276 Rozum
goria odsyła do różnych gatunków [kategoryj], które przechodzą w kategorię negatywną, czyli w jednostko-wość. Ale ta ostatnia odsyła znowu do czystej kategorii; ona sama jest czystą świadomością, która w każdej [poszczególnej kategorii] pozostaje niezamąconą jednością ze sobą samą; jest to jednak jedność, która zostaje również odesłana do czegoś, co jest inne, do takiego „innego4które skoro jest, już zniknęło, a skoro zniknęło —• powstaje na nowo. ■
[3. Poznanie właściwe idealizmowi pustemu (subiektywnemu)]
Czysta świadomość zostaje tu więc, jak widzimy, założona w sposób dwojaki: raz, jako niespokojne przechodzenie to w jedną, to w drugą stronę, przebiegające wszystkie jej kolejne momenty, w których widzi ona przed sobą innobyt, ale taki, który przy próbie jego uchwycenia sarn siebie znosi; to znowu raczej jako spokojna jedność, pewna swojej prawdy. Dla jedności tym, co inne, jest ruch, dla ruchu — spokojna jedność; a świadomość i przedmiot kolejno zamieniają się rolami, występując na przemian to w tym, to w tamtym charakterze. świadomość jest więc dla siebie albo szukaniem przerzucającym się to w jedną, to w drugą stronę, a przedmiot czystym bytem samym w sobie i istotą; już to świadomość jest prostą kategorią, a jej przedmiot —■ juchenaj^żniij. Ale świadomość jako istota jest przecież sama całym przebiegiem tego ruchu, polegającym na tym, by od siebie jako prostej kategorii przejść w jednost-kowość i przedmiot, by w nim oglądać przebieg tego ruchu ; na tym, by doprowadzić do zniesienia przedmiotu jako różnego od świadomości, by go sobie przyswoić i obwieścić swoją pewność tego, iż jest wszechrealnością zarówno samą sobą, jak i swym przedmiotem.
Jej pierwsze oświadczenie jest tylko tym powiedzeniem abstrakcyjnym i pustym: wszystko jest moje.,. Albowiem pewność bycia wszechrealnością jest tymczasem tylko czystą kategorią. Taką pierwszą postać rozumu rozpoznającego siebie w przedmiocie wyraża idealizm pusty, który ujmuje rozum tylko takim, jakim jest on dla siebie początkowo, i sądzi, że przez to, iż ukazuj e każdy, by-tjako coś, co świadomość uwaŻŁ_za. całkowicie mojeL a rzeczy uznaje za wrażenia lub wyobrażenia, udało, mu się wykazać, że to „mpje“. jest całą realnością.^ Toteż taki pusty idealizm-musi-być-zara-żefn absolutnym empiryzmem, ponieważ-dla wypełnienia, tego pustego „mojego" ? tzn, ■ dla jego... zróżnicowania, rozwinięcia! ukształtowania, jego rozumowt.potrzebna jest jakaś zewnętrzna podnieta, Jrtóradopierojest źródłemijT^ntrro^toie4 wrazeń lub wyobrażeń. Idealizm ten staje się też dlatego tak samo sprzeczną ze sobą dwuznacznością jak sceptycyzm — z tą tylko różnicą, że to, co sceptycyzm formułuje w sposób negatywny, pusty idealizm wyraża w sposób pozytywny 1. Ale tak samo jak sceptycyzm, nie potrafi idealizm ten pogodzić swych myśli sprzecznych, myśli o czystej świadomości jako wszechrealności oraz myśli o zewnętrznej podniecie, czyli o zmysłowym wrażeniu i wyobrażeniu jako o takiej samej realności, lecz przerzucając
W sceptycyzmie święci tryumfy „tendencja polemiczna atakująca wielostronną samodzielność rzeczy" (str. 335); świadomość przekonuje się tu „o całkowitej nieistotności i niesamodzieiności tego, co inne”. W idealizmie Fichtego zostaje to wyrażone w ten sposób, że „wszystko jest moje”, ale to „moje” okazuje się puste i jego treść może .być tylko empirycznie ustalona.