186 7. Poród prawidłowy
186 7. Poród prawidłowy
Chwyty stosowane podczas ochrony krocza mają na celu głównie zwolnienie szybkości wyrzynania się główki; wolno, milimetr po milimetrze, wytoczyć mocno przygiętą główkę na zewnątrz miękkiego kanału rodnego, aby potem mogła wykonać swój zwrot zewnętrzny (zwykłe odprostowanie).
• Nie należy jednak chronić krocza za wszelką cenę!
cie żadna inna część główki, a tylko kark (na granicy skóry owłosionej) może oprzeć się jako punkt podparcia o dolny brzeg spojenia łonowego; główka musi teraz wyrzynać się najkorzystniejszą płaszczyzną, płaszczyzną podpoty-liczno-ciemicniową o obwodzie 32 cm.
Nacięcie krocza. W przypadku szerokich i mało podatnych mięśni miękkiego kanału rodnego (bardzo wysokie, mięsiste lub niepodatne krocze, wąska szczelina mięśni dźwigaczy odbytu, ostry kąt podłonowy, szczególnie u starych pierwiastek) odpowiednio wcześnie nacina się krocze (sir. 308); zalecane jest w każdym przypadku, w którym główka rodzi się niekorzystną płaszczyzną miarodajną.
Praktyczna wskazówka. Blcdnięcie krocza
bezpośrednio poprzedza jego pęknięcie!
Nie chodzi o krocze, lecz o mięśnie dna miednicy! Dysponując dobrą techniką ochrony krocza, można także ochronić wysokie, mięsiste krocze starej pierwiastki. W takim przypadku jednak kobiecie nic czyni się nic dobrego, ponieważ nic chodzi tak bardzo o krocze, lecz
0 wiele bardziej o dno miednicy. Wskutek zbyt długiej ochrony krocza, znacznie przekraczającej wytrzymałość mięśni i powięzi dna miednicy, dochodzi do niezauważalnych (przy zachowanym kroczu) podskórnych rozdarć, często rozległych pęknięć pochwy, a co najmniej do znacznego rozciągnięcia pętli mięśnia opuszkowo-jamistc-go, mięśnia poprzecznego krocza głębokiego
1 szczególnie przednich części mięśni dźwigaczy odbytu, które w miejscu swego przyczepu do kości łonowej mogą ulec naddarciu lub nawet
Często przedłuża się wyrzynanic się główki co stanowi zagrożenie dla dziecka. Zwykle pi^y' czyną jest osłabienie skurczów partych.
Przyspieszenie wyrzynania się główki
Kobiecie poleca się przeć bez skurczu. Jeśli ^ nie daje pożądanego skutku, to stosuje się 2 na-stępujące rękoczyny:
gena.
■ Chwyt Ritgena - chwyt za tylną część krocza (ryc. 7-84). Tylna część krocza, to okolica między końcem kości guzicznej a odbytem, Jedna ręka, jak podczas ochrony krocza, spoczywa na widocznej już części główki, druga na tylnej części krocza odszukuje łatwo wyczuwalną bródkę. Odbyt osłonić tamponem z waty lub serwetą! W rezultacie silnego przesuwającego nacisku na bródkę główka wyciskana jest z miękkiego kanału rodnego. W razie potrzeby osoba asystująca wykonuje chwyt Kristclłera.
■ Chwyt Kristellera (wypieranie płodu). Osoba asystująca staje po jednej stronic rodzącej, czeka na wystąpienie skurczu lub wywołuje skurcz, ostrożnie masując dno macicy. Jedną ręką lub oburącz obejmuje dno macicy i wykonuje wolno narastający nacisk w kierunku zgodnym z osią miednicy.
■ Nacięcie krocza. Jeśli nie osiąga się celu, to wykonuje się rozległe nacięcie krocza. Jeśli i to nie pomaga, to w rachubę wchodzą kolej-
Wszystkie ruchy wykonuje się powoli, delikatnie, lekką ręką, bez poszarpywania. Duże niebezpieczeństwo pęknięcia krocza.
■ Założenie wziernika położniczego, zabieg kleszczowy lub trakcja próżniowa. Wymienione zabiegi położnicze, szczególnie poród na wzierniku, wykonane delikatną i wprawną ręką, szkodzą matce i płodowi znacznie mniej niż gwałtowne rękoczyny.
Po urodzeniu główki ochrona krocza nic jest jeszcze zakończona. Muszą być wytoczone barki. Krocze jest zagrożone, jeśli barki wytaczane są nieprawidłowo.
Między porodem główki a wytoczeniem barków należy chwilę odczekać: poród tułowia powinien nastąpić samoistnie podczas jednego z następnych skurczów.
■ Jeśli płód jest niedotlcniony lub przerwa międzyskurczowa trwa zbyt długo, to przystępuje się do natychmiastowego rodzenia barków.
Wytaczanie barków w dwóch etapach (ryc. 7-85). Główka wykonała 4. lub zewnętrzny zwrot: zwróciła się w położeniu potylicowym I do prawego, w potylicowym II do lewego uda matki.
■ Najpierw wytacza się bark przedni (1. etap), co odpowiada naturalnemu mechanizmowi
porodu (p. ryc. 7-85): główkę ujmuje się płasko w obie dłonie tak, że oba kciuki równolegle wskazują potylicę lub wierzchołek główki i tak uchwyconą główkę naciska się w kierunku krocza, tzn. obniża się ją, do momentu, kiedy ukaże się przedni bark.
Praktyczna wskazówka. Nic ciągnąć, lecz tylko obniżać!
Aby można było główkę dostatecznie obniżyć, pośladki rodzącej muszą być uniesione: podkłada się pod nic wałek lub unosi się część micdniczną łóżka porodowego.
Jeśli przedni bark nic ukazuje się pod spojeniem łonowym, to osoba asystująca wykonuje łagodny chwyt Kristellera (str. 186).
Rodzenie tylnego barku jest 2. etapem (ryc. 7-85). Utrzymując chwyt Kristellera, unosi się główkę ostrożnie w kierunku spojenia łonowego, aż po kroczu wytoczy się bark tylny.
Pewny chwyt tułowia. Z ograniczoną siłą pociąga się w przedłużeniu osi miednicy. Aby pewniej trzymać dziecko, po uwolnieniu przedniego
7-85. Rodzenie barków: 1 — poród przedniego barku, 2 - poród tylnego barku