Wykład Pierwszy z dn.29.01.2005
Lektury:
Herbert Schnädelbach "Filozofia w Niemczech 1831 - 1933" PWN
Etienne Gilson "Filozofia współczesna"
Zbigniew Kuderowicz "Filozofia współczesna" wybór tekstów
1831 r. - śmierć Hegla i przełom filozofii: dyskusja nad znaczeniem człowieka w dziejach. Wg Hegla cała rzeczywistość ma charakter duchowy - to emanacja jednorodnego w istocie podłoża. Dzieje społeczeństw to uporządkowana arena przebijania się świadomości ludzkiej do przekonania, że człowiek i "otoczenie" są w istocie tym samym. Jednostka uświadamia sobie, że jest ona tożsama z duchem. Z czasem w społeczeństwach narasta świadomość, że każda materia jest zjawiskiem duchowym.
Hegel opisywał historię kultury jako proces racjonalny.
Filozofia heglowska wywołała reakcje krytyczną - pierwszą była filozofia Karola Marksa i Fryderyka Engelsa.
Filozofia marksistowska - próba krytycznej reakcji na dziedzictwo heglizmu
Karol Marks (1813 - 1883) z wykształcenia prawnik, nie studiował filozofii, uważał siebie za ekonomistę. Burzliwe dzieje życia. Żył w biedzie. Z tego powodu napisał swą główną pracę "Kapitał". Pomógł mu Fryderyk Engels (dość zamożny kapitalista).
Marksizm obejmuje dociekania ekonomiczne, socjologiczne oraz historyczne. Fragmentem nurtu marksistowskiego jest filozofia marksistowska. Na wykształcenie się marksizmu - wpływ Hegla, idee Ludwika Feuerbacha (naturalistyczna krytyka religii - uważał, że religia to wygodna ideologia, sposób usankcjonowania władzy bądź zamaskowane marzenia o innym, lepszym świecie). Ponadto na marksizm wpłynęły idee socjalistyczne - socjalizm utopijny St. Simona, Owena, Fouriera, a także dzieła angielskich ekonomistów. Marks i Engels od Hegla przejęli zainteresowanie motoryką rozwoju rzeczywistości - według jakich etapów rozwija się społeczeństwo. Zaczerpnęli pojęcie dialektyki jako teorii rozwoju. Rdzennie heglowska była teza, że społeczeństwa zmierzają do wyzwolenia człowieka. Twórcy marksizmu odrzucili ideę ducha absolutnego, jako źródła i podstawy świata. W miejsce heglowskiego ducha Marks i Engels wprowadzili materię. Materia stanowi zjawisko podstawowe. Materia jest wieczna (Hegel to samo mówił o duchu) i dynamiczna. Prawa zmienności materii nazwano dialektyką. Tego terminu używano również na określenie teorii zmian zachodzących w naturze. Marksiści głosili, że rzeczywistość jest pewną całością - wzajemnie powiązaną i uwarunkowaną. Wszystko co istnieje daje się opisać jako forma materii, jako jej postać. Materia ma różne poziomy organizacji. Każdy z poziomów ma właściwy stopień komplikacji, np. świadomość i jej wytwory to sublimaty procesów biologicznych, fizjologicznych. Nie ma opozycji między świadomością a bytem. W teorii poznania marksizm podkreślał zdroworozsądkowy realizm - potrzebne jest zdroworozsądkowe myślenie, niezbędność powiązania wiedzy z praktyką, podkreślał stopniowy charakter zbliżania się do prawdy. Wszelka wiedza wypływa z bardzo pospolitej konieczności przekształcania przyrody. Człowieka poznaje ją nie z czczej ciekawości lecz z przymusu. Opanowanie otocznia opisywane jest przez marksistów jako autokreacja. Praca jest źródłem wykształcenia się cech specyficznie ludzkich. Poprzez pracę człowiek wydzielił się z przyrody. Pracą dla marksistów jest każde oddziaływanie na otoczenie, relacja, która jest celowa i planowa. Cała dotychczasowa filozofia pozwalała sobie na luksus arystokratyczny. Filozofowie dotychczas rozmaicie interpretowali świat - Marksowi i Engelsowi idzie o to, aby go zmienić .
Filozofia marksistowska składa się z materializmu dialektycznego i materializmu historycznego.
Marksizm dialektyczny odnosi się do przyrody nieożywionej, natomiast materializm historyczny obejmuje teorie społeczeństwa - zajmuje się dziejami rozwoju społeczeństw, koncentruje się na etapach rozwoju społeczeństw. Marks i Engels celowo zrezygnowali z rozwijania teorii etycznych. Odpowiedź na tradycyjne pytania moralne należy zastąpić przez ideał nowego społeczeństwa.
Główny mechanizm funkcjonowania społeczeństwa to warunki ekonomiczne. Warunki te to baza społeczno - ekonomiczna. Myśląc o człowieku nie można pomijać tych przesłanek. Dla nich człowiek z jednej strony jest wytworem historii. Historia zawiaduje i rządzi społeczeństwami oraz jednostkami. Lecz także ludzie mają wpływ na historię. Ludzie tworzą historię w zastanej przez siebie rzeczywistości. Odrzucili ideę wolności absolutnej. Działanie człowieka jest ograniczone przez czynniki przez niego niezależne np. historia, aktualny rozwój wiedzy, prawidłowości społeczne, prawa przyrodnicze. Pełna wolność pojmowana jako uniezależnienie od koniecznych prawidłowości jest niemożliwa. Marks i Engels przejęli od Hegla definicję wolności jako uświadomionej konieczności. Wolność to poznanie prawd funkcjonujących w rzeczywistości. Wolność to działanie zgodne z prawami rządzącymi rzeczywistością.
Neokantyzm - drugi nurt filozofii współczesnej
Neokantyzm marburski oraz neokantyzm badeński - kierunki powstały w poł. XIX w.
Neokantyzm marburski - badanie warunków możliwości poznania; jak i na jakich postawach zbudowana jest ludzka wiedza
Główni przedstawiciele to Coehn, Cassierer, Natorp. Znamienne było pytanie transcendentalne - poszukiwanie dla określonych faktów ich milcząco zakładanych podstaw. Fakty to to, co dane w doświadczeniu - neokantyści badali warunki możliwości doświadczenia, w szczególności nauki, która jest wyróżnionym wykwitem doświadczenia. To doświadczenie pojmowano jako rodzaj wiedzy przyrodoznawczej. Nauki przyrodnicze wyżej stawiano nad humanistyką.
Punktem wyjścia dla tej odmiany neokantyzmu było nie istnienie podmiotu lecz funkcjonowanie intelektu - jest nauka i jak możliwe są sądy naukowe. Dla nich poszukiwać trzeba logiczno - aprioryczego rusztowania. Świat i rzeczywistość kształtowane są przez aprioryczne formy. Te formy trzeba wyliczyć. Trzeba dokonać dedukcji transcendentalnej czyli wykazać, że są one warunkiem zmatematyzowanego przyrodoznawstawa. Przekonanie, że kultura i cywilizacja manifestują się przez naukę, która ma logiczną strukturę.
Neokantyzm badeński - Rickert, Windelband, Lotze, Lask.
Neokantyzm badeński koncentrował się na wartościach i ich obowiązywaniu- w jaki sposób sfera aksjologiczna zyskuje ważność. Naukowe opracowanie kwestii prawomocności oraz obowiązywania wartości. Pytano o wyznaczniki uniwersalności oraz obiektywne kryteria obowiązywania wartości. Poszerzyli ontologię o nowy rodzaj bytu - bytem są także wartości. Neokantyzm badeński zakładał, że filozofia ma charakter formalny czyli zajmuje się relacją "ja do świata". Uważali oni, że wiedza i ludzkie poznanie stanowią rozpoznanie normatywne. Wiedza dotyczy powinności. Powinność jest kategorią podstawową. Sąd (twierdzenie) każdorazowo jest oceną. Prawda jest akceptowana i stwierdzana, gdyż stanowi dla nas wartość. W swej metodzie transcendentalnej mówili o dwóch krokach:
1. analiza aktów poznania, przyjmuje powinność za podstawę transcendentalną
2. charakterystyka zdań uznawanych za prawdziwe - sens staje się obowiązującą bezwzględnie wartością
Filozofia życia
Powstały nurt myślowy ujmujący mechanizmy witalne jako centralny punkt refleksji filozoficznej. Filozofia życia nie stanowiła jednorodnego systemu poglądów, który budowałby spójną szkołę.
Przedstawiciele: Fryderyk Nietsche, W. Dilthey (1833 - 1911), O. Spengler, L. Klages, H. Bergson, G. Simmel.
Życie pojmowane było jako fakt nieprzyrodoznawczy, niefizjologiczny. Życie to absolutnie pierwotny fenomen wymagający refleksji filozoficznej. O życiu nie dowiemy się niczego obserwując świat wegetatywny. Życie charakteryzowano jako zbiór najogólniejszych mocy twórczych - to co dynamiczne i kreatywne. Istotą życia jest płynność oraz ekspansywność. Dlatego życie opisywano jako rodzaj aktywności, która uzewnętrznia się w postaci postępu i ciągłego rozrostu. Życie rozrasta się dla samego rozrostu. To co witalne przezwycięża to, co stawia mu opór. Założenia te łączyły się z negacją wszelkich stałych ontologii statycznych. Życie ma charakter fundamentalny oraz konstytutywny. Życie leży u podstaw obiektywności aktów poznawczych, życie tkwi u źródeł obowiązywania aksjologii (wartości) oraz życie warunkuje historię oraz perspektywy kultury (przeszłość i przyszłość człowieka). Nurt ten wiązał się z opozycją antypozytywistyczną. Postulował odrzucenie metod nauk szczegółowych.
Świadomość (rozum) traktowane były jako pochodne (wtórne) manifestacje życia witalnego. Wiedza służy życiu. Intelekt opisywano jako strategię rozwojową, która jest pochodna wobec pędu witalnego, która służy temu pędowi. Może wzmacniać bądź osłabiać życie. Prawomocność systemów wartości oraz możliwości cywilizacyjnych oceniano w relacji do życia.
Przedmiotem dociekań była krytyka tradycji środziemnomorskiej. Podejmowano próby rewizji jej podstaw, ugruntowania społeczeństwa na nowych witalnych podwalinach. Podkreślano labilność kultur. Dostrzegano tam formy przejściowe i historyczne, które z czasem zamierają i wypierane są przez nowe, nadchodzące.
Kierunki filozofii życia
1. filozofia zobiektywizowanych ekspresji witalnych - W. Dilthey, G. Simmel. Życie poznawalne jest pośrednio, na podstawie manifestacji ekspresji np. świadomość, kulturę, literaturę, sztukę, religię. By dowiedzieć się czegoś o życiu trzeba zbadać te formy. Nacisk kładziony jest na interpretację instytucje społeczne, teorie, wartości. Są one traktowane jako stały przejaw motoryki witalnej.
2. prąd ewolucyjno - spirytualistyczny - H. Bergson. W życiu dostrzegał przede wszystkim ucieleśnienie wszechkosmicznego rozmachu - wolności. Tak opisane życie rozwija się stopniowo w formie ciągłości, w wielu kierunkach równocześnie. One wszystkie finalnie zmierzają do tego samego punktu. Życie dąży do pełnego ujawnienia własnej dynamiki.
3. nurt afirmatywno - wolitywny - F. Nietzsche. Istotę życia opisywał jako wolę mocy. To konfiguracja sił, które bezwzględnie zmierzają do akumulacji a później do swobodnego wyzwolenia. Nietzsche uważał, że podstawowe dążenie pędu witalnego jest wyznaczone przez instynkt. Instynkt rozumiał jako mechanizm przezwyciężania własnych ograniczeń. Instynkt taki wiedzie ostatecznie do nadczłowieka czyli szczególnego wykorzystania twórczych możliwości życia.
4. historyczno - mitologiczny prąd filozofii życia - O. Spengler. Powstawanie oraz przemijanie form organicznych stanowi uniwersalny model dla opisu rozkwitu i umierania poszczególnych kultur. Tragizm wpisany w kulturę. Spengler ze strumienia witalnego wyprowadził systemy mitologiczne i uważał je za najgłębsze podstawy kultury. To mity ożywiają wartości.
5.odmiana antyintelektualna Ludwika Klagesa - zakładał nieprzekraczalną opozycję ducha oraz duszy. Duch to sfera intelektualna, twórcza - wiązana z wolą. Dusza reprezentuje życie.
Henri Bergson - filozof francuski (1851 - 1849). Centralną kategorią filozofii Bergsona jest trwanie. Wyznacza ono najgłębszy wymiar rzeczywistości. Trwanie to istota oraz podstawa jedności bytu. Na byt składają się: materia oraz świadomość. Cały spoczynek ma charakter pozorny. Uchwycenie natury trwania wymaga dotarcia do istoty czasu. To nie czas zegarowy, ilościowo mierzalny. Czas w nauce pojmowany jest błędnie - przestrzennie. Czas wyobrażamy sobie jako mnogość uszeregowanych obok siebie niepodzielnych punktów. Czas rzeczywisty nie stanowi sumy określonych jednostek. Czas oraz trwanie mają naturę ciągłą. Nie istnieją w nim żadne ostateczne elementy od siebie oddzielone. Składowe czasu przechodzą płynnie w siebie. Bergson podkreśla, że czyste trwanie (absolut) poznawalne jest wyłącznie w intuicji. Bergson - filozof intuicji. Intuicja to rodzaj poznania bezpośredniego, które oferuje szczególną niepodważalność. W intuicji dochodzi do zjednoczenia podmiotu i przedmiotu. Intuicja - system połączonych ze sobą aktów, dzięki którym poznający umieszcza się wewnątrz przedmiotu. W pełni się z nim identyfikuje. Przeciwieństwem intuicji jest intelekt silnie przez niego krytykowany. Wiedza racjonalna operuje pojęciami, które przesłaniają i deformują obiekt poznawany. Intelekt ma charakter statyczny. Intelekt wprowadza w trwanie sztuczne podziały. Uzyskana na tej drodze wiedza jest fragmentaryczna i niepełna oraz ma genezę pragmatyczną. Dla ludzkiego rozumu interesujące jest to, co dla niego niezbędne. Poznanie intuicyjne z kolei jest bezinteresowne. Natomiast intelekt jest zrealtywizowany do zawężającego punktu widzenia. W czystym trwaniu pogrążona jest najgłębsza warstwa świadomości - warstwę tą Bergson utożsamiał ze wolnością. Przeciwstawił mu świadomość powierzchowną (płytką) np. rozum. Może wiązać się z ciałem i być sposobem instrumentalnego odniesienia do świata zewnętrznego. Wolność stanowi formę wyrażania afirmacji "ja podstawowego". Wolność opisywał jako nadającą życiu sens oraz wartość bezpośrednia dana świadomości. Bergson polemizował ze stanowiskiem determinizmu i twierdził, że wolność może być stopniowalna. Może być przesłonięta przez "ja powierzchowne". Opracował teorię dwóch źródeł: moralności oraz religii. Została ona zbudowana na rozróżnieniu dwóch typów społeczeństw: społeczeństwa zamkniętego i otwartego.
Społeczeństwo zamknięte oparte jest na zewnętrznych więziach; wyrastają z uwarunkowań biologicznych. Społ. zamknięte opiera się na egoistycznych instynktach człowieka. W ramach społeczeństwo zamknięte poddane jest skonwencjonaliowanym nakazom i zakazom, normom moralnym, które tworzą formy przymusu. Moralność, która powstaje w obrębie takich społeczeństw jest moralnością statyczną.
Społeczeństwo otwarte powstaje w wyniku samorzutnej i nieskrępowanej woli jednostki. Takie społeczeństwo charakteryzuje moralność dynamiczna. Nie bazuje ona na normach i powinnościach, na nakazach i zakazach lecz odwołuje się do wzorów osobowych - operuje autorytetami, które przekonują i apelują ( a nie żądają i zabraniają).
Religie statyczne oparte są na micie są wyrazem pocieszenia człowieka wobec nieuchronności przemijania.
Religie dynamiczne wyrastają z doświadczenia mistycznego.
Teoria twórczego rozwoju przyrody - sformułowana na podstawie opozycji materii martwej i życia. Bergson uważał, że życie podlega ewolucyjnym przeobrażeniom. A ewolucja to wielokierunkowa i zróżnicowana manifestacja dynamizmu życiowego. Bergson nazywał go pędem witalnym. Dla niego rozwój życia to wynik ustawicznego przezwyciężania oporu stawianego życiu przez materię. Życie pozostaje w konflikcie z materią.
Ludwik Klages (1872 - 1956) przeprowadził krytykę współczesnej kultury z biocentrycznego punktu widzenia. Uważał, ze o dzisiejszej kondycji społeczeństwa przesądza hegemonia oraz dominacja ducha. Dla niego duch jest źródłem celowej aktywności, planowania i myślenia. Duch uzewnętrznia się poprzez obiektywizm, scjentyzm a istotę ducha określa wola. Ta wola oddziaływuje pod presją realnych potrzeb. Klages przeciwstawił ducha duszy. Dusza jest nosicielką odczuwania. Podejście Klagesa miało charakter antyoświeceniowy. Sferę duchową opisywał jako oderwaną od witalnego żywiołu oraz prowadzącą do cywilizacyjnej zapaści. Natomiast duch stanowi wyraz pędu witalnego. Klages formułuje hasło osadzenia człowieka i jego poznania w życiu. Ważną rolę w jego filozofii pełniła myśl, w której faktyczna zawartość ludzkich przeżyć jest znacznie bogatsza niż jej tradycyjne filozoficzne interpretacje. Filozofię Klagesa przenikała idea krytyki dotychczasowej kultury. Konieczna jest reorientacja historii, która jest logocentryczna. Kulturę współczesną charakteryzuje niedobór odczuwania. Wyparcie odczuwania przez rozum. W swojej ontologii Klages uderzał w priorytet modelu ciała stałego - ciała rozumiane jako podmioty mierzalnych cech. Klages odrzucił i krytykował zatarcie komunikacji z siłową i dynamiczną kulturą świata. Mówił o fizykalizacji natury.
Oddziaływujące moce lub siły - to typ realności postrzegalnej, danej empirycznie i w duszy odczuwalnej (aura lub nimb), np. uczuciowy klimat zabarwiający określone miejsca.
Wszystkie uzewnętrznienia nimbu lub aury Klages opisywał jako ekspresję życia.
Ludwik Klages nawoływał do poznania obrazowego, całościowego, takiego, które otwiera drogę do doświadczenia zjawisk siłowych, a mianowicie dynamiki bytu (istota życia).
Wykład DRUGI 12.02.2005
Wilhelm Dilthey (1833-1911) hermeneutyczna odmiana filozofii życia. W centrum zainteresowań W.D stanęło zagadnienie świadomości historycznej. Pyta o miejsce ludzkiej świadomości w dziejach. Wg niego do świadomości historycznej należy przekonanie o skończoności wszelkich ludzkich wytworów. Dziejowość - to przekonanie o skończoności wszelkich wytworów ludzkich: zjawisk kulturowych instytucji społ. Dilthey prawdę o śmiertelności człowieka podniósł do rangi naczelnej zasady rozwijanego przez siebie systemu filozoficznego. Wg niego jednostka trwając w czasie uczestniczy w powszechnej przemianie rozmaitych form kultury. W tym znaczeniu jest istotą historyczną. Tzn. że jest ona niepowtarzalna. O różnicach między jednostkami dla Diltheya. Decyduje przynależność do określonej epoki historycznej. Obok pojęcia historii drugą b. Ważną kategorią stało się życie - definiował je jako rzeczywistość ostateczną. Realia witalne to podłoże kultury, źródło społeczeństwa oraz wszelkich zjawisk dostępnych w ludzkim przeżyciu i doświadczeniu. Życie to nieusuwalna moc twórcza. Z życia wyrasta wielorodność kultury i historii. Życie jest cechą znamienną dla świata ludzkiego a nie dla świata zwierzęcego. Żyje człowiek a nie świat wegetatywny a nie animalny. Dla poszczególnej jednostki życie opisywał on jako zbiór przeżyć psychicznych powiązanych ze sobą, tworzących całość. Wyróżnia trzy rodzaje przeżyć:
I sfera wiąże się z działalnością intelektualną - ujęcie przedmiotowe - sposób w jaki ludzka świadomość kieruje się ku rzeczom
II sfer wiąże się z emocjami - obszar w którym powstaje pierwsze zaangażowanie człowieka. Tu budowane są przeświadczenia o wartości człowieka
III sfera charakterystyczna jest dla woli - przeżycia wolitywne. Główną rolę odgrywa ludzka aktywność. Wola to umiejętność określania celów człowieka - wyobrażenia o ideałach do których człowiek zmierza.
Te trzy sfery połączone ze sobą tworzą życie.
Obok tych cech D. Wyróżniał cechy niepowtarzalne (swoiste). Kluczowym problemem jego filozofii stało się pytanie o stosunek między tym co ogólne i jednostkowe. Wg Diltheya o indywidualności człowieka nie decyduje żadna swoistość ( charakterystyczna dla określonej jednostki). Uważa on, że jednakowe cechy pojawiają się u różnych jednostek, w różnym napięciu. U różnych ludzi występują z różną siłą, natężeniem. Odmienności tego natężenia budują jednostkowość człowieka.
Dilthey w swoich pracach nt. powstawania epok stworzył koncepcję pokolenia. Przez pokolenia rozumie on wspólnotę losów kulturowych, a nie wieku biologicznego. Pokolenie to jednostki uczestniczące w tej samej historii. Na bazie tych założeń podejmował refleksje nad nauką i wiedzą. Jego myśl zorientowana byłą opozycyjnej wobec koncepcji neokantowskiej i pozytywistycznej. Podstawą teorii poznania stała się teza ( od Kanta). Głosiła ona: wszystko co istnieje ma swą podstawę w ludzkiej świadomości. Dilthey poznanie, wiedzę, uważał za nieautonomiczne, za uzależnione od ludzkiej aktywności, od ludzkiego życia. Źródłem oczywistości jest życie a nie doświadczenie. Przekonanie o istnieniu świata wypływa z przeżycia oporu, jaki stawia świat ludzkim dążeniom. Przeżycie oporu Dilthey nazywał doznaniem zahamowania intencji. Dilthey bardzo silnie postulował odróżnienie dwóch rodzajów nauk: przyrodoznawczych i humanistycznych. Uważał, że rzeczywistość, której te nauki dotyczą jest jednorodna, to Dilthey ten podział uzasadniał odmiennością dwóch postaci doświadczenia.
I typ doświadczenia budowany jest przez tendencję do uświadamiania sobie cech świata zewnętrznego
II typ doświadczenia wiąże się z tendencją do uprzytomnienia właściwości działającego podmiotu.
Jeżeli człowiek uświadamia sobie wrażenia zmysłowe, przypisując je tylko i wyłącznie oddziaływaniu bytu od siebie niezależnego wówczas powstaje wyobrażenie przyrody - tak powstaje przyrodoznawstwo. Natomiast nauki humanistyczne podstawy swe znajdują w ludzkiej samowiedzy, w tym, że człowiek zwraca uwagę na siebie samego. Przeżywając siebie samego widzi on znaczenia, wartości i cele. Wszystkie one są rezultatami ludzkiej aktywności. W ten sposób powstają nauki o duchu czyli humanistyka. Dilthey mówił: przyrodoznawstwo wyjaśnia świat, humanistyka stara się go zrozumieć. W przyrodoznawstwie to wyjaśnianie polega na poszukiwaniu ogólnych praw, na przyporządkowaniu tego co jednostkowe, temu co ogólne. Dla przyrodoznawstwa najistotniejsze są prawidłowości generalne. Humanistyka kładzie akcent na to niepowtarzalne czyli historyczne. Spośród wszystkich nauk humanistycznych najistotniejsza jest historia. NA jego podejście wpływ wywarła szkoła historyczna - nurt badań w humanistyce reprezentowany przez niemieckich romantyków m.in. Herdera i braci Schlegel. Zwracała się ona przeciw ideom oświeceniowym, dążyła do przezwyciężenia uniwersalizmu w naukach historycznych. Sz. Hist. Zmierzała do odrzucenia idei rozumu, natury ludzkiej i zdrowego rozsądku. Wszystkie te pojęcia zastąpiła kategoriami ducha czasu, ducha narodu, ludowości i tradycji. Dilthey solidaryzował się z negacją podejścia oświeceniowego i mówił o narodzinach nowej świadomości historycznej. Szczególnie silnie atakował obiektywistyczne tendencje w naukach historycznych tj. w humanistyce. Wg niego wiedza humanistyczna w całości wyrasta z pewnego psychicznego podłoża, a jest nim wspomnienie przeszłości. Przeszłość przywołuje człowiek ze względu na jej znaczenie. Dlatego dzieje służą uświadomieniu sobie przez ludzi ich aktualnych intencji. Dlatego historia pomaga zrozumieć aktualną sytuację. Ważnym pojęciem dla nauk humanistycznych stało się pojęcie znaczenia. Pod tym terminem pojmował on stosunek części życia do całości życia. Znaczenie poszczególnych zjawisk uzależnione jest od stosunku tego zjawiska do historycznej całości. Historyczną całość pojmował dwojako
I - jako okres dziejów - ten okres historyczny wyznaczony jest przez pewne trwałe właściwości, których panuje niezmienny duch czasu (duch obiektywny).
II - jako system kultury - to sfery ludzkiej działalności np. sztuka, religia, filozofia itp., które zależą od intencji i sposobu działania jednostek. Duch obiektywny jest od nich względnie niezależny
O kondycji współczesnej kultury zaświadcza w szczególności sztuka. Sytuację w sztuce określił mianem anarchii gustów, ocen, wartości, kryteriów. Postawił sobie zadanie sformułowania ogólnie ważnych praw, umożliwiających przezwyciężenie subiektywizmu i relatywizmu. Odrzucił on także ogólne pojęcie piękna uważając, że słuszne są odmienne kategorie estetyczne. Swoją teorię oparł na tezie psychologizmu, na cofnięciu się do przeżyć jednostek. Najważniejsze są swoiste przeżycia, które w sztuce i kulturze znajdują swoje uzewnętrznienie. Dilthey wyodrębnił trzy rodzaje estetyki współczesnej:
racjonalistyczną - wiązał ją z nazwiskiem Leibniza. Poszukuje ogólnych i niepodważalnych kryteriów wartościowanie. Zmierza do uchwycenia stałych i niezmiennych zasad określających gusty estetyczne.
empiryczną - zrodzona w wieku XVIII zmierza do przedstawienia powszechnych zasad piękna na podstawie badania odczuć wzbudzanych przez sztukę.
historyczną - bierze pod uwagę uwarunkowanie ludzkich ekspresji przez swoistość epoki.
Uważał, że sztuka i estetyka stanowią korzenie wszelkiej humanistyki. Humanistyka wyrasta z refleksji nad sztuką, ma podłoże humanistyczne. Główny motor rozwojowy twórczości artystycznej to wyobraźnia. Analizował on wyobraźnię. Fantazja jest ugruntowana w najbardziej generalnych właściwościach ludzkiej psychiki. Wg niego w fantazyjnych obrazach pojawia się autentyczne przeżycie mechanizmów rządzących życiem. Sztuka ukazuje źródła aktywności ludzkiej nieznane dla nauk przyrodoznawczych.
Nietzscheańskie pojęcie świata i poznania
Fryderyk Nietzsche (1844 - 1900)
Główne dzieła: „Narodziny tragedii z ducha muzyki” - 1872 r. scharakteryzował dwie kategorie: tego co apollińskie i tego, co dionizyjskie. „Ludzkie arcyludzkie” cz 1. 1874 r. cz.2 1876 r. „Tako rzecze Zaratustra” 1882 - 1884 r. „Antychryst” - krytyka chrześcijaństwa, „Ecce homo” - forma autobiografii. „Przypadek Wagnera
Podstawowe założenia ontologiczne filozofii Fryderyka Nietzschego
Dla niego rzeczywstość jest chaotycznym zbiorem sił. Najgłębszą naturę bytu stanowi zmienność i ruch. Te twierdzenia łączył on z negacją tezy atomizmu (poglądu przyjmującego korpuskularną realność ciał). Realne i rzeczywiste są tylko działające dynamizmy. Byt nie ma struktury substancjalnej, byt to tylko tymczasowa jedność sił. Tym zasadom towarzyszyło przekonanie o pozorności spoczynku (od Heraklita zaczerpnięte). Prawdziwe są tylko siły działające. Siły istnieją oddziaływując jedna na drugą. W wyniku tego oddziaływania dana siła albo ulega albo zwalcza inną siłę. W łonie samej przyrody nieorganicznej Nietzsche dopatrywał się przemocy. Przemoc jest najogólniejszą zasadą rządzącą wszelkim bytem. Tę przemoc rozumiał bardzo osobliwie - jako różnicę potencjałów energetycznych. Tak określona przemoc pozbawiona jest wyższych uzasadnień, nie zmierza donikąd. Przemoc jest więc absurdalna. W naturze nie występują żadne obiektywne prawa, które przydawałyby ładu i porządku światu, które nadawałyby istnieniu cel i znaczenie. Przyroda jest odmienna od kosmosu (jako racjonalnie zbudowanej całości). Siły istnieją wyładowując się i działając. Siła nie może pozostawać w spoczynku. Dlatego bytem rządzi zmienność, a efektem tego nie jest żaden określony cel. Uważa on, że wszelkie dynamizmy bytują nie samodzielnie - w oderwaniu od innych zjawisk - lecz istnieją w powiązaniu z innymi dynamizmami. Świat to suma działających dynamizmów. (w odróżnieniu od podejścia Leibniza). Siły działające w przyrodzie nie mają żadnego celu. Jedynym efektem stałej zmienności jest akumulacja sił - ich rozszerzanie i przyrost. Rzeczywistość jest wzrostem i ekspansją. Wszystko co bytuje zmierza do wzmagania mocy - prawo powszechne. Zawiaduje ono światem ożywionym i nieożywionym. Taki mechanizm określił on mianem woli mocy. Byt jest wolą mocy, społeczeństwo jest wolą mocy itp.
Teza wiecznego powrotu - w przyrodzie występuje skończona ilość energii i oddziaływań, a natura jest zamkniętą całością. W tej całości występują siły, które ustawicznie łączą się jedne z drugimi. Czas ma charakter nieskończony (czas jest kolisty), w świecie występują wciąż te same oddziaływania w różnych kombinacjach. Muszą się zatem powtarzać. Zdarzenia w tym samym kształcie replikują się po wielokroć.
Z idei skończoności woli mocy Nietzsche wyprowadził zasadę wiecznego powrotu.
Szczególne znaczenie ma tu przekonanie że wszelkie formy stałości mają charakter iluzorycznym. W takiej sytuacji nie sposób przedstawić spójnego opisu bytu, nie sposób dokonać uporządkowanej rekonstrukcji świata. Myślenie ma miejsce w obliczu chaosu i nieregularności. Świat porównywał Nietzsche do labiryntu. Swoją teorię poznania oparła na przeciwstawieniu - z jednej strony bytu, który jest ustawiczną zmiennością, z drugiej strony - sposobu funkcjonowania ludzkiej świadomości. Dla niego wiedza nie jest rekonstrukcją i odtworzeniem. Ani świadomość ani zmysły nie mają charakteru pasywnego. Założenie to nawiązywało do koncepcji Kanta: postrzeganie i myślenie są określone przez istniejące w podmiocie formy niemożliwe do usunięcia. Formy te ustanawiają porządek świata - tworzą wyobrażenie czasu, przestrzeni.
Nietzsche powtórzył te myśli. W odróżnieniu od Kanta ludzka świadomość ukształtowana jest przez formy, które dziejowo się zmieniają. Uważał, że wszelkie poznanie ludzkie ma charakter interpretacyjny - nie kieruje się wprost na świat, gdyż jest on niedostępny. Wiedza kieruje się na wytwory ludzkiego umysłu. Poznanie dla niego opiera się na sile oraz na dynamizmach życia. Nietzsche pisał o wiedzy jako o stanowieniu fikcji - prawda to tylko pożyteczna iluzja. Ta specyfika dotyczy każdej formy poznania - wiedzy empirycznej i racjonalnej. Nietzsche mówił doświadczenie nie jest bierną obserwacją, bo już na poziomie doświadczenia dokonywane sa procedury selekcji oraz upraszczania informacji. W rezultacie świat musi się przedstawiać jako jedność trwałych zjawisk, substancji, obiektów. W istocie byt nie ma nic wspólnego z tym co widzimy i tym co doświadczamy. Tezę fenomenalizmu łączył z ideą przygodności fizjologicznej budowy narządów zmysłowych. Te determinanty wyznaczają antropologicznym, arbitralny sposób widzenia świata. Obok doświadczenia odrzucał on poznawczą wartość rozumu. Uważał, że wytworem intelektu są pewne pojęcia, które nie oddają żadnych obiektywnych zależności występujących w świecie niezależnych od obserwatora. Do wytworów rozumu Nitezsche zaliczał celowość, podmiotowość, przyczynowość, trwałość. Te pojęcia są tylko wyrazem niczym nieuzasadnionego nawyku. Człowiek wdrożył się do pewnego sposobu rozumienia rzeczywistości. Nie ma on żadnych racji uzasadniających. Nitezsche bardzo silnie kwestionował znaczenie intelektu. Jego filozofia jest antyracjonalistyczna. Nietzsche odwrócił racjonalizm Parmenidesa. Wg Parmenidesa to czego nie da się pomyśleć nie istnieje. Nietzsche twierdził, że to co da się pomyśleć musi być fikcją. Bronił on tezy o interpretacyjności poznania - poza ludzką wykładnią nie istnieje obiektywny sens świata. Taki pogląd wiązał on z podejściem perspektywicznym. Perspektywizm - pogląd, że rzeczywistość dopuszcza niezliczony zbiór możliwych interpretacji. Dla Nietzschego nie istnieje żadna wzorcowa wykładnia świata, wszelki typ wiedzy jest otwarty i nieostateczny. W toku dziejów społeczeństwa przeceniły wartość prawdy. Prawda to tylko jedno z słynnych złudzeń i nadziei.
Wiedza i świadomość mają genezę społeczną. Są wytworem wspólnoty i wyrażają jej wymogi. Funkcja oraz natura świadomości, zakres selektywności świadomości zostały wyznaczone przez czynniki pozaświadomościowe. Świadomość budowana jest przez historyczny oraz zmienny zbiór reguł, które służą porozumieniu i komunikacji.
Apollińskie i dionizyjskie źródła kultury
Oba te żywioły - to dwa rodzaje sił. Powołują one i wytwarzają dwie postawy wobec świata. Dwa podstawowe typy relacji człowieka do otaczającego go bytu. Prąd apolliński ustanawia podejście oglądowe i obrazowe. Człowiek apolliński nadaje światu kształt i porządek. Wg N. Artysta apolliński transformuje byt w obraz upiększony. Apollińskość to ład. Stan taki jest wytworem oglądającego podmiotu. Dla N. życie bazuje na takiej fikcji, nie ma życia bez iluzji. Cechą apolińskości jest podtrzymywanie indywidualności, przekonanie o jednostkowości człowieka, że jest on jednostkowy i niepowtarzalny. Powszechnym przejawem żywiołu apollińskiego jest świat marzeń sennych, który tworzy fantastyczne wyobrażenia. Wg. N. świat widziane miarą apolińską wyrażany jest przez porządek zmysłów. Apolliński jest artysta, który mądrze zadowala się powierzchownością, pozorem, imaginacją.
Postawa dionizyjska manifestuje się w ekstazie, w stanie szczególnego wzmożenia sił, spotęgowania, które prowadzi do przekroczenia kolejnych barier. Fizjologicznym przejawem tego co dionizyjskie jest chwilowe zamroczenie, upojenie. Upojenie powstaje z samozapomnienia, samozatraty.
Postawa apollińska łączy się z zachowaniem jednostkowości, podejście dionizyjskie powstaje w wyniku odczuwania wspólnoty człowieka z naturą, jednostki z grupą. Jest utratą jednostkowości. Identyfikuje człowieka ze zmiennością natury. Oba te podejścia N. przedstawiał jako postawy wzajemnie skonfliktowane. U podtsaw całej cywilizacji tkwi konflikt instynktów: apollińskiego i dionizyjskiego.
N. krytykował religię, zamierzał zastąpić ja sztuką. Ze sztuką wiązała nadzieję wykraczające poza wąsko pojmowane dzieło artystyczne. Uważa, że sztuka ma za zadanie zachęcać do życia i do bytu. Sztuka powinna wyzwalać z bierności, z niewiary w sens działania. Dzięki sztuce możliwe jest przezwyciężenie przygnębienia niezmienną, tragiczną naturą bytu.
W postawie apollińskiej artysta dokonuje zamierzonej idealizacji rzeczywistości: finguje jej sens i wartość - w rezultacie świat przedstawia mu się jako godny pożądania, jako cenny z jakichś względów.
Duch dionizyjski zmierza do przezwyciężenia świadomości grozy. Na krótko identyfikuje się on i jednoczy z uniwersalną wolą, która przenika wszystkie zjawiska. Człowiek wtapia się w całość życia. Wówczas przekonuje się, że takie zjawiska jak zanik, przemijanie, konflikt, są niezbędne w życiu. Dzieje się tak dlatego, że w rzeczywistości występuje nadmiar form żywych.
Żywioł dionizyjski u Nitzsche'a konotował dzikość i destrukcję, natomiast apollińskiemu towarzyszyć miała łagodność i miękkość.
WYKŁAD TRZECI 26.02.05
Fenomenologia Husserla
Żródło: Neokantyzm (kwestia naukowego ugruntowania podstaw obowiązywania wiedzy) oraz psychologia deskryptywna - Franciszka Brentano (1838-1917).
Brentano podjął pytanie o reguły scjentyfikacji filozofii (unaukowienie filozofii). Uważał, że wzorce rządzące przyrodoznawstwem oraz filozofią są do siebie zbliżone. Filozofia i nauki o przyrodzie mają te same cele poznawcze oraz powinny posługiwać się tymi samymi metodami (naturalizm epistemologiczny). Przyrodoznawstwu i filozofii podobne są metody empiryczne. Filozofię do przyrodoznawstwa przybliża sprawdzalność wyników. Żeby tak było wzorcem postępowania empirycznego powinna być psychologia. Filozofia powinna bazować na doświadczeniu wewnętrznym. Psychologia dla niego była nauką podstawową oraz niepodważalną. Doświadczenie wewnętrzne dotyczyć miało nie treści psychicznych lecz samych aktów - czynnościowej struktury poznania. Teza ta stała się przełomem dla psychologii XIX/XX w. Psychologia deskryptywna miała za zadania systematycznie wykrywać prawa rządzące życiem wewnętrznym. Celem dociekań psychologicznych powinny być kwestie tradycyjnie rozpatrywane przez filozofów, m.in. kwestie mostu epistemicznego (relacja podmiot - przedmiot). Brentano uważał, że tylko psychologicznie ufundowana filozofia zapewni sobie niepodważalność i oczywistość swych twierdzeń. Jego ideałem była wiedza pojmowana na sposób kartezjański (oparta na jasnej i wyraźnej intuicji). Obiekty doświadczenia wewnętrznego są prawdziwe same przez się, mylić się można co do kwalifikacji i cech świata zewnętrznego ale nie wewnętrznego. Naczelnym celem psychologii deskryptywnej powinno być poszukiwanie poznania bezpośredniego - nie ma na nie wpływu język, uprzednio założona wiedza, pamięć itp. Brentano zanegował poznawcze walory doświadczenia zewnętrznego (ekstraspekcyjnego). Uważał, że takie doświadczenie ma charakter reprezentacjonistyczny, pośredni, jest względne i hipotetyczne. Krytykował dotychczasowe osiągnięcia nauk humanistycznych za ich metafizyczność: są przespekulowane. Formułował hasło rewizji podstaw filozofii. Dwa cele Brentano: minimalizm i analityczność tzn. filozofia powinna odrzucić część tradycyjnych kwestii ( np. pytanie o szczęście, o strukturę bytu człowieka - nie powinny interesować filozofii rzetelnej). W dotychczasowej uważał, że brakuje pojęć podstawowych, pierwotnych. Nie ma w niej jasno określonego punktu wyjścia. Tradycyjna filozofia pozbawiona kształtu teoretycznego - nie oferuje wartościowych uogólnień i praw i nie ma jasnej metody dochodzenia do poznania. Dzieje się tak dlatego, że filozofia nie jest ugruntowana w samoobserwacji. Fenomenom zewnętrznym Brentano przeciwstawiał fenomeny dane w doświadczeniu wewnętrznym (nazywał je zjawiskami psychicznymi). Cechy zjawisk psychicznych:
intencjonalność - każde przeżycie ma właściwy sobie właściwy przedmiot. (Obserwacja kieruje się na coś zewnętrznego). Akt wyobrażeniowy odnosi się zawsze do jakiegoś przedmiotu, który nie jest treścią.
Akt - treść - przedmiot
prawdziwość - są całkowicie niepodważalne. Tylko twierdzenia oparte na refleksji są niemożliwe do obalenia. Dlatego filozofia jest nauką psychologiczną.
są one jedyną dziedziną doświadczenia immanentnego
Psychologię pojmował on antybiologicznie i nienaturalistycznie.
Fenomenologia - kierunek stworzony przez Edmunda Husserla (1859 - 1938). 1900- 1901 „Badania logiczne”, 1911 „Filozofia jako ścisła nauka”, 1913 „Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii”, 1928 „Formalna i transcendentalna logika”, 1934 „Medytacje kartezjańskie”, 1937 „Kryzys nauk europejskich”
Cele fenomenologii
miało być to fundamentalne ugruntowanie całości poznania. Husserl zamierzał dać nowe podstawy całej wiedzy ludzkiej.
zmierzała do przedstawienia sądów pewnych i oczywistych opartych na metodzie.
Fenomenologia to wiedza aprioryczna tycząca sposobów, w jakie przedmiot zjawia się w świadomości. Stąd pojęcie zjawiania się, przejawu czyli fenomenu. Husserl zamierzał zrealizować ideał filozofii jako nauki (nauki ścisłej ale nie w przyrodoznawczym sensie lecz ścisłej jako precyzyjnej, rzetelnej) która rozwija się linearnie. Zakres wiedzy stopniowo - kumulatywnie przyrasta. Husserl myślał o filozofii jako o nauce nie do obalenia, operującej twierdzeniami maksymalnie oczywistymi.
Pierwszym krokiem miała być metoda opisu: fenomenologa to nauka opisowa. Mówił: wiedza filozoficzna nie może być konstruowaniem rozbudowanych teorii, wyspekulowanych interpretacji lecz musi stanowić sztukę bezzałożeniowego opisu. Hasło bezzałożeniowości stało się podstawowym hasłem fenomenologów - rozpocząć myślenie od nowa, nie operując żadnymi przyjętymi wcześniej pojęciami. Poznanie powinno stanowić wyraz czystego, bezpośredniego ujęcia świata, nie przesłoniętego przez żadne z góry zaakceptowane tezy, sądy, domysły. Taki rodzaj poznania Husserl określił mianem prezentacji źródłowej czyli intuicji. Uważał, ze nieomylność, prawomocność każdego poznania gwarantuje tylko taka analiza, która trzyma się wiernie granic naoczności. Nie wolno wykraczać poza bezpośrednie doświadczenie, prostą naoczność. Wiedza musi być maksymalnie wiernym sprawozdaniem z treści prezentacji, należy zrezygnować z jakichkolwiek przypuszczeń - wszelkie hipotezy są źródłem pomyłek w poznaniu.
Fenomenologia - opis tego, co dane w poznaniu.
Wszystkie te założenia przeniósł Husserl w sferę świata wewnętrznego. Fenomenologia - opisowa analiza świadomości. Husserl założył podstawowe odróżnienie: treści doświadczenia od poznania eidetycznego (eidos - idea, istota rzeczy). O ile treść doświadczenia odnosi się do przedmiotów indywidualnych o tyle wgląd w istotę tyczy po platońsku pojmowanych bytów ogólnych. Husserl nawiązywał do neoplatonizmu. Przejął teorię idei Platona - idee uważał, za bezczasowe, idealne byty, byty ogólne. Takim ideom przyznawał realność pozazmysłową. Eidos nie istnieje w świadomości lecz poza nią. Eidos prezentuje się nie w doświadczeniu lecz w niezapośredniczonej intuicji, którą Husserl określił mianem wglądu eidetycznego (wgląd w istotę rzeczy). Z jego perspektywy - doświadczenie jest zawodne, krytykował poznanie empiryczne. Przebieg doświadczenia można zmodyfikować lub obalić ustalenia wyjściowe. Wgląd eidetyczny stanowi ujęcie niepowątpiewalnych prawidłowości tj. praw, które są bezwzględnie konieczne.
Fenomenologia jest źródłową nauką o istocie (eidos) świadomości, świadomości pojmowanej jako czyta i absolutna. Do czystej świadomości prowadzi droga stopniowego oczyszczania - unieważnianiu całej dotychczasowej wiedzy naukowej oraz potocznej. Husserl mówił o potrzebie uchylenia całości poznania - uchylenia twierdzeń nawet najbardziej oczywistych i logicznych. Nawiązywał do natury kartezjańskiego sceptycyzmu metodycznego. Takie działania określił mianem redukcji fenomenologicznych. Szczególnie ważnym etapem tych redukcji jest wyłączenie tezy o istnieniu świata. To wyłączenie określił mianem epoche. W zakres tej epoche wchodził nie tylko świat fizyczny lecz także świat społecznych, aksjologie, istnienie innych osób. Filozofia fenomenologiczna jest absolutnie bezzałożeniowa - nastawienie transcendentalne do filozofii. Wówczas odsłania się czysta świadomość - świadomość, która nie jest świadomością pojedynczej ludzkiej jednostki.
Dokonuje się zasadnicza i nieodwracalna zmiana nastawienia. Wszelki świat - realny i idealny - traktowany jest jako wtórny i pochodny wobec czystej świadomości. Po dokonaniu redukcji każda rzeczywistość staje się odpowiednikiem czystej świadomości. Nie istnieje byt bez czystej świadomość - idealizm transcendentalny. Husserl mówił, że jego filozofia bazuje na rozumie. Racjonalność polega na doprowadzeniu w czystej świadomości do poznania oczywistego czyli źródłowego oraz na rozjaśnieniu wszystkich treści. Te operacje uważał Husserl za konieczność gdyż współczesna filozofia sprzeniewierzyła się swemu podstawowemu zadnia i znajduje się w stanie kryzysu - filozofia nie tworzy jednolitej całości poznania. Bark w niej porozumienia, współpracy uczonych oraz nadziei na odkrytą wspólnym wysiłkiem zniewalającą prawdę. Kondycję współczesnej filozofii wyznaczył sceptycyzm. Uważał go za wyraz upadku kultury i jednostkowego człowieka. Dzięki fenomenologii możliwe jest rzetelne postawienie i rozwiązanie pytań podstawowych nie tylko dla epistemologii lecz także antropologii, sensy przemijania, wolności. Husserl wierzył w istnienie opartego na rozumie logosu, którego depozytariuszem jest Europa. Szczególną rolę do spełnienia wyznaczał filozofom.
Sceptycyzm przyczynił się do kryzysu filozofii oraz indywidualnego człowieka. Przyczyna - niezrozumienie natury filozofii. Przeciwstawił sobie filozofię światopoglądową oraz filozofię jako ścisła nauka ( ugruntowana fenomenologicznie). Krytykował filozofię światopoglądową: opiera się ona na doświadczeniu i stanowi teoretyczne jego opracowanie. Taka filozofia wyrasta z osobistych i jednostkowych przeżyć - jest przejawem faktycznie dokonanych aktów i zajmowania postawy wobec świata. Filozofia światopoglądowa dokonuje racjonalizacji rzeczywistych postaw, polega na ich doskonaleniu. Światopogląd po teoretycznym ujęciu i rozwinięciu przeobraża się do postaci systemu filozoficznego. Filozofia światopoglądowa ujednolica światopoglądową wizję rzeczywistości. Filozofia światopoglądowa zmieniają się wraz ze zmianami zachodzącymi w życiu, są historycznie względne. Filozofia światopoglądowa nie jest tworem absolutnym i bezczasowym o stałym i niezmiennym kształcie. Służy ona celom doraźnym - doskonaleniu rzeczywistych jednostek, ich otoczeniu. Takie filozofie mają wartość historyczną. Ich prawdy są dziejowo ograniczone - obowiązują przez czas określony. Takiej filozofii przeciwstawia Husserl własną filozofię - służy ona doskonałości potomnych i przyszłych epok. Zmierza ona do bezosobowo pojmowanego rozumu - do racjonalności jako takiej. Filozofia fenomenologiczna odrzuca tymczasowe sądy i przybliżenia, formułuje prawdy ponadczasowe. Fenomenologia jest uosobieniem naukowości. Sądy fenomenologiczne są zamknięte na pieczęć wieczności. Sądy eidetyczne nie podlegają historycznym i kulturowym przeobrażeniom. Filozofia fen. Jest uniwersalna. Obejmuje ona podstawy całości poznania - tak faktycznego jak potencjalnego. Swoim zakresem ogarnia obok prawd stricte filozoficznych również wiedzę szczegółową. Fenomenologia dokonuje rozjaśnienia ich podstaw. Fenomenologię nazywał Husserl wiedzą krytyczną. Fenomenologia przeprowadza ocenę prawomocności podstawowych założeń. Jest to nauka fundamentalna i wszechobejmująca.
Uczniowie Husserla: Większość uczniów Husserla odrzuciła jego założenie czystej świadomości - sprzeciwiła się idealizmowi transcendentalnemu: Martin Heidegger, Edyta Stein, Edwinę Konrad Martius, Roman Ingarden, Maxa Schellera.
Roman Ingarden 1893 - 1970 - najbardziej oryginalny polski filozof, nieskutecznie próbował przeszczepić idee fenomenologii. Zakwestionował twierdzenie Husserla o wtórności świata realnego i idealnego wobec czystej świadomości. W swoim głównym dziele Spór o istnienie świata twierdził, że idealizm transcendentalny jest wyrazem niezrozumienia natury bytów idealnych. Ingarden rozwijał koncepcję ontologii formalnej - dokonywał analiz budowy eidos.
Wg Ingardena fenomenologia to analiza idealnej i koniecznej struktury rozmaitych dziedzin przedmiotowych. Czysta świadomość jest bytem jednym z wielu - nie jest bytem wyróżnionym.
Fenomenologia wartości Maxa Schelera
Max Scheler (1874 - 1928) początkowo pod wpływem neokantyzmu Rudolfa Euckena. Wykładał w Jenie, Monachium, Kolonii. Na filozofii Maxa Schelera zaważyła teoria Husserla - bezzałożeniowych opisów. Koncentrował się na antropologii filozoficznej i na badaniach o charakterze religijnym.
Najważniejszy temat - teoria wartości. Ona opierała się na koncepcji wglądu w istotę wartości (Od Husserla). Wartości dla Schelera to rodzaj bytu, autonomicznej rzeczywistości. Ten byt to byt idealny, poznawany apriori i intuicyjnie. Scheler kwestionował etyczny relatywizm i subiektywizm. Relatywizm głoszący historyczną obyczajową względność wartości oraz subiektywizm utożsamiający wartości z aktami przeżyć.
Dla Schelera wartości są niezmienne i obiektywne - zmieniać się może tylko człowiek i jego widzenie wartości. Wszelkie wartości istnieją w świecie idei - niezależnie od tego czy są uświadamiane czy nie. Takie wartości odróżnił od rzeczywistych przejawów. Odróżnił wartości od dóbr - dobrem jest np. pojedyncze dzieło sztuki. Dobra podlegają zmianom - można je zniszczyć. Wartości nie podlegają zmianom i nie można ich zniszczyć.
Max Scheler wyróżnił i opisał hierarchię wartości. Wyróżnił 4 rodzaje wartości:
1. zmysłowe
2. hedoniczne
3. duchowe
4. sakralne
Uważał, że taki podział jest dany fenomenologcznie i niepodwarzalny. Podział ten opiera się na kryterium 1) trwałości, 2) podzielności, 3) fundowania.
im wartość wyższa tym jest trwalsza. Trwałość oznacza niezależność od zmian w czasie realnym i niezależność od dóbr. (Sposób utrzymywania się w bycie, który wymyka się możliwości pomiaru ilościowego).
im wartość wyższa tym bardziej jest niepodzielna. W odniesieniu do wartości wysokich tym mniej musi być ona dzielona, aby uczestniczyło w niej wielu ludzi. Im niższa tym większa możliwość antagonizowania ludzi.
im wartość jest wyższa tym bardziej służy ufundowaniu innych wartości np. wartość zmysłowa np. przyjemność - jest ufundowana w zdrowiu tj. w wartości hedonicznej. Wartości wyższe przesądzają o sposobie, w jaki prezentują się wartości niższe. Wartości wyższe nie dają się sprowadzić do sumy odczuwania wartości niższych.
Scheler uważał, że sferą wartości rządzą konieczne prawa:
następstwo oraz treść przeżyć na niższym poziomie nie ma wpływu na poziom wyższy.
im uczucie bądź przeżycie jest głębsze, tym mniej jest zależne od woli i chcenia.
im przeżycia są głębsze tym mniej są skontrastowane wobec siebie, tym bardziej się przenikają i niepostrzeżenie w siebie przechodzą.
im uczucia głębsze, tym mniej pełnie się pojawi jeśli czynić je przedmiotem celowych zabiegów. Pożądane przeżycie tym pewniej się pojawi im mniej uwagi zwraca się na nie samo a im więcej uwagi zwraca się na jego wartość i przedmiot przeżycia.
Scheler rozwijał fenomenologiczną teorię personalistycznej koncepcji człowieka, opartej na centralnej kategorii osoby ludzkiej. Dla niego nie każdy człowiek jest osobą. Osobą jest jednostka w pełni autonomiczna. Osobą człowiek się nie rodzi. Swoją filozofię zbudował w polemice z systemem Kanta. Kantowi zarzucał, że jego teoria jest nadmiernie restrykcyjna, kwestionował etykę, która reguluje ludzkie działania opierając się na normach, która sprowadza moralność do zgodności woli z etycznym obowiązkiem. Takie kategorie jak dobro i zło pierwotnie wiążą się z osobą. Scheler uważał, że wartość osoby nadaje sens oraz rangę aktom woli oraz konkretnym zachowaniom. Nośnikami dobra i zła, bardziej pierwotnymi od woli są predyspozycje do określonych zachowań.
Rdzeniem fenomenologii Schelera miała być teoria uczuć. Zarzucił Husserlowi, że zapomniał o człowieku jako podmiocie świadomości, że nie chciał go uwzględnić.
Cztery sfery życia psychicznego i cztery odmienne typy uczuć. Podział uczuć od peryferyjnych po najgłębsze. Najgłębsze charakteryzują się intencjonalnością - uczucia mają możliwości kierowania się na pewną sferę przedmiotową. W uczuciach prezentuje się pewien byt czyli wartości. Pod pojęciem uczuć Scheler rozumiał źródłowy typ prezentacji wartości.
Etyka fenomenologiczna Schelera była etyka materialną tj. przeciwstawiona etykom formalistycznym, w szczególności etyce kantowskiej. Materialność tej etyki sprowadzał Scheler do jej oparcia na intuicyjnymi oczywistym ujęciu treści wartości czyli materii wartości. Określona ranga wartości może być dana wprost bez porównywania danej wartości z innymi wartościami. Dla Schelera pewne i pozbawione wad poznanie rangi wartości wymaga zakorzenienia oglądu w osobie. Osoba dla Schelera to najwyższy ośrodek aktów moralnych.
Pojęcie preferencji: bezpośrednia świadomość rangi wartości tj. jej wysokości. Scheler uważał, że szczególne preferencje podlegać mogą zamianom historycznym lecz samo uporządkowanie preferencji jest stałe i obiektywne. Akt preferencji nie wymaga dania mnogości wartości. By preferować jakąś wartość nie trzeba porównywać jej z niższą.
Psychologia deskryptywna ( opisowa) F. Brentano
F. Brentano (1830 - 1917) stwierdził iż wzorce rządzące przyrodoznawstwem i filozofią są do siebie zbliżone. Mają te same cele poznawcze i powinny posługiwać się tymi samymi metodami. W przyrodoznawstwie i filozofii podobne są metody empiryczne. Pkt. wyjścia są dane z doświadczenia, bezpośrednio z obserwacji wynika sprawdzalność wyników. Wzorem postępowania empirycznego powinna być psychologia i bazować na doświadczeniu wewnętrznym. Psychologia jako nauka podstawowa. Doświadczenie wewnętrzne dotyczyć miało samych aktów poznania.
Psychologia deskryptywna (opisowa) jako systematyczna metodyka wykrywania praw rządzących życiem wewnętrznym. Celem dociekań psychologii powinny być kwestie poruszane przez filozofów, relacje między Ja a światem (most epistemologiczny).
Obiekty doświadczenia wewnętrznego są prawdziwe same przez się, dane są niezawodne. Naczelnym celem psychologii deskryptywnej powinno być poszukiwanie poznania bezpośredniego, w które nie ingeruje język.
Brentano zanegował poznawcze walory doświadczenia zewnętrznego. Doświadczenie zewnętrzne ma charakter reprezentatywny (pośredni), jest względne i hipotetyczne.
Rewizja podstaw filozofii. Minimalizm i analityczność. Odrzucenie takich filozoficznych kwestii jak byt człowieka, pojecie szczęścia gdyż te kwestie są bezpłodne. Brakuje pojęć podstawowych, nie ma nich jasno określonego pkt. wyjścia. Tradycyjna filozofia nie oferuje żadnych uogólnień i prawd i nie ma jasno sprecyzowanej metody do poznania. Dzieje się tak dlatego, że filozofia pozbawiona jest uogólnienia w obserwacji. Brentano fenomenom danym w doświadczeniu zewnętrznym przeciwstawił fenomeny dane w doświadczeniu wewnętrznym.
Fenomeny wewnętrzne - zjawiska psychiczne.
Podstawowe właściwości:
Intencjonalność - oznacza, że każde przeżycie ma własny sobie przedmiot, nie istnieją przeżycia na nic nie skierowane. Akt - treść - przedmiot
Prawdziwość - oczywistość, całkowita niepodważalność
Jedyna dziedzina doświadczenia immanentnego
wykład CZWARTY 12.03.2005
Filozofia egzystencjalna - nurt myślowy, powstał w I poł. XIX w. zainicjowany i stworzony przez Sorena Kirkeegarda (1813 - 1855). Szeroką popularność filozofia egzystencjalna zdobyła ok. 100 lat po śmierci Kirkegaarda.
Przedstawiciele: Karl Jaspers (1883 -1969), Martin Heidegger (1889 - 1976), Jean Paul Sartre (1905 - 1981), Albert Camus (1913 - 1960). Mniej znani filozofowie to Lew Szestow, Miquel de Unamuno oraz Gabriel Marcel.
Wątki egzystencjalne podnoszone były m.in. w literaturze, w utworach Dostojewskiego, Kafki, Becketa oraz Gombrowicza. Elementy myśli egzystencjalnej rozwijane były w niektórych gałęziach nauk humanistycznych: psychologii Rollo Maya (USA), w teologii (Karla Rahnera i Paula Tilicha). Twórcą pojęcia filozofia egzystencjalna jest Fritz Heineman. Termin pojawił się w 1929. Nawiązał do Kirkegarda, przejął jego pojęcie egzystencji - Eksisteo (wynurzać się, wyłaniać). Dzięki Heinemanowi twórczość Kirkegarda stała się znana.
Dwa pojęcia: filozofia egzystencjalna i egzystencjalizmu.
Egzystencjalizm - pojęcie szersze: rozległy, niezwykle żywy i nośny nurt we współczesnej kulturze: dokonania w dziedzinie literatury, sztuki a nie tylko filozofii. Ten nurt w perspektywie tremendystycznej (tremens - bojaźń, strach) podejmuje idee tragizmu i samotności losu ludzkiego.
Filozofia egzystencjalna - pojęcie węższe: odnosi się do pewnej szkoły filozoficznej. Szkoła ta była recypowana przez egzystencjalistów. Charakterystyczne dla niej były bardzo niejednorodne poglądy. Część filozofów egzystencji odcinała się od egzystencjalizmu. Jaspers i Heidegger przeczyli, że są egzystencjalistami.
Natomiast jako egzystencjaliści deklarowali się: Sartre oraz Camus. Cechą charakterystyczną ich twórczość było to, że chętnie korzystali z artystycznych środków wyrazu. Szerzyli swe koncepcje w prozie i dramacie. Zależało im na popularności.
Jaspers i Heidegger odrzucali egzystencjalizm. Uważali go za skomercjonalizowany kierunek.
Na wykształcenie się filozofii egzystencjalnej miała wpływ filozofia Nietzschego oraz Pascala. Filozofia egzystencjalna stanowiła daleko idącą radykalizację nitzscheańskiej afirmacji życia (wyabsolutyzowane moce twórcze, życie nie jest tylko faktem biologicznym o jednoznacznie zamkniętych konturach).
Nitzsche oraz egzystencjaliści silnie odrzucali racjonalność, myśl dyskursywną. Za Nitzschem podjęli oni krytykę wszelkich form poznania obiektywnego. Nitzsche identyfikował życie z ucieleśnieniem niczym nieskrępowanej wolności - żywe jest to, co pozbawione racji, ukierunkowania. Idee te podjęli filozofowie egzystencjalni. Tożsamości określonej jednostki nie budują żadne trwałe cechy. Człowiek jest bytem otwartym, amorficznym. Jeśli tak to musi sam sobie przydać kształtu. Człowieka nie ma żadnej trwałej, uniwersalnej istoty, która by go budowała. Idee te zostały przyjęte od Nitzschego. Na niego powoływali się wszyscy egzystencjaliści.
Powołanie się także na filozofię Husserla: Heidegger, Sartre i Szestow. Oni nawiązywali do metody bezpośredniej, źródłowej prezentacji. Te prezentacje pojmowali jako hasło autentyzmu osobistego doświadczenia. Z filozofii Husserla odrzucano zasadę obiektywizmu oraz racjonalizm. Rezygnowano także z zasady apodyktycznej pewności. Motywem przewodnim dla filozofii egzystencjalnej stało się hasło niepowtarzalności bytu ludzkiego - rozumianej osobliwie. Nie utożsamiano jej z jaźnią. Miejsce podmiotu zastąpił prymat ontologicznego położenia jednostki, jej usytuowaniu w obrębie całości bytu. Ontologiczne usytuowanie człowieka wiązano z pojęciem egzystencji. Pojęcie egzystencja - rozumiano charakterystyczny tylko dla człowieka modus istnienia. Modus istnienia łączono go z autentyzmem. Egzystencja manifestuje się poprzez subiektywne możliwości bytu (subiektywne czyli własne, niezbywalne). Są one otwarte i niezdeterminowane, dlatego wymagają wyborów. Egzystencję łączono z działaniami i decyzjami osoby - egzystuje tylko ten, kto dokonuje wyborów.
Postulat antysystemowości - filozofowie tego nurtu nie nawiązywali do siebie wzajemnie.
W ramach filozofii egzystencjalnej - trzy orientacje:
egzystencjalizm teistyczny - wiąże się z Kirkegarrdem oraz Szestowem. Oparty na tezie o fideistycznej (fides - wiara) specyfice aktów wyboru, konstytuującego egzystencję. Wyborów dokonuje się tylko dzięki wierze religijnej. Egzystencję tutaj identyfikowano z bezwzględną wiarą. Wiarę pojmowano jako absolutne samookreślenie, unicestwiającym wszelkie określenia. Chrześcijanin w obliczu Boga nie ma nigdy racji. Bytowi autentycznemu brakuje wsparcia rozumowego. Szestow: Rozum z natury swej jest ateistą. Człowiekowi nie towarzysza żadne etyczne filary, na których mógłby oprzeć akt wiary. Takie egzystowanie Kirkegarrd nazywał transcendowaniem (przekraczanie ogólnych zasad: moralnego ładu, wyznaczników słuszności, dobra). Twórcy tej odmiany pisali o tragizmie postawy chrześcijańskiej. Tragizm wiązali z radykalną samotnością.
egzystencjalizm ontologiczny - podejmował motyw rewizji tradycyjnej metafizyki. Tę metafizykę krytykuje się za obiektywizm oraz esencjalizm (dążenie do odtworzenia trwałej istoty rzeczywistości). Przedstawiciele egzystencjalizmu ontologicznego zmierzali do opisu bytu, charakterystyki bytu. Sądzono, że taki byt uobecnia się w sytuacjach ostatecznych tzn. tych, które nieregularnie i sporadycznie wstrząsają bytem ludzkim - choroba, śmierć, strach. Egzystencja nie stanowi przedmiotu samopoznania, lecz egzystencja to zbiór najważniejszych, dramatycznych możliwości niesionych przez los. W obrębie egzystencjalizmu ontologicznego istniały trzy podkierunki. Pierwszy związany z twórczością Jaspersa (ontologia monizmu absolutnego), drugi - ontologia fundamentalna Heideggera, trzeci - ontologia fenomenologiczna Sartre'a.
a) ontologia monizmu absolutnego - zgodnie z nią egzystencja konstytuuje się dzięki głębokiej więzi z transcendencją (bezkresną całością bytu - określana była przez niego jako wszechogarniającego. Egzystować to łączyć się z wszechogarniającym, komunikacja z Absolutem (ponadkonfesyjnym - ponadwyznaniowym). Komunikacja badana jest przez wiarę filozoficzną. Dla Jaspersa wiara filozoficzna wymaga uzupełnienia o biegun racjonalistyczny - nazywa go logiką filozoficzną. Egzystencja rozbudza własną rzeczywistość, uzyskuje tylko ulotne wyniki (w wierze filozoficznej nie dochodzi się do żadnych trwałych konstatacji). Wszystkie efekty wiary filozoficznej mają charakter subiektywny, nieprzekazywalny.
b) ontologia fundamentalna Heideggera - Heidegger koncentrował się na analizach podstaw bytu. Określił je mianem bycia. To bycie nie ujawnia się w wiedzy, nie jest tematem przedstawienia, nie jest obiektem poznania. Ontologia fundamentalna Heideggera - koncentruje się na sensie bycia. To bycie każdorazowo cechuje niestabilność, dynamika i skrycie. Opozycja między byciem a bytem: bycie dla Heideggera to samo tylko istnienie (to, że coś bytuje - ma realność, coś jest), byt natomiast to to, czym coś jest. Heidegger opracował tzw. analitykę egzystencjalną czyli koncepcję skończoności ludzkiego bycia. W tej skończoności ujawniają się podstawowe możliwości charakterystyczne dla człowieka.
c) ontologia fenomenologiczna Sartre'a - nawiązywała do pojęcia intencjonalności Husserla. Sartre interpretował intencjonalność jako wybieganie przeżycia poza siebie, ku światu. Nazywał ją ucieczką od siebie, jest kierowaniem się na zewnątrz, a nie ku wnętrzu. Egzystencja dla Sartre to tworzenie jednostki przez samą siębie. To samotworzenie polega na konstatowaniu fundamentalnej nietożsamości tkwiącej w środku człowieka. Umysł działa odróżniając się od bytu zewnętrznego, od siebie samego, np. od własnej przeszłości. Sartre tworzył fenomenologię nicości. Charakteryzował ją jako odsłanianie wszechobecnej nicości.
egzystencjalizm antropologiczno - heroistyczny - wiąże się z nazwiskiem Alberta Camusa. Charakterystyczne jest przekonanie, że egzystencję człowieka buduje treść codziennego doświadczenia jałowości istnienia (bezzasadność wszelkiego bytu). Absurdalność świata zdefiniował jako konflikt rzeczy oraz ludzkich oczekiwań. Egzystencja dla niego to twórcza postawa buntu: przeciwko bezduszności i przypadkowości świata. Bunt wyraża się w rzeczywistym działaniu. Jest przy tym z góry skazany na niepowodzenie - jest świadomie beznadziejny. Jednostkę egzystującą - określił mianem człowieka absurdalnego: ma świadomość nieuchronności klęski swego losu - reaguje na tą nieuchronność pełnym pasji sprzeciwem.
Wszyscy filozofowie egzystencjalni czynili wspólne założenie: głosiło ono tezę o pierwotności egzystencji wobec esencji - pierwotności tego co jednostkowe i niewyrażalne wobec tego co ogólne i obiektywne. Innym założeniem była: egzystencja stanowi realność ostateczną, egzystencja jest celem i źródłem zaangażowania jednostki. Tej egzystencji nie utożsamiano ani z jaźnią (podmiotowością) ani z rzeczą (przedmiotowością). Negując egoistyczną naturę jaźni zwracano się przeciw wykładni człowieka jako obserwatora świata. Podważenie zaufania w pierwotność jaźni ma wymowę antykartezjańską - punktem wyjścia jest nie subiektywność lecz pytający o tożsamość konkretny byt.
Filozofowie egzystencjalni egzystencją nazywali sytuacją jednostki - jest ona zawsze własna i niepowtarzalna. Uważano, że o kondycji człowieka stanowi to, że musi ustosunkować się do własnego istnienia - podejmować decyzję. Ta specyfika różni jednostkę ludzką od martwoty rzeczy. Przeciwstawiano się wszystkim formom ontologii obecności. Pod tym terminem rozumiano byt składający się z zasobu trwałych cech: byt poddający się obiektywizacji oraz możliwy do myślowego scharakteryzowania. Egzystencja nie jest bezkształtnym chaosem. Ma ona pewien kształt: jest uformowana przez egzystencjały.
Byt ludzki niesie w sobie wymóg samorealizacji. Darmo szukać w nim jakiś stałych zasad, ogólnych dyrektyw postępowania. Te braki uwydatniają brak natury człowieka, niesubstancjalność, otwartość człowieka. Dla filozofii egzystencjalnej człowiek jest czystą aktywnością. Tworzy sam siebie oraz przydaje sensu światu zewnętrznemu - tworzy całość bytu.
Egzystencja odsłania pierwszeństwo swego istnienia. Egzystencja jest pustką.
Dla części filozofów egzystencjalnych egzystencji nie trzeba zdobywać, istnienie jest już zastane - trzeba je potwierdzić w źródłowej naoczności. Nie wszyscy jednak tak rzecz widzieli. Jaspers i Kirkegard uważali, że egzystencja to potencjalność - możliwość ustanowienia swego autentycznego istnienia.
Samowiedza buduje się w momencie zderzenia z koniecznościami niesionymi przez ludzki los. Jednostka realizuje się poprzez nieodwołalne, dotkliwe ostateczności. Były one rozmaicie opisywane przez różnych egzystencjalistów: Sartre pisał o nicości, Heidegger o skończoności, Camus o jałowości bytu. Człowieka uświadamia sobie własną kondycję, siebie samego docierając do własnych granic. Egzystować to przeżywać sytuacje graniczne. Sytuacje graniczne to momenty, w których jednostka musi o sobie rozstrzygać, a przy tym pozbawiona jest podstaw do weryfikacji słuszności swych decyzji. Wówczas - w sytuacjach granicznych - zawodne okazują się wszelkie obiektywne, stałe punkty oparcia. Do sytuacji granicznych filozofowie egzystencjalni zaliczali śmierć. Jednostki nie opisywano jako faktu biologicznego (zwierzę nie umiera egzystencjalnie). Śmierć opisywano jako sytuację całkowitej bezradności, zupełnego osamotnienia. Uważano ją nie za zdarzenie jednorazowym za krótkotrwały moment w istnieniu tylko za immanentną w życiu teleologię. Np. Heidegger definiował jestestwo człowieka jako bycie ku śmierci. Śmierć to wyróżniony przejaw skończoności człowieka.
Przyjęcie założenia o niemożliwości wywiedzenia esencji z egzystencji pociągało za sobą cały szereg konsekwencji - najważniejsza była teza o przygodności bytowania człowieka. Towarzyszyła jej zasada absurdalności świata. Wątki te są charakterystyczne dla całego egzystencjalizmu. Najsilniej zostały wyeksponowane u Sartre'a - zakładał ontologiczny dualizm. Z jednej strony świadomości (bytu dla siebie), z drugiej - rzeczy (bytu w sobie). Świadomość jest sensotwórcza, charakteryzuje się więc dynamiką. Rzeczy są statyczne i zamknięte w sobie o ściśle określonej granicy. Sartre mówił: byt w sobie (rzeczy) jest (istnieje), świadomość natomiast nigdy nie jest. Z uwagi na swą dynamiczną naturę świadomość zawsze się staje. Sartre dużą wagę przykładał do tej opozycji. Rzeczy są zawsze identyczne, natomiast świadomość jest niepełna i otwarta. To ujednostkowiony brak. Byt w sobie jest tym czym jest, natomiast świadomość żyje tym, czym nie jest, bo świadomość wykracza poza siebie - jest uzależniona od tego, co jest jej obce. Byt sam w sobie rozpatrywany niezależnie od myśli jest niezróżnicowany (pozbawiony znaczeń, absurdalny). Kontakt z takim bytem jest doświadczany jako rozpad sensu, wywołuje poczucie obcości wobec świata. Rzeczywistość wymaga przydania jej kształtu, narzucenia jej sensu. Dokonuje tego konkretny, egzystujący człowiek. Jego poznanie opiera się na konstytuowaniu sensu. Konstytuowanie to projekt. Projekt polega na antycypowanej instrumentalizacji danego obiektu (pióro to rzecz do pisania (rzecz do przyszłego wykorzystania)) Spostrzeżenie polega na ujęciu rzeczy w perspektywie potencjalnych zachowań.
Człowiek także wymaga przydania sobie sensu - jednostka musi ustosunkować się do samej siebie. Człowiek identyfikując siebie i wyłaniając znaczenia obiektywnego świata dokonuje wyborów. Wyborom nie podlega natomiast indywidualny fakt istnienia. Sartre podaje definicję człowieka: człowiek jest pasją nadaremną, chybionym projektem.
Większość filozofów egzystencjalnych akcentowała brak obiektywnych konturów egzystencji.
Trwogę pojmowano jako głęboki niepokój. Trwogę odróżniano od zwykłego strachu. Strach jest wyrazisty i skierowany na konkretny obiekt (wizyta u dentysty), natomiast trwoga nie ma egzystencjalnej genezy i sprecyzowanego przedmiotu. Człowiek nie trwoży się przed czymś określonym. Byt urzeczywistnia się i realizuje w niepewności i ryzyku. Trwogę łączono z pełnym osobistym zaangażowaniem we własne istnienie. Trwoga oznacza niemożność zdystansowania się od wymogów niesionych przez życie. Jest następstwem wyborów, podejmowanych decyzji.
Camus w swej koncepcji człowieka absurdalnego charakteryzował doświadczenie egzystencjalne jako pospolitą rzeczywistość. Dwa pewniki jednostki: stały głód absolutu i świata, z drugiej strony - świadomością braku unifikującej zasady bytu.
Dla Camusa z konfliktu między życiem (bezskutecznie poszukuje oparcia w sensie), a samym obojętnym milczeniem świata wyłania się podstawowe metafizyczne doświadczenia - przeżycie porażki istnienia.
Wszyscy filozofowie egzystencjalni formułowali pogląd, że byt człowieka jest ustawicznym wahaniem między nastawieniem autentycznym i nieautentycznym (egzystencjalnym i nieegzystencjalnym). Tej pierwszej postawie towarzyszy pełne niepokoju urzeczywistnienie powołania jednostki. Człowiek nie chce bytować autentycznie. Dlatego bytowanie autentyczne przydarza się nieregularnie, sporadyczne. Dominuje natomiast podejście nieegzystencjalne, nieautentycznie - w tym podejściu odznaczył się S. Kirkeegard.
Naczelną ideą jego filozofii było poszukiwanie autentyzmu jednostki, identyfikowanego jako doświadczenie absolutnego paradoksu czyli wiary religijnej. Dla Kirkegarda człowiek to połączenie skończoności i nieskończoności. To połączenie przejawia się w swej pełni wyjątkowo oraz w całkowitej samotności. Dla Kirkegarda egzystencja to więź jednostki z transcendencją, ta więź nie ma charakteru trwałego aktu. Dokonuje się ona w całkowitej wolności. Wg niego istnieją trzy zasadnicze stadia życia: estetyczne, etyczne i religijne. Przejście między nimi jest radykalne i alternatywne. Główna praca Kirkegarda nosi tytuł „Albo, albo”.
Nastawienie estetyczne - charakteryzuje je zasada całkowitego niezangażowania. Esteta to ktoś, kto w życiu poszukuje piękna i zadowolenia, starając się maksymalnie wyzyskać ulotność teraźniejszości. Esteta unika wszystkiego co trwałe, wiążące, zobowiązujące. Dlatego trwałości i stabilności nie potrafi nigdzie odnaleźć - także w samym sobie. Odrzuca on wszelkie istotne decyzje, bowiem rodzą one odpowiedzialność. Dwie postawy estetyczne: esteta bezpośredni i pośredni: pierwsza symbolizowana jest przez don Juana, jednostka intensyfikująca zewnętrzne doznania zmysłowe; esteta pośredni poddaje się pięknu własnych wewnętrznych przeżyć.
Druga postawa etyczna polega na utwierdzeniu życia w stałych i ogólnych normach. Etyk to ten, kto akceptuje ogólnoludzkie zasady. Kieruje się odpowiedzialnością i sprawiedliwością. Jego bezwarunkowe podporządkowanie zasad moralnym powoduje, że istnienie jednostkowe staje się wobec zasad moralnych wtórne.
Obie te postawy Kirkeegard krytykował jako nieautentyczne, pisał o trzecim stadium życia religijnego (religijność typu A - najczęstsza forma wiary: nie wnosi ona żadnego rdzenia egzystencjalnego i religijność typu B - egzystencję identyfikował jako B, zbudowana jest na ryzyku odrzucenia rozumu, obiektywnych wartości, prawd, zasad moralnych). Używał terminu „skok” ponad to co ludzkie.
Wg Kirkeegarda nieuchronnym następstwem struktury egzystencji jest stan rozpaczy. Rozpacz to niemożność zrealizowania syntezy nieskończoności, wieczności w skończonej egzystencji i w czasie.
Dla jego egzystencjalizmu ważne - byt egzystujący nie jest doświadczeniem codziennym.
Na drugim biegunie stała filozofia Heidegera. Dla Heidegera egzystencja to fenomen pierwotny, naturalny, który wyprzedza i funduje zarówno autentyczne jak i nieautentyczne podejście do świata. W swym podstawowym dziele „Bycie i czas” przedstawił rozmaite formy bytu nieautentycznego - tego, który jest zamknięty na bycie sobą. Spośród tych postaci nieautentyczności szczególnie wyróżnił upadanie w codzienność. Istotą bytu ludzkiego (jestestwa) jest czas. Budowany jest on przez przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ich jedność określił Heidegger mianem troski. Troska to najgłębszy sens bytowania ludzkiego. Upadanie w codzienność opisywał jako sposób istnienia w teraźniejszości, w którym jednostka wyrzeka się siebie, poddając się dominacji otoczenia (świata trybu bezosobowego). Człowiek żyjąc gubi się w stabilności i bezpieczeństwie tego, co publiczne. „Się” wypacza sens społecznego istnienia. Inni odbierają jednostce jej własne życie.
Do rodzajów egzystencjalnego wykorzenienia zaliczył gadaninę: gadanina niweczy istotę języka; oraz ciekawość: wybacza sens prawdziwego zainteresowania światem. W tych formach jestestwo upada w codzienność.
Dla Heidegera upadanie (brak autentyzmu) pokazuje ruchliwość i nieuchwytność egzystencji - naturę skrytości bycia egzystencjalnego.
Niezależnie od różnic między filozofami, wszyscy podobnie absolutyzowali wolność. Traktowali ją jako naczelny temat dociekań. Przyjmowali bezwzględną nieinstrumentalną swobodę samostanowienia - wolność niczemu nie służy, jest celem samym w sobie. Nie prowadzi do żadnych naczelnych wartości.
Wspólnie uznawano konieczność podejmowania decyzji w sytuacji braku podstaw dla oceny ich słuszności. Wymóg rozstrzygania o sobie jest mroczny, niejasny, treściowo nieokreślony. Dokonując wyboru - z jednej strony aprobuje nieobecność obiektywnych reguł, z drugiej nie otwiera to perspektyw całkowitej samowoli.
Egzystencjaliści deklarowali się jako antynihiliści. Uważali, że egzystencja wiedzie do humanitaryzmu i zobowiązań moralnych. Np. Sartre podkreślał protektorat nad cudza wątłością egzystencjalną - celowość wzięcia w opiekę innego ze względu na jego niedoskonałość. Camus z kolei na pierwszy plan wysuwał idealistyczny, pozbawiony wytchnienia bunt przeciwko powszechności zła. Mówił: niezgoda taka przełamuje samotność jednostki i identyfikuje ją z wspólnotą - buntuję się więc jesteśmy.
Dla Jaspersa wolność urzeczywistnia się w komunikacji społecznej, która urzeczywistnia się w trosce o egzystencjalny wymiar innej osoby - siebie spotkać można tylko w innym człowieku.
Heidegger pisał o konkretyzującym wolność sumieniu, które pojmował jako odpowiedź na zobowiązanie niesione przez byt (pozwanie do bycia sobą). Ono poprzez poczucie winy warunkuje moralny dług wobec drugiego człowieka.
Wolność jest trudnym do udźwignięcia brzemieniem. Sartre nie ustawał w podkreślaniu przekleństwa wolności. Wolność to wyrok, od którego nie sposób się uchylić. Sartre pisał Jestem skazany na wolność. Nie mamy tyle wolności aby wolności się wyrzec.
Wg sartrowskiej argumentacji wolność to swoboda autokreacji, Człowiek wiedzie swoje życie jako porzucony w świecie, w którym musi skutki swych działań wziąć na siebie. Cokolwiek bym uczynił nie mogę ani na chwilę wydobyć się z tej odpowiedzialności. Pojecie wolności Sartre uważał jako możliwość dokonania wyboru sposobu autointerpretacji. Wolność to możliwość nadania sensu pewnej sytuacji. Dla Sartre'a każdorazowo podejmowana jest absolutnie swobodna decyzja. Człowiek może w tzw. złej wierze nie przyjmować do świadomości prawdy o sobie lub o świecie. Ale jest to jego autointerpretacja. Każda z obranych postaw zobowiązuje jednostkę przed nią samą oraz przed innymi. Wszelki indywidualny czyn angażuje całą ludzkość. Człowiek jest zawsze wolny. Okoliczności zewnętrzne nie umniejszają. Wolność ma charakter sytuacyjny. Nie oznacza możliwości wyjścia poza realia. Wolność to sposób ich oceny. Dlatego opór stawiany przez ograniczenia zawsze jest akceptowany bądź odrzucany przez jednostkę. Nie istnieje więc, sytuacja w której mógłby się wolności pozbawić.
Podstawowe tezy M. Heidegger zawarł w pracy „Bycie i czas” 1927,
J.P. Sartre wyłożył swe tezy „Bycie i nicości” 1943,
Albert Camus „Eseje”
Karl Jaspers tezy swej filozofii egzystencjalnej zawarł w pracy „Filozofia”
Kirkeggard „Albo, albo”, „Bojaźń i drżenie”, „Pojęcie lęku”
Wykład 2.04.2005
Pozytywizm, empiriokrytycyzm i koło wiedeńskiej.
Przełom XIX i XX w. - dwa nurty:
1.Budowa teorii przyrodoznawstwa
2.Historyzm - zajmuje się swoistością nauk społecznych.
Pozytywizm głosił uniwersalistyczną teorię poznania: zadaniem wiedzy nauk. Jest zbieranie faktów - wnioskowanie tylko na podstawie danych obserwacyjnych. Wiedza prawomocna winna zmierzać do generalizacji uogólnień kończących sformułowaniem prawa naukowego. Wiedza ma charakter ogólny. Podstawowy problem teoriopoznawczy stał się problem reguł służących generalizacji naukowej. Pozytywizm zajmuje się : jakiego rodzaju treści zawarte w naszych wypowiedziach o świecie zasługują na miano wiedzy. Do podstawowych kategorii, którymi posługiwali się filozofowie pozytywistyczni: wiedza i jej struktura, informacja, teoria. Ważne jest tylko to, co dostępne za pomocą doświadczenia, bezcelowe jest poszukiwanie metafizycznej głębi, istoty rzeczy.
Cztery cechy charakterystyczne dla całej myśli pozytywistycznej. Na ich podstawie odróżniano sądy o świecie dzieląc je na:
- sądy bezsensowne - pozbawione charakteru naukowego czyli absurdalne.
- sądy sensowne to sąd weryfikowalne
Cztery reguły myśli pozytywistycznej
1. Reguła fenomenalizmu - nakazywała rejestrować, akceptować jako wiarygodne tylko to, co da się faktycznie poznać dzięki doświadczeniu - wszelkie opinie, co do utajonych istnień należy odrzucić. Dla pozytywistów nie istnieje żadna różnica między istotą i zjawiskiem.
2. Reguła nominalizmu - to zakaz twierdzenia, by jakakolwiek wiedza formułowana w terminach ogólnych miała w rzeczywistości inne odpowiedniki niż jednostkowe przedmioty konkretne. Używając pojęć mamy na myśli pewne stany idealne, a ich istnienie jest niemożliwe w świecie empirycznym Stany idealne są tylko hipostazami. Wszelka wiedza abstrakcyjna, aparat pojęciowy jest sposobem porządkującego zapisu doświadczeń.
3. Reguła antyaksjologizmu - sądy oceniające oraz wypowiedzi normatywne nie mają wartości poznawczej.
4. Reguła fizykalizmu - pozytywizm głosił jedność metody naukowej. Za wzorcową metodologią poznania uznawano reguły budowania wiedzy rządzące przyrodoznawstwem, a w szczególności fizyką. Zasady rządzące światem niczym się nie różnią od praw fizycznych.
Wszystkie te właściwości przeciwstawiają pozytywizm historycyzmowi - historyzm koncentrował się na humanistyce.
Historyzm wiązał się z: bracia Schlegelowie, Franciszek Niebuchr, Tocqeville (przedstawiciele romantyzmu). Historyzm głosił dualizm świata przyrody i świata kultury. Te dwa porządki są nieredukowalne. Uważał. że człowiek nie podlega prawu powtórzeń, nie da się dostrzec spraw powtarzalnych. Ludzka świadomość jest porządkiem odmiennym od porządku naturalistycznego i fizykalistycznego. Nauki społeczne zajmują się tylko tym, co jednostkowe.
Filozofia pozytywistyczna - ideał poznania obiektywnego. Historycyzm zanegował to i opowiadał się za zasada wiedzy założeniowej, dziejowo zmiennej i relatywnej. Filozofia pozytywistyczna koncentrowała się na poznaniu świata przedmiotowego, historycyzm z kolei akcent kładł na akcent podmiotowy.
Nurty filozofii pozytywistycznej:
1. I pozytywizm : August Comte, Herbert Spencer, John Steward Mill.
2 II pozytywizm (empiriokrytycyzm): Ernst Mach, Ryszard Avenarius. - podjęcie systematycznej krytyki doświadczenia. (krytyka - pytanie o racje). Pytają oni o to, czym jest fakt, co dane jest doświadczeniu, sądzą, że obserwacja prezentuje nie nagi byt (źródłowo dany) tylko doświadczenie, przedstawia wrażenia - świat jest zbiorem spostrzeżeń. Wszystkie doświadczenia są jednorodne, mają identyczną naturę. W ślad za tym rzeczywistość pozbawiona jest podziału na to co materialne i duchowe. Empiriokrytycyzm - skrajna formuła empiryzmu. Człowiek funkcjonuje tu tylko jako zbiór spostrzeżeń. W ramach empiriokrytycyzmu wyłoniło się podejście konwencjonalistyczne - odrzuciło zasadę Avenariusa i Macha, zgodnie z którą istnieje czyste doświadczenie. Dla konwencjonalizmu nie można mówić o obserwacji bezzałożeniowej, pierwotnej. To, co wydaje się być zapisem czystego doświadczenia nie stanowi sprawozdania wprost - z natury. Każde doświadczenie oparte jest na pewnej wiedzy. Dla konwencjonalizmu założenia teoretyczne są immanentnie założone w każdej obserwacji. Przedstawicielami konwencjonalizmu byli: Poincare oraz Leroy, w Polsce - Kazimierz Ajdukiewicz.
Rozstrzygnięcia o prawdzie lub fałszu nie mają charakteru czysto empirycznego, nauka opiera się nie na pierwotnym doświadczeniu, ale na hipotezach, fakt naukowy jest skrótowym zapisem pewnych idei czyli konwencji.
3. koło wiedeńskie (pozytywizm logiczny, neopoztywizm) - inspiracją dla niego była filozofia Comte'a oraz empiriokrtytycyzm. Przejęto pewne wzorce z logiki matematycznej, próbowano uogólniać wnioski wypracowane przez teorię względności oraz fizykę kwantową. Za główne zadanie filozofii uznali logiczną analizę właściwości języka. Analiza ta koncentrowała się na semantyce oraz syntaktyce języka. Miał to być język nauki. Taka pracę określono mianem metaanalizy. Filozofia była rodzajem metajęzyka. Filozofia zajmuje się warunkami testowalności hipotez. Pyta o prawomocność wnioskowań oraz interesuje ją problem wyznaczników sensowności wyrażeń stosowanych w naukach. Filozofowie ci grupowali się w Wiedniu, działali w latach 20 i 30. XX w. Założyciel Moritz Schlig. Czołowi przedstawiciele: Rudolf Carnap, Carl Popper (Wiedeń), Reichenbach, Ernst Nagel oraz Otto Neurath (Berlin). Najważniejsza postacią w kole wiedeńskim był Ludwig Wittgenstein.
Ludwig Wittgenstein - filozofia nie jest nie jest żadną teorią, ma na celu zachowanie jasności zdań naukowych. Filozofia pozytywna jest działaniem zmierzającym do klarowności sądów.
Podział wiedzy na dwie klasy:
1.Tautologie - sądy oparte na zasadzie tożsamości - nie wnoszą żadnej opisowej wiedzy do poznania.
2.Zdania o faktach - stanowią deskrypcje (opisy), obrazy faktów pojedynczych.
Tautologami zajmuje się logika, logika składa się z treściowo pustych tez, nie istnieje żadna aprioryczna wiedza o rzeczach, o faktach.
Granice języka są granicami świata. Teza ta służyła krytycznemu rozbiorowi metafizyki. Dla percepcji rzeczywistość składa się z pojedynczych faktów, które są elementarne i stanowią tworzywo języka i myśli. Na ich podstawie nie da się sformułować żadnych praw.
Tezy pozytywizmu logicznego
1.Sensowne są opisy tylko elementarnego faktu
2.Każda teoria naukowa jest funkcją jednostkowych zdań opisujących fakty.
3.Filozofia powinna być sprowadzona do logicznej analizy języka teorii naukowych.
4.Za naczelny cel badań analitycznych uznawali wykazanie nonsensowności tradycyjnej metafizyki
5.Zasada neutralizacji doświadczenia - doświadczenie oderwane było od determinant środowiskowych, uwarunkowań historycznych.
6.Każde zdanie ogólne jest co do swej prawdziwości i sensowności równe sumie zdań jednostkowych.
Matematyka i logika daje możliwość poprawnego posługiwania się znakami językowymi. Właściwe, poprawne, przechodzenie od jednych twierdzeń do drugich musi mieć charakter logiczny.
Neopozytywiści uważali, że nauka oraz wszelkie myślenie ludzkie dają się tak wyabstrahować, że obszar danych obserwacyjnych staje się wolny od jakichkolwiek determinacji - możliwe jest przyjęcie postawy bezstronnego obserwatora.
Według neopozytywizmu fundamentalnym zadaniem jest dokonanie przewrotu filozoficznego - likwidacja wszelkich problemów, na ujawnieniu pozorności wszystkich kwestii filozoficznych. Do tych kwestii należą zdania mówiące o charakterze świata jako całości - zasady leżące u podstaw bytu jako takiego. Żadna z tych teorii nie jest bardziej prawdziwa niż jej negacja. Część filozofów uważała, że sądy logiczne to wyrazy ludzkiej ekspresji, nie mają żadnej funkcji poznawczej. Stwierdzenia typu : materia jest osnową bytu, nic nie wynika logicznie - to przykłady tezy jałowej, tezy, która nie daje żadnych wzorców jak, je weryfikować. Empiryzm odrzucał możliwość formułowania pytań nierozstrzygalnych.
W psychologii pozytywizm a w szczególności neopozytywizm akceptował tylko kierunki behawioralne. Behawioryzm krytykował introspekcję.
Za ważną kwestię uznawano zagadnienie reguł weryfikowalności twierdzeń. Uważano, że zdanie jest sprawdzalne jeśli możliwe jest jego logiczne wyprowadzenie ze skończonego zbioru zdań spostrzeżeniowych. Neurath przedstawił inną koncepcję sprawdzalności - sprawdzalne są tylko te zdania, które mogą służyć za przesłanki logiczne dla zdań sprawozdawczych. Dla Poppera sprawdzalność twierdzenia oznaczała możliwą jego falsyfikację. W teoriach naukowych najważniejsza jest nie ich weryfikowalność ale to czy dają się łatwo obalić.
Trzy rodzaje pozytywizmu - tendencje łączące je do postaci jednorodnej szkoły
Tendencja racjonalizmu, scjentyzmu, bezwarunkowa wiara w metody przyrodoznawczo - matematyczne oraz uznanie sądów wartościujących za pozbawione teoretycznej prawomocności.
Postmodernizm
Przedstawiciele: Jacques Derrida, Gilles Deleuze, Francois Baudrillard oraz Michael Foucault, Liotard.
Postmodernizm dekonstrukcjonizm - przełom 70 i 80. XX wieku. Podstawowy cel: rozchwianie fundamentów cywilizacji zachodniej. Do tych fundamentów zaliczano do nich prawdę, rozum i wiedzę. Wszystkie one łącznie tworzą podstawę dotychczasowej kultury. Łącznie tworzą one podstawę noszącą miano metafizyki obecności. Filozofia postmodernistyczna stworzyła kierunek programowo antyintelektualistyczny oparty na kulcie powierzchowności. Najistotniejszym przedmiotem dociekań filozoficznych powinien być naskórek rzeczy a nie ich głębia. Pozytywizm poszukiwał tego co ogólne, tak w dekonstrukcji głosi się zasadę ciągłego różnicowania. Nurt ten bazował na całkowitym odrzuceniu tradycji filozoficznej - nie ma żadnych uzasadnień dla kontynuacji przeszłości. W miejsce kontynuacji podstawiano hasło celowej prowokacji i obrazoburstwo. Filozofia postmodernistyczna miała charakter antyoświeceniowy. W szczególności kwestionowano zasadę postępu społecznego - formułę stopniowego wznoszenia się społeczeństw na coraz wyższe szczeble rozwoju. Myśl dekonstrukcjonistyczna podważała wiarę w istnienie celu oraz sensu historii. Negowała także zasadność budowania wielkich projektów zmiany historii - filozofia dekonstrukcjonistyczna była antyutopijna - opozycja poznania prawomocnego oraz fikcji (wiedzy nieuzasadnionej). Postmodernizm dąży do zniweczenia różnicy między prawdą a fikcją, między przedmiotem a podmiotem, pomiędzy nauką a sztuką, pomiędzy jednostką a społeczeństwem. Ten nurt filozoficzny odrzucał także ideę oryginalności - myślenia nowatorskiego. W praktyce artystycznej kwestionowano zasadę twórczości i kreatywności. Częste stosowanie "cytatu" bez powołania się na odniesienie. W ten sposób powstają dzieła eklektyczne. Z tradycji należy korzystać jak z supermarketu. Należy zerwać z antynomią tego co wartościowe, genialne i tego, co przeciętne - sztuki wysokiej i sztuki niskiej. W postmodernizmie głosi się idee, w których poza wypowiedzią nie istnieją żadne punkty odniesienia - byt poza znakiem to fikcja. Uznawano, że świata, rzeczywistości nie da się przedstawić. Są one wielowymiarowe, nie da się tego zawrzeć w jednowymiarowym języku. Stąd pojawiła się krytyka systemu pojęciowego, który wypracowała tradycja. Język (logocentryzm) to ukryty system represyjny. Język jest zwyczajnie faszystowski. Nie służy do opisu i charakterystyki świata, co najwyżej w znaku można pokazać potencjalną mnogość sensu. Język identyfikowano z nierozstrzygalnością. Nierozstrzygalność tą można pokazać. Nie sposób tej nierozstrzygalności, konfliktu rozwiązać. Znak odwołuje się do innego znaku. Pojedyncze teksty odwołują się do innych tekstów. Dochodzi tu do identyfikacji świata z tekstem. Byt ma strukturę tekstu. Świat jest teksturalny. Jacques Derrida: nie istnieje nic poza znakiem. Sens ulega rozplenieniu. Nie istnieje żaden sens podstawowy, pierwotny. Trzeba także zrezygnować z wiary w uprzedniość intencji autorskiej. Znak językowy zatem dominuje nad przedmiotem. Znaki łączą się ze sobą w sieć. Budują jedność wzajemnych wniosków. Zadaniem filozofii dekonstrukcjonistycznej jest nie analiza wypowiedzi, ani jej interpretacja. Zadaniem dekonstrukcjonizmu staje się nadawanie sensów nowych. ta aktywność dokonywana powinna być przez różnicowanie i marginalizację (poszukiwanie wyjątków), poszukiwanie zdarzeń unikatowych, z których nie da się wyprowadzić uogólnień. Naczelną zasada stała się idea: przywracanie tego, co pominęła kultura w jej dotychczasowym rozwoju. Dekonstrukcjonistyczny postulat budowania nowej historii rozwoju i nowej historii nauki. Dotychczasowa nauka dzieliła zjawiska na ważne i mało ważne. Należy przywrócić ludziom to, co zostało pominięte - zasada rewaloryzacji mniejszości społecznych, religijnych, seksualnych. Nadawanie sensu przez marginalizację temu, co nie ma szans na zaistnienie w oficjalnym obiegu kultury. Wprowadzanie do oficjalnej kultury elementów nieznaczących i małych. Dekonstrukcjonizm - rozbijanie struktur państwa totalitarnego. W twórczości literackiej dochodzi do zanegowania idei autonomii dzieła. Dzieło nie jest wytworem jednostki. Fałszywy porządek narzucał w filozofii rozum, w kulturze - autor. Jako alternatywne wprowadza się zasadę sztuczności czyli swobodnego konstruowania. Myśl postmodernistyczna wychwala osiągnięcia technologii. Idea otwartości na horyzont i na rozległość dzieła. Ważnym wymogiem czasów współczesnych jest zmiana sensu wiedzy. Celem nauki powinno być nie poznanie świata ale tworzenie ciekawych i interesujących historii. Wiedza zmierzać musi nie do powszechnej zgody, lecz dążyć powinna do destabilizacji, do różnicy zdań. Liotard mówił o sporze jako głównym wyniku poznania realizowanego w XXI wieku. Konsenus to tylko jeden ze stanów dyskusji i to nie on jest najważniejszy. Filozof musi być podejrzliwy wobec wszelkich reguł, zasad racjonalności. Wszelkimi prawidłowościami mogą przejmować się tylko ludzie niewykształceni - policjanci i psychiatrzy.
Filozofią, która rozwijała się na pograniczu postmodernizmu oraz amerykańskiego pragmatyzmu była filozofia Ryszarda Rorty'ego. Stara się przewartościować zachodnią tradycję myślenia. Fundamentem wiedzy była filozofia transcendentalna, która zajmował się umysłem. Jej przedstawiciele pojmowali świadomość na podobieństwo lustra, w którym odbijają się przedmioty - podejście modernistyczne. Cel: osiągniecie prawdy, absolutnej pewności. Natomiast w filozofii postmodernistycznej ważne jest samo poszukiwanie, kwestionowanie, negacja. Dla Rorty'ego treści tworzone przez intelekt należy odnosić nie do rzeczywistości tylko do wykonywanych zadań. Tzn. poznający może mówić, dla nich samych. Może wieść konwersację, która jest celem samym w sobie, może nie prowadzić żadnych badań. Te idee mają także wydźwięk moralny. Jeśli chodzi o zagadnienia etyczne: poszukiwanie obiektywnych wartości jest wyrazem ucieczki od odpowiedzialności za własne wybory. Rorty uważa, że z idei świadomości, z idei języka pochodzi roszczenie do odkrycia wartości obiektywnej i posiadania na ich temat wiedzy. Rorty proponuje oparcie ładu społecznego na innych regułach niż etyczny uniwersalizm. Trzy zasady, które mają budować postmodernistyczne społeczeństwo: zasady tolerancji, ironii, solidarności.
Zasada tolerancji powinna zapewnić bezkonfliktowość funkcjonowania społeczeństwa, które tworzą podmioty autonomiczne
Zasada ironii - nie pojmuje jej jako szyderstwa czy kpiny. To krytyczne podejście, zdystansowane nastawienie, to patrzenie z perspektywy ludzi na własne przeświadczenia moralne oraz poglądy innych ludzi.
Zasada solidarności - opiera się na rezygnacji z kategorii: człowieczeństwo, natura ludzka. Solidarność powstaje jako efekt poznania różnic między ludźmi. W myśleniu solidarnym różnice te staja się nieistotne w sytuacji powszechnego poniżenia. Istotą solidarności dla niego jest spontanicznie obrana postawa zainteresowania losem innych ludzi i zaangażowanie się w poprawę położenia innego człowieka. Rorthy mówił, że w fazie początkowej solidaryzujemy się z najbliższym otoczeniem - postęp moralny polega na rozszerzaniu tego kręgu.
Psychoanaliza Freudowska (1856 - 1939)
Inspiracje: Koncepcja XIX - wiecznego mechanizmu życiowego Hermana Helmholtza oraz filozofia Schopenhauera. Dla Helmholza żywy organizm jest zamkniętym układem dynamicznym rządzonym przez prawa natury. Podstawowe przy tym jest prawo zachowania energii. Od Helmholza Freud przejął mechanistyczną koncepcję siłę oraz zasadę determinizmu fizykalistycznego. Od Schopenhauera Freud zapożyczył przekonanie, ze życie to głębokie siły mające charakter pędu. Schopenhauer uważał, że wola tworzy ontologiczną osnowę wszelkiego bytu, wola przejawia się we wszystkim: w świecie nieorganiczny oraz organicznym. O woli wypowiadał się jako o zjawisku bezprzyczynowym - to samorodna mechanika, pozbawiona sensu, do nikąd nie zmierzająca, przede wszystkim ślepa czyli immoralna. Istotą natury jest więc ślepy napór. Wola zmierza do podtrzymania życia. Życie to mechanizm autoreplikacji. Podtrzymuje siebie dla siebie samego. Dla Schopenhauera taka wola najsilniej manifestuje się poprzez miłość i głód. Jednostka znajduje się pod panowaniem nieokiełznanych instynktów, na które nie ma żadnego wpływu. Natura ludzka jest zła i niezmienna, a szczególnym nasileniem tych cech jest właśnie wola. Wola to czynnik negatywny i niszczący - człowiek powinien się od niej uwolnić. Wszystkie te myśli zostały twórczo wykorzystane przez Fredua.
Człowiek jest zamkniętym systemem energetyczny, znajdującym się w stanie z trudem zachowywanej równowagi. Naczelnym zadaniem, celem jest zdobyciem homeostazy. Jest ona ciągle zakłócona przez środowisko zewnętrzne. Za Schopenhauerem Freud powtarza ideę niemożności wyzwolenia z uwarunkowań popędowych. Tym co najistotniejsze dla życia są właśnie instynkty. Instynkty seksualne oraz samozachowawcze. Później wprowadził nowy podział: popęd Erosa i Tanatosa: dążności destruktywne oraz konstruktywne. Tanatos u Freuda wyraża dążenie do agresji, do panowania nad otoczeniem.
Struktura trójelemtowa:
1. Libido - podstawowy potencjał energetyczny, łączony z podstawową siłą życiową, rodzi się z odżywiania (dwie cechy libido: ruchliwość oraz zdolność przenoszenia się z jednego obiektu na drugi) - libido może zmieniać przedmiot zaspakajający pragnienia bądź przywiązywać się do obiektu. 2. Libido jest w stanie przemieszczać się z jednych celów na inne. Sferę libidalną Freud uważał za konstytutywną dla życia ludzkiego i dla świadomości. Libido charakteryzował jako dziedzinę zupełnie nielogiczną, pozbawioną hamulców, wartości, zasad. Uznawał, że prawa nią rządzące są autonomiczne. We freudowskim rozumieniu libido wyznacza świat wewnętrzny, to co w jednostce najgłębsze. Libido pozbawione jest sygnałów ze świata. Libido nie kontaktuje się z otoczenie, libido nic nie wie. Podstawowym dążeniem libido jest pragnienie rozładowania. Jest ono bezwzględnym naciskiem, ślepą dynamiką niemożliwą do okiełznania. Libido towarzyszy pęd agresji i okrucieństwa. Seksualność libidalna jest blisko spokrewniona z agresją. Freud przyjął założenie o pierwotności agresji. Szczególną formą działań libido są dążenia seksualne. Libido nie można identyfikować z nimi. Rozwój jednostki - stopniowe przenoszenie energii libido. Socjalizacja polega na tym, że musi ograniczyć porywy czułości.
2.Ego - jaźń. Ego buduje psychikę. Powstaje na skutek kontaktów z otoczeniem. Pośredniczy ono między libido a światem. Zmierza do zapewnienia równowagi między: podporządkowaniem libido realiom, z drugiej strony jaźń dąży do tego by maksymalnie sprawnie zrealizować wszystkie pragnienia. U Freuda jaźń składa się ze spostrzeżeń świata, z wiedzy na temat rzeczywistości oraz buduje jaźń - refleksja (spostrzeżenie wgłąb). Jaźń powstaje dzięki realistycznym myślom o rzeczach i o sobie. Jaźń dla Freuda to uświadomione pragnienia. Te pragnienia uprzytamniane są dzięki doświadczeniu. Jaźń zmierza do odroczenia i wyładowania. Libido dążyło do natychmiastowego spełnienia, jaźń odsuwa je w czasie. Libido tworzy zasadę przyjemności, a jaźń - zasadę realizmu.
3.Superego - Nadjaźń. Superego budują uwewnętrznione wpływy otoczenia: wartości, normy reprezentowane przez kulturę. Superego ustanowione jest ze zbioru nakazów i zakazów umożliwiających życie społeczne. Dla Freuda superego jest wpojone na zasadzie kary i nagrody. Pełni ono funkcje represyjne. Superego opiera się na ograniczeniu zasady przyjemności - wykorzenienie bądź zminimalizowanie oddziaływań libidalnych. Od strony genetycznej superego powstało najpóźniej. Stało się ono efektem całkowitego uzależnienia jednostki od otoczenia. Źródłem kultury jest poczucie bezsilności. Ego kierowało się ku libido, superego kieruje się ku ego.
Superego: najważniejsze jest sumienie, po wtóre: ja idealne czyli wzorzec osobowościowy. Sumienie reprezentuje wartości: czy jednostka przeżywa poczucie winy za swe dokonania czy nie. Poczucie winy jest powodem deformacji życia osobistego. Ja idealne to wyidealizowany wzorzec osobowościowy reprezentowany w systemach moralnych. Superego zorientowane jest opozycyjnie do libido. Kultura wypracowała rozmaite wzorce pozwalające na uzewnętrznienie energii libidalnej.
Ani ego ani superego nie mają uprzywilejowanego dostępu do sfery libidalnej.
Wykład 3.04.05
Hermeneutyka filozoficzna
Należy do bardziej znanych kierunków w dziejach XX-wiecznej filozofii. Reprezentowana jest przez: Wilhelm Dilthey, Martin Heiddeger, Hans George Gadamer oraz Paul Ricour. Znaczenie nazwy wyprowadza się:
1. etymologicznie od hermenein (gr) - ogłaszać, objaśniać, tłumaczyć, wykładać. Hermeneia oznaczała umiejętność wypowiadania i komentowania myśli. Odnosił się zarówno do sztuki wypowiedzi, umiejętnego formułowania sądu i obejmował także reguły rządzące rozumieniem oraz interpretacją.
2. dotyczy imienia mitologicznego Hermesa - posłańca bogów, który ludziom objawiał i objaśniał wolę bogów. Tu mieści się idea połączenia świata widzialnego i niewidzialnego, znanego i nieznanego za pomocą interpretacji - niosącej w sobie nakaz posłuszeństwa, żądanie podporządkowania. W ten sposób używał tego słowa Platon - pojmował w ten sposób ekspozycję takiej myśli, która nakazuje, myśli żądającej podporządkowania.
Hermeneutyka, co do swych korzeni, narodziła się w starożytnej Grecji, gdzie początkowo związana była ze sztukami filologicznymi. Hermeneutykę utożsamiano z metodą autorytatywnego wykładania poezji. Przez pewien czas hermeneutyka związana była z sofistyką - stanowiła dział retoryki. Nowy etap w rozwoju nauk hermeneutycznych wiąże się z powstaniem filologii aleksandryjskiej oraz z wykształcenie w jej ramach badań nad zasadami krytyki, oceny i interpretacji tekstu. Szczególnie ważne było tu oddziaływanie helleńskiego stoicyzmu - pojmowali ją jako wykładnię ukrytego sensu. Taka idea - przedmiotem interpretacji jest dotarcie do alegorycznego przekazu - była kontynuowana i rozbudowana w okresie starożytnej i wczesnochrześcijańskiej refleksji nad Biblią - przełom II/III w oraz w myśli Ojców Kościoła.
W tym okresie hermeneutyka związała się ze sztuką komentowania przekładu tekstów biblijnych (umiejętność oceny sposobu rozumienia Pisma św.) - pojawiają się dwie translacje Biblii - grecka - Septuaginta oraz łacińska - Wulgata. Pojawia się problem rozumienia i przekładu tekstu na inny język. Orygenes, Klemens, Filon Aleksandryjski przejmują zasadę alegorycznego rozumienia Pisma Św. Związek hermeneutyki i nauk teologicznych i biblistycznych utrzymuje się długo. Hermeneutyka rozwija się na pograniczu teologii i filologii - ciągle nie jest nauką filozoficzną. W okresie reformacji zajmuje się ona problemem miarodajnej wykładni niejasnych miejsc tekstu biblijnego, a przede wszystkim koncentruje na zasadach powtórnego odczytania znaczenia Pisma św. zdeformowanego przez magisterium kościoła rzymskokatolickiego.
Według Lutra sens tekstu Pisma św. jest jednoznaczny (sensus literrarus). Do jego uchwycenia wystarczy metodycznie przeprowadzona lektura Pisma św. Pośrednictwo kościoła jest tutaj zbyteczne. Z czasem doszło do silniejszego powiązania hermeneutyki z wiedzą historyczną, naukami historycznymi. Dokonało się to w końcowej fazie nowożytności - za sprawą Dannhausera (XVII/XVIII w). Wprowadził on rozróżnienie hermeneutyki biblijno - filologicznej i hermeneutyki prawniczej. Powiązanie nauk prawnych i hermeneutyki zostało podjęte w okresie oświecenia. Utarło się pojmowanie hermeneutyki jako zbioru reguł rządzących rozumieniem (pomocniczy dział logiki). Dla Oświecenia hermeneutyka to klucz do rozumienia tekstu. Takie poglądy są charakterystyczne dla Christiana Wolfa i Franciszka Meyera. Dla nich hermeneutyka jest wykładnią znaków.
Wiek XIX. zbliżył hermeneutykę do nauk historycznych. Przede wszystkim do badań nad kulturą - szczególnie antyczną. Hermeneutyka ma za zadanie przyswojenie pierwotnego hellenizmu - tak sądzili Franciszek Ast, Arnold Bockl. Jest to okres tzw. hermeneutyki romantycznej. Przełom - zadaniem było wyjaśnienie i rozumienie nie figur retorycznych lecz intencji autora. Hermeneutyka miała wydźwięk podmiotowy - koncentrowała się na nadawcy. Najważniejszy myśliciel tego okresu - Franciszek Schleyermacher (1768 - 1834). Hermeneutykę pojmował jako teoretyczne uzasadnienie nauk historycznych. Dla Schlayermachera głównym problemem jest rozumienie sensu wytworów ducha ludzkiego. Wytwory te to twórczość. Miara wartości twórczości jest genialność. Ta genialność to spontaniczna ekspresja ducha ludzkiego, wyrażająca stosunek człowieka do nieskończoności. Schleyermacher wprowadził pojęcie empatii. Hermeneuta ma za zadanie rozjaśnić w empatii nieuświadomione intencje autora. Schlayermacher rozumieć autora lepiej niż on sam siebie rozumiał. Wytwórca sensu sam do końca go nie zna. Dogłębne jego pojmowanie możliwe jest dzięki dystansowi historycznego.
Rozumienie jest możliwe dzięki istnieniu typowej struktury psychicznej - dzięki wspólnocie osobowości, dzięki wspólnocie doświadczeń. Tę identyczną strukturę psychiczną określano mianem kongenialności. Schlayermacher wprowadził podstawowe kategorie przyjęte w późniejszej XX wiecznej hemeneutyce: koło hermeneutyczne oraz pojęcie przesądu. Do myśli Schlayermachera nawiązywał W. Dilthey. Diltheyowska hermeneutyka narodziła się w ramach filozofii życia. Stanowić miała metodologiczną podstawę nauk humanistycznych. Dilthey zastanawiał się nad wyznacznikami naukowości nauk humanistycznych. Chciał wykazać, że humanistyka dokonuje prawomocnego opisu świata, że jest wiedzą rzetelną. Istotą opisu humanistycznego jest rozumienie. "Jedynie humanistyka operuje zrozumieniem". To rozumienie odnosi się do antynaturalistycznie pojmowanego życia. Zadaniem hermeneutyki miało być wskazanie podstaw, które umożliwią uzyskanie wiedzy nt. irracjonalnego życia, zobiektywizowanie tego co w sobie jest nieobiektywizowalne. Dilthey blisko ze sobą połączył życie i ducha. Nie widział między nimi głębszych różnic. Hermeneutyka bada życie i ducha pośrednio - poprzez interpretację ekspresji życia, wytworów ducha. Koncentruje się szczególnie na kulturze. Przede wszystkim bada i stara się przyswoić wypowiedzi: sztuki, religii. W nich uzewnętrznia się i obiektywizuje życie. Hermeneutyka stała się dla Diltheya teorią przejawów - wykładni przejawów ducha uzewnętrzniającego się w historii. Tak pojmowane zagadnienia stanowiły podstawowy punkt wyjścia dla współczesnych myślicieli hermeneutycznych. Zmodyfikowali i przejęli dużą część idei Schlayermachera i Diltheya. Szczególnej krytyce podlegały pozostałości filozofii romantycznej. Współczesna hermeneutyka odrzuciła psychologizm i subiektywizm diltheyowski, czyli przekonanie , że hermeneutyka powinna koncentrować się na intencjach autora, że ma być teorią rozumienia autora dzięki wspólnej strukturze psychiczne autora i odbiorcy.
Hermeneutyka przekształcała się z dyscypliny wspomagającej inne nauki (prawo, historia) do rzędu samodzielnego kierunku filozoficznego.
Hermeneutyka współczesna jest: filozoficzną teorią rozumienia sensu, sensu oddalonego, zatartego bądź głęboko ukrytego. Jej zadaniem jest opis, interpretacja i wykładnia rozmaitych przejawów sensu: tradycję oraz język. Ostatecznym celem tych zabiegów ma być wskazanie podstawowych sposobów rozwiązania dylematów egzystencjalnych. Podstawowym celem hermeneutyki ma być rozumienie człowieka.
Trzy odmiany myśli hermeneutycznej:
- ontologia rozumienia Martina Heideggera (1889 - 1976). Głównym celem filozofii Heideggera miało być stworzenie ontologii fundamentalnej czyli podstawowej teorii bycia. Miała się ona opierać na opisach fenomenu czystego istnienia. Istnienia - tego, że coś jest, że bytuje. Istnienie takie pojmował dynamicznie. Bycie przeciwstawiane było bytowi czyli temu czym coś jest (stołem, piórem). Dla Heideggera hermeneutyka to teoria rozumiejącego istnienia bytu ludzkiego. Bycie ludzkie określił mianem das Sain (jestestwo). Jestestwo intuicyjnie rozumie sens bycia jako takiego. Zadaniem hermeneutyki jest uwyraźnienie tego rozumienia bycia jako takiego. Aby dotrzeć do jego ukrytego sensu opracować trzeba teorię skończoności bytu ludzkiego. Punktem wyjścia musi być teoria skończoności bytu ludzkiego. Należy wyjść od analizy rozmaitych możliwości bytu ludzkiego. Te możliwości ujawniają się w kategoriach egzystencjalnych. Do takich możliwości Heidegger zaliczył: bycie ku śmierci, rzucenie w świat oraz troską. Hermeneutyka zajmuje się analiza tych fenomenów jako fenomenów wyróżnionych. Później Heidegger, uznał, ze hermeneutyka ma skupić się na odczytywaniu śladów życia w kulturze. Dla Heiddegera należy zrezygnować z rozważań nad metodami interpretacji. Hermeneutyka pozbawiona jest metod interpretacji. To rozumienie jest bez reguł, niesystematyczne.
- hermeneutyka dialogu Hansa Gadamera (1900 - 2002). Jego filozofia nawiązywała do Heidegegra. Od Heideggera przejął przekonanie, że hermeneutyka zajmuje się sensem uzewnętrzniającym się w sposób trwały i niedynamiczny. Fenomeny badań hermeneutyki są ulotne i niedynamiczne. Gadamer za Heideggerem utrzymuje, ze odrzucić należy metodę uniwersalnej metody filozoficznej. Hermeneutyka nie posługuje się żadnymi metodami badań, pozbawiona jest zasad. Gadamer uważa, ze niezawodną metodę badań może mieć tylko przyrodoznawstwo. Zadaniem hermeneutyki filozoficznej powinno być reaktywowanie prawdy zawartej w przesądach. Do przesądów zaliczył on historię i tradycję. Szczególnie wyróżnionym przesądem jest dla niego język. Drogą wiodącą do reanimacji przesądów jest dialog, żywy dialog. Gadamer mówi o dialogu nie tylko jako relacji interpersonalnej: dialog - jako rozmowa z tekstem, rozmowa z samym sobą, rozmowa z tradycją - jako ważnym przekazem. Proces poznania jest nieskończony. Najważniejszym jego rezultatem jest nieustanne stawianie pytań.
- epistemologia interpretacji Paula Ricouera - krytyka dwóch powyższych odmian. Ricouer zarzuca im brak metody, naiwność, niemożność uwolnienia się od złudzeń kulturowych, Ricouer wnosi o systematyczne opracowanie metod badawczych, takich, które wykorzystują osiągnięcia różnych dziedzin wiedzy - psychoanalizy, jezykoznawstwa oraz filozofii języka. Posłużenie się nimi umożliwia wyzwolenie się z determinacji historycznej, krytykę iluzji dziejowej - ostatecznym celem jest interpretacją symboli systematycznie przeprowadzona.
Hermeneutyczna filozofia języka i tradycji
Tematem dociekań hermeneutycznych stał się język. Język pełni funkcję kulturowej pamięci. Dzięki językowi możliwa jest rewizja myślenia nawykowego. W filozofii - platońska trójjednia - prawda, piękno i dobro. Hermeneuci tę trójjednię zastąpili przez nową - jedność języka, dziejów i rozumu. Język nie jest instrumentem, środkiem wyrażania myśli. Język stanowi przedmiot dociekań filozoficznych. Język pojmowany jest oryginalnie, identyfikowany z otaczającym światem. Nie istnieje głębsza różnica między słowem i rzeczą, między wypowiedzią i bytem. Heidegger - byt ludzki jest byciem w świecie. Bytowanie człowieka dokonuje się w języku i dzięki językowi. Mowa jest domostwem bycia. Gadamer formułował hasło: jesteśmy tylko rozmową i niczym więcej. Byt który ma być rozumiany jest językiem.
Rzeczywistość ma charakter znakowy - rzecz dana jest jako posiadająca pewien sens, a ten sens ma genezę sygnitywną - pochodzi od znaku. Hermeneutyka filozoficzna zrównała badania nad językiem z refleksją nad rozumem. Duża część współczesnej filozofii opiera się na tym rozumieniu. Dodatkowych uzasadnień dostarczał sam język. Logos to słowo i rozum. Zbieżność tę wykorzystywał Heidegger i Gadamer. Ricouer zwraca uwagę na bliskość oratio i ratio (wypowiedź i rozum). Język to zmagazynowana pamięć człowieka. W XX-wiecznej filozofii rozważania nad językiem były popularne. Szczególne znaczenia miała filozofia analityczna - właściwym zadaniem filozofii jest jej uściślenie, a to dokonać się może dzięki ujednoznacznieniu pojęć. Dla filozofów analitycznych to polisemiczność i niejasność terminów jest źródłem wielu błędów, wyobrażeń metafizycznych, braku postępu, jest przyczyną zacofania filozofii w stosunku do innych nauk. Hermeneutyka filozoficzna narodziła się w pełnej opozycji do tego programu. Ricouer Gadamer i Heiddeger - podstawą filozofii, jej zaleta jest otwartość jej terminologii, gwarancją rygoru myślenia jest niekoniecznie logiczna poprawność. Gadamer i Ricouer - język jednoznaczny zamyka horyzont poznania. Daje bowiem złudną nadzieję posiadania wiedzy zamkniętej i skończonej. Tymczasem myśl hermeneutyczna to proces twórczego rozwijania ukrytego w głębi języka sensu. Wieloznaczność nasuwa wątpliwości, zmusza do namysłu, rodzi nieufność wobec posiadanej wiedzy, a ostatecznie umożliwia otwarte i konstruktywne rozumienie, dlatego nowe perspektywy poznawcze rodzą się z polisemiczności języka. Stąd krytyka języka technicznego - ścisłego i jednoznacznego, opartego na definicyjnie objaśnionych pojęciach, języka, którego treść jest do końca jasna, widoczna. To język płytki, opróżniony z myśli, nie wzbudza bowiem podejrzenia niewiedzy. Wg Gadamera jest sztuką ustawicznego niezadowolenia z języka. Gadamer mówił o ustawicznym głodzie języka. Filozof musi mieć stałą świadomość niewystarczalności zastanego języka. Była to reinterpretacja podejścia sokratejskiego - wiedza własnej niewiedzy. Generalnie dla filozofii hermeneutycznej było przekonanie, że jednostka nie dysponuje językiem. To język posługuje się człowiekiem. To język jest prądem dominującym i determinującym. To nie my mówimy językiem, to język mówi nami.
Bardzo blisko w hermeneutyce połączone były język oraz tradycja i historia.
1.Głoszono konieczność włączenia jednostki w dzieje - człowiek jest jestestwem historycznym.
2.Uznawano, ze historia podobnie jak język oddziaływuje w sposób skryty i niejawny. Oddziaływanie to jest trudne do uchwycenia.
1. Nawiązywano tu do das Sein jako wrzuconego w bycie i czas. Czas tworzy faktyczność das Sein. Historia wypływa z tej czasowości. Te idee podjął Gadamer: dzieje są tym czym jesteśmy, czym zawsze będziemy. Dzieje są więzami, które narzuca nam los. Pojecie dziejowości miało się przeciwstawiać filozofii świadomości. W miejsce filozofii wprowadzano pojęcie dziejów związanych z językiem. Hermeneutyka filozoficzna wychodzi od JESTEM na sposób dziejowych. To JESTEM jest bardziej podstawowe niż MYŚLĘ. Krytykowano tradycję kartezjańską - poszukiwanie początków myśli filozoficznej w autorefleksji, która miała uchronić przed pomyłką. Cogito ergo sum to prawda tyleż pewna i oczywista co bezużyteczna, sztucznie izolująca świadomość od historii.
2. Zasada skrytego oddziaływania historii - hermeneutycy głosili: istniejemy tylko i wyłącznie dziejowo. Prawda tkwi tylko w historii, prawdziwy rozum jest rozumem historycznym. To włączenie jednostki w czas, historię, skrycie obecne w postaci tradycji, symboli, mitów umożliwia przezwyciężenie skończoności wiedzy. Dziejowa zmienność sądów humanistycznych nie jest ich ograniczeniem, wadą lecz zaletą - poszerzeniem świadomości. W hermeneutycznych analizach dziejów nie chodzi o czerpanie z historii przykładów. Historia narzuca pewną wizję ponad świadomością jednostki. Historia jest historią oddziaływującą. Oddziaływanie to hermeneutyka chce opisać. Jest możliwie przyjęcie postawy rozumu absolutnego i całkowicie wolnego.
Filozofia polska XX wieku
1/ Szkoła Lwowsko-Warszawska- przedstawiciele: Tadeusz Kotarbiński ( 1886- 1981) we Lwowie, Kazimierz Twardowski- jego idee oddziaływały na Kotarbińskiego, inni to: K. Ajdukiewicz (1890-1963), A.Tarski ( 1902-1983 ), T.Czeżowski ( 1889-1981), St. Leśniewski- ( 1886-1939). Cechą charakterystyczną było koncentracja na filozofii ....... (filozofia i materia, przyrodoznawstwo), budowano też filozofię języka.
Ośrodek charakteryzował się poważnym stylem myślenia -wpływ koła Wiedeńskiego. Poszukiwano pewności i jasności, doskonalenia metody właściwej , stanowienia problematyki filozoficznej i przekonanie o wiodącej roli logiki formalnej. Nie wystarczyła jednorodność poglądów dla tych osób. Dla Kotarbińskiego —głównym pojęciem stała się kategoria reizmu - ( res - rzecz).
Głównym podejście stała się kategoria reizmu. Z czasem Kotarbiński odstąpił od tej nazwy i określił ją mianem konkretywizmu. Reizm uzyskał dwa sformułowania: ontologiczne i semantyczne. To pierwsze związane było ze strukturą rzeczywistości - drugie tyczyło wyrażeń językowych. Ontologicznie reizm głosił, że istnieją wyłącznie rzeczy lub osoby, nie istnieją natomiast żadne od nich odrębne cechy, osobne nie występują własności, zdarzenia czy relacje. Nawiązując do sporu o uniwersalia odrzucił stanowiska uznające realność bytów i idealnych i ogólnych. reizm w wersji ontologicznej postulował rozróżnienie bytów rzeczywistych oraz bytów pozornych np. hipostaz pojęciowych. W wersji semantycznej Kotarbiński wnosił o oddzielenie wyrażeń rzetelnych od wyrażeń pozornych tj. metafizycznych. Np. twierdzeniem pozornym jest zdanie biel jest własnością kartki - nie ma czegoś takiego. Postulował przeformułowanie sądów tego typu. Część z nich daje się wyrazić jako zdania reistyczne np. kartka jest biała - w ten sposób uzyskujemy zdania rzetelne. Te sformułowanie, które nie będą odnosić się do konkretnych bytów trzeba odrzucić. Kotarbiński sądził, ze dzięki takim procedurom filozoficznym i nauki humanistyczne uwolnią się od błędów niewłaściwego używania języka, Wyzwolą się ze źle postawionych kwestii, problemów językowych. Ten sąd dzielił z przedstawicielami neopozytywizmu.
Kotarbiński rozwijał filozoficzne teorie skutecznego działania - prakseologia. Jej główne idee oparto na założeniu, ze nauki praktyczne wymagają ogólnej dyscypliny formułującej prawa, oparte na poprawnej refleksji metodologicznej i logicznej.
Prakseologia łącznie z teorią życia szczęśliwego dawać miały etykę reistyczną, etykę konkretystyczną. Pojmował ją jako praktyczną naukę o tym, jak należy żyć. Celowo odrzucał on idee zamkniętego systemu etycznego opartego na etyce kodeksowej. Etyka jego ma kształt : rób coś, kochaj kogoś, nie bądź gałganem. To etyka niezależna. Dla sformułowania zasad nie trzeba odwoływać się np. do religii. Człowiek winien kierować się prostymi pryncypiami niezależnie od argumentacji światopoglądowej. Człowiek taki przyjmuje postawę dzielnego opiekuna, kogoś, na kogo można liczyć. Wzorcem osobowym etyki niezależnej miał być opiekun spolegliwy: prawy, prawdomówny, godny. Naczelna zasada postępowania: postępuj tak, aby być słusznie uznanym za opiekuna spolegliwego. Dyrektywa ta rezygnowała z ustaleń szczegółowych. Sytuacje konfliktowe rozstrzyga sumienie. Bronił uniwersalizmu wartości i wagi sumienia. W każdym społeczeństwie istnieją pewne powszechniki moralne. Nie podważał przy tym historycznej zmienności sądów moralnych lecz nie dotyczy ona ich zrębów, podstawowego ich wymiaru. Dlatego refleksja Kotarbińskiego zdominowana była przez zasadę trzeźwego realizmu. Jej istotną cechą miało być założenie realizmu praktycznego. To założenie sprowadzał do czterech zasad
1.Nieuprzedzonego poglądu na świat
2.Oparcia punktu wyjścia dla ludzkiego działania na faktycznym stanie rzeczy.
3.Mówił o zasadzie trafnego ustalania warunków oraz możliwości działania człowieka.
4.O idei właściwego ustalania hierarchii celów przy planowaniu zachowania.
Te reguły powinna opracowywać prakseologia. Prakseologia, która nie jest gałęzią wiedzy filozoficznej.
Filozofia Karola Wojtyły
(1920 - 2005) Wpływ - filozofia współczesna oraz filozofia arystotelesowsko - tomistyczna. Zasada bezpośredniego doświadczenia - fenomenologia Maxa Schellera, Podjął się dyskusji z tą teoria. Przejął idee antynormatywnej miłości (jako podstawowego usprawnienia człowiek) oraz koncepcję niesubstancjalnej osoby ludzkiej. Filozofia Wojtyły jest stanowiskiem personalistycznym opartym na założeniach wykorzystujących wątki fenomenologii i tomizmu. Dynamicznie pojmowana osoba to jej centralny problem. Osoba jest doskonałością bytu ludzkiego. Ten byt urzeczywistnia się w aktywności czyli w czynie. Osoba i czyn tworzą jedność. Czyn to właściwe tylko człowiekowi dobrowolne działanie świadome. Rozumie on sprawcze - zgodne z rozumem - stawanie się wolnej woli. Wobec działania osoba jest kategorią nadrzędną. Tę nadrzędność wykłada się jako transcendencje osoby. Osoba jest niezależna od wszystkiego poza nią samą. Tę niezależność określał terminem samozależności. Jej korzenie tkwią w samoposiadaniu i w samopanowaniu. Akt woli uzyskuje wartość osobową wtedy gdy jest poprzedzony przez akceptację, gdy osoba go wybiera, kierując ją na samą siebie. Dzięki temu możliwy jest podstawowy akt wolności. W tym modelu personalizmu wybór nie jest ważny, wartość ma tylko osoba wybierająca. Wolność jest sposobem uzależnienia od prawdy. Mówi się o wolności do wartości - trafne skierowanie na dobro. Musi łączyć się z właściwym poznaniem. Życie duchowe koncentruje się wokół prawdy i wokół dobra, które jest przedmiotem woli. Miejscem, gdzie sfery te łączą się jest sumienie. Sumienie stanowi władzę ustalania prawdy moralnej będącego następstwem zobowiązania do jej realizacji. Godność człowieka jest odczytywanym w sumieniu posłuszeństwem wobec obiektywne zasady. Fundamentalną normą ludzkiego działania jest norma personalistyczna - głosi obowiązek miłości. Miłość jest naczelną zasada moralną, a stanowi miłość wieloaspektową, rzeczywistość duchową, nie jest to tylko akt emocjonalny zależny od świadomości. Rzeczywistość może być rozpatrywana od strony metafizycznej, psychologicznej i etycznej. Miłość jest łączącym osoby dążeniem do wspólnego dobra. Takim dążeniem, w którym cel innej osoby uznaje za własny - opiera się na relacji między osobami. Inny traktowany jest z przynależną osobie wartością. Miłość przeciwstawiana jest użyciu człowieku. Instrumentalizacja jest wykluczona na mocy natury osoby. Osoba jest władna do samostanowienia o sobie. Wbrew stanowisku Schellera miłość nie wyznacza uczucia spontanicznego, ale jest sprawnością duchową, która angażuje cały szereg usprawnień osobowych: odpowiedzialność, wola, poznanie, wolność. Sama pasywna, kontemplacyjna świadomość wolności, wartości nie przynosi samospełnienia. Dokonuje się ono dopiero w aktywności, w czynie. Czyn zmierza ostatecznie do miłości, powinien łączyć dwa porządki: natury (natury) porządku osobowego oraz transcendentnego.