CZęŚĆ 11 ZASTOSOWANIA
pewien, że większość pożyczkobiorców będzie spłacać kredyt, nawet jeśli w pojedynczych przypadkach istnieje wysokie ryzyko niewypłacalności (w USA nazywa się to kredytami hipotecznymi typu subprimc). W praktyce produkty te rozkładaj.) ryzyko na dużą liczbę pożyczkobiorców tak samo, jak produkty ubezpieczeniowe robią to wśród ubezpieczonych.
W ten sposób słabo płynne aktywa, których nie da się łatwo sprzedać (takie jak kredyt na jeden dom czy samochód) zmieniają się w coś (złożone obligacje), co bez problemu poddaje się wymianie. Przed nadejściem ABS-ów tylko rządy i bardzo duże spółki mogły emitować obligacje. Teraz za obligacją mogło się kryć wszystko -nawet skromny kredyt studencki. Po sprzedaniu oryginalnych kredytów w postaci ABS-u kredytodawca może wykorzystać uzyskane w ten sposób pieniądze na udzielenie kolejnych pożyczek.
Do łat So. ABS-y tworzono głównie w USA i zazwyczaj z kredytów hipotecznych. Jednak na początku lat 90. pojawiły się ABS-y złożone z innych typów kredytów - najpierw w USA, a potem stopniowo również w innych bogatych krajach, w miarę jak znosiły one regulacje zabraniające bankom udzielającym kredytów ich odsprzedaży stronie trzeciej.
■Yfoinn sprawić, by ABS-y były jeszcze bardziej złożone -jednocześnie rzekomo je zolKzpicczojac - przy pomocy siiykturyzacji
W nieodległej przeszłości takie produkty finansowe stały się jeszcze bardziej złożone, bo ABS-y zostały ustrukturyzowanc i zmienione w instrumenty sekurytyzacji oparte na długu (cołlateralized debt ob-łigacion, CDO). W tym kontekście strukturyzacja oznacza połączenie pewnej liczby ABS-ów, takich jak RMBS-y, w jeszcze inną złożoną obligację, jak CDO. i podzielenie jej na kilka transzy (kawałków) o zróżnicowanym ryzyku. „Najstarsza" transza ubezpieczona oznaczałaby, powiedzmy, gwarancję, że gdy pojawi się strata, jej właściciele jako ostatni zostaną poproszeni o jej pokrycie (to znaczy, dopiero po tym, jak właściciele wszystkich innych, „młodszych", transz już to zrobią). W ten sposób ze zbioru względnie ryzykownych aktywów można było utworzyć bardzo bezpieczny produkt finansowy - przynajmniej w teorii'-.
Jednak wciąż ostatecznie obligacje te opierały się na chwiejnych aktywach - kredytach hipotecznych udzielonych pracownikom o niepewnym zatrudnieniu albo kartach kredytowych klientów o burzliwej historii finansowej. Gdy pękła amerykańska bańka hipoteczna, okazało się. że nawet te rzekomo superbezpiecznc „starsze" transze CDO mają niewiele wspólnego z pewnością.
Derywaty to u> </ruńcie rzeczy zakłady o to, jak sprawy fx>toczi) się w czasie'1’
Oprócz tworzenia „złożonych" i „ustrukturyzowanych" produktów finansowych, w ostatnim trzydziestoleciu banki inwestycyjne odegrały też kluczową rolę w tworzeniu produktów pochodnych czy, mówiąc prościej, derywatów i obrocie nimi.
Derywaty nazywają się tak, jak się nazywają, bo same nie mają wartości. Ich wartość to „pochodna" rzeczy lub wydarzeń zewnętrznych - mniej więcej na tej zasadzie, że ktoś z Manchesteru może wytworzyć wartość na meczu bokserskim w Las Vegas, wchodząc w zakład z bukmacherem ałbo nawet i z kolegą".
• Z czasem wszystko jeszcze bardziej się skomplikowało. Utworzono CDO do kwadratu, gromadząc transze i strukturyzując je w opisany wyżej Sposób. Następnie powstały CDO do sześcianu - przez utworzenie iistrakturyzowanych produktówdluznych z transz CDO do kwadratu. Stworzono nawet CDO do kolejnych potęg.
“ Spora część tego. co piszę o derywatach, pochodzi z: B. Sc.itt. The l ler«tc's Guide
to Global Fwor.it: Haciing the Fucweof Money, Kuto Press. London 1013. s. 63-7.4; i moich osobistych rozmów z autorem. W książce) Lanchester, U-Tioops.' Why E\tryor,e O.n-s Eitryoiu- and Mo One Can Pay, Allen Lanc, London zoio. rozdział 1; można znaleźć mniej fachowe, a Se wnikliwe objaśnienie.
“ Dziękuję Brettowi Scottowi za podpowiedzenie im tego przykładu. W tym ro
zumieniu możemy powiedzieć, zc sckutytyzosvanc produkty dłużne są pochodnymi. ponieważ ich wartość „pochodzi" od innych aktywów, jednak tak samo możemy powiedzieć, zc także akcje są derywatami, bo u ich podstaw tez lezą
Z4S