dziecko widzi, że dorosły robi coś z nową zabawką, a następnie, przez naśladowanie, uczy się robić z nią to samo, istnieje równoważność między tym, jak dziecko i dorosły traktują ową zabawkę - dziecko po prostu stawia się na miejscu dorosłego. Jednak sytuacja jest zupełnie inna, kiedy dorosły kieruje do dziecka nowy symbol komunikacyjny z intencją zwrócenia jego uwagi na zabawkę, a dziecko chce przez naśladowanie nauczyć się takiego zachowania komunikacyjnego. Cel dorosłego, kiedy używa danego symbolu, dotyczy bowiem samego dziecka - a dokładniej, dorosły kieruje na pewne rzeczy uwagę dziecka. W związku z tym, jeśli dziecko po prostu stanie na miejscu dorosłego, będzie kierowało symbol do samego siebie, a nie o to przecież chodzi.
Nauczenie się posługiwania symbolami komunikacyjnymi w sposób właściwy, zgodny z konwencjami, wymaga tego, by dziecko angażowało się w naśladowanie z odwróceniem ról (Tomasello, 2001). Dziecko musi nauczyć się posługiwania symbolami wobec dorosłego w taki sam sposób, w jaki dorosły posługuje się symbolami w stosunku do niego. Widać wyraźnie, że jest to proces uczenia się przez naśladowanie, w którym dziecko ustawia się na miejscu dorosłego zarówno pod względem celu, jak i środków do jego osiągnięcia. W tym przypadku dziecko musi nie tylko stanąć na miejscu dorosłego jako osoby wykonującej jakieś działanie (co dzieje się przy okazji każdego rodzaju uczenia się kulturowego), lecz dodatkowo postawić dorosłego na swoim miejscu, w roli celu działania intencjonalnego (to znaczy, musi postawić stan uwagi dorosłego w roli celu, zamiast własnego stanu uwagi). Jeśli przyjrzymy się jeszcze raz prawej części rysunku 6b, zobaczymy, że odwrócenie ról, jakie następuje w tym rodzaju uczenia się przez naśladowanie, wywodzi się w prosty sposób od zewnętrznej perspektywy przyjmowanej w scenie wspólnej uwagi. Zarówno rola dziecka, jak i rola dorosłego w scenie wspólnej uwagi oglądane są z „zewnętrznego” punktu widzenia, mogą więc być dowolnie zamieniane, jeśli zajdzie taka potrzeba. (Interesującym aspektem tego procesu jest fakt, że niektóre dzieci we wczesnym wieku i wszystkie dzieci w późniejszym wieku uczą się nowych wyrażeń języka, obserwując osoby trzecie rozmawiające ze sobą - np. Brown, 2001.) Proces zamieniania ról uczestników jest tu nadal podstawowy, jednak w tym przypadku dziecko nie jest jednym z uczestników wymiany językowej. Ten sposób uczenia się języka nie był badany na tyle dokładnie, by można było powiedzieć, jak dziecko to robi, a także, czy we wczesnym rozwoju stwarza to jakieś szczególne trudności).
W wyniku procesu naśladowania z odwróceniem ról dziecko przyswaja sobie symbol językowy, czyli narzędzie komunikacyjne rozumiane intersubiektywnie przez obie strony interakcji. Taki proces uczenia się gwarantuje więc, że dziecko rozumie, iż przyswojony symbol jest podzielany społecznie, czyli w większości sytuacji dziecko może założyć, że słuchacz zarówno rozumie, jak i może posłużyć się tym samym symbolem. Słuchacz zaś także wie, że obie strony rozumieją symbol i mogą się nim posługiwać. Proces rozumienia sygnałów komunikacyjnych - jak w przypadku szympansów i przedjęzykowej komunikacji za pomocą gestów u niemowląt - jest czymś zupełnie innym, gdyż każdy z uczestników rozumie tylko swoją własną rolę, ze swej własnej perspektywy. Jednak nawet w przypadku gestów, jeśli proces uczenia się zawiera zrozumienie intencji komunikacyjnych i naśladowanie z odwróceniem ról wewnątrz sceny wspólnej uwagi, produktem może być symbol komunikacyjny. Jeśli więc dziecko uczy się wskazywania czegoś innym za pomocą naśladowania gestu wskazywania dorosłych wobec dziecka, owo wskazywanie można uznać za gest symboliczny (porównaj wczesne „symboliczne gesty” niemowlęcia - od robienia „pa, pa”
143