52 2. MSP - meandry historii
„Zaledwie dziesięć lat temu pogląd, że małe przedsiębiorstwa mogłyby być kluczem do gospodarczej odnowy i drogą do ponownego wzrostu zatrudnienia, a także sposobem na zwalczenie masowego bezrobocia, mógł być traktowany jako ekscentryczny, a nawet absurdalny. Dziś, ten punkt widzenia wydaje się znacznie mniej naciągany.” - pisali w 1990 roku G. Loveman i W. Sengenberger, już w pierwszym zdaniu pierwszego, wszechstronnego opracowania, pod znamiennym tytułem Re-emergence of smali enterprises, wydanego pod egidą OECD33.
Tego nikt nie przewidział, ekonomiści, politycy, futurolodzy kreślili zupełnie inne scenariusze przyszłości. Chociaż dzisiaj dostrzegamy, że pewne symptomy zmiany pojawiały się od dosyć dawna (np. w technice), to jednak wszyscy oczekiwali kontynuacji trendu ku „wielkości”. Toteż pierwsze publikacje, wskazujące, że małe przedsiębiorstwa zaczynają wychodzić z cienia, spotykały się z bardzo sceptycznym, niekiedy nawet bardzo krytycznym przyjęciem34. Później, jak to zazwyczaj bywa, pojawiła się fala entuzjazmu. Zaczęto dostrzegać w MSP panaceum na wszelkie bolączki gospodarcze świata (wzrost, bezrobocie itd.) i ogłaszać, wszem i wobec, że przyszłość należy do małych firm, a duże są passe*5.
Z pewnością ostatnie 25 lat XX wieku ujawniło, że MSP nie są podmiotami skazanymi na egzystowanie na obrzeżach nowoczesnej gospodarki, a DP okazują się bezradne wobec niektórych wyzwań współczesności. Pozycja małych przedsiębiorstw umocniła się znacznie. Populacja firm wyraźnie wzrosła, podobnie jak ich udział w zatrudnieniu ogółem. Trudno byłoby dziś obronić tezę, że jest to rozwój tzw. dualnej gospodarki. Czyli takiej, w której nowoczesne wielkie korporacje mają mniejszy udział w zatrudnieniu ogółem albo rezygnują z działalności w mniej atrakcyjnych sektorach, pozostawiając je do zagospodarowania licznym i zatrudniającym większość pracowników MSP3h. Sektor MSP jest dziś ogromnie zróżnicowany. Małe firmy funkcjonują w sektorach tradycyjnych i bardzo nowoczesnych. Wykorzystują najnowocześniejsze technologie, dokonują ważnych innowacji. Parają się także pracochłonnymi, tradycyjnymi rodzajami produkcji i usług. Są wśród nich firmy lokalne i „ukryci mistrzowie” (hidden champions - jak nazywa ich H. Simon) rynków międzynarodowych. Ale z pewnością nie są już przeżytkiem w nowoczesnych gospodarkach.
Co spowodowało taką odmianę ich losu? Nic było jednej przyczyny sprawczej. W stosunkowo krótkim okresie nastąpiła koincydencja kilku ważnych czynników. Ich synergiczne oddziaływanie wywołało istotne zmiany w populacji przedsiębiorstw i zwiększyło gospodarcze znaczenie mniejszych podmiotów.
33 Re-emergence... [19901 s. 1.
34 Przykładem może być dyskusja po opublikowaniu książki D. Bircha [1979] - patrz rozdz. 4.
35 Np. J. Naisbitt [1995],
36 A. Fumagalli, G. Mussati [1993]; R. Whitlcy [1994]; State... [1998] ss. 28-29.