56 Terapia dzieci i młodzieży
Owe wypracowywane formy kontroli utrwalająsię wraz z powtarzającymi się wydarzeniami urazowymi, a także zostają przeniesione na inne niż rodzinne sytuacje społeczne.
Nieprzewidywalność zdarzeń, ich niejasność i niezrozumiałość, domagają się w miarę logicznego uzasadnienia i wyjaśnienia, co także służy złagodzeniu napięcia emocjonalnego. „Ojciec mnie nie lubi, skoro pije” albo „Ojciec jest chory i dlatego tak się zachowuje” - to stwierdzenia pozwalające dziecku uczynić niewiadome, niezrozumiałe znanym, klarownym, dookreślonym. Zachowania dziecka wynikające z przyjętego sposobu radzenia sobie wymagają także jakiegoś uzasadnienia i poznawczej reprezentacji. Częste atakowanie innych, bierność społeczną, nadgorliwość w podejmowaniu i wywiązywaniu się z zadań, autodestruk-cję, ucieczki z domu itp. trzeba jakoś wyjaśnić, by pozbyć się wrażenia dysonansu, dziecko bowiem także potrzebuje zgodności poznawczej. To właśnie ta potrzeba skłania je do przekonania siebie i innych, że ich postępowanie i odczucia mają charakter racjonalny, logiczny i są właściwe. Wyjaśnienia stają się z biegiem czasu urazowymi sądami o sobie i rzeczywistości społecznej - uogólnionymi i sztywnymi.
Argumentów uzasadniających własne zachowania, sądy i uczucia człowiek poszukuje przede wszystkim w sytuacji (tak zwane uzasadnienia zewnętrzne) lub w sobie (uzasadniania wewnętrzne) (Aronson, Wieczorkowska, 2001). „To moja wina, że był ten wypadek. To przeze mnie się stało. Powinienem nie chcieć jechać do cioci” - powiedział 6-letni chłopiec, uczestnik wypadku samochodowego, w wyniku którego zginęła jego matka prowadząca samochód. Taka jest właśnie jego reprezentacja sytuacji, w której się znalazł. Tłumaczy ją sobie za pomocą własnych wyobrażeń o tym, jak powinno być — powinien nie nakłaniać matki do odwiedzenia ciotki. Nie bierze więc pod uwagę tego, że każdy człowiek ma jakieś pragnienia i próbuje je spełnić, że zjawisko to jest normalne, typowe dla każdego człowieka. Życzenie 6-latka było także normalne, to wypadek samochodowy był zdarzeniem nienormalnym, niepozostającym w żadnym związku z pragnieniem dziecka.
Lokowanie sprawstwa w sobie samym może mieć miejsce zwłaszcza wtedy, gdy trudno jest znaleźć przyczyny zewnętrzne wydarzeń, o czym mogą decydować zbiegi okoliczności. I tak, dziecko może uważać, że ojciec pije dlatego, że ono kupuje mu alkohol, choć robi to przecież na polecenie dorosłego (nie powinien był tak robić). Inną przypadkową zależnością jest zły humor ojca, któiyjest przyczyną razów otrzymanych przez dziecko, a które ono przypisało wpisanej w dzienniczku uwadze, o której ojciec nawet nie wie. Postrzeganie siebie w kategoriach winowajcy może być także spowodowane słowami innych, na przykład matki, ciotki czy nauczyciela (Jesteś niegrzeczny i dlatego ojciec cię bije, bo co ma biedny zrobić”).
Innym sposobem redukcji poczucia dyskomfortu są uzasadnienia sytuacyjne -zewnętrzne. To one właśnie chronią, ja”, własną samoocenę i obraz siebie. Dzieci również odwołują się do uzasadnień zewnętrznych. Radzą sobie z trudną sytuacją, obarczając odpowiedzialnością innych lub los, a nie siebie, tym bardziej że istnieją ku temu przesłanki zawarte w traumatycznych wydarzeniach: „oni mnie krzywdzą”; „to jego wina; oni są przeciwko mnie”. Jak zatem można kontrolować sytuację? „Trzeba uprzedzić atak”, „nie dać się, być twardym”, „trzeba się izolować” itd. W ten oto sposób można ochronić siebie i budować swój obraz zgodnie z tymi sądami. Dzieci lokujące przyczyny w sobie zwykle mają niską samoocenę i negatywny obraz siebie. Dzieci usprawiedliwiające wydarzenia i własne zachowania czynnikami zewnętrznymi mają większe szanse na podtrzymanie Ja”, samoocenę i budowanie obrazu siebie w oparciu o własne standardy, nie zawsze zgodne z powszechnie uznawanymi wartościami i normami społecznymi.
Reasumując, długo trwające i powtarzające się wydarzenia nie tylko wzmacniają przeżywane emocje w trakcie trwania sytuacji urazowej, lecz także przyczyniają się do powstania skłonności do określonej reakcji emocjonalnej (na przykład gniewu czy strachu). Przyczyniają się także do generalizacji myśli i przekonań o sobie i innych ludziach. Te myśli z kolei powodują zwykle napięcie emocjonalne redukowane wcześniej już wypracowanymi sposobami. Koło się zamyka, decydując o trudnościach psychicznych i powiązanych z nimi niepowodzeniami życiowymi młodych ludzi. Te ostatnie zaś są wzmacniane reakcjami otoczenia na ich nieprawidłowe czy nieadekwatne zachowania. W konsekwencji stan psychiczny dziecka z doświadczeniem urazowym się utrwala.
Skutki doświadczanego urazu obejmująsferę zachowań dziecka, obszar przeżywanych emocji oraz sądów, przeświadczeń na temat samego siebie.
Najbardziej widoczne dla otoczenia są utrwalające się schematy zachowań. Jedne z nich otoczenie postrzega jako dziwaczne, niezrozumiałe, budzące niepokój, zwłaszcza u dorosłych, a niekiedy i u rówieśników. Można do nich zaliczyć: izolowanie się od otoczenia, słabe nawiązywanie kontaktów z innymi lub narzucanie się im, natręctwo, nadmierną uczynność i nadgorliwość w wykonywaniu zadań, próby samobójcze i akty autoagresji, bagatelizowanie własnych osiągnięć, fobie, zaburzenia snu, apatię, unikanie bliskości oraz zachowania zaliczane do objawów zaburzeń dysocjacyjnych, wskazujące na zakłócenia świadomości