Ifl ■» huhurtr
Z drugiri jednak strony autor Hun lioiury często narusza wierność opisu, aby osiągnąć korzyści artystyczne. Nk idzie ni o p,carskie po tknięcia i drobne sprzeczności, od dawna bawiące czyrclników: mero-siwo ma luipicrw trzy, a potem cztery kolumny, brat Łmmy raz umiera pr/cd matką, a ra/ po met, na sincnrarz skręca się to w lewo, to w pra wsi. Idzie o w polni świadome zaburzenie realiów w inny - wazniciszc) od zgodności z rzeczywistością - prawdy sztuki.
Jako ze w nocnej scenie miłosnej niezbędny jest księżyc w gałęziach drzew, w lęc księżyc wscliod/1 tam. gdzie rosną drzewa: na zachodząc. Ponieważ Karol, jadąc pierwszy raz do Ucruux, pow inien dokładnie obejrzeć termę, w styczniu zaczyna świtać o piątej nad ranem. Potrzebne autorowi kwiaty zakwitają czasem o niewłaściwej porze roku, sianokosy przy padaj.) w kwietniu. Żeby Bena mogła malowniczo trzepotać rączkami, leząs na kopać, a 10/Jdad i czas jazdy Jaskółki" z Rouen do Yomitlc podporządkowane są wy l.yc/im- wymogom akcji. Skoro Yontille ma pozostać miasteczkiem tikcyinym. a grdnocześnie lezcs winki innych miejscowości, na mapie Normandii muszą pojawić się sprzeczności (Tomes, pisane częściej Tótes, istnieje rzeczywiście). Ale chronologia dopracowana km starannie; można dość dokładnie datować wszystkie wy darzenia, wychodząc od Jaty planowanej ucieczki Emmy z Rudolfem: czwarty września. poniedziałek, wxk.uii|c na rok 1X43. Ślub - nM| ISłX; łsjl -wrzesień 1X38; przeprowadzka doYomillc - marzec 1X41; wyjazd Izotwr do 1'ary/a - nuj 1X42; Fmma poznaje RuJolfa - lipiec 1X42; zostaje (ego kochanką - październik 1X42; operacja Hipolita - maj 1843; zerwanie z Rudolfem wrzesień I84J; (jejii; lammrrmuir • onwitc 1X44; śmierć Emmy - 24 nurca 1X4k.
Opisy Hauherra. choć często drobiazgowe, rzadko btssatą dokładne i wyczerpujące. Przypominają raczej impresjonizm niz malarstwo realistyczne. Autor zadowala s»ę wywołaniem u czytelnika iluzji, że widzi, ze jest lam. Weźmy choćby opis Jaskółki":
„Było to żółte pudlo iu dwóch wielkich kolach, sięgających az po dach, zasłaniających widok i I trudzący cli pasażerom ramiona. Małe szt b
/a* JzUcyu/ ./Sini? ■* Iłł
ki wąskich okienek, podzwamającc w czasie jazdy; rachowały m i tam plamy blni.i, rzucone tu podkład starego kurzu, którego do czy mj vplu kać nie mogły nawet najburzliwsze ulewy".
Na)dokl.nlniei przedstawione vj szybki. I właśnie dzięki tej precyzji powstaje złudzenie pełnego opisu. Ale czytelnik wiciu rzeczy musi się domyślić, na przykład tego. że do „Jaskółki" wchodzi się od tylu (co z resztą dla współczesnych było oczywiste, jako że pojazd ma dwa koła). Później dowie wę jeszcze, żc wewnątrz są cztery lawcs/.ki, i nabierze przekonania, żc wie. |.ak wygląda dyliżans. Ko autor tak swobodnie mówi o mir psu w kącie, gdzie mości się pani Bovary, i okienkach, przez które patrzy, |.ikby czytelnik jechał razem z nią.
.Jaskółkę” można zrekonstruować, lecz pałac w La Vanhyesvird to czysta fantasmagoria. Może dlatego, ze tak widzi go ł mina - jej wejście do la llushrtte i sio teatru w Rouen to lak/r sceny z feerii, gdzie wśród sm pokoi trafia się prosto sio właściwego, a drzwi otwierają się pod dotknięciem palca. ( ickawc. że pewne opisy Flauberta zapowiada-ią technikę Iliniową. Dtog.i Hmrny z sieni do salonu w la V'.uibycss.ird i prezenracia Yont ille to długie- |azdy kamery. a oco klasyczne cięcie w scenie miłosnej:
„Odrzuciła w tyl białą szyję, nabrzmiewającą westchnieniem, i słabną sa. we Izach, w dreszczach, zakrywając twarz, ułegła. Kładły się już oc me wieczoru; niskie słońce, przeszywając gałęzie, olśniewało |i j <*7y".
A jednak Haubcit js-st realistą - tyle zc jego realizm polega na sktu-ptil.imcj, przenikliwej i odkry wc/ej dcduks)i psychologicznej.
Skłonności, potrzeby i złudzenia Emmy, zali.isz.ijjc o siebie mhy zębate kola. napędzają akcję, by w końcu /.miażdżyć bohaterkę. Bo innego przeznaczenia w tci powieści nic ma - „wielkie słowo" Karolu. ostaniu-, i.ikie wypowiedział, autor zawczasu skompromitował dwoma wsYcśnte|t/.yini użyciami. Każda rc.iks|a, każde wydarzenie nu swoją przyczynę. Przez diobiazgowy i s»islt opis mrclunizmów |isy-chicznych Flaubert nadaje batulncj historii łmmy przejmujący autentyzm. a g] v>nu podnosi sio rangi fascynującego literackiego typu. nic-