(ucha nie badanego, lepiej słyszącego) wykonuje się wówczas, gdy różnica poziomu słuchu obu uszu wynosi więcej niż 40 dB.
Przyjęto, że poziom szumu maskującego powinien być o 15 dB większy od natężenia ubytku słuchu (przekraczającego 50-60 dB). Jeżeli nie zastosuje się zagłuszania ucha przeciwnego (o lepszym słuchu), wówczas w uchu badanym uzyskuje się tzw. krzywą cieniową, będącą „odbiciem” krzywej progowej lepszego ucha, lecz obniżoną w stosunku do niej o 50-60 dB. Wobec tego, że „krzywa cieniowa” jest następstwem tonów „przebitych” do lepszego ucha, wystarczy wzmocnić szum do 10 dB powyżej wartości poziomu tej krzywej, aby „przebicie” zagłuszyć.
Tak więc metoda zagłuszania polega na wykreśleniu krzywej progowej słuchu po stronie ucha gorszego (bez zagłuszania ucha lepiej słyszącego) -co pozwoli wówczas uzyskać tzw. „krzywą cieniową”. Następnie badanie należy powtórzyć, stosując natężenie szumu maskującego (w uchu lepiej słyszącym) na podstawie krzywej cieniowej, po wzmocnieniu szumu maskującego zawsze o 10 dB powyżej krzywej cieniowej. W wyniku tych czynności otrzymuje się rzeczywistą krzywą progową ucha badanego.
Bardziej złożony problem stanowi zagłuszanie podczas badania przewodnictwa kostnego. Dźwięk wibratora kostnego rozchodzi się po całej czaszce, a różnica słyszenia między uchem badanym a nie badanym wynosi tylko około 10 dB. Praktycznie więc w każdej sytuacji należy zagłuszać ucho nie badane, jeżeli się pragnie określić rzeczywisty próg w uchu przeciwnym. Natężenie zagłuszania zależy od stopnia i rodzaju upośledzenia słuchu w każdym uchu.
Ogólne zasady maskowania podczas badania progu przewodnictwa kostnego są następujące:
© Jeśli z badań orientacyjnych (badanie szeptem i stroikami), a także z progowej krzywej powietrznej wynika, że słuch obustronnie jest zbliżony do prawidłowego lub że upośledzenie słuchu ma podobne nasilenie i ten sam charakter - wówczas do maskowania wystarcza szum o natężeniu 30 dB. Takie natężenie szumu zagłuszającego nadawanego przez słuchawkę powietrzną nie przechodzi na stronę badaną, a jest wystarczające do zagłuszenia ewentualnych niewielkich „przebić”.
© W przypadku obustronnego upośledzenia słuchu tego samego typu należy stosować natężenie szumu o 10 dB większe od natężenia badanego tonu.
© W sytuacji, gdy stopień upośledzenia słuchu jest podobny, ale po stronie zagłuszanej spodziewać się należy zaburzeń przewodzenia, a po stronie badanej - zaburzeń odbioru (percepcji), zagłuszanie musi być silniejsze, ponieważ po stronie zagłuszanej (upośledzenie przewodzenia) przewodnictwo kostne może być wzmożone i tony nadawane do ucha badanego łatwiej ulegają przebiciu.
© Jeśli po stronie zagłuszanej występuje upośledzenie słuchu typu odbiorczego, a po stronie badanej - typu przewodzeniowego, wówczas zagłuszanie może być słabsze, ponieważ po stronie nie badanej uszkodzony aparat odbiorczy znacznie słabiej odbiera dźwięki.
Niektóre audiometry mają urządzenia do wytwarzania szumu wąskopasmowego (p. wyżej), który bardziej nadaje się do zagłuszania tonów" czystych. Natężenie szumu wąskopasmowego jest sprzężone i automatycznie regulowane z natężeniem tonu badanego. Natężenie szumu maskującego należy zawsze dobierać indywidualnie, pamiętając, że ton drogą kostną ulega łatwo „przebiciu” do ucha nie badanego, natomiast szum nadawany przez słuchawkę powietrzną „przebija” się znacznie trudniej.
Próba Webera
Aby wykonać tę próbę, należy wibrator kostny przyłożyć w linii środkowej do czoła lub ciemienia pacjenta. Po nadaniu tonu 10 dB powyżej progu chory określa, w którym uchu go słyszy, czyli do którego ucha dźwięk lateralizuje. Próbę można wykonywać dla różnych częstotliwości i natężeń, a interpretację podano wyżej (p. str. 37). Graficznie wynik próby na audiogramie oznacza się poziomą kreską ze strzałką w kierunku lateralizacji - w miejscu odpowiadającym natężeniu i częstotliwości tonu.
Ryc. 7.11. Graficzne przedstawienie próby Webera na audiogramie. „
57