184 Świadomość
samej ziemi) biegunem południowym; to zaś, co tam jest biegunem południowym — tu jest północnym. To, co w ramach prawa pierwszego świata jest dla elektryczności biegunem ujemnym — staje się w jego drugiej ponadzmystowej istocie biegunem dodatnim; i na odwrót: to, co tam jest biegunem dodatnim —■ tu jest ujemnym. Według prawa bezpośredniego — aby przejść do innej dziedziny — zemsta na wrogu jest najwyższym zadośćuczynieniem dla zranionej osobowości. Ale to prawo, na mocy którego ja przeciwstawiam siebie jako samodzielną Istotę (ais Selbstwesen) temu, który mnie za taką nie mvaża, i dlatego jego znoszę jako istotę, odwraca się: na skutek zasady tego drugiego świata w coś w'ręcz przeciwnego', przywrócenie siebie jako istoty poprzez zniesienie cudzej istoty zamienia się w unicestwienie siebie samego. Jeśli więc to odwrócenie, przedstawione jako kara za przestępstwo, zostaje podniesione do godności prawa, to i ono jest prawem tylko dla jednego świata, któremu przeciwstawia się odwrócony świat nadzmysłowy, w którym to, co tam jest pogardzane, godne jest czci, a to, co tam jest godne czci, jest pogardzane. Kara, która według praw pierwszego świata hańbi i unicestwia człowieka, w świecie odwróconym zmienia się w ułaskawienie, podtrzymujące jego istotę i przywracające mu cześć. .
Powierzchownie biorąc, świat odwrócony wydaje się tak dalece przeciwieństwem pierwszego, że widzi w nim coś, co leży poza nim i odpycha go od siebie jako rzeczywistość odwróconą', wydaje się, że jeden świat jest zjawiskiem, a drugi — bytem samym w sobie, jeden jest takim, jakim jest dla kogoś innego, a drugi takim, jaki jest dla siebie. Aby użyć poprzednich przykładów: to, co w smaku jest słodkie, jest właściwie, czyli wewnątrz rzeczy, kwaśne; to, co w rzeczywistym magnesie jako zjawisku jest biegunem północnym, jest w bycie wewnętrznym, czyli istotnym, biegunem południowym.; to, 123 co w przejawiającej się elektryczności przedstawia się jako biegun ujemny — byłoby w elektryczności nie przejawiającej się biegunem dodatnim. Albo: czyn, który jako zjawisko jest przestępstwem, w święcie wewnętrznym miałby być właściwie czynem dobrym (zły postępek mógł być dokonany w dobrej intencji); kara tylko w świerie. zjawiskowym jest karą, sama w sobie jednak, czyli w innym święcie, miałaby być dobrodziejstwem dla przestępcy. Tylko że tu. nie ma już takich przeciwieństw, jak przeciwieństwo tego, co wewnętrzne i zewnętrzne, zjawiska i świata nadzmysłowego, jako dwóch różnych rzeczywistości. Odpychające się różnice nie przypadają teraz ponownie dwom różnym substancjom, które byłyby ich nosicielami i użyczałyby im odrębnego istnienia, co miałoby ten skutek, że rozsądek wróciłby z tego, co wewnętrzne, znowu na swoje poprzednie pozycje. Jedną stronę, czyli substancję, stanowiłby znowu świat spostrzeżeń, w którym panowałoby jedno spośród obu wyżej omówionych praw — a jego przeciwieństwem byłby świat wewnętrzny, akurat taki sam zmysłowy świat, jak pierwszy, tylko że w wyobrażeniu. Byłby to taki świat, którego nie można byłoby jako zmysłowego ani wskazać, ani zobaczyć, ani słyszeć, ani smakować — a mimo to byłby wyobrażany jako taki właśnie świat zmysłowy. W istocie jednak, jeśli jakaś założona rzecz jest czymś postrzeganym, a jej byt sam w. sobie, jako jej odwrócenie, czymś również zmysłowo wyobrażonym — to kwaśność, która byłaby bytem samym w sobie rzeczy słodkiej, będzie
14*