/ rutmyiluń u (mc/jl
na świat najmłodsi nas) poeci. Może ten wlmz, wildtąc osobie lo, czego my o nim nie wiemy, pragnie narazić na wszelkie możliwości ~ tia wszelkie nlehezpieczeńslwa twórcze, aby w len spo» sób trafić na ścieżki przez innych dotychczas przeoczone? A może chce się zapobiegliwie zdeformować w tym zuchwałym celu, żeby w każdej chwili być gotowym do przyjęcia nowej, niespodzia nej formy? A może tak jest zajęty rzetelnym sprawdzaniem siebie i swoich przeznaczeń, że zwleka tymczasem z ostatecznym wybuchem twórczym? Trudno zgadnąć, ile baśniowych i cudacznych, ile tragicznych i zachłannych trosk I wysiłków tai się na dnie każdego wiersza! Trudno się domyślić, jakimi środkami - jakimi napomknieniami i zaklęciami wiersz zły lub dobry potrafi przyswoić sobie teraźniejszość - zaskarbić przyszłość - przewidzieć własne swoje jutro i swoje pojutrze, ażeby wreszcie zbudować odpowiedni swego twórcy instrument, na którym odtąd grać będzie,
W dramacie Norwidowskim, pi, Za kulisami, Arlekin, udając, iż trzyma w ręku nieistniejącą gitarę, wtóruje sobie na niej mimicznie i przy tym mimicznym wtórze śpiewa piosenkę o kotku, który wlazł na płotek. Pierrot odbiera mu mimiczny instrument, ażeby z komicznie naśladowczym zapałem - w podobny sposób zaśpiewać podobną piosenkę. Podobieństwo instrumentów mimicznych ułatwia naśladowczą zgodność obydwu piosenek. Ten sam mimizm duchowo-wewnętrzny staje się rytmiczną pobudką do stworzenia pokrewnych sobie wierszy. Każdy poeta gra na jakimś instrumencie mimicznym. Tym instrumentem, który częstokroć symbolizuje szkołę literacką - bywa lutnia, lira, flet, cytra, ligawka, fujarka.
Symbol jest konkretem dopóty, dopóki daje wyniki konkretne.
Pod wpływem tego symbolu poeta mimo woli lub świadomie przybiera pewną postawę mimiczną. Inne wyniki twórcze łączą się z postawa klasyczną, pseudoklasyczną, a inne z postawą romantyczną, symboliczną, naturalistyczną, realistyczną itd. Każdy aktor głęboko odczuwa i rozumie doniosłe znaczenie mimizmu dla sztuki scenicznej. Każdy aktor wie, że odruchem ciała i wyrazem twarzy musi poprzedzić pochwycenie tonu danej roli. Inaczej przemawia człowiek, który siedzi w fotelu staroświeckim, a inaczej człowiek, który stojąc przed tłumem, ręce na piersi