| ROZMOWA Z PROF. JACKIEM KOLBUSZEWSKIM
| ROZMOWA Z PROF. JACKIEM KOLBUSZEWSKIM
Yctc
P°
P°
ku
do
ż»
zu
zl
na
formalnym sakralizowana przez poświęcenie lub inne akty świadomie temu patronujące. Charakterystyczne, że do tej sakralności od samego początku społeczeństwo polskie przywiązywało niesłychanie dużą wagę i kiedy zakładano cmentarz na Powązkach w Warszawie czy Rakowicki w Krakowie, to ludzie buntowali się przeciwko „pochówkowi psiemu", czyli w niepoświęconej ziemi. Stąd właśnie ta rytualizacja przestrzeni
cmentarza ze strony Kościoła, polegająca na stawianiu kaplic, na uroczy-1_
stym święceniu. Proszę zwrócić uwagę na to, że na wielu cmentarzach komunalnych kapłan w trakcie pogrzebu święci grób, krzyż i wieńce.
A z tej sakralności ■wynika szacunek wobec drugiego człowieka — to jest wprawdzie trup, ale to był człowiek, wobec tego zasługuje na szacunek.
cz
tu
oc
je*
Stąd bardzo silna tendencja do prawnej ochrony nekropolii.
Cmentarz jest również przestrzenią pamięci. Selma Lagerlof, noblistka z 1910 roku, powiedziała że „kultura to jest coś, co pozostaje po tym, co było”. Jeżeli się pozbędziemy pamięci o nieboszczykach, jeżeli ją skutecznie wykarczujemy, to zubożymy poczucie naszej tożsamości. Ujmując inaczej, powiedziałbym, że ten, kto wywraca nagrobki, pokazuje brak swojej tożsamości. To, że ta refleksja pamięci nie zawsze wchodzącemu na cmentarz się nasuwa, to już jest sprawa indywidualnej wrażliwości, dyspozycji psychicznych, przygotowania intelektualnego, a wreszcie zanurzenia w kulturę.
Cmentarz to również przestrzeń patriotyczna — dziejów i histońi, gdzie ginie kategoria wroga.
A czy cmentarz jest również miejscem kultury?
Jednym z najważniejszych. Nekropolia jest znakiem stosunku żyjących do umarłych. Ale to jest też tak, jak powiada Zygmunt Bauman, że „ciągłość tradycji dbania o groby wynika w dużej mierze z ludzkiego egoizmu”. Jeśli ja zadbam o grób mojego przodka, to mój potomek zadba o mój. Ludzie bronią się przed pochówkiem, który skazywałby ich na zapomnienie.
Cmentarz może być także świadectwem dehumanizacji, ponieważ ona jest jednym ze składników kultury. Na pewno czym innym jest zakopiański Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku, a czym innym Katyń. W jakiś sposób Katyń jest tekstem historii, ale bardziej jest tekstem kultury,
8 | ROZMOWA W DRODZE