20 Wprowadzenie do składni
jako grupę tylko połączenia podrzędne (tzw. tradycyjnie związki): piłka czerwona, piłka Janka, piłka do siatkówki itp.
Wreszcie zupełnie inne, nietradycyjne rozumienie grupy reprezentuje składnia Saloniego i Świdzińskiego. Brak tu przeciwstawienia grupy — zdaniu; zdanie (np. Boli go) jest szczególnym przypadkiem grupy. Szerzej koncepcji tej nie będziemy tu referować.
W sumie więc warto zachować dwa podstawowe rozumienia grupy: szersze jako pozycji składniowej, tzn. jednostki, z której budowane są wypowiedzenia, oraz węższe jako konstrukcji co najmniej dwuskładnikowej powiązanej związkiem składniowym. W tym drugim rozumieniu grupę można więc zdefiniować następująco: połączenie niepredykatywne wyrazów powiązanych związkiem składniowym. Połączenia te są dalej rozkładalne na mniejsze elementy.
Element, który już dalej nie da się podzielić składniowo, nazywa się składnikiem. Na przykład w analizowanym wyżej zdaniu grupy kolega brata, brata mojego dadzą się jeszcze rozłożyć na części: kolega i brata, brata i mojego. Te dalej nierozkładalne części to składniki.
Pojęcia składnika nie należy mieszać z pojęciem składnika bezpośredniego (podstawowego pojęcia składni generatywnej przejętego przez składnię formalną Saloniego i Świdzińskiego), który stanowi człon bezpośrednio współtworzący daną konstrukcję, np. w zdaniu: Niespodziewanie odwiedził mnie kolega brata składnikami bezpośrednimi są człony, z których bezpośrednio dana konstrukcja się składa, a więc: niespodziewanie odwiedził mnie i kolega brata. Pierwszy człon da się jeszcze podzielić na bezpośrednie składniki, z których jeden nie jest dalej podzielny (niespodziewanie), a drugi (odwiedził mnie) dzieli się na: odwiedził i mnie. Człon drugi natomiast: konstrukcja kolega brata składa się z dwóch elementów, które są już składnikami dalej niepodzielnymi.
Segmentacja składniowa tekstu to podział ciągu wielozdaniowego na zdania, zdań złożonych na zdania składowe, zdań składowych na grupy, a grup na składniki.
Wyodrębnienie składników dalej niepodzielnych nasuwa pewne problemy interpretacyjne, omawiane szeroko w podręcznikach (np. w Składni Saloniego i Świdzińskiego). W tym miejscu zasygnalizujmy jedynie główne przypadki traktowania połączeń wyrazowych jako niepodzielnych jednostek składniowych. Najważniejsze z nich to:
1) analityczne formy fleksyjne, np. będą pisały, niech pracuje, a także konstrukcje typu mówi się, mówiło się,
2) formy zaprzeczone: Ojciec nie przyszedł,
3) frazeologizmy, np. byli górą (ale nie: przyszli górą), w tym także /leksykalizowane konstrukcje z się (np. przeprowadził się, ale nie: Kazał się obudzić), też zestawienia typu: Boże Narodzenie, Plac Zbawiciela oraz inne leksemy nieciągłe (wielosegmentalne) typu na czerwono, od dawna itp.,
4) wyrażenia przyimkowe, np. chodzi po ulicy, tu: po ulicy stanowi całość składniową nieredukowalną do jednego członu (reprezentanta), ma więc tzw. charakter egzocentryczny, tzn. żaden z członów nie jest składniowo samodzielny: cechuje je jednak wewnętrzna zależność, mianowicie przyimek wymaga określonego przypadka.
Warto wreszcie wspomnieć o sytuacji odwrotnej, gdy jeden wyraz tekstowy (graficzny) ukrywa w sobie dwa składniki; np. Głupiś to ściągnięcie konstrukcji Jesteś głupi, a więc element -ś jest odrębnym składnikiem. O sprawie ruchomych cząstek wyrazowych i ich składniowej interpretacji mowa jest szerzej w podręczniku Saloniego i Świdzińskiego (1985, s. 59, 60).
Wróćmy do pojęcia grupy rozumianej jako konstrukcja niepredyka-tywna, złożona co najmniej z dwóch składników.
W literaturze językoznawczej, jak pokazywaliśmy, obserwuje się pewną niejednolitość w traktowaniu tak rozumianej grupy. Można to pojęcie zawężać do konstrukcji złożonych podrzędnie (tak np. traktowana jest grupa w Encyklopedii wiedzy o języku polskim: związek wyrazów „połączonych stosunkiem determinacji atrybutywnej”, np. czerwona piłka, piłka Kazika), a można rozszerzać je na wszelkie połączenia niepredykatyw-