79
wkupując się do amerykańskiego idola
Amateur Hour. Do tej mieszanki Amerykański idol dodał jednak stopniowy rozwój konkursu w czasie sezonu, a nie pojedynczej transmisji. By powiedzieć dokładniej - serie z konkursami talentów' rozwijały się w stacjach kablowych, jak MTV i VH1 -FOX przejął je na rzecz wielkich sieci i uczynił z nich rozrywkę emitowaną w godzinach najlepszej oglądalności. Zmieniając konkurs talentów w serię, Amerykański ido/ po prostu podąża za tendencją powszechną we współczesnej telewizji: odejściem od autonomicznych odcinków', które dominowały w sieciach nadawczych przez kilka pierwszych dekad, na korzyść dłuższych i bardziej złożonych łuków' programowych oraz bardziej rozwiniętych odwołań do historii serii. Serializacja nagradza kompetencję i biegłość uzyskaną przez lojalnych widzów. Motywacją do oglądania każdego odcinka jest nie tylko czerpana z tego przyjemność - widzowie po prostu muszą obejrzeć każdy odcinek, by zrozumieć rozwój fabuły w dalszej perspektywie czasowej.
Każda seria reality zaczyna się listą obsady, dłuższą niż przeważająca część publiczności może ogarnąć, choć większość tych postaci zagości na wizji dość krótko. Jednak w'raz z procesem selekcji, pewme postaci staną się ulubieńcami wndzów - a dobry' producent przewiduje to zainteresowanie i nagradza łubiane postaci, dając im więcej czasu na ekranie. Widzowie przestają myśleć o postaciach jako przedstawicielach określonych typów i zaczynają postrzegać je jako indywidualności. Widzowie poznają uczestników konkursu, uczą się ich charakterów, motywów, dla których biorą udział w programie, ich biografii, a czasem nawet informacji o innych członkach ich rodziny. W Amerykańskim idolu widzowie obserwują, jak uczestnicy robią postępy lub spadają na samo dno. Dlatego program stał się tak potężnym narzędziem marketingowym pomagającym rozpocząć karierę młodym wykonawcom - znacznie potężniejszym, niż wcześniejsze telewizyjne konkursy talentów.
przepytała uczniów szkół średnich i studentów, czy sympatyzują z wojskiem - okazało się, że tak. Pytani o źródło pozytywnych odczuć, 40 procent wspominało
0 ostatnich działaniach wojskowych w Afganistanie
1 Iraku. Niewiele mniej - 30 procent - odwoływało się do wrażeń
z zabawy w America's Army4. Departament Obrony chciał wykorzystać grę nie tylko do symulacji procesów militarnych, ale też do zaszczepienia wartości. Gracze nigdy nie są nagradzani za zabijanie wirtualnych żołnierzy amerykańskich. Każdy gracz widzi członków swojej drużyny jako Amerykanów, a członków drużyny przeciwnej jako wrogów. Fragowanie5 kolegów z zespołu jest podstawą do natychmiastowego wykluczenia z gry. Z drugiej strony grę tak zaprojektowano, by nagradzać graczy przestrzegających kodeksu wojskowego zdobywaniem awansów i dostępem do bardziej zaawansowanych misji.
Gra zdobyła międzynarodowe uznanie - 42 procent odwiedzających oficjalną stronę America's Army łączy się z nią spoza Stanów Zjednoczonych (choć część stanowią zapewne mundurowi i ich rodziny stacjonujące za granicą). Funkcjonują zorganizowane grupy graczy, brygady, reprezentujące różne narodowości, w tym niektóre
4 Wagner James Au, John Kerry: The VideoGame, „Salon", 13 kwietnia 2004, http://www.salon.com/tech/ feature/2004/04/13/battlefield_vietnam/
5 W grach komputerowych „sfragowanie" to„zabicie" przeciwnika, a precyzyjniej
- nagradzane punktem czasowe wyeliminowanie go z gry (przyp. tłum.).