PROTESTANCKIE KORZENIE FUNDAMENTALIZMU
] 36
założyć w pełnym tego słowa znaczeniu zbiorowy ruch na bazie religijnej.
Ruch powstały w wyniku „procesu Scopesa”1 uświadomił sobie, że kwestie teologiczne posiadają niewątpliwe znaczenie społeczne i polityczne. Przede wszystkim mimowolnie odkryto siłę nowoczesnych środków masowego przekazu, które okazały się skutecznym miejscem ukazania konfliktu ideologicznego i społecznego. Stwierdzono, że mogą one służyć do lepszego i skuteczniejszego upowszechniania własnych idei oraz do bardziej zdecydowanego przeciwstawienia się sekularyzacji społeczeństwa amerykańskiego. W ten sposób ruch zaczął stopniowo kształtować się jako zbiorowy podmiot socjoreligijny, alternatywny dla nurtów myśli nowożytnej, dla tego, co w języku ruchu wkrótce nazwano seku-laryzmem humanistycznym. Kiedy bowiem później w 1919 r. pomysłodawcy manifestu fundamenta listy cz-nego postanowili założyć World Christian Fundamen-tals Association (Światowe Chrześcijańskie Stowarzyszenie Fundamentalistyczne), projekt kulturalny był już określony: podbić na nowo zsekularyzowany i zdechry-stianizowany świat nowoczesny, uciekając się do współczesnego języka środków masowego przekazu. Plan ten musiał obejmować wiele płaszczyzn działania: od odzyskania przewagi w różnych i najbardziej wpływowych
Kościołach protestanckich po zajęcie równie wpływowych stanowisk w świecie mediów i w organizacji grup nacisku politycznego, aby uzyskać państwowe fundusze dla finansowania szkół wyznaniowych lub dla innego rodzaju działalności religijnej.
Amerykański fundamentalizm ewangeliczny ugruntowuje się zatem w ściśle określonym czasie, między 1909 a 1925 i\, czyli w okresie, kiedy wybucha rewolucja bolszewicka w Rosji oraz pierwsza wojna światowa. Te ostatnie dwa wydarzenia umacniają millenarystyczne przekonanie, o którym wspomnieliśmy wcześniej, kiedy mówiliśmy o najbardziej istotnych elementach ultrakonserwatywnej myśli protestanckiej, interpretuje się je bowiem jako apokaliptyczne znaki zwycięstwa zła w świecie. Istotnie, w publicystyce funda-mentalistyczncj mówi się o pruskim imperium jako Bestii z Apokalipsy, a bolszewizm nazywa się Antychrystem. Powstaje wówczas pewien rodzaj literacki, który później nauczyliśmy się rozpoznawać, ponieważ był często powtarzany w amerykańskiej dialektycc politycznej: jeden z najskuteczniejszych fundamentali-stycznych kaznodziejów ewangelickich, Billy Sunday, w swoich wystąpieniach radiowych w latach pięćdziesiątych mówi o manewrach szatana. Bóg wzywa jeden naród, aby stanął w pierwszym szeregu do ostatecznej walki z szatanem i przyczynił się do zwycięstwa dobra oraz wolności w całym świecie. Nie muszę dodawać, że tym narodem miały być Stany Zjednoczone, nowa Jerozolima na ziemi. Tego rodzaju patriotyzm biblijny spotkamy również w naszych czasach i to nie tylko w wystąpieniach telewizyjnych kaznodziejów, ale tak-
Opis procesu, zwłaszcza jego konsekwencji, wydaje się nieporozumieniem, proces ten bowiem nic tylko nic przyczynił się do skrystalizowania ruchu funda-mcntalistyczncgo w USA (stało się w rzeczywistości ok. 1918-1920), lecz spowodował jego publiczną kompromitację, doprowadzając właśnie do stagnacji ruchu fundamcntalistyczncgo i wycofania się ze sceny publicznej. Zaprzeczają sobie zresztą sami autorzy, pisząc na s. 37, że rok 1925 był końcem kształtowania się mchu. przyp. red.