Ferdydurke
Witold Gombrowicz
którego należy otaczać opieką). Proces „upupiania” jest procederem uprawianym przez nauczycieli, zwłaszcza profesora Pimkę. Element dzieciństwa tkwi w każdym, nawet dorosłym człowieku, pozwalając mu czasem na zachowania wbrew utartym schematom i konwenansom.
„Kupa” (w formie zbiorowej bijatyki) pojawia się w powieści w momentach zwrotnych, najczęściej wtedy gdy bohaterowie pragną wyzwolić się z przyprawionej gęby. Symbolizuje towarzyski skandal, zamieszanie, punkt zwrotny w fabule powieści. Kupa jest chwilowym wyzwoleniem się z formy.
Najbardziej znanym cytatem w powieści jest słynne prowokacyjne zakończenie: Koniec i bombaZ A kto czytał, ten trąba.
Problematyka i główne przesłanie
Powieść Gombrowicza przedstawia człowieka, który w ciągu swego życia wchodzi w różnorodne role społeczną narzucane mu przez społeczeństwo. Relacje z innymi ludźmi powodują przyjmowanie określonych póz, mających niekiedy niewiele wspólnego z prawdziwymi odczuciami i przekonaniami. Wyjście poza nie jest bardzo trudne, ponieważ wiąże się z poczuciem alienacji (wyobcowania) i łamaniem zasad, które każdemu z nas dają poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa.
Nadrzędną kategorią znaczeniową jest w powieści Forma. O, potęgo Formy! Przez nią umierają narody. Ona wywołuje wojny. Ona sprawia, że powstaje w nas coś, co nie jest z nas. Lekceważąc ją nie zdołacie nigdy pojąć głupoty, zła, zbrodni. Ona rządzi naszymi najdrobniejszymi odruchami. Om jest u podstawy życia zbiorowego.
Bohater Gombrowicza, Józio Kowalski podejmuje walkę z Formą. Jest jednak z góry skazany na niepowodzenie. Pierwsza konfrontacja odbywa się w środowisku szkolnym. Uczniowie są zdominowani przez nauczycieli, traktujących ich jak dzieci. Szkoła funkcjonuje na zasadzie przydziału określonych ról: wizytator, dyrektor, nauczyciele, uczniowie wzorowi, uczniowie zbuntowani. Brak tam miejsca na indywidualizm i przygodę intelektualną. Lekcje są schematyczne i nudne, ponieważ opierają się na pamięciowym, bezrefleksyjnym przyswajaniu wiedzy. Uczniowie próbują walczyć między sobą o przywództwo w grupie. Efektem gwałtu przez uszy, dokonanego na Syfonie, jest samobójstwo chłopca.
Józio, obdarzony formą niedojrzałego ucznia, wchodzi w rolę zakochanego kawalera. Umożliwia mu to Pimko, umieszczając bohatera w nowoczesnej rodzinie Młodziaków.
Kult nowoczesności oraz ignorancji zasad obyczajowych okazuje się sztuczną pozą, którą przyjęli Młodziakowie. Józio różnymi prowokacyjnymi sytuacjami (scena z kompotem, żebrak z gałązką w zębach, nocne spotkanie w pokoju Żuty) skutecznie rozbija formę, będącą pozorami i maską obronną tradycyjnego i mieszczańskiego w istocie modelu zachowania tych ludzi.
Pobyt u wujostwa Hurleckich jest kolejną próbą wyzwolenia się z Formy. Przy tym zadaniu pomaga Józiowi Miętus, rozpaczliwie poszukujący parobka, mającego symbolizować autentyczność i naturalność. Posiadłość w Bolimowie to parodystyczny obraz XIX-wiecznego Sopłicowa (gra słów Bołimowo — Soplicowo).
Józio, uciekając przed Formą niedojrzałego ucznia czy zakochanego młodzieńca, dostaje się w szpony tradycji oraz konserwatyzmu Hurleccy żyją w świecie konwenansów. Powracają do przeszłości, trzymają się reliktów dawnej obyczajowości. Są nieufni w stosunku do służby, traktują parobków z pogardą. Zachowanie Miętusa oraz jego „eksperymenty społeczne” czyli zbratanie się z parobkiem, wywołują u państwa wielkie poruszenie. Są znakiem naruszenia utrwalonej od weków Formy.
Kolejnym wcieleniem Józia jest rola uwodziciela i porywacza. Ratując się ucieczką przed rewolucją, wywołaną wypędzeniem Walka, Józio porywa swą kuzynkę Zosię, aby wkrótce przekonać się, że wszelkie jego działania zmierzające do uwolnienia się od Formy, skończyły się fiaskiem.
„Ferdydurke” stanowi wyraz filozoficznych poglądów autora na temat jednostki i jej miejsca w społeczeństwie. Można ją więc odczytywać jako prekursorski utwór egzystencjalny. Ważnym problemem poruszonym w książce jest rozprawa ze stereotypami rządzącymi naszym życiem.
361