Pedagog 7
warunków pracy, czy to opinii publicznej, mającej charakter bądź trwałej tradycji, bądź przemijającej mody, przy czym presja ta, mimo że rozproszona i nie skoncentrowana w jednym ośrodku, działa w sposób bardzo zbliżony do działania władzy.
Nie znamy ludzi, którzy nie byliby istotami społecznymi. Nawet u najprymitywniejszych ludów znajdujemy już życie społeczne oraz zróżnicowanie na. dzierżących władzę i podwładnych. Znajdujemy również u nich "-'chowanie mające wyraźny charakter urabiania jednostki według po-srzeb grupy społecznej. Wychowanie zapewnia klanowi lub szczepowi lego trwanie w czasie, przez reprodukowanie w młodym pokoleniu wierzeń, obyczajów, mowy, postawy wobec świata i sposobów działania, przyjętych w danej grupie społecznej i charakteryzujących ją w odróżnieniu od innych grup. Namalowany przez Rousseau obraz pierwotnego człowieka jako istoty wolnej od wszelkich więzów społecznych dawno już został obalony przez etnologię i socjologię. Badacze ludów pierwotnych są zgodni w tym, ca w słabo zróżnicowanych społeczeństwach prymitywnych jednostka ulega większej presji ze strony grupy społecznej niż w tzw. społeczeństwach cywilizowanych, w których tradycja bez dziejów, reprodukująca się ciągle w tyra samym zwyczaju, zostaje coraz bardziej zastępowana przez tradycję historyczną, w której każde pokolenie uzupełnia, a często i przezwycięża nawą Twórczością to, co odziedziczyło po przodkach. Prymitywna grupa -Tristana w większym stopniu nie pozwala jednostce na odchylenia od ustalonego trybu życia i postępowania, wymaga od jednostki pełniejszego włączenia się w całość grupy, większego jej konformizmu i podporządkowania władzy tradycji, niż to ma miejsce w społeczeństwach bardziej zróżnicowanych o tradycji historycznej.
Dlatego właśnie w pierwotnych społeczeństwach wychowanie, jak to wykazały badania socjologów ostatnich dziesięcioleci, ma wyraźny charakter urobienia jednostki według wzoru przyjętego w danej grupie społeczne" jako coś odwiecznego, nietykalnego, sakralnego. Jeżeli u zwierząt wychowanie nie wykracza poza pielęgnowanie i tresurę, to u ludów pier-wstrych, których życie społeczne nie jest po prostu dalszym ciągiem bytu biologicznego, lecz posiada swoiste prawa niesprowadzalne do praw biologicznych — wychowanie nie wykracza poza urabianie jednostki. Urabianie nawarstwia się na pielęgnowaniu i tresurze, wyciska na nich swą pieczęć, formuje je, wprzęga do służby celów wytkniętych przez tych, którzy dzierżą władzę w grupie społecznej. Jest to szczegółowy przykład tego, jak w ogóle byt społeczny nawarstwia się na bycie biologicznym i formuje go jako swe podłoże lub „materię” w sensie nadanym temu terminowi
t rzez Arystotelesa.
«/
Im bardziej prymitywne jest społeczeństwo, tym w mniejszym stopniu s:osumek wychowawczy wykracza poza stosunek władzy, tzn. zwierzchnika