Obraz (85)

Obraz (85)



rfAUZEŃ TKNIĘTY CHOROBĄ

Obecność obrzędowego chóru w finale utworu oraz to, że Gustaw w godzinie przestrogi domaga się przywrócenia Dziadów jako najpiękniejszego święta, bo „święta pamiątek”, świadczy, iż nie jest on tylko bohaterem „sentymentalnym”. Powraca z „grobu”, z „tamtej strony”, nie tylko po to, by ujawnić nocną stronę miłości, wyobraźni, pamięci, tragiczne uwięzienie w indywidualnym kosmosie serca, ale by, jak poeta Starcowi w Romantyczności, powiedzieć Księdzu, że czucie i wiara zbiorowego obrzędu „silniej mówią do mnie”. Gustaw odczuwa więc wspólnotę ze światem „naiwnym”, z ludową wyobraźnią zbiorową. Znaczący to fakt, że i w Romantyczności poeta tylko powtarza to, co przekazuje mu lud, prostota, gawiedź.

Bohater IV części Dziadów powraca z „tamtej strony”, by wyjawić rację swego indywidualnego istnienia i cierpienia: przynosi stamtąd „przestrogę”, że życie nie kończy się bynajmniej po „śmierci”, że istnieje „życie po śmierci”. Gustaw „idąc daleko”, przychodzi do Księdza jako „trup”, bo śmierć skuteczniej niż wszystko inne wyrywa ludzi z kręgu stereotypów, w jakich zamykają oni swą egzystencję. W finale IV części Dziadów pojawia się chór obrzędowy, gdyż usankcjonowane przez „śmierć” indywidualne doświadczenie Gustawa staje się tym samym prawdą żywą zbiorowości. A tylko takie prawdy są wypowiadane, przekazywane w obrzędzie.

VII

„Ze w uroczystości Dziadów - stwierdził Juliusz Kleiner - tkwi nastrój potężny, to właśnie Mickiewicz odczuł przede wszystkim. Narzuca ów nastrój sama noc w cerkwi wiejskiej — noc, nie wybrana jako tło sceny zgodne z modą literacką osjanizmu czy sentymentalizmu czy utworów sensacyjnych, ale organicznie dana jako warunek obrzędu, jako jego składnik integralny”36.

Guślarz na początku nocy obrzędowej zwraca się do obecnych w kaplicy cmentarnej z następującymi słowami:

Zamknijcie drzwi od kaplicy I stańcie dokoła truny;

Żadnej lampy, sądnej świecy,

W oknach zawieście całuny.

Niech księżyca jasność blada Szczelinami tu nie pada.

w. 3-8

Kontakt żywych i umarłych nawiązuje się w Dziadach części II w absolutnej ciemności. Mówią o niej wielokrotnie uczestnicy obrzędu. Zstąpienie żywych w ciemność nocy obrzędowej staje się równoznaczne ze szczelnym zamknięciem oka cielesnego i najszerszym otwarciem „oczu duszy”37. Ciemność i truna stanowią zasadnicze wyznaczniki struktury obrzędu. Oznaczają one miejsce, z którego dokonuje się w nim ujęcia żyda. Ciemność nocy obrzędowej w Dziadach części II to też ciemność śmierci i grobu. „Śmierć - jak stwierdziła Maria Janion - stawała się wielkim świadkiem nowej prawdy o bycie, którą przynosił romantyzm. Śmierć i wszystko, co się z nią łączyło [..,]”38. Dla zrozumienia istoty obrzędu jest potrzebna nie tylko pomoc „ogólnej fenomenologii religii”, jak sądzi Marta Piwińska39, ale także tanatologia, ludzka wiedza o śmierci, jej miejscu w życiu, jej fenomenologia i metafizyka. Śmierć podobnie jak noc jest przestrzenią cieni. Żywi i umarli w nocy obrzędowej są cieniami. Jej ciemność oznacza jedność dwóch sfer bytu, widzialnego i niewidzialnego porządku rzeczywistości. Gustawowi z IV części Dziadów nie wystarcza ta wspólnota, którą oferuje kościół. Wspólnota obrzędowa nie jest zbiorowiskiem ludzi samotnych, ale żywym zgromadzeniem, ludem istniejącym poza czasem w sensie właściwego mu zacierania granicy pomiędzy życiem a śmiercią. Jedynym sposobem pozostawania żywych we wspólnocie z umarłymi jest pamięć. Być uczestnikiem obrzędu, to obdarzać cienie umarłych obecnością wśród żywych. Tylko wówczas, wchodząc w głąb pamięci zbiorowej, której symbolem w II części Dziadów jest noc, żywi doświadczają współzależności swej egzystencji z umarłymi,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz (78) MAK/1; Ń TKNIĘTY CHOROBĄ Jej twarz jak róży bladej zawoje, Skropione jutrzenki łezką; Jak
Obraz (81) MARZEŃ TKNIĘTY CHOROBĄ Mnóstwo się zarysów skleja, W jakieś tworzydło ocali, I znowu
Obraz (87) MAKZKŃ TKNIĘTY CHOROBĄ podróży w głąb świata wewnętrznego, pełnego różnych śmierci. W poe
Obraz (77) marzeń tknięty chorobą niem przelotnego czaru, wdzięku, uroku. Taki kierunek skojarzeń po
obraz5 122 E. E. Evans-Pritchard - Religia Nuerów Do natury pojęcia Ducha należy to, że daje się Go
obraz5 122 E. E. Evans-Pritchard - Religia Nuerów Do natury pojęcia Ducha należy to, że daje się Go
obraz5 122 E. E. Evans-Pritchard - Religia Nuerów Do natury pojęcia Ducha należy to, że daje się Go
Obraz9 1SS    Rozdział III. Wzlot i upadek Bohatera Polaków Wygląda więc na to, że d
Obraz 2 2 ns<5>scflsa®o odo Pieniądz i system bankowy1. Pieniądz treścią zjawisk finansowych T
Obraz?7 260 Podstawy dydaktyki ogólnej ści, krytykują szkołę przede wszystkim za to, że posługując s
Obraz (219) Na tle ówczesnych prądów w Europie chrześcijańskiej jeszcze wyraźniejsze jest to, że Fau
Obraz (31) Andrzej W. Jankę, Stanisław Kawula Obserwacja rzeczywistości edukacyjnej wskazuje na to,
Obraz (66) Kto marzeń tknięty chorobą ADAM MICKIEWICZ DZIADY CZĘŚĆ I, IV i II
Obraz (79) MAK /.EN TKNIĘTY CHOROBĄ wyrzeka się dla niej ludzi i świata, czego następstwem jest poja
Obraz (83) A M7.liŃ TKNIĘTY CHOROBĄ obawa, by to zawrócenie z drogi w znaczeniu dosłownym, przestrz
Obraz5 (85) Sterylizacja tlenkiem etylenu (TE) ♦ Tlenek etylenu jest gazem trującym o działaniu rak

więcej podobnych podstron