206 VI. Organy rozmnażania ContftropsltU
Rys. 68. Rozwój sporangiów iglastych (Comftrae), z lewej strony gruba linia pokazuje, w jakim okresie może nastąpić zakładanie się spoiangiów i zalążków, z prawej — okres rogoży, linia kropkowana — okres rozwoju komórek sporogennych (Brunkener 1973)
czynności fizjologiczne, pewne procesy zachodzą w komórkach sporogennych nawet u sosen, które rosną w ostrym klimacie Finlandii. Późną jesienią i w grudniu autolityczne wakuole trawią część cytoplazmy, ale działanie to ustaje w środku zimy, chociaż wtedy właśnie jest najwyższy poziom enzymów hydrolitycznych, jakby wynikało z pomiarów aktywności in miro. Zwiększa się też ilość białek w stosunku do suchej masy komórek. Wczesną wiosną znów rozpoczyna się autoliza cytoplazmy, ale jednocześnie syntetyzują się nowe związki gromadzone przed rozbudzeniem działalności mitotycznej.
Autorka obserwacji (K.upi!a-’Ahvafiniomi 1977, K upiła ? w*p. 1T/^. rozpatruje te zmiany jako przejawy zasadniczej przebudowy i przemieszczą nia składowych cząstek cytoplazmy w przerwie rniedzy dwiema fazami rozwoju: przedmejotyczną i mrjotyczną. Według autorki w < iągu wszystkich zimnych miesięcy cytoplazma powoli się przebudowuje; najpierw i* szkła* ją się hipotetyczne systemy cząsteczek, które były utworzone i działały podczM różnicowania tkanki sporogennej i przygotowań do zimowego spoczynku, Po hydrolizie tych systemów oswobodzone cząsteczki gromadzą się w komórce i mogą być przenoszone do innych komórek. Z cząsteczek tych mają być budowane nowe systemy fizjologiczne, przeznaczone do działania w rozwoju komórek macierzystych pyłku po zakończeniu spoczynku zimowego.
Mejocyty izolują się, budują grube ściany, czeto u towarzyszy duża aktywność cytoplazmy* Redukuje się liczba chromosomów . Od początku mejozy do utworzenia się mikrospor ich ściany, cytoplazma i jądra komórkowe gruntownie przebudowują się. Oprócz cyklu chromosomowego widoczne są najlepiej, chociaż nie koniecznie zrozumiałe, zmiany w ścianach komórkowych, mniej natomiast wiemy o cytoplazmic. Ściana mejocytu zaczyna się tworzyć przed mejozą, w procesie rów iioczc&nym z rozpuszczaniem pierwotnej ściany komórkowej. W ciągu mejozy zaczęta wcześniej ściana grubieje na skutek wbudowywania dużej ilości nowego materiału, ale wkrótce po mejozie cały ten materiał jest hydrołizowany, a jednocześnie komórka pomejotyczna — mikrospora buduje następną ścianę — sporodermę.
W przeciwieństwie do okrytozalążkowych, komórki roślin iglastych na początku mejozy nie mają w ścianach kanałów cytomiktycznych i dlatego nie są połączone szerokimi pasmami cytoplazmy. W tym prawdopodobnie kryje się przyczyna, pewnej asynchroniczności mejozy, komórki sporogenne nie są bowiem ściśle zespoloną tkanką, w której I profaza mejotyczna mogłaby być jednocześnie pobudzona przez jakiś czynnik swobodnie i szybko transportowany z komórki do komórki przez szerokie kanały. Początkowa asynchronia utrzymuje się i pogłębia w późniejszych stadiach, co jest zrozumiałe, poniew aż mejocyty są dokładnie oddzielone i prawdopodobnie trudno dostępne jakiejkolwiek regulacji chemicznej z zewnątrz.
W czasie mejozy u sosny (Pinus siloestris) zmienia się budowa i ilość niektórych organelli (Willemse 1971 a—c). Część zmian jest wyrazem syntezy materiałów do budowy ściany mejocytu. O udział w ich wytwarzaniu podejrzewa się przede wszystkim diktiosomy, liczne w zygotenie i pachytenie.
W diakinezie diktiosomy uczynniają się i wydają dużo pęcherzyków wypełnionych, jak się domyślamy, materiałem wydzielanym poza błonę komórkew ą i wbudowywanym do ściany. Wzmożona czynność diktiosomów przejawia się następnie w II mejotycznęj a na fazie, kiedy też grubieje ściana mejocytu