielkiego organizmu ludzkości korzystając z całego bogactwa świadomości zbiorowej. Kolejne pokolenia są w coraz lepszej sytuacji, gdyż świadomość zbiorowa (wiedza, doświadczenie, nowe uwrażliwienia) ciągle wzrasta. W przyszłości nie będzie krwawych wojen, a tylko konflikty ideowe. „Prędzej ziemia przestanie się kręcić niż ludzkość przestanie się jednoczyć”. Teilhard pochwaliłby dzisiejsze procesy globalizacji.
5) Teoria religijna: Człowiek jest bardziej skłonny do złego niż do dobrego, ale dzięki łasce może żyć etycznie i osiągnąć zbawienie. Natura ludzka jest bowiem zraniona skutkami „grzechu pierworodnego” zwłaszcza „buntem zmysłów przeciw rozumowi”. Pomagać innym to wyświadczać przysługę samemu Chrystusowi: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Refleksje: a) Być człowiekiem dobrym, życzliwym, skłonnym do pomocy to sens życia. Mędrcy mówią: „Czyń dobro…Pod wieczór sądzić cię będą z miłości…w martwych dłoniach zatrzymamy tylko to, co daliśmy innym… Hinduskie „Tym jesteś ty” (tat twam asi)” itp.
b) Zachowania i postawy nieformalne, to znaczy nie nakazane przez prawo, takie jak pomaganie, zaufanie, prawdomówność, słowność stanowią tzw. „kapitał społeczny”. Jest on równie cenny, jak kapitał materialny i „ludzki” (wiedza, umiejętności). Życie byłoby okropne bez pewnego poziomu życzliwości w stosunkach międzyludzkich.
c) Jeśli komuś pomogłeś, nie rozgłaszaj tego. O ile to możliwe, czyń dobro anonimowo.
d) Dobry uczynek dla zabieganych: www.dobreuczynki.com.pl/klikaniem
Problemy: a) Pomagać żebrakom? b) Czy znamy formy pomocy niematerialnej? c) Co sądzimy o pomocy społecznej w Polsce? Jest zbyt mała czy zbyt duża? d) Czy akcje i fundacje charytatywne (np. Jerzego Owsiaka) nie są wyręczaniem Państwa? e) W jakich okolicznościach nie należy pomagać?
Pytania:
Czym różni się zachowanie prospołeczne od altruistycznego?
Wylicz teorie tłumaczące motywy, które skłaniają ludzi do pomagania sobie.
Jakie okoliczności mają pozytywny, a jakie negatywny wpływ na pomaganie innym?
Jakie znasz filozoficzne i religijne poglądy na altruizm?
4