GENETYKA
Oczywiście nic można wykluczyć, żc dojdzie do nieszczęśliwego przypadku jednak dzisiaj wiemy już. żc ryzyko takie jest stosunkowo niewielkie. Znacznie groźniejsze mogą się okazać zapędy niektórych polityków i wojskowych pragnących powiększyć „swoją” władzę. Powinniśmy sobie jadnak zdawać sprawę, że całkowity zakaz prowadzenia manipulacji genetycznych niczego by tutaj nie zmienił, a wręcz przeciwnie.
Patrząc więc na problem całościowo wydaje mi się, że nie zatrzymamy rozwoju inżynierią genetycznej. Niesie ona bowiem nadzieję dla wielu ludzi, a często może także umożliwić poprawę stanu środowiska naturalnego. Należy po prostu uczynić wszystko, aby powiększać korzyści jednocześnie minimalizując straty.
znaczenie: genetyki trudno przecenić
Ilość konkretnych osiągnięć biotechnologii jest tak duża, że samo ich wymienienie zajęłoby książkę o sporej objętości. Dlatego będziemy musieli poprzestać jedynie na kilku wybranych przykładach. Oto one:
1. Klonowanie organizmów (w tym także ssaków!):
a) w lutym 1997 r. brytyjscy naukowcy z Edynburga ogłosili, żc udało im się skłonować owcę wykorzystując do tego komórki dorosłego zwierzęcia. Na razie z ok. 200 embrionów rozwinął się tylko jeden, a koszt całego przedsięwzięcia przekroczył milion dolarów, ale potencjalne skutki tego dokonania mogą być oszałamiająco pociągające i (lub) groźne!;
b) wkrótce potem Amerykanie donieśli o udanym sklonowaniu małp (ściślej — rezusów) w centrum badawczym w Orcgonie. Jednak ci uczeni wykorzystali materiał komórkowy z embrionu we wczesnej fazie rozwojowej;
UWAGA: Ogromne postępy dokonane przez biologów molekularnych i genetyków stawiają nam wyzwania, do których jako społeczeństwo nic jesteśmy jeszcze przygotowani. Dlatego musimy bardzo ostrożnie podchodzić, np. do entuzjastów klonowania człowieka, ale też nie wolno zaprzeczać sensowności samej idei powielania organizmów.
2. Organizmy transgeniczne — tak nazwano organizmy wyższe, którym wprowadzono nowy,
obcy gen. przekazywany następnym pokoleniom zgodnie z podstawowymi prawami dziedziczenia. Oto kilka w miarę „świeżych” przykładów:
a) transgeniczna bawełna uzyskana w pracowniach jednej z amerykańskich firm biotechnologicznych produkuje włókna bawełny zawierające niewielką domieszkę poliestru (i plastiku) zwiększającą tcrmoizolacyjność tego materiału. Co prawda daleko jeszcze do pełnego sukcesu komęrcyjnego, ale perspektywa roślin produkujących włókna syntetyczne nie jest już mrzonką;
b) transgeniczne pomidory o przedłużonej trwałości przechowywania sprzedaje się w USA od 1994 r;
c) w USA na poletkach doświadczalnych testuje się transgeniczną odmianę tytoniu odporną na herbicydy, czyli środki chwastobójcze;
d) transgeniczne ziemniaki produkują już albuminę typu HSA — białko odpowiedzialne za prawidłowe ciśnienie osmotyczne osocza naszej krwi;
c) prowadzi się badania nad przeniesieniem genów warunkujących możliwość wiązania wolnego azotu z bakterii do komórek roślin wyższych;
UWAGA: Na razie nie wiadomo jednak jakie skutki przyniesie np. konsumpcja zmodyfikowanej chemicznie żywności. Stąd biorą się liczne protestu w krajach zachodnich, a ostanio także w Polsce (sprawa importu modyfikowanej genetycznie, transgeniczncj kukurydzy).
3. Zmienione genetycznie bakterie i grzyby zdolne są do rozkładania całego szeregu zanieczyszczeń m.in. siarką albo ropą naftową. Problem ich stosowania jest jednak bardzo skomplikowany (przykładowo — konsekwencje wydostania się spod kontroli bakterii rozkładających produkty naftowe byłyby niewyobrażalne);
4. Dla zwiększenia plenności roślin często stosuje się indukowanie poliploidalności (por. ROZDZ; 8). Jest prawie pewne, żc zarówno ziemniaki, które obierasz przed obiadem, jak i kwiatki hodowane przez twoją mamę są odmianami polipioidalnymi. Nic możemy też zapomnieć, że np. niektóre zboża są międzygatunkowymi mieszańcami o zwielokrotnionej liczbie n.
OSIĄGNIĘCIA GENETYKI TO TAKŻE PRACA WIELU POKOLEŃ HODOWCÓW
Analizując współczesne dokonania biotechnologii nie powinniśmy zapominać o osiągnięciach, które zawdzięczamy pracy całych pokoleń cierpliwych hodowców zwierząt i rolników. Dysponowali oni minimalną częścią tej wiedzy, jaką my mamy dzisiaj. Mimo tego ci znakomici obserwatorzy przyrody dobrze rozumieli skuteczność selekcji dokonywanych w celu poprawienia wartości uprawianych roślin i hodowanych zwierząt. M.in. dzięki temu możliwe stało się udomowienie całego szeregu gatunków zwierząt, np. świni domowej (przodek; dzik), konia, krowy czy nawet psa. Mało kto zdaje też sobie sprawę, żc rośliny uprawne również pochodzą od dzikich gatunków o znikomej wartości użytkowej.
Prawdopodobnie w pierwszym etapie osobniki o cechach pożądanych wybierano jedynie z dzikich populacji. Kolejny etap nadszedł, gdy rozpoczęto świadomie oddzielać konkretne osobniki do dalszych krzyżówek (był to początek selekcji sztucznej). Pozwoliło to ograniczyć hetero-zygotyczność populacji hodowlanych i uzyskać cały szereg odmian o pożądanych cechach, np. krów o większej mleczności itd. Trzecim z umownych etapów było ograniczenie działań hodowlanych do niewielkiego procentu populacji. W ten sposób można było dokonywać dokładniejszej i skuteczniejszej selekcji traktując uzyskane osobniki (odmiany) jako materiał rozrodczy. Współcześnie powstaje on w wyspecjalizowanych farmach, które sprzedają potomstwo hodowcom i rolnikom. Dzięki temu nie tracą oni czasu na zabiegi selekcyjne, a mimo to mają dostęp do profesjonalnie przygotowanych odmian i ras o wysokiej uży teczności.
Jednym z celów zabiegów hodowlanych jest stworzenie odmian maksymalnie homozvgotvcznvch. ponieważ:
A) ich potomstwo jest bardziej jednorodne;
B) selekcjonowaniu czasem ulegają cechy determinowane przez alicie recesywme, bądź takie, które nic wykazują dominacji zupełnej.
225