LX „PSALMODIA POLSKA"
idziejach rodziny poszukuje powodów „wybrania”. Mimo wszystko — król pozostaje tylko narzędziem w ręku Boga i to go całkowicie określa.
Jak widzimy, mimo zapowiedzi „epopeja wiedeńska” nie została przez Kochowskiego zrealizowana. Wydaje się, jakby poecie nie zależało na przedstawieniu wydarzeń — „relację prawdziwą” pozostawił narracji pamiętnikarkiej — lecz na przekazaniu sensu (znaczenia) tych wydarzeń. Mam tu na myśli sens ogólny, historiozoficzny, ten, który da się z nich wydobyć przez odniesienie do planu Opatrzności. W toku poematu poeta przypisywał Bogu działania aktywne, bohater był tylko narzędziem. Także i król Jan rozpoczął list powiadamiający o zwycięstwie następującym zdaniem: „Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały”1, a później także wielokrotnie Bogu przypisywał działania wspomagające wojska. Nie wydaje się, aby był to tylko „sposób mówienia”. Sądzę, że tak właśnie, jako
0 „dziele Boga”, myślano wówczas o wiedeńskiej wiktorii i w ten sposób uświadamiano sobie jej znaczenie.
VI. „PSALMODIA POLSKA” (1695)
Trybut należyty wdzięczności wszytkiego dobrego dawcy Panu
1 Bogu albo Psalmodia polska za dobrodziejstwa Boskie dziękująca.
Przez jednę najliższą kreaturę roku Pańskiego 1693 napisana a do druku podana roku Pańskiego 1695 [ukazał się anonimowo w drukarni Jasnej Góry w Częstochowie^ Utwór ten zajmuje w twórczości Wespazjana Kochowskiego miejsce szczególne nie tylko dlatego, że jest, jak pisze Krzyżanowski, „łabędzim śpiewem . poety”2. Jest ostrńni gagg&ając^ hrYał;l ' rAżnorodną
dającego oraz luźną, pozornie chaotyczną kompozycją zbioru/ Psalm posługuje się zreguTyl^CCłllliką monologu wypowiedziani __go: podmiot wypowiedzi jest\ształtowany w nieustannym napięciu między „ja” a „ty”, człowiekiem a Bogiem, do którego się zwraca, człowiekiem a innymi ludźmi, którym stawia określone przez sytuację (konfliktu, nauczania, wspólnoty losu) wymagania/ Jednocześnie — przy całym bogactwie uczuć i ich odcieni ■- sytuacji, w których występuje podmiot, jest niewiele/ Są one zarysowane. w wypowiedzi dostatecznie ogólnikowo. abV każdy wierny mógł odnaleźć w nich własną sytuację i wystąpić (w modlitwie) w pełni utożsamiony z psalmistą. /
WÓfMM- i>oclv i historyka/dlatego też dominuje nad całością Ijny Łon rozracmińltn z własnymżvciem i historia F. Tu ' WlU^nlp k lilminują liczne wątki dotychczasowej twórczości, ułożone w porządek ostateczny i zamknięty.
'Tylni zbioru przekazuje^ czytelnikowi dwie informacje: że; będzie -t.O^ŁIhvAr dmteyamji że będzie to polski odpowiednik 1 Psałterza Paw ido wego Lift jManifestacyj ne odwrócenie się poety j od wzorów antycznych w kierunku tradycji iudeo-chrześCijańskiej zaowocowało charakterystyczną konstrukcją podmiotu wypowia
W dotychczasowych badaniach nad Psalmodią najbardziej kłopotliwym problemem był układ zbioru. Podkreślano jego luźność3 4 5 czy wręcz przypadkowość rozmieszczenia psalmów •— nawet przy wysokiej ocenie całości dzieła kompozycja zbioru
Jw., s. 520.
J. Krzyżanowski, Wstęp w: W. Kochowski, ,,Psalmodia", op. cit., s. XLVI.
Cz. Her nas, ,, Psalmodia polska” W. Kochowskiego [w:] Sprach-undr:Kulturkontakte im Polnischen, Miinchen 1987, s. 475.
f 110.^łowniki staropolskie Mączyńskiego oraz Knapskiego nie notują terminu „psalmodia”. Linde podaje: „melodia psalmu i sposób jego odśpiewania, intonowanie księdza przed ołtarzem”; Doroszewski: „chóralne śpiewanie psalmów, intonowanie księdza przed ołtarzem, psalm jako utwór muzyczny, zbiór utworów religijno-moralnych (np. Psalmy Dawida), w średniowiecznej łacinie — śpiewanie psalmów”. Można więc zinterpretować tytuł Psalmodia polska jako „polskie śpiewanie psalmów”.
1!ł J. Krzyżanowski, op. cit., s. XLIX.