Systemy polityczne współczesnego świata
znacznie wcześniej podejmował działania zmierzające do przyciągnięcia neokomu-nistów do koalicji gabinetowych.
Jeszcze z inną wersją dwubiegunowej rywalizacji mamy do czynienia w Czechach. Konflikt o charakterze historycznym nie stal się tu czynnikiem determinującym proces polaryzacji systemu partyjnego. Dwie obecnie największe partie polityczne, prawicowa Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) oraz lewicowa Czeska Partia Socjaldemokratyczna (GSSD), wywodzą się z tradycji antykomunistycznej. Zasadniczy konflikt, który wpłynął na konfigurację rywalizacji, ma wyraźnie charakter programowy i dotyczy strategii polityki ekonomicznej. Spośród wszystkich krajów (może z wyjątkiem Węgier), ten typ konfliktu najbardziej przypomina klasyczny układ socjoekonomiczny (lewica - prawica). Poczynając od wyborów w 1996 r., te dwie partie wyraźnie dominują w parlamencie, choć nie udało się żadnej z nich zdobyć absolutnej większości mandatów. Po wyborach z 1996 r. większa z nich (ODS) sformowała gabinet koalicyjny o centroprawicowym charakterze, mający status układu mniejszościowego. Z kolei po wyborach z 1998 r. GSSD stworzyła gabinet czysto jednopartyjny, również mniejszościowy. Obie duże partie łącznie kontrolują średnio 67% miejsc w parlamencie. Wybory te potwierdziły tendencję do koncentracji parlamentarnego systemu partyjnego - wartość indeksu efektywnej liczby partii spadła do poziomu 3,7 (z 4,1 w 1996 r.). Po wyborach z 1998 r. nastąpiło dość zaskakujące wydarzenie. Obie duże partie zawarły pakt polityczny, dzieląc się władzą i wpływami. Ten konsensualny w charakterze układ jest w istocie wersją tzw. wielkiej koalicji, co raczej nie powinno sprzyjać stylowi rywalizacji dwublokowej. Jednak „pakt o tolerancji”, gdyż tym mianem jest niejednokrotnie określany, wydaje się być zjawiskiem raczej koniunkturalnym i przejściowym. Zresztą nie wypływa z naturalnego stylu działań elity politycznej w Czechach i nie znajduje oparcia w jej kulturze politycznej. Należy pamiętać, że pakt jest gwarancją utrzymania socjalistycznego rządu mniejszościowego do wyborów w 2002 r. Jeżeli obu partiom uda się przeprowadzić reformę systemu wyborczego (wprowadzenie systemu mieszanego), to wówczas może pojawić się bardzo silny czynnik instytucjonalny, sprzyjający stabilizacji nie tylko układu dwublokowego, ale również dwupartyjnego. Gra jednak wydaje się bardzo niebezpieczna i to przede wszystkim dla GSSD. Partia bardzo wyraźnie kontynuuje reformy rynkowe i liberalne, co może spowodować odpływ sympatyków i wyborców. Na tę niezadowoloną klientelę liczy Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSGM), ugrupowanie o noekomunistycznym charakterze. Przesunięcie poparcia wyborczego na niekorzyść socjaldemokratów, przy jednoczesnym wprowadzeniu „silnego” systemu wyborczego, to czynniki, które w istocie rzeczy mogą zdecydować o wzmocnieniu ODS i zwiększonej marginalizacji GSSD.
202