Magia sympatyczna
po to, by dzieci, gdy dorosną, słodko się wyrażały i by do rąk ich przylepiały się cenne rzeczy. Grecy uważali, że szata sporządzona z wełny owcy rozszarpanej przez wilka zaszkodzi temu, kto ją nosi, wywołując podrażnienie skóry, a nawet wysypkę. Byli również zdania, że wystarczy wrzucić do wina kamień pogryziony przez psa, by ci, którzy wino to wypiją, pogryźli się między sobą. U Arabów w Moabie kobiety bezdzietne często pożyczają suknie od kobiet wielodzietnych mając nadzieję, że w ten sposób przejdzie na nie płodność właścicielki stroju.
I Kafrowie z Sofala w Afryce Wschodniej straszliwie boją się uderzenia 1 czymś pustym, na przykład trzciną lub słomką i znacznie bardziej wolą (boleśniejsze razy wymierzone tęgą pałką lub żelaznym prętem. Uważają i bowiem, że człowiek uderzony czymkolwiek pustym wyschnie na śmierć. 'Istnieje we wschodnich morzach duża muszla, którą Bugisi z Celebesu nazywają „starym człowiekiem” (kadżawo). W piątki przewracają oni owych „starych ludzi” do góry dnem i kładą ich na progach swych domów wierząc, że każdy, kto na taką muszlę nastąpi, dożyje późnego wieku. Chłopcy z kasty braminów powinni w czasie inicjacji nastąpić prawą nogą na kamień, a obecni powtarzają słowa: „Stąpnij na ten kamień, jak ten kamień bądź silny.” Tę samą ceremonię przechodzi z towarzyszeniem tych samych słów panna młoda z tej kasty podczas uroczystości ślubu. Środkiem stosowanym przeciwko zmienności losu jest na Madagaskarze kamień, który się zagrzebuje pod głównym filarem domu. Powszechny zwyczaj składania przysięgi na kamień może poniekąd opierać się na wierzeniu, że siła i trwałość kamienia staje się potwierdzeniem przysięgi. Tak więc dawny duński historyk Saxo Grammaticus opowiada, jak „starożytni, gdy mieli wybrać króla, zwykli byli stawać na kamieniach zakopanych w ziemi i w ten sposób oznajmiać, na kogo oddają swój głos, by moc kamienia była zapowiedzią ich stanowczości”. Ciężar i stałość nadają wszystkim kamieniom użyteczność magiczną, jednak specyficzne cechy magiczne przypisywane są szczególnym kamieniom w zależności od ich indywidualnych czy gatunkowych kształtów i barwy.
Starożytni przywiązywali wielką wagę do magicznych właściwości kamieni szlachetnych. Istnieją nawet wielce prawdopodobne hipotezy, że tego rodzaju kamienie używane były jako amulety na długo, zanim zaczęto je nosić wyłącznie dla ozdoby. Tak więc Grecy nazwali kamień podobny pod pewnymi względami do drzewa agatem-drzewem i uważali, że dwa takie kamienie, przywiązane do rogów wołu zaprzężonego do pługa względnie zawieszone na jego karku, zapewniają bogate zbiory. Znali również kamień mleczny, który zapewniał kobietom obfitość mleka pod warunkiem, że kamień ten wypiją rozpuszczony w miodzie pitnym. Do dziś kamień mleczny jest używany dla tych samych celów przez Gre-czynki zamieszkałe na Krecie i Melos. W Albanii karmiące matki noszą te kamienie dla zapewnienia sobie obfitości mleka. Grecy wierzyli również w kamień leczący ukąszenia węża i stąd nazwa wężowego kamienia. Wystarczyło zemleć taki kamień i posypać nim ranę, by przekonać się o jego skuteczności. Ametyst koloru wina otrzymał swą nazwę, oznaczającą „Nie pijany”, ponieważ wierzono, że pozwala zachować trzeźwość człowiekowi, który go nosi, a dwóm braciom pragnącym żyć w zgodzie radzono nosić przy sobie magnesy, które przyciągając się wzajemnie zapobiegną wszelkim nieporozumieniom.
Starożytne księgi Hindusów nakazywały, by młode małżeństwo w dniu swego ślubu siedziało w milczeniu po zachodzie słońca do chwili, gdy pojawią się pierwsze gwiazdy. Gdy ukaże się gwiazda polarna, pan młody powinien pokazać ją swej małżonce i zwracając się do gwiazdy powiedzieć: „Jesteś stała! Widzę cię, stała gwiazdo. Bądźże więc stale przy mnie, o rozkwitająca!” Po czym zwracając się z kolei do żony powinien powiedzieć: „Dała mi ciebie Brihaspati; doczekawszy się ode mnie potomstwa żyj ze mną sto jesieni.” Intencja ceremonii jest jasna: ma ona chronić ludzi przed zmiennością losu i niestałością ziemskiego szczęścia poprzez stały wpływ stałej gwiazdy. Życzenie to wyraził Keats w swym ostatnim sonecie:
Chciałbym, o jasna gwiazdo, tak jak ty być stały,
A nie u szczytu nocy dumnie zawieszony [.„]
Ludzie zamieszkujący kraje nadmorskie są pod wrażeniem nieustannego przypływu i odpływu, a stosując zasady tej prymitywnej filozofii sympatii i podobieństwa, którą się w tej chwili zajmujemy, skłonni są doszukiwać się subtelnych związków, tajnej harmonii między tymi zjawiskami a życiem człowieka, zwierząt i roślin. Przypływ jest dla nich nie tylko symbolem, lecz i źródłem radości, pomyślności i życia, podczas gdy w odpływie widzą zarówno prawdziwe źródło, jak i smutny emblemat zawodu, słabości i śmierci. Chłopi bretońscy wierzą, że koniczyna zasiana podczas przypływu będzie rosła dobrze, zasiana natomiast przy niskim poziomie wód lub podczas odpływu ibędzie mama, a co więcej, krowy, które będą nią karmione, pochorują się. Chłopki bretońskie wierzą, że najlepsze jest masło zrobione, gdy przypływ właśnie się zaczyna, i że mleko pieniące się w maślnicy będzie się pieniło do chwili, gdy minie najwyższy stan wody, i że woda zaczerpnięta ze studni jak i mleko dojone podczas przypływu wykipi z garnka i zaleje ogień. Niektórzy starożytni wierzyli, że skóra foki, nawet po zdarciu ze zwierzęcia, zachowuje jakieś tajemne związki z morzem i marszczy się podczas odpływu. Inne staro-
57