nagrobki7

90

ZBIGNIEW MORSZTYN

Kiedy je, wybielone w męczeńskiej kąpieli Krwie niewinnej, niebiescy zanieśli anieli?

⁵ Radujcie się, rodzicy, ta nad niebiosami,

Której krew święta krzyczy ustawnie za wami.

JEDNEMU

Od złego przyjaciela, od nieprawej żony Tu leżę w połowicy wieku zagryziony.

Już się stał wieczny rozwód, bo ja na prawicę,

A ona, jako godna, pójdzie na lewicę.

[FRASZKI TEGOŻ Z(BIGNIEWA) M(ORSTYNA)]

W TRYBUNALE ŚCIĘTEMU NAGROBEK

Radzę-ć, byś się położył, gdy cię tu kto bije.

Jam wczora rękę uciął, a mnie dzisia szyję.

TEJŻE

w. 3 W: Kędy je.

JEDNEMU

w. 1 od nieprawej żony — od żony, która nie była prawdziwą, dobrą żoną. w. 2 M: leże.

w. 3 na prawicę — czyli wśród zbawionych, w. 4 na lewicę — czyli wśród potępionych.

[FRASZKI TEGOŻ Z(BIGNIEWA) M(ORSTYNA)]

Taki właśnie tytuł w W, gdzie następne epigramaty bezpośrednio po Nagrobkach rożnych (s. 722—726 rkpsu); w M brak tego tytułu, tu wiersze bez nagłówka po Epitalamium pewnym osobom (s. 370—374 rkpsu).

W TRYBUNALE ŚCIĘTEMU NAGROBEK

W W tytuł: W trybunale ściętemu, że uciął rękę drugiemu. w. 1 W: Radzę, byś..