ROZMOWA Z O. PROF. JACKIEM SALUEM OP
22) tęskni we mnie za tym Sądem. Ufam, że dzięki łasce idę przez życie w świetle Ewangelii i dojrzewam do życia wiecznego, a zatem ów sąd będzie ostatecznym zwycięstwem we mnie tego, co Boże.
Po co wobec tego aż dwa sądy? W dniu mojej śmierci zamknie się moje życie doczesne, zakończy się czas czynienia przeze mnie dobra i zła. Ale dzieje dobra i zła, jakie po sobie pozostawię, nie skończą się w chwili mojej śmierci. Ufam, że różni dobrzy ludzie będą starali się usuwać zło, które po mnie zostanie, i pielęgnować pozostawione przeze mnie dobro. Ostateczny zaś sens życia każdego człowieka odsłoni się w dniu zakończenia ludzkiej historii. A zatem: sąd szczegółowy podsumuje moje czyny, a Sąd Ostateczny będzie ogłoszeniem ostatecznego zwycięstwa Chrystusa w ludzkich dziejach, wtedy ujawni się też ostateczny sens życia każdego z nas.
MB: To, co Ojciec mówi, wyjaśnia, dlaczego potrzebny jest Sąd Ostateczny obok sądu szczegółowego, ale dalej nie jest dla mnie jasne, po co w ogóle sąd szczegółowy. Do czego potrzebna jest taka wstępna segregacja? Bo coś trzeba zrobić z takim, który umarł ?
Pan tak pyta, jakby za tym sądem specjalnie nie tęsknił... „Drogocenna w oczach Pana jest śmierć Jego czcicieli” (Ps 116,15). Po śmierci znajdę się zapewne w czyśćcu, ale tak bardzo bym chciał, żebym w momencie śmierci mógł rzucić się całym sobą w ramiona Pana Jezusa! Stanie się to jednak pod tym warunkiem, że wtedy nie będzie już we mnie grzechu. Jeżeli jednak jakaś grzeszność we mnie pozostanie, będę ją mógł zrzucić z siebie w czyśćcu...
MB: Czyściec byłby więc takim oczyszczającym łącznikiem pomiędzy dwoma sądami?
AW: Mam wrażenie, że czyściec i oba sądy są z innego planu niż Boskie wyroki.
Ja bym tutaj bał się używać słowa „wyrok”...
AW: A jak lepiej? Rozstrzygnięcie, decyzja?
TEMAT MIESIĄCA Vr
Ciągle wisi nad nami obraz sądów ludzkich, z ich wyrokami, rozstrzygnięciami, decyzjami. A sądy Boskie są związane z mocą pełną miłości — to jest zupełnie inna perspektywa.
AW: Jednak podstawowym motywem, który kryje się za obrazami piekła, nieba i czyśćca, jest przywrócenie sprawiedliwości. Minto że Bóg sądzi z nieskończoną miłością, to rdzeń sprawiedliwości musi być zachowany.
Nauka Kościoła na ten temat została ostatecznie sformułowana w roku 1336 przez papieża Benedykta XII w konstytucji Benedictus Deus, w której przypomniał on wiarę Kościoła, iż bezpośrednio po opuszczeniu tego świata człowiek dostępuje oglądania Boga twarzą w twarz albo spotyka go kara odrzucenia wiecznego, ci natomiast, którzy odeszli z tego świata w stanie łaski, ale nie do końca umarli dla grzechu, mogą jeszcze w czyśćcu przygotować się na ostateczne spotkanie z Bogiem.
Nieraz ludzie chcieliby, żeby im pokazać, co Pismo Święte mówi
0 czyśćcu. Oczywiście, mogę pokazać klasyczne teksty, na które w Kościele zwykliśmy się powoływać (2 Mch 12, 43-46; Mt 5, 25n; 12, 32; 18, 34n; 1 Kor 3, 10-15). Najbardziej jednak lubię przywołać wtedy początek szóstego rozdziału Listu do Rzymian. Apostoł Paweł mówi tam, że przez chrzest zaczęło się w nas umieranie dla grzechu
1 wkraczanie w nowe życie. Rzecz jasna, idealnie by było, żeby śmierć zastała mnie w momencie, kiedy już cały umrę dla grzechu i bez reszty cały będę oddany Bogu. Co jednak się stanie, jeżeli umrę w łasce uświęcającej, ale jeszcze nie do końca oczyszczony z mojej grzeszności? Otóż Pan Bóg w swoim miłosierdziu pozwoli mi, żebym dokończył swoje umieranie dla grzechu nawet po odejściu z tego świata. I to właśnie jest czyściec. Dopiero jako najdosłowniej czysty i święty będę mógł dostąpić oglądania Boga twarzą w twarz. Wtedy czekać będę już tylko na wskrzeszenie mojego ciała i Sąd Ostateczny.
MB: / tak znaleźliśmy się przy kolejnej wielkiej kwestii: zmartwychwstaniu ciał.