TEOLOGIA MORALNA - ANTROPOLOGIA MORALNA, nauki teologiczne


TEOLOGIA MORALNA FUNDAMENTALNA ANTROPOLOGIA MORALNA

Odpowiedź etyki chrześcijańskiej na kryzys moralności

Podejrzliwość to wyraz kryzysu moralnego.

Podejrzenia są interpretacją etyki logicznej. Ratzinger, Paul Liguein wymieniają mistrzów podejrzeń:

Freud - libido

Marks - przywłaszczenie dóbr materialnych

Nietzsche - władza, pycha żywota

Jan Paweł II przyporządkowuje im te trzy pożądliwości.

Moralność podejrzeń: uleganie pożądliwości ciała, gromadzenie dóbr materialnych, władza. Człowiek nie potrafi się z tego wyzwolić. Etyka chrześcijańska chce pomóc człowiekowi wyzwolić się z tego i wyzwolić człowieka z tych podejrzeń, którym może ulec. Moralność chrześcijańska skutecznie wzywa, a nie tylko potępia.

Thelard De Chardin - kryzys moralności ma miejsce dlatego, że oddalamy się od końca świata. Twierdził, że koniec świata za którym człowiek tęskni (pełnia, spotkanie z Bogiem) człowiek może przybliżyć swoją tęsknotą. Może Boga zmusić mocą swojej tęsknoty. Ale człowiek osłabia pragnienie życia wiecznego więc Bóg nie czuje potrzeby powrotu, oddala się koniec świata. Bóg oddala się od człowieka i człowiek pozostając sam w swojej tęsknocie popada w kryzys.

Św. Tomasz z Akwinu - kiedy będzie zbliżał się ten końcowy dzień to człowiek otrzyma pewne przyspieszenie, intensywność, tęsknota będzie wzrastała. Człowiek w swym dążeniu będzie coraz doskonalszy, coraz pełniejszy.(J 13,22)

Kard. Ratzinger - wykładał w Pradze - człowiek współczesny przestał biec do swego celu, ten kryzys to paraliż nadziei - jest on związany ze zwątpieniem w życie wieczne. Kiedy człowiek zwątpił to zatrzymał się na czystej faktyczności, odzwierciedla tylko to co widzi. Ten upadek wiąże się z tym, że człowiek nie usprawnia rozumu, nie potrafi przejść od przyrodzoności do nadprzyrodzoności. Chrześcijańskie rozwiązanie to połączenie wiary i rozumu, to wiara usprawnia rozum. Dzięki wierze można przejść od wiedzy do mądrości.

Człowiek używa techniki (narkotyki) aby czuć mistykę, ekstazę, zaspokoić potrzebę serca, tęsknotę w sercu - bo taki jest jego byt - pseudomistyka (zatrzymanie głębi, brak odniesienia do transcendencji, bycie tylko tu i teraz, nie zauważamy, że istnieje nie tylko ilość ale także jakość, człowiek to nie tylko ciało ale też dusza) Wszelkie uzależnienia są poszukiwaniem ekstazy.

„Znak” 2002(564) - Anzelm Grue - współczesne uzależnienia powodowane brakiem tęsknoty - „Manię przemienić w tęsknotę” - pragnienia uzależniające przemienić w pragnienia widzące.

Co kryzys moralności ma w sobie:

Moralność, która w klasycznej etyce chrześcijańskiej (Tomasz) oparta jest o byt została zamieniona na moralność opartą o przyszłość. Jedyną wartością stało się przyszłe społeczeństwo. Moralne jest to co służy urzeczywistnieniu nowego społeczeństwa - niebo - to ten świat.

„Moralność chrześcijańska” Pallotinum, Poznań 1997, 1 art., str. 11-21

Czym powinna być teologia moralna?

1959 - Bp K. Wojtyła - „Czym powinna być teologia moralna” - Ateneum Kapłańskie z. 300-302, str. 97-104

Wprowadzenie do Veritatis Splendor

Pinckaers - str. 27-64

Moralnością zajmuje się też filozofia - etyka. W teologii moralnej mamy etykę chrześcijańską => teologia moralna

Etyka a teologia moralna

Teologia moralna jest próbą zrozumienia boskich nakazów moralnych (przykazań). Szukając w PS jak mamy postępować => nakazów (są one faktami: przykazania Dekalogu, miłości Boga, bliźniego) teologia moralna próbuje te fakty zrozumieć (fides querens intellectum). Chce odpowiedzieć na pytanie: dlaczego mamy do czynienia z takimi nakazami w Objawieniu?

Dlatego, że taka jest wola Boga. - w historii teologii moralnej mamy prąd, który w taki sposób odpowiada na postawione pytanie, jest to woluntaryzm.

Na pytanie chrześcijanina: dlaczego dany czyn jest dobry? - odp. => Dlatego bo go Bóg nakazał.

Woluntaryzm, bądź pozytywizm moralny wywodzi się od Wilhelma Okhama i twierdzi, że tylko boskie postanowienie jest uzasadnieniem, w bytach nie ma uzasadnienia.

Zadaniem teologii moralnej jest przestudiowanie PS i „wyłowienie” wszelkich nakazów.

Trudności:

- istnieją takie dziedziny moralności, które nie są objęte Objawieniem wprost

- niektóre przykazania w swoim słownym brzmieniu zdają się sobie nawzajem przeczyć

- opory budzi pewien typ spojrzenia na Boga => On byłby naczelnym nakazującym

Św. Tomasz => De veritatum - takiego rodzaju teologia jest bluźnierstwem. Czyny są dobre i Bóg je nakazuje gdyż są dobre same w sobie. Zrozumienia poszukuje się nie w woli Bożej ale w bycie.

Teologia moralna mówi: są pewne przestrzenie, które omawia etyka i takie które omawia teologia moralna .(UMOWA)

Przez wiele wieków omawiano moralność według cnót:

Przez wiele wieków ta umowa była przestrzegana. Ostatnimi czasy ten porządek został zaburzony i umowa ta przestała obowiązywać => teologia ta byłaby tylko uzupełnieniem etyki, na siłę zawężało się poszukiwanie zrozumienia - jakby natura nie była darem Bożym.

Czym jest (powinna być) teologia moralna?

Chrystus miał świadomość, że obwieszcza ludziom coś nowego (nowe przykazanie J 13,34). Nowość polega na => „tak jak Ja was umiłowałem”.

Gdy człowiek spotyka Jezusa:

  1. Bóg sam zniża się do ludzkich spraw.

  2. Ogrom zła - to wymaga takiej interwencji.

  3. Jak wielka jest miłość Boga do człowieka.

Wszystko po to aby człowiek był z Bogiem. Interwencja Boga w Chrystusie trwa - trwa odkupienie. Każdy człowiek ma możliwość przyjęcia tego odkupienia bądź jego odrzucenia.

Moralność chrześcijańska polega na tym aby być z Jezusem. Każde przykazanie powinno wynikać z tego stosunku Boga => „tak jak Ja was umiłowałem”

Chrześcijanin żyje w świecie tylko ma nową motywację, teologiczne uzasadnienie - treściowo to samo, ale sformułowane w inny sposób. Chrześcijanin wie, że jest żywym obrazem miłości Chrystusa do Kościoła.

Teologia moralna jest realizacją miłości Boga, która trwa.

Jan Paweł II „Veritatis Splendor” - Teologia moralna musi być odnowiona przez ideę naśladowanie Chrystusa. Drogą jest pójście za Nim (p. 20) - gdzie Chrystus objawił „jak Ja was”, znakiem jest mycie nóg.

Dlaczego nie zauważano dotąd tego faktu - „jak Ja was”? - ponieważ zaciążyła na nas reformacja, u Ojców kościoła ta myśl się przewijała ale została rozdzielona przez krytykę Lutra - na pójście za i na naśladowanie. Jest to rozróżnienie, które występuje nie tylko w języku niemieckim, ale także w greckim.

Luter postawił problem stanowczo, bowiem odniósł tematykę naśladowania do nauki o usprawiedliwieniu - nie poprzez uczynki, zaliczył postępowanie Jezusa Chrystusa do uczynków - naśladowanie uczynków Chrystusa nie czyni nas sprawiedliwymi przed Bogiem.

Doszło do rozejścia się Kościoła katolickiego i Protestanckiego. => kościół protestancki mówił o pójściu za a katolicki o naśladowaniu. Potem na skutek nominalizmu i woluntaryzmu teoria ta została zarzucona. Obecnie wraca się do tego.

Po Soborze trydenckim mówiono o naśladowaniu.

Ze strony katolików i protestantów mamy potrzebę odkrycia na nowo czym jest naśladowanie Chrystusa.

Jan Paweł II - VS (p. 19) - naśladowanie Chrystusa => pójście za Nim

„Od ucznia do chrześcijanina” M. Z. Alves - Communio nr 29 (1985)

„Ewangeliczna zasada naśladowania i ... wg Shellera” K. Wojtyła, KUL 1991 - „Zagadnienia podmiotu moralności”

Interpretacja Shellera nie nadaje się do etyki chrześcijańskiej.

Naśladowanie Chrystusa wg św. Pawła

Symmorfoz - mieć taki sam kształt, podobnie ukształtowany (Rz 8,28-29) - stać się na wzór obrazu Jego Syna

Nasze naśladowanie ma na celu kształtowanie się w nas duchowego obrazu Chrystusa i przez to naśladowanie w synostwie stajemy się synami Bożymi i braćmi Chrystusa na wzór Syna, poddanie się we wszystkich działaniach takiej samej „obróbce” jakiej był poddany Chrystus.

Rz 12-15 - Katecheza moralna

Rz 12,2 - metamorfem - upodobnić się, przemienić, zyskać taką samą formę, to upodobnienie ma być na wzór przemienionego Chrystusa.

Naśladowanie Chrystusa przywołuje cały szereg wydarzeń z jego życia - misteriów życia Jezusa.

Flp 3,8-10 - naśladować Chrystusa w Jego męce i śmierci, misterium krzyża.

Nauczanie św. Pawła uwypukla aspekt naśladowania Chrystusa.

Rz 8,28-29 - mamy nosić Jego obraz - zadanie ucznia - być tak jak Jezus.

W Adamie - Bóg rozpoznał samego siebie, stworzony człowiek ma nosić obraz niestworzonego Boga - obraz Chrystusa - wąż => skłamał „będziecie jak Bóg” - a przecież Adam był już podobny - kłamstwo [polegało na tym, że człowiek ma się stać tym czym już był. Adam (w swojej decyzji) nie chce być obrazem w posłuszeństwie Bogu, ale chce sam uczynić się obrazem Boga => zakwestionowanie bycia obrazem Boga => tajemnica niepokoju wewnętrznego człowieka po odrzuceniu bycia obrazem Boga, którym był dzięki Bogu. Człowiek o własnych siłach próbuje zrekonstruować swój obraz według własnego upodobania, ale nie może tego uczynić. Bóg nie odwraca się do człowieka - Bóg szuka w człowieku tego obrazu, aby człowieka miłować. Bóg rekonstruuje w człowieku Swój obraz => cały obraz - nie tylko to aby człowiek dobrze myślał o Bogu, lub wykonywał to co chce Bóg, ale żeby jako taki był obrazem Boga. Obraz ten ma być noszony przez całego człowieka ( nie tylko dusza i nie tylko ciało) - bo tali jest jego pierwowzór.

Jan Paweł II - katechezy środowe - wybranie (stworzenie) Adama dokonało się ze względu na Chrystusa, to stworzenie dokonało się na obraz Chrystusa, którego Bóg przewidział.

Jeżeli człowiek ma stać się obrazem Boga to musi się przemienić - metamorfem. Jest to możliwe dzięki przyjściu Chrystusa - Rz 8,2. Chrystus w swoich słowach i czynach pojawił się jako Boży obraz - wizerunek obrazu na ziemi w Nim. Zadaniem człowieka jest upodobnić się do niego. Pełny wizerunek => Chrystus ukrzyżowany - człowiek ma się stać tym wizerunkiem.

Tu pojawia się problem - problem wiary i przyjęcia tego wizerunku.

Św. Tomasz - wiara:

Możemy wierzyć, że Bóg jest i mieć problem z przyjęciem obrazu ukrzyżowanego Boga - Jezusa Chrystusa. Czy jest możliwe, aby przyjąć obraz Syna jaki nam Bóg objawił, w takiej formie - nie ma on nic wspólnego z rajem => Jezus ma taki wizerunek, ponieważ wszedł w świat grzechu i śmierci, aby ten świat przemienić

Chrystologia św. Pawła

Zmartwychwstanie przed śmiercią - oderwanie się człowieka od grzechu i starego życia, realizacja planu stawania się na obraz Syna.

Moralny egzemplaryzm Chrystusa - On jest drogą naszego zbawienia. Nie chodzi o rolę moralizatorską tzn. że Chrystus ma być jednym z wzorów - Chrystus jest kimś zupełnie innym, jedynym, nowym.

Naśladowanie Chrystusa nie jest naszym dziełem, to Bóg nam daje i pozwała, akcent musi zawsze padać na działanie Boga we mnie. Ten aspekt uwidacznia się na każdej Eucharystii. Działanie Boga we mnie dzieje się dzięki łasce (św. Tomasz - dla niego łaska jest ta rzeczywistością upodabniającą nas do Chrystusa).

Rz 8,29 - to łaska jest rzeczywistością upodabniającą nas do Chrystusa, jej źródłem jest Bóg dzięki pośrednictwu Chrystusa i nosi Jego znamię.

Dar łaski przerasta możliwość natury stworzonej i daje możliwość uczestnictwa w Boskiej naturze - upodobnienie jest po to abym mógł się spotkać z Bogiem, abym był z Bogiem. Bóg mnie wybrał abym był z Nim.

Jest ogromny dystans między Bogiem a człowiekiem, dar łaski bycia z Nim został odrzucony więc Bóg na nowo go daje w Chrustusie. Łaska jest podstawą naszego upodobnienia, Chrystus jest narzędziem (św. Tomasz => człowieczeństwo Chrystusa jest narzędziem, mocą Bóstwa co sprawia, że ludzkie działania Chrystusa są zbawcze, przyczyniają się do obdarowywania łaską - Chrystus jest Bogiem i człowiekiem, łaska ta jest nie tylko Boża ale i Chrystusowa, człowieczeństwo Chrystusa połączone z jego Bóstwem jest nośnikiem łaski )

Jak to się dokonuje?

Przyczyną sprawczą łaski jest Bóg. Zbawcza działalność przechodzi w sakramenty. Czerpią one moc z męki Chrystusa - mocą Chrystusa są udzielane w sakramentach - (krew i woda wypływają z boku Chrystusa) dokonuje się to na mocy bycia w Kościele. Sakramenty pozostają ostatnim etapem gdzie istnieje przejście między Chrystusem a nami. Łaska nie traci charakteru, ale zyskuje chrystologiczny charakter. Potrzebne jest nam upodobnienie pełne. Cały człowiek ma być obrazem Boga, abym mógł nim być potrzebne są sakramenty - nie ma zbawienia poza Kościołem i sakramentami.

Duchowe zastosowanie w wierze, a cielesne w sakramentach.

Św. Tomasz z Akwinu - upodobnienie na wzór Chrystusa objawiło się w słowach i czynach Chrystusa. To objawienie Bożego obrazu, którym człowiek ma być. Czynem objawiającym jest śmierć i zmartwychwstanie - także przemienienie, oparcie się pokusom. Św. Tomasz wymienia 33 czyny Chrystusa, które ukazują Jego obraz, którym ma być człowiek - przez długi czas czyny były omijane, a kładziono nacisk na słowa.

Jan Paweł II dodaje czyn, którego nie wymienia św. Tomasz - „tak jak ja” - wzór czynów - VS nr 20 - (umycie nóg) to domaga się naśladowania CH

Heterodoksalna interpretacja naśladowania Chrystusa

Na przykładzie systemu Maxa Shellera - analizy fenomenologicznej - heterodoksalna = niewłaściwa

Jan Paweł II - Karol Wojtyła na pocz. lat 50 - habilitacja o Shellerze doszedł do wniosku, ze nie da się włączyć nauki Shellera do etyki chrześcijańskiej.

1957 - Ateneum Kapłańskie nr 57 str. 57-67

Karol Wojtyła mówi: kluczem do zrozumienia nauki Maxa Shellera jest to co on nazywa idealną istotą wartościową - „jest ona dana w przeżyciu, osoba przeżywa siebie, poza przeżyciem nie można się utożsamić z tą istotą,. Osoba przeżywa sama siebie”. Tę istotę idealną wartościową nie należy rozumieć jako realnej, jest ona idealna. Naśladowanie jest idealnym przeżyciem intencjonalnym wzoru jakim jest mistrz. Mając mistrza Chrystusa wzbudzam przeżycie i łączę się z przeżywana przeze mnie a nie z realną osobą Chrystusa - człowiek nie znajduje osobowego wzorca, ale swoje własne przeżycie, które jest wzbudzone przy spotkaniu z Chrystusem. W konkretnej wartości osobowej jest tylko ideą dostępną w świecie wartości, którą sam przeżywam. Jest to przylgnięcie do moich przeżyć, brakuje tu idealnej doskonałości osoby realnej - ty jest idealna osoba wartościowa.

Treść przeżycia emocjonalno - poznawczego: osoba przeżywa intencjonalnie swój etos.

W ten sposób Sheller zredukował Chrystusa do wszystkich innych osób. Jest tu obecna identyfikacja z przeżyciem, które stanowi dla mnie wzór (intencjonalnie wzbudzone przeżycie).

K. Wojtyła wykazał niemożliwość zbudowania systemu chrześcijańskiego na podstawie analizy fenomenologicznej Shellera.

Zarys historii teologii moralnej

Pięć etapów:

  1. Okres patrystyczny - do XII wieku - nie kończy się na Ojcach Kościoła
    (VII w.) - trwa do okresu zanim wykształciła się scholastyka

  2. Wielka scholastyka - XIII w.

  3. Nominalizm i Okham.

  4. Okres potrydencki i kazuistyka.

  5. Sobór watykański II i Jan Paweł II.

W całym przepowiadaniu Ojców Kościoła mamy zagadnienia teologii moralnej. Występują one w trzech rodzajach dzieł:

Nie wyodrębnia się tu teologii moralnej jako osobnej nauki.

Pinckaers str. 192-194 (!!!)

Teologia moralna św. Augustyna

Jan Paweł II - List apostolski „Augustinum” 1986

Św. Augustyn fascynuję się poszukiwaniem szczęścia. Najpierw był manicheista, potem neoplatonistą, a potem chrześcijaninem.

Poszukiwanie prawdy: zwraca się najpierw do filozofii jako autentycznej mądrości. Biblia wydawała mu się mało wykwintna - rażące są dla niego antropomorfizmy.

Od Augustyna zaczyna się nurt etyki eudajmonistycznej.

Najdoskonalsza forma - Arystoteles - Etyka nikomachejska. Augustyn nie znał tej etyki, dochodził do tego przez Plotyna.

Augustyn wyróżnił trzy zasadnicze cechy koncepcji Platona:

  1. Dobra stanowią pewną hierarchię.

  2. Na czele tej hierarchii stoi dobro idealne

  3. Trzeba realizować dojście do tej idei dobra poprzez realizację dóbr realnych => stopnie dojścia do ideału - tak będzie traktował Kazanie na górze

Fascynacja platonem poprzez Plotyna. W czasach Augustyna nie było to modne, to okres epikureizmu i stoicyzmu. W tych tendencjach chodziło o prawo realizacji siebie - czy potrzebny Bóg? Pojawił się Pelagiusz - duszpasterz i kaznodzieja, nauka o wolności i łasce, który polemizował ze św. Augustynem - stąd też go znamy, ponieważ jego pisma się nie zachowały.

Pelagiusz - można wznieść się o własnych siłach do poziomu doskonałości; ludzka moc nie jest konkurencyjna do łaski Bożej bo jest zaszczepiona w akcie stworzenia. W człowieku tkwi zło więc idea doskonalenia siebie ma przeszkodę - zniewolenie złem. Wolność człowieka polega na wyzwoleniu z niewoli zła.

(Ks. Tischner 1992 „Łaska i wolność”)

Augustyn - natura ludzka jest tak dalece zepsuta, że nie wystarczy wychowanie, autowyzwolenie się (Pelagiusz), ale jest potrzebna łaska jako działanie boga w woli człowieka - interwencja Boga. Pojawia się pytanie czy ta interwencja nie zagraża woli człowieka? Augustyn dokonuje sprecyzowania pojęć i wyróżnia dwa czynniki: wolność i wolna wolę.

Wolność to integralny element natury ludzkiej, władza dana człowiekowi przez Boga.

Wolna wola to urzeczywistnienie tej władzy wolności, umiejętność jej wykorzystania.

Wolność substancjalna jest taka sama u wszystkich, a wolna wola - samoopanowanie jest indywidualne.

Dla Augustyna warunkiem autentycznej wolności ludzkiej jest włączenie mojej wolnej woli we wspólnotę Dobra - im bardziej człowiek jest posłuszny Bogu tym bardziej jest wolny. Wolna wola może nie kierować się ku Bogu i może się od Niego odwracać, może iść ku materii, ku samej sobie, ku duszy. Najgorzej jest gdy wolna wola ukierunkuję się ku wartością materialnym => grzech to odwrócenie się ku stworzeniu zamiast ku Bogu => czy to jest czymś złym? - nie zwrot ku materii jest zły, ale zwrot ku materii, która staje się celem a nie środkiem - zatrzymuje się na poziomie materii i nie traktuje jej jako środka do Boga - materia jako cel. Gdy zwraca się ku sobie jest lepiej - autodoskonalenie, najlepiej jest gdy zwraca się ku Bogu, gdyż to jest najważniejsze.

Kiedy wolna wola skieruje się ku Bogu otrzyma wolność. Bóg oświeca umysł człowieka. W tej wolności, która jest oświeceniem człowiek poznaje odwieczne normy wyryte w duszy. Decydujące jest nie posłuszeństwo ale miłość do Boga za wyzwolenie. To miłość Boga decyduje o autentycznym wyzwoleniu.

Uporządkowana miłość człowieka - miłować Boga i w tej miłości dostrzegać stworzenie jako środek nie cel. Miłując człowieka powinienem myśleć nie tylko o świecie doczesnym bliźniego ale tez o jego szczęściu wiecznym.

W tym kontekście „Kazanie na górze” (Mt 5-7) jest rozpatrywane przez św. Augustyna. Kazanie na górze podpowiada człowiekowi jak powinien żyć, ono zawiera całą doktrynę chrześcijańską. Droga dojścia do Boga miłości musi się w tym zawierać. Ale są problemy - przez całe wieki po średniowieczu uważano, że to kazanie nie dotyczy bezpośrednio wszystkich chrześcijan - tylko pewne elity: księży, zakonników, bo widziano trudności z wprowadzeniem tego kazania w życie.

M. Luter - Kazanie na górze stawia nas w obliczu niemożliwości, Jezus powiedział to nam aby nam uświadomić grzechy. Sam Jezus wypełnił t kazanie za wszystkich i w zastępstwie wszystkich, mogę się przyoblec w tę sprawiedliwość mocą wiary w Niego. Nie ma mowy aby móc zrealizować to kazanie, można się tylko przyoblec poprzez wiarę w Chrystusa - nie ja => Chrystus. Luter potraktował to kazanie jako wymóg dobrych uczynków, dążenie do usprawiedliwienia poprzez uczynki. Potraktował to kazanie jako stare prawo - jest to oskarżycielem człowieka.

Myśl protestancka zbiega się z katolicką gdyż obie odrzuciły Kazanie na górze , zepchnęły na drugi plan. Na plan pierwszy wysunięto dekalog jako minimum realizowania dobra w życiu.

Tendencje liberalne - Kazanie na górze to idea - proponuje to co nie jest możliwe, by pobudzić do realizowania tego możliwe - umieszcza się w sferze wyobrażeniowego ideału - jest idealizmem.

Jan Paweł II „Familiaris consortio”

Te tendencje pokonuje droga św. Augustyna - będzie drogą podpowiadającą przyglądaniu się naszej moralności. Augustyn kiedy został kapłanem w Hipponie chciał powiedzieć o tym co najważniejsze => jest on wielkim retorem, bujny, elokwentny, poszukuje się doskonałości formy w tym kazaniu poprzez liczbę siedem.

Pierwsza intuicja:

Druga intuicja:

  1. Nawrócenie - 1-4

  2. Dążenie do mądrości - 4-7

Augustyn zawarł ten układ w Wyznaniach.

Pierwsze pięć dotyczy życia aktywnego, dwa ostatnie życia kontemplacyjnego.

Do drogi błogosławieństw dołączono drogę cnót (to nie jest klasyczny układ cnót). Cnoty duchowego rozwoju chrześcijańskiego: pokora, czystość serca, posłuszeństwo, czynienie pokuty, poszukiwanie sprawiedliwości, dążenie do mądrości. Do tego związku błogosławieństw i cnót dołączone są dary Ducha Świętego => Izajasz wg LXX. Augustyn zestawił tekst Mt i Iż i odniósł dary Ducha Świętego z błogosławieństwami. Uczynił to dlatego, że chrześcijanin nie może przebyć drogi błogosławieństw (jako etapu życia chrześcijańskiego) bez pomocy Ducha Świętego.

Trzecia intuicja:

  1. Ubodzy - bojaźń - święć się imię Twoje

  2. Cisi - pobożność - Przyjdź Królestwo Twoje

  3. Pocieszeni - dar wiedzy - bądź wola Twoja

  4. Sprawiedliwi - męstwo - prośba o chleb powszedni

  5. Miłosierni - dar rady - odpuszczenie win

  6. Czystego serca - dar rozumu - unikanie pokus

  7. Wprowadzający pokuj - mądrość - wybawienie od złego

Każdemu błogosławieństwu jest przypisana nagroda. Jest nią Królestwo Boże ale ma ono różne imiona.

Ta tradycja jest kontynuowana w dalszym ciągu analiz, których dokonują inni.

Ten sam schemat stosuje św. Tomasz w Pars secundo. Rozpoczyna nie od błogosławieństw, ale od cnót. O prośbach mówi dopiero w komentarzu do Ojcze nasz. Będzie to funkcjonowało do pojawienia się nominalizmu.

Po czasy scholastyki obowiązywała myśl Augustyna. Obowiązywał podręcznik Piotra Lombarda do teologii. Sentencje - to skrót myśli św. Augustyna.

Struktura teologii moralnej św. Tomasza

Część teologii moralnej fundamentalnej. Św. Tomasz dzieli teologię moralną w Sumie teologicznej na dwie części: (jest ona umieszczona w drugiej części dzieła) => Secunda Pars:

Prima secunda obejmuje 114 części;

Św. Tomasz odpowiada na pierwsze i podstawowe pytanie teologii moralnej => o szczęście - konwencja kontynuującej się myśli od starożytności do Tomasza. Potem przechodzi do wewnętrznej zasady czynów ludzkich: rozum, wola, uczucie i zmysły, a potem do zewnętrznych: prawo i łaska.

Rewolucja nominalizmu

Wilhelm Okham - rujnuje to co było dotychczas. 1277 - potępienie św. Tomasza - niektóre tezy tomistyczne przez uniwersytety. Następuje zatrzymanie myśli Tomasza na ok. 50 lat. Powodem potępienia było dowartościowanie przez Tomasza ciała ludzkiego.

Okham - franciszkanin, Anglik, studiował w Oxfordzie, nie uzyskał tytułu magistra teologii, pozostał wiecznym nowicjuszem - ukończył trzy lata teologii (bakalaureat). Jan XXII uwięził go w Awinionie. Uciekł do cesarza bawarskiego - Ludwika i tam uprawiał teologię.

Rozrywa porządek wiary i porządek rozumu. Istnieje tylko rzeczywistość jednostkowa, indywidualna. Okham odrzucając istnienie rzeczywistości ogólnej oparł się na czymś innym: wszelka rzeczywistość skupia się na wolnym wyborze => wolność jest czymś najważniejszym. On mówi wolności Boga (nie człowieka. Jeżeli Bóg jest wolny to jest wszechmogący, może uczynić wszystko. On ma prawo i rządzi całym stworzeniem - to co chce Bóg jest słuszne i dobre - bo on tego chce. Jeżeli jest wolny to może zmieniać prawo, nawet pierwsze przykazanie - miłości i to będzie słuszne i dobre (bo może wszystko). Czynić dobrze to czynić to do czego jest się zobowiązanym, a czynić źle to czynić przeciwnie. Centrum stanowią prawo i powinność, a nie miłość. To wola Boga, którą odczytuję w sercu => pierwszym traktatem jest traktat o sumieniu nie o szczęściu {reorganizacja totalna teologii moralnej}. Wolę Boga odczytujemy w prostym rozumie. On odkrywa nakazy i powinności.. Więc nie prawo naturalne i skłonności naturalne - dążenie do szczęścia ale prawo i powinność ma tu priorytetowe znaczenie. Rola rozumu polega na przedstawieniu woli Boga i przedstawieniu przykazań.

Communio - Chantrin - 1987 Pallotinum - „Marcin Luter a podstawy moralności”

Marcin Luter

Wokół Lutra mamy : Melanchton i Agricola. Agricola wystąpił przeciw Lutrowi twierdząc, że mocą obowiązującą jest Ewangelia nie Dekalog - Dekalog dotyczy Żydów a nie pogan. - Z tym spierał się Melanchton. Luter próbował łączyć elementy obu. Wykazał, że trzeba przestrzegać Dekalogu. Agricola nie mógł się z tym pogodzić więc Luter go potępił i uciekł on na dwór Joachima Brandenburskiego.

Luter twierdzi:

W dialektyce nie można korzystać tylko z Ew., trzeba korzystać z prawa. Aby poznać jaki jest obowiązek moralny chrześcijanina trzeba nauczać Dekalogu. Przykazanie ma mi ukazać, że jestem w grzechu i tu przychodzi pomóc - wiara w Jezusa.. Jest to pomoc w czynieniu tego co powinienem, po to byśmy mogli czynić to co zgodne z 10 przykazaniami. Są one postawione tak wysoko, że nie możliwe jest dosięgniecie ich własnymi możliwościami - człowiek ma zbyt skąpe możliwości aby im sprostać. Uważa, że 10 przykazań nie jest tylko dla Żydów, ale także dla chrześcijan, gdyż jest wpisane w serce człowieka, przynależy do mądrości ludzkiej. Wymóg, który serce nakłada na człowieka jest ponad miarę i dlatego jest potrzebna pomoc i wsparcie przy pełnieniu tych przykazań. Wiara uczy nas skąd brać siły do ich realizacji (Katechizm Marcina Lutra).

Jaka jest dalsza konsekwencja tej rzeczywistości?

Konfesja Augsburska - zredagowana przez Filipa Melanchtona i zaakceptowana przez Lutra - 1530 Augsburg - list Lutra - nie spostrzega niczego co wymagałoby poprawek i zmian; została przeczytana w Augsburgu przed Karolem V (napisana po niemiecku).

Art. 4 - ma dwie części: negatywną i pozytywną. Usprawiedliwienia nie można dostąpić własnymi siłami, zasługami i uczynkami - wyzwolenia od grzechu nie można dokonać własnymi siłami, można jedynie tego dokonać przez Chrystusa, ze względu na wiarę.

Melanchton dorzuca tezę o imputacji - istnieje tylko usprawiedliwienie zewnętrzne, w rzeczywistości człowiek nie staję się sprawiedliwy, ale Bóg postrzega go jako sprawiedliwego poczytując go za takiego ze względu na sprawiedliwość Chrystusa => człowiek jest jednocześnie grzesznikiem i sprawiedliwym. W rzeczywistości mamy rozdział między myślą katolicką i protestancką. Luteranie mówią, że człowiek jest jednocześnie grzeszny i usprawiedliwiony, po usprawiedliwieniu pozostaje grzesznikiem. Katolicy tego nie uznają - usprawiedliwienie jest także wewnątrz człowieka. Strona luterańska nie przyjmuje wewnętrznej odnowy człowieka, a strona katolicka podkreśla, że w usprawiedliwieniu mamy wewnętrzna odnowienie człowieka, w nowym życiu, czynnej miłości, w przyjęciu łaski człowiek współpracuję z Bogiem. Katolicy wiec mówią o współpracy człowieka z łaską. => Przygotowanie do przyjęcia usprawiedliwienia i po przyjęciu usprawiedliwienia. Strona protestancka widzi w tym osłabienie, a nawet zaprzeczenie: Sola Graciae i Sola Christus - doszło do kontrowersji.

31. 10. 1999 - Augsburg - podpisanie wspólnej deklaracji między katolikami i protestantami.

W jaki sposób doszło do rozwiązania konfliktu?

Augsburg - miejsce narodzin reformacji.

Dołączony aneks - orzeczenie Kościoła dotyczące tej deklaracji 1998 (deklaracja napisana w 1997, podpisana w 1999). Deklaracja liczy 44 nr, 15 stron maszynopisu z aneksem.

Tezy wspólne:

  1. Stany potępienia zostają odrzucone.

  2. Słowo Boże jest treściowo bogatsze niż nasza konfesja.

  3. Usprawiedliwienie pochodzi wyłącznie od Boga ze względu na Chrystusa.

  4. Wiara, która usprawiedliwia jest wiara, która działa przez miłość Ga 5,6. Wiara czynna w miłości - nie oddzielanie wiary od czynów.

  5. Usprawiedliwienie ogarnia człowieka nie tylko zewnętrznie, ale dosięga także jego wnętrza.

  6. Usprawiedliwienie wewnętrzne nie jest łatwe, o nie musi człowiek prosić codziennie, nieustannie wzywany jest do pokuty i nawrócenia, codziennie musi prosić Boga o przebaczenie.

Tezy różniące:

  1. Różnice dotyczące pojęcia pożądliwości - łc. concubistientia - w luterańskich księgach wyznaniowych poprzez concubistientia wyrażona jest pożądliwość człowieka przez, którą człowiek staje się samolubny. Taka postawa to grzech. Wg katolickiego rozumienia concubistientia jest siłą wywodzącą się z grzechu pierworodnego i prowadzi do grzechu - jest skłonnością, która pozostaje w człowieku po chrzcie, więc nie jest grzechem, ale może być miejscem rozprzestrzeniania się grzechu.

Dobre uczynki - katolicki termin - zasługi. Zostało uznane wspólnie, że dobre uczynki wynikają z usprawiedliwienia. Usprawiedliwiony żyjąc w Chrystusie, działając w ramach otrzymanej łaski przynosi dobre owoce.

Odpowiedź Kościoła Katolickiego na wspólna deklarację (1998): Kongregacja Nauki wiary i Papieska Rada Do Spraw Jedności Chrześcijan. Została sformułowana przez kardynała Ratzingera w taki sposób by nie zmieniać doktryny Kościoła Katolickiego. Dlatego też przypomina ona pewne rzeczy: to, ze człowiek ma możliwość współpracy z Bogiem będąc usprawiedliwiony (cooperatio) i może zasłużyć na to (merito). Potrzeba więc pogłębienia nauki o usprawiedliwieniu, o synostwie Bożym i dzięcięctwie.

Ta odpowiedź wywołała dyskusję. Po kontrowersjach i ich wyjaśnieniu doszło do podpisania porozumienia => oświadczenie 31. 10. 1999 Augsburg - stwierdza, że Światowa federacja Luterańska i Kościół Katolicki na podstawie wspólnej deklaracji oświadczają, że istnieje między nimi konsensus co do nauki o usprawiedliwieniu. Obie strony przyjmują dołączony aneks i zobowiązują się do kontynuowania pracy na temat nauki o usprawiedliwieniu - to oświadczenie oznacza iż konsensus nie został w pełni osiągnięty.

Narodziny teologii moralnej

Sobór trydencki zaznaczył, że potrzebne są podręczniki i doprowadził do wydania dekretu, że w każdej diecezji ma być Seminarium Duchowne (dotychczas Wydziały Teologiczne) w których przyszli księża mieli otrzymać formację przygotowującą do posługi, przede wszystkim do sprawowania sakramentów, a miedzy nimi pokuty. Trzeba było utworzyć programy nauczania przede wszystkim w dziedzinie moralnej. Towarzystwo Jezusowe w II poł. XVI w. Przeżywa swój rozwój i zajęło się sprawą ułożenia programu nauczania teologii moralnej, zwłaszcza w dziedzinie kierownictwa duchowego - ważną role ogrywa praktyczne wykorzystanie, odpowiedź na kryzysy sumienia.

1591 - projekt studiów teologicznych (ratio studiorum) - kilka razy przeredagowany. Przyjęło jako podstawę Sumę Teologiczną św. Tomasza, ale wprowadza rozróżnienie:

Z czasem cursus maior został zarzucony.

Jako pierwszy podręcznik napisał Juan Azor „pouczenia moralne”. Zastosował nowy układ nauki moralnej:

  1. 10 przykazań

  2. 7 sakramentów

  3. cenzury i kary kościelne oraz odpusty

  4. stany życia i cele ostateczne

Jest to poprzedzone studium siedmiu traktatów teologii moralnej fundamentalnej:

  1. uczynki ludzkie

  2. rozróżnienie: dobro i zło

  3. namiętności i uczucia

  4. sprawności

  5. cnoty

  6. grzechy

  7. prawo

W porównaniu z układem klasycznym (św. Tomasz) zauważalny jest brak traktatu o szczęściu - to wynika z obowiązku 0 powinność i prawo. Azor nie wspomina ani słowa o szczęściu, tym samym pomija błogosławieństwa, dary Ducha Świętego i traktat o łasce. Pominięcie traktatu o łasce ma swoje skutki. Azor chciał zastosować program nauczania Towarzystwa Jezusowego i nie dostrzegł ogromnego znaczenia traktatu o szczęściu w moralności (tak jak chciał Okham). Dlatego później w indeksach teologii moralnej nie było hasła o traktacie o szczęściu. Stąd wziął się podział miedzy teologią moralną a teologią duchowości => błogosławieństwa, dary Ducha Świętego. Rozgraniczenie między miłością Boga (I) i bliźniego (IV) - co w Ew. jest pierwsze staje się drugie. Traktat o nowym prawie, którym jest łaska jest wyeliminowany. Ta eliminacja z funkcjonowania moralności doprowadzi do krytyki Marcina Lutra i ponowne jego poszukiwanie łaski. Luter krytykuje Tomasza i koresponduje z niektórymi jego myślami. Luter nie znając Tomasza, a wychowany na nominalizmie Okhama nie wiedział, ze tak naprawdę walczy nie z Tomaszem ale z Okhamem.

Traktat o łasce => Nowy KKK - umieszczony w teologii moralnej.

Kard. Ratzinger - traktat o łasce uległ reizacji i nie jest pomocą w wypełnianiu życia chrześcijańskiego ponieważ utracił swoja moc.

W XVII w. - mnożą się podręczniki. Autorzy należą do różnych szkół. Otwiera się kontrowersja probabilizmu. W XVII uwaga teologów skupia się na jednostkowych kazusach sumienia. To staje się podstawą teologii moralnej - zasady rozstrzygania wątpliwych przypadków. To stworzyło w teologii moralnej systemy moralne:

  1. Probabilizm

  2. Probabilioryzm

  3. Ekwiprobabilizm

  4. Tucjoryzm

  5. Laksyzm

  6. Rygoryzm

Ad. 1. Różne systemy moralności. Prekursorem tego poglądu był hiszpański dominikanin - Bartoleme de Medino - 1650 - nihi videtur quod ... - wydaje mi się, że jeśli jakiś pogląd jest prawdopodobny to dozwolone jest pójść za nim mimo, że pogląd przeciwny jest bardziej prawdopodobny. Chodzi o porównanie racji po stronie wolności i prawa przy rozpatrywaniu rodzącego się kazusu sumienia.

U św. Tomasza sumienie pełni rozum praktyczny z cnotą roztropności. W nowym układzie sumienie nie jest cnotą. U Tomasza jest sprawnością, którą można formować. W kontekście nowej wizji teologii moralnej jest władzą, ma funkcje informacyjną o prawie, oświecenie przy interpretacji, stosowaniu prawa do ludzkich uczynków. Problem polega na ustaleniu kryteriów rozstrzygających pomiędzy wolnością a prawem. Sumienie opiera się na racjach zewnętrznych (nie wewnętrznych). Rozstrzygniecie kwestii spornych jest rodzajem sądu, sumienie odgrywa role oskarżyciela - oskarża wolność, która sobie tak dużo pozwoliła - wyrzuty sumienia. O tym, że wolność sobie pofolgowała nie wiem wiec muszę powołać ekspertów - moralistów np. św. Tomasza. Jeżeli go ktoś przywołuje to nie znaczy, że mu wierzy i traktuje tak jak powinien - on jest powoływany jako ekspert a nie wyrażona jego myśl teologii moralnej. Przyznajemy więcej racjom wolności.

Ad. 2. Zawsze stajemy po tej stronie gdzie jest więcej racji

Ad. 4 zawsze pogląd przychylny prawu

Ad. 5. Idzie dalej niż probabilizm

Ad.6 Idzie dalej niż takstyzm.

Zrodziła się kontrowersja. Załagodził ją Alfonso Liguori - 1831 - wybrany przedstawiciel teologii moralnej tomistycznej - wprowadzają ekwiprobabilizmy - trzeba zachować równowagę między wolnością i prawem.

Teologia moralna doby obecnej

Po kontrowersji czyli od XIX wieku jesteśmy w tradycji potrydenckiej tzw. podręczników. Teologia moralna w tych podręcznikach:

Na początku XX w. Od Leona XIII - powstają dwa najbardziej popularne podręczniki do teologii moralnej. Autorzy: Prümmer (1911, Niemiec), Merkelebach. Oba wydane w języku łacińskim.

Zwrócenie uwagi na moralność ewangelicką - Tanquerey, Tournai.

Powstają podręczniki teologii moralnej katolickiej - Hirscher, potem Fritz Tillman „Idea naśladowania” - koncentruje ideał chrześcijanina wokół naśladowania Chrystusa.

Po okresie trydenckim ma miejsce konsolidacja podręczników.

Dopiero Sobór Watykański II choć niewiele mówi o teologii moralnej to spowodował wydanie szeregu dokumentów w celu sprowokowania dyskusji.

Dokument o Formacji Kapłańskiej Optata tutinus (nr 16) - teologia moralna ma się karmić Pismem Świętym I Tradycją.

Kongregacja do Spraw Wychowania Katolickiego wydała dokument „Teologiczne kształcenie przyszłych księży” 1976 - podejmuje zagadnienia nauki teologii moralnej - trzeba na nowo zadzierzgnąć więź między teologią moralną a teologia dogmatyczną na podstawie systemu św. Tomasza.

Odnowa teologii moralnej trwa do dziś. Encyklika Veritatis Splendor
Jan Paweł II 1993. Zauważono, że przez 25 lat po Vaticanum II trudno oderwać się od starych przyzwyczajeń - traktat o sumieniu => właściwy jest traktat o szczęściu.

Nr 19-21 - główną ideą wokół której należy budować teologię moralną jest naśladowanie Chrystusa „tak jak Ja was umiłowałem”

Nr 102-105 - umieszczenie na powrót traktatu o łasce w nauczaniu teologii moralnej. Tylko dzięki łasce człowiek może być zdolny do wypełnienia nakazu woli Bożej.

Katechizm Kościoła Katolickiego

Kard. Ratzinger, Wprowadzenie do KKK 1994 - mówi, że za cześć moralną odpowiedzialni są biskupi: Szymborn (Wiedeń), Homore (Francja, Tours), Konstant (Anglia).

Cześć dotycząca moralności budziła najwięcej kontrowersji i była najtrudniejszym działaniem w tworzeniu KKK. Trzeba było albo na nowo napisać całość powracając do Ojców Kościoła i scholastyki lub oprzeć się na starych - 10 przykazań i stworzyć nowe. W stosunku do drugiej propozycji były wielkie opory, ale postanowiono przyjąć schemat 10 przykazań. Ratzinger uzasadniał to faktem iż taka struktura jest bardziej katechizmowa. Jest to usystematyzowana teologia moralna szczegółowa.

Kard. Szymborn - główny redaktor mówi, że zachowane są prawie te same proporcje co w Katechizmie Rzymskim.

Proporcje:

Katechizm Rzymski

Tematyka

Katechizm Kościoła Katolickiego

22%

Credo

39%

37%

Sakramenty

23%

21%

Przykazania

23%

20%

Modlitwa Pańska

11%

Cześć moralna KKK rozpoczyna się od teologii moralnej fundamentalnej. Oparta została o nową intuicję - traktat o szczęściu - traktat o łasce - św. Tomasz. Cześć szczegółowa oparta jest na analizie 10 przykazań - nie poszła dalej. Ta część Katechizmu jest najbardziej krytykowana. 10 przykazań traktowane jest jako rozwinięcie przykazania miłości Boga i bliźniego, a to przecież samo przykazanie miłości stanowi dopełnienie i wyjaśnienie 10 przykazań, a nie odwrotnie.

Nowi moraliści pracujący nad odnową teologii moralnej:

  1. Teologia moralna fundamentalna

  2. Teologia moralna szczegółowa

Kryteria adekwatnej antropologii moralnej

Ważne jest aby podawać prawdę o człowieku, a nie mit o człowieku czyli podać adekwatną teologie moralną. Najpierw muszę sam się zabezpieczyć przed mitami aby ochronić innych. Muszę mieć więc kryterium, które jest adekwatne. Są dwa kryteria stwierdzające. Prawda on człowieku jest potrzebna gdyż normy moralne są wykładnikiem antropologii. Normy zabezpieczają moją godność w działaniu. Dają odpowiedź w jaki sposób mam działać aby się zabezpieczyć przed mitem działań prawdziwych, zabezpieczenie przed pozorami miłości. Zabezpieczenie antropologii od antropodoxi (doxa - mniemanie).

W jaki sposób afirmować osobę ludzką dla niej samej?

Kryteria:

  1. Człowiek jest inaczej i wyżej w stosunku do animalia. Jest tak dlatego, że człowiek sobie uświadamia nadrzędność, niesprowadzalność do żadnego rzędu i gatunku istot stworzonych. => drugi opis stworzenia Rdz 2,4b-3,24 - człowiek od początku poszukuje swoje tożsamości (nieutożsamialność).. Występuje w człowieku pewne doświadczenie na nie - „nie jestem taki” i doświadczenie na tak => człowiek dał nazwy, ma poznanie rzeczy - stwierdza swoją odrębność a potem stawia się wyżej (daje nazwy). Człowiek wyosabnia się w poszukiwaniu tożsamości i stwierdza, że jest inny. To doświadczenie konstytuuje się na bazie tożsamości swego ciała: mógłby dojść do wniosku, że jest podobny, a on stwierdza, że jest sam.

  2. Faktem jest, że człowiek jest - czyli istnieje (choć faktycznie istnieje nie musi istnieć, więc może nie istnieć). Człowiek swojego istnienia nie zawdzięcza sobie, ale jest to darem kogoś innego. W ostatecznym stwierdzenie doświadczenia faktu przygodności prowadzi do stwierdzenia, że jest darem kogoś innego tu i teraz. => Konstytucja Dogmatyczna O Kościele „Gaudium et spes” nr 24 - człowiek jest jedynym stworzeniem, które Bóg chciał dla niego samego. Zawiera się to w stwierdzeniu - inaczej i wyżej. Posiada bowiem relację z Bogiem. Nie może odnaleźć się inaczej jak w bezinteresownym darze z siebie - zawiera się to w stwierdzeniu, że człowiek istnieje przygodnie i jest darem.

Jest to starożytna doktryna Kościoła (także św. Tomasza) => człowiek jest na obraz Boży czyli => na - ruch dążenia do doskonałości, Jezus jest obrazem Boga, a my jesteśmy na obraz Boży - Rdz 1,26 - „uczyńmy człowieka na Nasz obraz”. Ważny jest zamysł Boga - Bóg wypowiada się w liczbie mnogiej. Wcześniej był używany tryb rozkazujący, który tutaj zamieniony jest w tryb miłości - tajemnicza rozmowa w Boskim wnętrzu. Trzykrotnie pada słowo „stworzył” - słowo to świadczy o doniosłości stworzenia człowieka. Rdz 1,31 - „bardzo dobre” => wcześniej było „dobre”

Bóg stworzył człowieka aby go usynowić. Aby człowiek był z Bogiem w Synu, który jest Jego doskonałym obrazem. Przybranie człowieka za syna =>celem jest uczestnictwo w życiu Bożym. To świadczy o nadprzyrodzonej godności człowieka => jest partnerem Boga, powołanym do bycia z Bogiem.

  1. Człowiek jest istotą złożoną z duszy i ciała - tekst biblijny podkreśla, że człowiek jest jednością w dwoistości tzn. że posiada ciało i posiada tchnienie życia => to sprawia, że człowiek poznaje i nazywa inne istoty. Można wywnioskować z tekstu biblijnego, że w człowieku mamy element duchowy i element cielesny. Mt 10,28 - Jezus - ciało i dusza. W nauczaniu Kościoła jest twierdzenie, że źródła biblijne uprawniają do nazywania człowieka osobowa jednością, w której mamy dwoistość. Jest to obecne w Tradycji Nauczaniu Kościoła. Ta zarazem jedność i złożoność człowieka bywa przedmiotem krytyki jako rzeczywistości niebiblijnej. Można jednak mówić z przekonaniem, że dwoistość człowieka jest głęboko zakorzeniona w Piśmie Świętym i Tradycji.

Dla zrozumienia teologii moralnej adekwatnej będzie zadaniem zrozumienie owej złożoności - poznać implikacje moralne tej dwoistości człowieka, potem o implikacjach moralnych naszego uczestniczenia w naturze duchowej. Duszę człowieka możemy poznać poprzez przypadłości - potentiale animae - władze duszy (jest ich 5):

  1. władze duszy wegetatywne:

  • władze zmysłowe - sensitive - zewnętrzne: