Rozdział IV
wszystkim poprzez politykę gospodarczą sprzyjającą powiązaniu wolności gospodarczej z odpowiedzialnością. Określał ją mianem polityki kształtowania wolnościowego ładu gospodarczego.
W swej interpretacji pojęcia wolności i odpowiedzialności jednostki gospodarującej Erhard korzystał z dorobku nauki antropologii filozofa Maxa Schelera (por. Wiinsche 2001, s. 99). Istotne było dla niego rozróżnienie między „wolnością od czegoś” i „wolnością dla czegoś” (por. Erhard 1988, s. 677). W tym pierwszym przypadku chodzi przede wszystkim o to, że jednostka ludzka uwalnia się od działania różnych czynników ograniczających jej wolność (np. od głodu, nędzy czy też panowania poszczególnych osób albo struktur władzy). „Wolność od czegoś” (np. od głodu) definiowana jest głównie w sensie negatywnym. Inaczej jest w przypadku „wolności dla czegoś”. Wyeksponowane zostają wtedy wartości, którymi kieruje się wolna jednostka ludzka w swoim zachowaniu, a nie czynniki tę wolność ograniczające. Erhard wymienia tu takie wartości jak miłość bliźniego, poczucie obowiązku, godność człowieka itd.
W przypadku „wolności dla czegoś” wolna jednostka ludzka jest postrzegana jako członek społeczności. W przemyśleniach dotyczących wolności musi być uwzględniony nie tylko indywidualny, ale także społeczny wymiar jej działania. Podobnie jak Arystoteles i inni wielcy myśliciele, Erhard był przekonany, że człowiek z natury rzeczy jest nastawiony na działanie w ramach społeczności. Jednostki próbują poprzez swe działania uzyskać nie tylko maksymalizację korzyści materialnych, ale także uznanie innych ludzi. W nawiązaniu do poglądów klasyka angielskiej ekonomii politycznej, Adama Smitha, sformułowanych w książce Teoria uczuć etycznych, Erhard uważał, iż jednostki zabiegają o pozyskanie sympatii innych członków społeczności ludzkiej, zapewniającej w średnim i długim okresie trwałość stosunków rynkowych korzystnych dla wszystkich uczestników (por. Klump 2001, s. 21; Wunsche 2001, s. 101).
Z problemem jednostki w ramach społeczeństwa współ-występuje kwestia granic jej wolności. Większość myślicieli liberalnych uważała, że granice te powinny być wyznaczone przez państwo. Znajdują one wyraz w ogólnie obowiązujących regulacjach prawnych. Zgodnie z tymi poglądami państwo ma monopol na użycie przemocy dla obrony regulacji prawnych, które Friedrich August von Hayek w tytule swej książki określa! jako Konstytucję wolności [Die Verfassung der Freiheit, 1983). Liberałowie dostrzegali jednocześnie potencjalne niebezpieczeństwo zagrażające wolności jednostki ze strony państwa i jego aparatu przemocy. Zabezpieczeniem przed tym miała być obowiązująca konstytucja oraz gotowość wolnych jednostek ludzkich do jej obrony.
Według Ludwiga Erharda ów tradycyjny liberalny pogląd na sprawę granic wolności jednostki nie sięgał jednak sedna tej problematyki. Wolność jednostki ograniczona przez państwo i jego ustawodawstwo nie jest jego zdaniem „wolnością oryginalną”, tylko wolnością nadaną jednostce lub co najmniej usankcjonowaną przez państwo. „Wolność oryginalna” występuje wówczas, gdy jednostka jest w stanie sama wyznaczyć sobie zakres swej wolności, i to w taki sposób, aby nie ograniczyć poprzez to sfery wolności innych ludzi. Zdolność do samoograniczenia się jednostki przy definiowaniu zakresu wolności zakłada jednak występowanie wysokiego stopnia odpowiedzialności za siebie, za innych ludzi i za społeczność (por. Wunsche 2001,
115