Patologie
nadmiaru
procesów
składowych
Wymieńmy — choćby pobieżnie — na jakie patologie nadmiaru narażona jest edukacja w swych składowych procesach.
1. Przerost globalizacji — nad wszystkimi innymi składnikami edukacji — prowadzi do kosmopolityzmu, globalizmu, wyolbrzymiania dramatów ludzkości w wymiarze światowym, i do przesłaniania trudnych problemów własnego państwa, narodu, własnej osobistej tożsamości, do marginalizacji społecznych problemów lokalnych i tych w wymiarze psychologicznym.
2. Nadużywanie etatyzacji prowadzi do etatyzmu, do kształcenia irracjonalnego, religijnego kultu państwa, jego instytucji, i przywódczych organów i osób. W skrajnej postaci doprowadza to do upodobnienia się wychowania do tresury, i do zamykania życia społecznego w granicach instytucji totalnych, wymagających jednolitego rytmu i zuniformizowanych treści przeżyć, ustanawiania nadkontroli nad całym życiem jednostek i grup, Historycznie doświadczonymi przykładami są tu systemy indoktrynacji w społeczeństwach totalitarnych, faszystowskich, a u nas „systemy wychowawcze” z okresów „błędów i wypaJ czeń”, z okresów woluntaryzmu władzy.
3. Przerosty w traktowaniu narodu jako wartości naczelnej wy4 chowania (nacjonalizacji) prowadzą do nacjonalizmu i nazi-j zmu, do przekonań o wyższości jednego narodu wybranego czy rasy, nad innymi.
4. Patologia nadmiaru wychowania klasowego wyraża się w skrajł nym kolektywizmie, w przyjmowaniu (od grupy) bez racjonalnych przesłanek przekonania o prawie do dominacji, przewagi i dyktatury klasy, z której się pochodzi lub której interesy (nawet nie uświadomione przez członków tej klasy) reprezenJ tuje partia, do której się należy. Jest to więc supraklasowość i sekciarskie traktowanie doktryny partyjnej, zmieniające ją w uzasadnianie panowania mniejszości nad większością (w interesie status quo mandatariuszy-funkcjonariuszy, ale zarazem w dalekosiężnym interesie owej klasy). Patologią edukacji klasowej, partyjnej jest także gotowość wyrzeczenia się obrony interesów własnego państwa oraz własnej grupy społecznej na rzecz interesów partii (klasy).
5. Przerost wychowania dla instytucji i organizacji prowadzi do syndromu osobowości autorytarnej, łączącej tendencję do dominacji z tendencjami do uległości. Efektem tego przerostu jest także „rozłamanie” się osobowości, odmienne funkcjonowanie tego samego człowieka w obrębie ról w organizacji i w grupach pierwotnych, w rodzinie czy w sąsiedztwie oraz pełne poddanie się przewodzeniu przez hierarchię w organizacji.
<i Nadmierne wyeksponowanie siły socjalizacji, uspołecznienia w grupach pierwotnych daje w efekcie ograniczenie horyzontów do podwórkowości, do wyłącznie lokalnego widzenia spraw i siebie w świecie.
Przesada w procesach edukacyjnych w koncentracji na wielkich ideach i wartościach ogólnoludzkich prowadzi do idealistycznego oderwania człowieka od realiów życia własnego I bliźnich, do „pięknoduchostwa”, do życia w obłokach uniesień i westchnień do piękna dorobku kulturowego ludzkości (w całości lub w jego fragmentach) oraz do koncentracji na własnych przeżyciach, na swoim własnym wnętrzu, bogatszym I lepszym niż zły, wulgarny świat.
M, Patologia nadmiaru wychowania w rolach obywatelskich i normach prawnych może dawać w efekcie osobowość zewnątrz-sterowaną, więźnięcie w wyznaczonych, przepisanych rolach, mieszczański syndrom „zadomowienia” i sztywność (persewe-rację) osobowości.
'• Przesadny wysiłek w zakresie procesów humanizacji i kształcenia daje akademizm, ozdobność, redundancję i nieprzydatność wiedzy i umiejętności, poczucie wyższości erudycyjnej nad innymi, konserwatyzm poznawczy, przekonanie, że wszystkie problemy już kiedyś postawiono i rozwiązano.
III. Koncentrowanie się w edukowaniu na hominizacji przynosi kwietystyczne, ustawiczne wglądanie w siebie, k’sobność, naturyzm, seksualizm, albo też ekologizm, przesadną odpowiedzialność i przeczulenie na tle relacji: mój organizm—środowisko i na pośredniki tej relacji.
Patologie
niedoboru
poszczególnych
składników
edukacji
Nlcd omiary, patologiczne braki w każdym ze składników dekade-m ' i lokacyjnego prowadzą natomiast do takich zakłóceń, jak: partykularyzm, anarchizm, poczucie delegitymizacji państwa i alienacji Iu dllycznej, kosmopolityzm, wykorzenienie z więzi narodowych, ulie-ii u 11 społeczna, apartyjność, atomizm, alienacja pracy i indywidua-ll/lli, aspołeczność i egocentryzm, anomia, brak i rozchwianie systemu iii Kiści i zasad, deprawacja, skłonność do wykroczeń przeciw normom piiiwnym, analfabetyzm funkcjonalny i kulturowy oraz animalizm, i .Kipienie wartości przez potrzeby pierwotne, niedorozwoje, kalectwa, niedomogi organizmu.
Przywracanie
równowagi
pomiędzy
składnikami
edukacji
I )la edukacji pełnego i rozwiniętego wielostronnie, aktywnego w optymalizowaniu interakcji z innymi i w zmienianiu świata człowie-I a pojawiają się zadania ponownego, dodatkowego usunięcia nadmiaru |i i litego procesu, a wzmocnienia drugiego. Można mówić wówczas o UKedukacji” o „DEetatyzacji” człowieka o niedoborach w zakresie w \a howania państwowego i o „DEetatyzacji” człowieka nadmiernie