Część II - Rozdział III. W stronę chrześcijańskiego życia 175
wa zaakceptować wieczne szczęście lub nawet rozpoznać jego prawdziwe znaczenie, Lecz kwestię tę, dzięki nieskończonej koncentracji na samym sobie, można rozwinąć lub przekształcić tak, aby ustanowić wieczne szczęście. Mówiąc wprost, ruch w kierunku subiektywności, w stronę duchowości, jest dążeniem ku wiecznemu szczęściu. To właśnie dlatego chrześcijaństwo można opisać jako maksymalne wyrażenie zasady, że subiektywność, duchowość, jest prawdą. W rzeczywistości, jest to pierwszy warunek dla stawania się chrześcijaninem, by zostać całkowicie przeobrażonym wewnętrznie lub jak tłumaczy to Lowrie, stać się absolutnie introwertycznym.
Tak nieskończenie zwrócony do siebie introwertyk absolutnie nie ma niczego do osiągnięcia z drugim człowiekiem - to jest powaga W ten sposób zwracając się do wewnątrz uczeń rozumie, czy uczy się rozumieć, na czym polega zadanie stawania się i bycia chrześcijaninem: każda chwila, w której jest skierowany ku rzeczom zewnętrznym, jest stracona, a gdy tych chwil jest wiele, wówczas wszystko zostaje stracone 52.
Bycie tak introwertycznym oznacza bycie samotnym przed obliczem Boga ze Wzorem (Chrystusem) przed własnymi oczami.
Rosnące napięcie wzrastającej subiektywności i duchowości można scharakteryzować w kategoriach silnych osobistych emocji lub związanych z nimi uczuć, Ruch indywidualnej egzystencji jest dążeniem do coraz to intensywniejszej pasji. Jest on patetyczno-dialektyczny.
W swojej pełnej ekspresji zarówno patos, jak i uczucie są nieskończone, wzmagane i potęgowane poprzez dialektyczne ukrzyżowanie rozumu, w którym wyznawca akceptuje w wierze Absurd, Paradoks. Kierkegaard korzysta przy tym z pasji, zaś położenie nacisku na uczucia jest zarówno jedną z jego pozytywnych relacji do romantyzmu, jak i źródłem jednej z jego krytyk ukierunkowanych na racjonalizm. Pasja jest kulminacyjnym punktem istnienia dla egzystującej jednostki, pomimo tego racjonalistyczna filozofia w sposób wyjątkowy wyzbyta jest pasji.
Pasję wyrażamy na każdym poziomie indywidualnego egzystowania, lecz im więcej pasji tym też i wyższy poziom personalnego egzystowania. Im bardziej interesuje nas cokolwiek, tym więcej pasji. Im bardziej wewnętrznie interesuje nas cokolwiek, tym więcej pasji, a gdy ktoś jest nieskończenie pochłonięty dążeniem w kierunku tego, co duchowe, pasja jeszcze bardziej się wzmaga, tylko po to, aby dalej spotęgowało ją dialektyczne ukrzyżowanie rozumu za pomocą Paradoksu.
Dla Rierkegaarda nieskończone, osobiste i namiętne zainteresowanie jest związane na dwa sposoby z wiecznym szczęściem człowieka. Przede wszystkim dlatego, ponieważ człowiek realizuje swoje wieczne szczęście za pomocą nieskończonej pasji, która rodzi się z troski.
Po drugie, ludzkie wieczne szczęście jest samo w sobie kwestią żarliwej pasji.
52 Tmining in Christianity, s. 220. Wyd, poi.: Wprawki do chrześcijaństwa, s. 182.