platon06

platon06



274 Platon, Państwo

-    Na Zeusa - powiada - na wszelki sposób przecież.

-    Więc weźmy rzecz - dodałem - z innej strony, abyśmy lepiej mogli dojrzeć i osądzić to, co chcemy zobaczyć l6.

-    Z której?

-    Na trzy części podzielimy sobie w myśli państwo demokratyczne, co też i jest naprawdę. Jeden rodzaj to ludzie właśnie takiego pokroju, ci mnożą się tutaj dzięki wolności nie mniej niż w państwie oligarchicznym.

-    Jest tak.

-    Ale w tym państwie trutnie tną ostrzej niż w tamtych.

-    Jakim sposobem?

-    Tam ich nie cenią i odpędzają od stanowisk rządowych, więc oni tam nie mają wyćwiczenia i mocy. A w demokracji to właśnie wysuwa się na czoło, z małymi wyjątkami, i to przemawia i działa - osobniki co najostrzejsze - i to obsiada mównice naokoło, i robi hałas i szum, i nie daje do słowa dojść nikomu, kto by mówił inaczej; więc ten żywioł rządzi wszystkim w takim ustroju, poza jakimiś nielicznymi wyjątkami.

-    Tak jest - powiada.

-    Otóż inna klasa w tym rodzaju zawsze się wyróżnia od pospólstwa.

-    Jaka?

-    Kiedy wszyscy chyba robią pieniądze, to najporządniejsi z natury często się wzbogacają najwięcej.

-    Naturalnie.

-    Więc myślę sobie, że z tego źródła najłatwiej i najwięcej miodu cieknie dla trutniów.

-    No jakże można - powiedział - wydusić coś z tych, którzy i tak mało mają?

-    Więc ci bogacze, uważam, nazywają się paszą trutniów.

-    Mniej więcej tak - powiada.

-    A lud to byłby trzeci rodzaj; to ci, co własnymi rękami pracują, nie piastują urzędów i niewiele mają majątku. A tego najwięcej i to ma największy wpływ w demokracji, kiedy się schodzi na zgromadzenia.

-    No, ma wpływ. Ale zarazem, nie chce się schodzić, jeżeli trochę miodu nie dostanie.

-    A przecież dostaje - powiedziałem - zawsze, o ile tylko mogą przywód-

16 Obok proletariatu mnożą się w państwach demokratycznych posiadacze wielkich fortun, które budzą zawiść nędzarzy. O sprawach państwa decyduje lud na zgromadzeniach, gdzie większość stanowią biedni robotnicy. Ci zostają pod wpływem przywódców partyjnych. Przywódcy prze-forsowują uchwały na szkodę ludzi majętnych, a na pożytek własny i proletariatu. Za udział w zgromadzeniach lud dostaje wynagrodzenie. Bogatsi zrzeszają się we własnej obronie i dążą do oligarchii po cichu i jawnie. Zaczynają się procesy, waśnie i rozterki, jakich widownią były naprawdę Ateny w czasie wojny pcloponeskiej.

Na ich tle nabierają coraz większego wpływu na masy przywódcy warstw nieposiadających, obiecujący ludowi reformy rolne I umorzenie długów. Nie cofają się przed zabiegami skrajnymi, więc narażają się na zemstę posiadających. Dlatego starają się uzyskać zbrojną straż dla swojej osoby, a uzyskawszy ramię zbrojne, stają już nie na czele partii, ale na czele państwa, w roli dyktatorów.

275


Księga VIII

cy; oni zabierają tym, którzy mają majątek, dzielą to między lud, a najwięcej zachowują dla siebie.

-    Tak jest - powiada - oni dostają w ten sposób.

-    A ci, uważam, którym zabierają mienie, muszą się bronić przemawiając na zgromadzeniach i robiąc, co tylko w ich mocy.

-    Jakżeby nie?

-    A wtedy ich tamci obwiniają, choćby i nie sympatyzowali z dążnościami przewrotowymi, że knują coś przeciwko ludowi i dążą do oligarchii.

-    No, cóż?

-    Nieprawdaż, i w końcu, kiedy widzą, że lud, nie umyślnie, ale dlatego, że nie wie, a oszczercy wprowadzają go w błąd, usiłuje im krzywdę wyrządzić, wtedy już chcąc nie chcąc zaczynają dążyć do oligarchii, też nie umyślnie, tylko to zło też tamten truteń zaszczepia, co ich tnie.

-    W każdym razie.

-    Więc zaczynają się skargi i sądy, i procesy jednych przeciw drugim.

-    I bardzo.

-    Nieprawdaż, lud zawsze zwykł kogoś jednego szczególniej wysoko wynosić i stawiać na swoim czele; żywi go i pomaga mu do wzrostu.

-    Ma taki zwyczaj.

-    Więc to chyba jasne - dodałem - że ile razy zjawia się dyktator, to nie wyrasta znikądinąd, tylko z tego korzenia, ze stanowiska przywódcy.

-    To bardzo jasne.

-    Więc jaki jest początek przemiany przywódcy w dyktatora? Gzy nie jasna rzecz, że to zachodzi wtedy, gdy przywódca zacznie postępować tak, jak w tej bajce, którą opowiadają w Arkadii koło świątyni Zeusa Lykejskiego?

-    Co za bajka? - powiada.

-    Że kto skosztował ludzkich wnętrzności, które się wyjątkowo zamieszały pomiędzy wnętrzności innych ofiar, ten musi stać się wilkiem. Nie słyszałeś tego opowiadania?

-    Słyszałem.

-    Więc czy nie tak samo i każdy przywódca ludu, któremu lud bezwzględnie ufa, jeżeli się nie powstrzyma od krwi bratniej, ale niesprawiedliwie skargi wnosi, jak oni to lubią, i ludzi do sądów wlecze, i tam się wala krwią, bo życic człowiekowi odbiera, językiem i ustami bezbożnymi kosztuje bratniej krwi, bierze na siebie czyjeś wygnanie i śmierć, a z daleka pokazuje umorzenie długów i nowy rozdział gruntów - cóż takiemu potem nieuchronnie zostaje innego jak albo zginąć z ręki wrogów, albo sięgnąć po dyktaturę i stać się z człowieka wilkiem?

-    Musi tak być, nieuchronnie - powiada.

-    Więc ten - dodałem - stanie na czele ruchu przeciwko klasom posiadającym.

-    Ten.

-    A jeśliby poszedł na wygnanie i wrócił po zgnieceniu oporu wrogów, to czyż nie wróci jako gotowy dyktator?




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0009 (114) a zwłaszcza klasyczną jej postacią, bądź będzie się ją na wszelkie sposoby podw
27 (656) ku przedmiotom; jej główną funkcją, której natura sprzyja na wszelkie sposoby, jest zachowa
2008 Str. 7Nasze stopy bawią się na wszelkie sposoby - zestaw ćwiczeń gimnastycznych z elementem ćwi
etno10 90 / Laboratoria zmysły wanego grochu i nic więcej. Na wszelkie sposoby wypróbowywa
platon05 272 Platon, Państwo a ma przypadkiem na czele złych podczaszych, zaczem się, więcej niż pot
page0290 288 PLATON. się na powrót pod sklepienie niebios i spieszą do domu. Taki jest żywot bogów l
page0466 464 PLATON. poznawanych1), na ich większą lub mniejszą »prawdziwość aalbo nieprawdziwość« 2
55409 IMGF39 (2) 47 Badacze wyższych stanów świadomości od Platona począwszy na Krishnamurtim skończ
DSC00850 Platon STAROZYTN Na co mu naśladowcy niewydarzeni, pechowi, bez widoków na wieczność?(
Sokrates Zenon z Kition DiogenesArystoteles o Odrzucił platoński podział na świat idei i rzeczy, w t
Przedstaw pokrótce podstawowe założenia metafizyki Platona. Wskaż na podstawowe różnice między
platon01 264 Platon, Państwo -    I bardzo - powiada. -    Więc czy je
Magazyn67801 274 KOMUNIKACJA państw zobowiązało się stosować postanowienia konwencji na swoich d
gr1 A (impa 1 I Aktywne oddziaływanie państwa na gospodarkę nazywa się: a)    polityk

więcej podobnych podstron