hop02

hop02




Internetowe gatunki dziennikarskie

ale odpowiednio poukładane mogą znaczyć wszystko, powstał alfabet fonetyczny. Dźwięki mowy wspomagane mową ciała mogły zostać przekodowane, przełożone na wizualnie utrwalone przekazy. Wszystko to, co do tej pory wyrażano w porozumiewaniu się bezpośrednim, zyskało możliwość sformułowania za pomocą skończonej liczby abstrakcyjnych znaków w postaci tekstów pisanych oraz pozwoliło na odbiór w innym miejscu i w innym czasie przez wielu czytelników. Wspólne przeżywanie i zapamiętywanie treści w bezpośrednim spotkaniu zostało zastąpione przez indywidualne pisanie i indywidualne czytanie tekstu. Język oralny, którego materią był przepływ dźwięków i zachowań, został efektywnie zreprodu-kowany w piśmie. Język pisma przestał być częścią mówiącego „ja”, odłączył się od osoby i zautonomizował, a konwersja mogła objąć całe uniwersum komunikacji. Była to zmiana fundamentalna.

Epoka oralna, która pod wpływem alfabetu miała się ewolucyjnie przekształcić, wytworzyła specyficzny typ kultury1 2. Język oralny podporządkowany łatwemu zapamiętywaniu treści opierał się na typowych tematach, znanych formułach słownych, ustalonym szyku wyrazów; częste repetycje, zrytmizowana kompozycja wypowiedzi połączona z dynamiką zachowań ukształtowały swoiste struktury poznawcze i mentalne, świat przedpiśmiennej wyobraźni i pamięci. Pierwotną komunikację oralną konstytuuje zapamiętywanie i powtórzenie.

Transformację oralności w piśmienność od połowy XX wieku wnikliwie badali i z wielkim znawstwem przedstawili Walter Jacksoh Ong, Jack Goody, Erie Alfred Havelock\ To oni właśnie ustalili, że ulotność oraz dynamizm mowy zastąpił linearnie utrwalony, statyczny zapis; że wypowiedzi kapłana, proroka, śpiewaka w obecności i z udziałem słuchaczy zamienione zostały na oderwane etapy pisania rękopisu oraz czytania go w niezmiennej postaci. Oralny spektakl o zasięgu siły głosu wykonawcy zastąpić miała cicha lektura tekstu w dowolnym miejscu i czasie, oddzielona od aktu jego powstawania. Jednocześnie lektura umożliwiała swoiste spotkanie z uobecnionym w tekście autorem, pomimo tego, że partnerstwo i wzajemne oddziaływanie uczestników bezpośredniego spotkania przeobraziło się w zróżnicowane role autora i odbiorców oraz pośrednie formy komunikowania.

Wprowadzenie "j ^

Owa rekonfiguracja komunikacji społecznej w następstwie upowszechnienia się wynalazku pisma zapewniła nowy rodzaj przechowywania treści, nieskończenie teraz bardziej skuteczny, powołała „sztuczną pamięć”, otwartą, nieograniczoną, która umożliwiła gromadzenie i rozwijanie wiedzy; wprowadziła pojęcia i idee abstrakcyjne, kategorie formalne, linearny porządek myślenia, świadomość przyczy-nowoskutkową, „logikę pisma” (Goody) i „umysł alfabetyczny” (Havelock). Utrwalenie przekazów, ich oderwanie od osoby i sytuacji powstania skutkowało swoistą autonomią zapisanych tekstów, sprawiło, że zyskały tzw. obiektywny, przedmiotowy status. Przy tym pismo wymagało uczenia się nie tylko przez naśladownictwo, a ludzkie doświadczenie mogło być ujęte i wyrażone za pomocą liter alfabetu.

Pismo pozwalało utrwalić każde zdarzenie czy sytuację, każde uczucie czy myśl. Dzięki niemu nasze naturalne zakorzenienie w mowie zyskało nowy, nadzwyczaj ważny wymiar: możliwość dystansu wobec wewnętrznych doznań i wrażeń, przeżyć oraz myśli. Zyskaliśmy samoświadomość. Teksty pisane budowały historię, tradycje, ciągłość. A jednocześnie otwierały nowe horyzonty, pozwalały na uzupełnienia, komentarze, interpretację. Jak ujął to Michael Heim: pismo stało się środkiem „do umieszczenia naszych myśli przed nami, do otwierania zawartości umysłu przed nami”3. Przemiany dokonywały się stopniowo, obejmowały wybrane sfery życia i nielicznych adeptów wobec całych populacji. Ale tekst pisany stał się głównym narzędziem społecznej komunikacji, zwłaszcza w sprawach uznanych za ważne. Autor i czytelnik, nadawca, odbiorca oraz instytucje pośredniczące stały się podstawowymi składnikami nowej sytuacji komunikacyjnej, a zarazem źródłem podziału na elity i masy oraz podstawą odróżnienia kultury wysokiej pierwszych i kultury niskiej dla drugich.

Wynalazek alfabetu, który pozwolił na tak wiele jakościowych zmian, faktycznie funkcjonował w ograniczonym wymiarze - obejmował ledwie część doświadczeń i stosunkowo niewielką liczbę tych, którzy potrafili posługiwać się znakami pisma. Jednak moc stanowiąca oraz siła oddziaływania.tej komunikacyjnej praktyki sprawiły, że to właśnie teksty pisane podejmowały kwestie dla kultury fundamentalnie ważne, a formułujący je ludzie tworzyli filozofię, naukę, literaturę.

Dopiero wynalazek Gutenberga w połowie XV wieku dopełnił rękopiśmienną fazę rekonfiguracji społecznej komunikacji opartej na alfabecie fonetycznym w kulturze Zachodu. Dzięki technicznym możliwościom druk zapoczątkował proces mechanicznej multiplikacji zapisu. Epoka druku zwana „galaktyką Gutenberga” utrwaliła wielką zmianę wywołaną przez pismo. Wprowadziła też wiele nowych elementów uznanych za przyczynę głębokiej przemiany medialnej.

1

   S. Żółkiewski, Teksty kultury, Warszawa 1988, PWN; por. M. Hopfinger, Stefan Żółkiewski - teoretyk kultury [w:] A. Brodzka-Waid, T. Żukowski (red.), Sporne postaci polskiej literatury współczesnej. Krytycy; 1BL, Warszawa 2003.

2

   W.J. Ong, Oralność i piśmienność. Słowo poddane technologii (1982), przeł. J. Japola, Wydawnictwo KUL, Lublin 1992; J. Goody, Logika pisma a organizacja społeczeństwa (1986), przel. G. Godlewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, seria Communicare, Warszawa 2006; E.A. Havelock, Muza uczy się pisać. Rozważania o oralności i piśmienności w kulturze Zachodu (1986), przeł. P. Majewski, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, seria Communicare, Warszawa 2006.

3

M. Heim, The Metaphysics o/Virtual Reality, Oxford University Press, New York 1993, s. 31, pi7.d. cyt, J. Lubiak.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
30.    Internetowe gatunki dziennikarskie / red. nauk. Kazimierz
program2 Literatura podstawowa Internetowe gatunki dziennikarskie, red K. Wolny-Zmorzyński, W. Furma
chaos01 25 Internetowe gatunki dziennikarskie poczucia bezkarności i anonimowości, a także z ułatwio
chaos03 3Q Internetowe gatunki dziennikarskie Odrzuciwszy pokusę ocen, cytowany autor zauważa, iż „w
chaos04 32 Internetowe gatunki dziennikarskie Opisywanym przez Briana McNaira zmianom w dziedzinie s
chaos05 34 Internetowe gatunki dziennikarskie Gillmora może oczywiście wykorzystywać informacje zawa
hop03 >]4 Internetowe gatunki dziennikarskie Ruchome czcionki, drewniana prasa drukarska, drzewor
hop04 "
hop05 I g Internetowe gatunki dziennikarskie innowacji, która wyzwala daleko idące następstwa i ma
chaos02 23 internetowe gatunki dziennikarskie klasy. Takie spojrzenie na problem klasyfikacji obiekt
Formy dziennikarstwa między odpowiedzialnością a sensacją sportowca bez ręki, ale zwykle wolimy bana
P1040995 czynowo-skutkowe. 1 odpowiedział: kapitaliści mogą decydować o swoich inweshi, cjach. ale n
skanuj0006 2G Rys. 7. Naczynia do odpowietrzania wietrzania. Mogą to być albo specjalne naczynia (np
skanowanie0007 7 w przewidzianym w programie czasie nauczyć się czytać, ale również, nie mogą popraw

więcej podobnych podstron