Część II - Rozdział III, W stronę chrześcijańskiego życia 163
cji oraz reintegracji. Według Kierkegaarda ujednolicająca potęga osobowości jest najgłębszą i najświętszą ze wszystkich rzeczy. Główny temat jednej z jego najbardziej popularnych rozpraw zatytułowanych Czystość serca można scharakteryzować jako osiąganie jedności wewnątrz własnej jaźni. On sam opisuje ten proces jako zdobywanie niezmienności. Prawdopodobnie jest to jeszcze jeden sposób na wyrażenie znaczenia kolejnych dwóch ważnych dla niego pojęć - powtórzenia i redu-plikacji.
Ten sam problem, a mianowicie ludzkiej jaźni, jest także przedmiotem innego rodzaju dyskusji, podjętej z punktu widzenia etyka występującego w Albo-albo. Otóż jaźń jest tu ponownie postrzegana jako coś, co nadaje człowiekowi jedność. Co więcej, dzięki mocy jaką posiada jaźń, człowiek nie przynależy do tłumu; jaźń nadaje ciągłości w stawaniu się; jest ona osobowością i wolnością. Jaźń jest wolnością, ponieważ jest zrodzona z samo-poświęcenia lub samo-wyboru. Wybór siebie prowadzi jaźń ku egzystencji, chociaż fakt, ii może zostać wybrana implikuje, że była ona tam przez cały czas21. To, co wcześniej nazwaliśmy rzeczywistą jaźnią, można by tu nazwać utajoną lub oddzieloną jaźnią. Gdy człowiek zdecyduje się na wybór, to można powiedzieć, że aktywuje on swoją ukrytą jaźń lub też, że integruje się ze swoją odłączoną jaźnią. Ta nowa jaźń jest w pewnym sensie tą samą jaźnią, która już wcześniej istniała, ponieważ była tam przez cały ten czas, a jednak jest ona całkiem nową jaźnią, inną, na mocy faktu, że teraz jest aktywną, teraz jest zintegrowaną - że została ona wybrana. Kierkegaard przedstawia to w ten sposób: „...wybór przenika i zmienia wszystko” 22.
2 przedstawionej powyżej interpretacji jaźni mogłoby wynikać, że jaźń tworzy się sama.
Otóż w negatywnym znaczeniu tego stwierdzenia zawarty jest element prawdy, ponieważ według Kierkegaarda jaźń zdecydowanie nie jest rezultatem społecz^ nych uwarunkowań. Z bardzo ograniczonej perspektywy etyka, formuła ta byłaby prawdziwa nawet w pozytywnym sensie.
Sferę etyczną charakteryzuje samo-dzielność; taka samo-dzielność jest związana z Bogiem, lecz stosunek człowieka do Boga jest reprezentowany przez uniwersalne etyczne żądania, a w sferze etycznej zakłada się, że człowiek jest zdolny je zrealizować, Właśnie w tym punkcie ukryte jest sedno sprawy. Człowiek nie jest zdolny zrealizować tego, co jest uniwersalne etycznie, ponieważ posiada on swój własny unikalny stosunek do Boga, który przekształca normę etyczną oraz dlatego, iż jest on grzesznikiem. Jednak to nie z powodu grzechu człowiek nie jest w stanie zrealizować tego, co uniwersalne, lecz nie jest on w mocy zrealizować tego, co uniwersalne, ponieważ jest grzesznikiem. Człowiek może rozpaczać, ale skok decyzji,
21 Either-Or, II, 180. Wyd. poi.: Albo-albo, t. II, s. 290. 21 Tamże, s. 187. Wyd. poi.: Tamże, t. II, s. 301,