316 Rozum obserwujący
[3. Stosunek stron tego, co wewnętrzne, do stron tego, co zewnętrzne] Właściwe prawo mówiące, że prawdziwa strona zewnętrzna, jest odbiciem strony wewnętrznej, mogłaby nam dać dopiero owa druga strona, w ramach której proste momenty pojęcia organicznego zostałyby porównane z momentami uksztat-20<j towania. Ale te proste momenty organiczne, ponieważ są właściwościami przenikającymi się nawzajem i płynnymi, nie uzyskują w rzeczy organicznej 1 tak wyodrębnionego realnego wyrazu jak to, co nazywa się pojedynczym systemem ukształtowania. Albo inaczej mówiąc: abstrakcyjna idea organizmu w omawianych przez nas trzech momentach została tylko dlatego prawdziwie wyrażona, że nie występują one jako coś nieruchomego, lecz jako momenty pojęcia i ruchu; natomiast organizm jako postaciowo ukształtowany, nie może być ujęty w takich trzech określonych systemach; jakie wyróżnia anatomia. O ile bowiem, po pierwsze, systemy takie mają być odnalezione jako rzeczywiste i takim faktycznym odnalezieniem mają się legitymować, to trzeba pamiętać również o tym, że anatomia zna nie tylko te trzy systemy, lecz o wiele więcej. — Ponadto, abstrahując od tego, system wrażliwy musi w ogóle oznaczać co innego niż to, co nazywa się systemem nerwowym,. system pobudliwy — co innego niż system mięśniowy, system reproduktywny •— co innego nit narządy reprodukcji, W systemach, których pod-/ ': stawą jest ukształtowana postać jako taka, organizm uj-1 ; mowany jest od abstrakcyjnej strony martwej egzy-1 : stencji; jego momenty, w ten sposób ujęte, należą do i dziedziny anatomii i trupiego ciała, a nie do dziedziny .
poznania i do żywego organizmu. Jako części żywe przestały one właściwie istnieć, ponieważ przestały być procesami. Wobec tego, że byt organizmu jest, co do swej istoty, ogólnością albo refleksją skierowaną ku sobie, to zarówno byt całości organizmu, jak i byt jego poszczególnych momentów nie może polegać na jakimś anatomicznym systemie, lecz ich rzeczywisty wyraz oraz ich uzewnętrznienie są obecne tylko jako ruch, który przechodzi przez rozmaite części ukształtowania organicznego i w którym to, co się wyodrębnia i utrwala jako poszczególny system, występuje, istotnie rzecz biorąc', jako moment płynny. Toteż nie tę rzeczywistość, którą odnajduje anatomia, należy uważać za realność poszczególnych momentów organicznych, \ lecz rzeczywistość jako proces i jedynie w niej jako procesie anatomiczne części mają też jakiś sens. !
Tak więc okazuje się, że momenty organicznej strony wewnętrznej 2 ani nie mogą —- wzięte same dla siebie — wyrażać dwóch stron jakiegoś prawa bytu, ponieważ wyrażone w takim prawie dotyczącym ist- 207 niema (Dasein) różnią się wzajemnie od siebie, a nic można z równym powodzeniem zamiast jednego wymienić drugiego, ani też — postawione po jednej stronie — nie posiadają po stronie przeciwnej swej realizacji w jakimś trwałym systemie. Albowiem taki system ani nie reprezentuje niczego takiego, co by miało w sobie w ogóle prawdę organiczną 3, ani nie wyraża owych momentów strony wewnętrznej. Istotne bo- | wiem dla tworu organicznego — jako żę sam w sobie j jest on ogólnością — jest raczej to, by miał swoje ,
Ściślej, w 01 ganizmie jako rzeczy.
Wrażliwość, pobudliwość i zdolność reprodukcji.
Prawdę tworu organicznego.