S5006906

S5006906



AKT CZWARTY

SCENA I

Pokój intendenta w pałacu.

SFORKA — MAŁGORZATA

SOBKA

Idź, acani, i nic przeszkadzaj mi.

MAŁ[GORZATA ]

Ale mój mężu, dalibóg wbijają acanu jakieś duby w głowę, a ty wierzysz. Szkoda, że złożyłam czerepy twojej głowy, którą pan hetman rozbił wczoraj jak zgniłe jaje.    -5

SFORKA

Idź, acani, pilnuj kur i gęsi! Ja czekam na kogoś...

MAŁGORZATA

Zamknę acana na klucz i nie puszczę tych sowizdrzałów, co ci mózgi mieszają jak rumianek w filiżance łyżeczką.

SFORKA

To nie żaden sowizdrzał, moja duszko. Tu przyjdzie 11 najrozumniejszy człowiek między muzykantami pana hetmana, człowiek z imaginacją, pierwszy trombon.

MAŁGORZATA

Jeżeli chcesz grać na trombonie, to za drzwi!

SFORKA

Ale ja nie będę grać na trombonie. Czy ty mnie masz za takiego głupca, moja żono?    %

MAŁGORZATA

Cóż acan będziesz robić z muzykantem?

SFORKA

Pracować.

MAŁGORZATA

Zmyję ci głowę, panie siwoszu, jeżeli mi jeszcze będziesz gadał o tych napolitańskich sumach. Miej to w zanadrzu i basta — a nie pijcie z tym trombonem jak bibuły. * Pójdę na mszę wyprosić u Boga trochę rozumu dla ciebie, bo już mi dziecinniejesz. Żle musiałeś prowadzić się w młodości, panie mężu, jeżeli w sześćdziesiątym roku przychodzi na ciebie grzybowa starość. Piaseczku tobie i kamyczków — baw się, łubko!    *

Wychodzi.

SFORKA

Głupia, głupia! To szczęście, że w księdze rachunków I przepisałem na dwie ręce pytania pana Nuncjusza... Ha,

[pan trombonista!

ksiądz wchodzi.

Do diabła, to ksiądz Prokop. — Witam, ojcze wielebny.

I Czy po barana?    *

KSIĄDZ

Niech mi jegomość wybaczy, że przerywam jakieś zatrudnienie, może rachunki Chciałem widzieć pana Szczęsnego — mówiono mi że całą noc nie wiadomo gdzie przepędził i nie wrócił jeszcze do pałacu. Ważną mam rzecz do zakomunikowania panu hrabiemu, rzecz, która obcho- * da zdrowie i szczęście drogiej mu osoby. Udaję się do ciebie, panie Sforko, abyś był pośrednikiem między nami.

Daj mi kawałek papieru i pióro — napiszę kilka słów do , pana Szczęsnego, a ty, mój stary przyjacielu, zechcesz mu je jak najprędzej wręczyć.

367


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
S5006896 AKT TRZECI SCENA I Pokój iimutyA*M*UO jak 10 fiwrwuaym afcct* U0RSZTYH3KI i
30 (690) CHORY Z UROJENIA Akt iii, scena 14 Antosia, służąca Argana, ma się za słynnego lekarza. Kpi
DSC05717 (3) Piotr Boryka AKT III SCENA I S zol t y s. ocknąwszy, swojej sie odmianie dziwuje, i, #e
DSC09873 (2) M śmtfOamś - Akt II, Scena 3 Doryna ttoekopfc Ja bym go im nie wzięła pewno, póki żyję.
DSC09874 (2) 36 S*/f*iyirA - Akt II. Scena 8Mariann* IV>n no. etyl w istocie twej nieczułej duszy
DSC09883 54 & ifttuwł - Akt tli. Scena 3 IW Wkłtfc w tobie pnwkodf do zbawienia drogi; Lwi gdy p
DSC09886 60 Śu y—wł - Akt III. Scena 6 Oiyon rótmiei i Jciska/ęc Thrtuffe’o3 O. dobroci wielka,
DSC09890 66    - Akt IV Scena 2 Gdy ja i Mn strony zużyć go Miuiar mam stały u
178 Wtulę - Akt III. scena 37 ręce im pozałóż tak: niech się po dwóch chycą w bok: odmów pacier
skanowanie0029 118 AKT IV SCENA 1 Przedpołudnie. Znowu słoneczna pogoda, jak w akcie 1 i lt. Zniknęł
45862 P1010218 (3) xuv PRAWDA HISTORYCZNA I FIKCJA menty przeciw kandydaturze Karola I. Akt czwarty
Bauhaus58 (reżysera) nic bardziej inspirującego niż pusta scena: na go- f dzinę przed stworzeniem!
S5006911 HOnSZTYHsifc SFORKA Ja wiem, że ja intendent Sforka.    sos TROMBON1STA A dl
Wykład 1 21.02.2008 dr Ryszard Dębski - dyżur czwartek po wykładzie, Uniwersytecka 3 pokój 28 egzami
P1000698 T H ITTNKM W MAł.YM DOMKU 20 SCENA V CiZ, MARIA MARIA Niech pan wchodząc przez prawe d

więcej podobnych podstron