CZĘŚĆ II • DZIAŁANIE
Drugi przykład dotyczy sfer)'gospodarczej. Zwolennik klasycznego liberalizmu ekonomicznego, zapytany o podatki, odpowie: jak najmniej, jak najprościej, najlepiej po równo. Taki system sprzyja bowiem wolności gospodarczej, ta zaś stanowi warunek konieczny dobrobytu. Kto ceni tę wolność, nie chce, by państwo wtrącało się w jego działalność. Państwo jest najwyżej po to, by zapewnić nam porządek i bezpieczeństwo, natomiast co do reszty, każdy niech troszczy się o siebie. Są jednak ludzie, dla których od tak pojętej wolności ważniejsza jest społeczna sprawiedliwość (ekonomiczna równość). Ludzie ci nawiązują do ideologii socjalistycznej, która głosiła, że obowiązkiem państwa jest nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa, lecz także sprawiedliwy podział dóbr. To jaskrawa niesprawiedliwość - powiadają socjaliści - że obok bogatych żyją biedni, i to biedni nic z własnej winy. Biednym należy się pomoc całego społeczeństwa. Skąd wziąć na to pieniądze? Z podatków, ale „sprawiedliwych”: im kto bogatszy, tym powinien płacić więcej; zresztą najbogatsi są pracodawcy, którzy „żyją” z pracy pracobiorców. 'Iu rozpoczyna się spór, i to nie tylko na poziomie pragmatycznym: jaka metoda lepiej przyczyni się do dobrobytu większości? Jest to w istocie spór o wartości. Co jest ważniejsze - wolność czy sprawiedliwość (równość)? Czy wolność gospodarczą można ograniczyć „przymusową” troską o innych, a jeśli tak, to do jakiego stopnia? Czy i ewentualnie w jakiej mierze reprezentacja społeczeństwa może ingerować w czyjąś działalność ekonomiczną lub w czyjąś konsumpcję? Gdzie leży granica między prywatnym a społecznym aspektem posiadania i użytkowania dóbr? O tym, jak trudno porozumieć się w tych kwestiach, świadczy fakt, że to, co jedni nazywają sprawiedliwością, inni uważają po prostu za... złodziejstwo.
1 jeszcze jeden przykład. W pewnym mieście funkcjonuje państwowe przedszkole, lecz znajduje się ono w budynku, który - jak się okazuje - został zaraz po wojnie zabrany Kościołowi katolickiemu. Konserwatywne władze miasta chcą oddać ten budynek prawowitemu właścicielowi. Argumentują: dobre obyczaje nakazują oddać każdemu to, co do niego należy; co więcej, nic oddajemy budynku w „obce ręce”, lecz przekazujemy go instytucji, która ma ogromne zasługi dla narodowej tradycji i na pewno zrobi z niego dobry użytek. W mieście wrze. To niesprawiedliwe - powiadają niektórzy mieszkańcy - przedszkole służy wszystkim, zwłaszcza najuboższym. A co z nami? - dopytują pracownicy przedszkola - nikt nie myśli o tym, że stracimy pracę; poza tym, jak można oddać wyremontowany budynek komuś, kto przez pięćdziesiąt lat nic przeznaczył na niego ani złotówki. Być może da sic tu znaleźć jakieś Salomonowe rozwiązanie, ale nie zawsze jest to możliwe. Konflikt między tradycją (w sensie konserwatywnym) a sprawiedliwością (socjalistyczną z ducha) bywa konfliktem realnym i nieusuwalnym. Która z tych wartości jest ważniejsza?
Wolność przeciw tradycji, sprawiedliwość przeciw wolności, tradycja przeciw sprawiedliwości - oto kilka osi konfliktów wartości społecznych. Przykłady można by mnożyć. Aż dziw bierze, że konflikty te nie przerodziły się w jedną wielką „wojnę wszystkich przeciw wszystkim”. Na szczęście, większość ludzi nie absolutyzuje żadnej z wartości, a w rozwiązywaniu konkretnych problemów kieruje się zdrowym rozsądkiem i zwykłym pragmatyzmem. Co więcej, społeczeństwo dysponuje środkami rozstrzygania sporów, na przykład poprzez instytucje demokratyczne, negocjacyjne czy sądownicze.
Kwadrat ideologiczny
Czasy budowania struktur społeczno-państwowych „od początku” oraz czasy silnych konfliktów społecznych to okresy, w których ożywają dyskusje ideologiczne. Ideologie to zbiory przekonań całych grup społecznych, w których istotną rolę odgrywają wizje lub programy organizacji społeczeństwa oraz sprawowania w nim władzy (por. rozdział 4). W analizie ideologii filozofa interesują przede wszystkim dwie sprawy: wartości, które dzielą jej wyznawcy (aksjologia), oraz ontologia, którą (często nieświadomie) zakładają. Rozpatrując pierwszą kwestię, dowiadujemy się, co powinno łączyć ludzi w społeczeństwo lub czemu powinno ono służyć. Z kolei druga kwestia odsłania nam bytowy status społeczeństwa, a zwłaszcza jego stosunek do poszczególnych jednostek. Kwestią ontologii społeczeństwa zajmę się później; obecnie pozostanę jeszcze w kontekście zagadnień aksjologicznych.
Nie będzie dużym uproszczeniem, jeśli powiem, że współczesne debaty ideologiczne skupiają się wfokół pojęcia wolności jednostki. Wolność ta stanowi najwyższą wartość w ideologiach liberalnych, przy czym - jak już zauważono - akcent może tu być położony bądź na wolność polityczną oraz kulturowy czy obyczajowy (gwarantowaną przez cały zasób praw obywatelskich i praw' człowieka), bądź na wolność ekonomiczną (gwarantowaną przez prawo do pry-
213