150 Behawioryzm i fenomenologia
NAUKA 1 „NlERZECZYWISTOŚĆ”
Behawioryzm i fenomenologia
bował się wypowiadać jako jego reprezentant. Ponieważ jestem zwolennikiem tego nurtu, interesuje mnie jego znaczenie i miejsce, jakie zajmuje we współczesnej psychologii. Do jakich brzegów, wysp, poprzez jakie głębiny zmierza ten nurt? Co oznaczać będzie dla psychologii jako nauki to, że nurt ten stanie się jej częścią?
Trzy Rodzaje Poznania .
Aby określić podstawy tego, czym będę się zajmował, chciałbym się wypowiedzieć na temat naszego procesu „poznawania". Wszystkie rodzaje poznania zasadniczo zawierają w sobie hipotezy, które sprawdzamy na różne sposoby. Hipotezy te mogą być uważane za całkowicie dowiedzione albo mogą mieć charakter hipotez wstępnych. Mogą też dotyczyć rzeczy bardzo różnych: od „2 plus 2 równa się 4” po „Zaczynam ją kochać; od „Ona nienawidzi swojej matki” po „Mam 180 cm wzrostu"; od „To jest osoba niegodna zaufania” po „E równa się mc1 2”,
Czasami staramy się podzielić te hipotezy na wiedzę obiektywną i subiektywną. Możliwe, że taka dychotomia nie jest już zbyt użyteczna, od kiedy każdy przypadek_poznania sprowadza się do terminów w pewnym stopniu""subiektywnych i fenomenologicznych. Dla mnie niezwykle pomocne było myślenie o trzech rodzajach poznania, które różnią się między sobą głównie sposobem dokonywania weryfikacji hipotezy. Pozwólcie zaprezentować mi te trzy ujęcia. Muszę jednak wyraźnie zaznaczyć, iż istnieją również inne sposoby patrzenia na proces poznawania. Wydaje mi się, że ta potrójna perspektywa jest szczególnie adekwatna z punktu widzenia psychologii i innych nauk behawioralnych2.
-ę Wiedza Subiektywna
Wewnątrz mnie - z punktu widzenia swego wewnętrznego układu odniesienia - mogę „wiedzieć”, że kocham albo nienawidzę, że czuję, spostrzegam, rozumiem. Mogę wierzyć albo nie, cieszyć się, być zdegustowanym, zainteresowanym lub znudzonym. Jak pokazał Gendlin (9), wszystkie te hipotezy często sprawdzamy poprzez wykorzystanie przcd-pojęcjowegO-ioświadczenia jako odnośnika (preconceptual experiencing as a referent). Mogę więć~"sprawdzTćTnOją' hipotezę poprzez pytanie:
rakterystyk struktury. którą zbudował we własnym umyśle, to pozwala mu to myśleć o przestrzeni i wykorzystywać teorie w pracy naukowej. Ten pogląd na prze-
Rogers: W stronę nauki o osobie lć!7
„Czy naprawdę go nienawidzę?". Odnosząc się do moich doświadczeń, zaczymnTTTOzuT^ zawiść niż nienawiść. Mogę się też
zastanawiać, „Czy ją kocham?”. Tylko poprzez odniesienie do uczuć tkwiących we mnie, mogę zacząć formułować odpowiedź. W sytuacji bar dania psychologicznego, posadzono by mnie w ciemnym pokoju, w którym widać tylko punkcik światła. Zapytany, czy światełko się porusza, czy pozostaje nieruchome, porównując moje dotychczasowe doświadczenia odnoszące się do tej sytuacji, stwierdzam, że światło przemieszcza się (fakt, iż „obiektywnie" jest nieruchome, będzie rozpatrzony później). Tworzę wewnętrzną hipotezę, wykorzystując napływające doznania. j
Weźmy jeszcze inny przykład. Jem po raz pierwszy egzotyczną potrawę. Czy smakuje mi? Jest to tylko nawiązanie do strumienia moich doświadczeń, abym mógł dojść do ukrytych przesłanek i stwierdzić, „Smakuje mi, ale jej konsystencja mi nie odpowiada”. Lub, w zupełnie innej sytuacji, po przestudiowaniu ogromnej ilości informacji, zapytam: „Co jest wspólnego, co jest podstawową zasadą we wszystkich tych różnych i pozornie odmiennych faktach?”. Ponownie wracam do moich doświadczeń, próbując ustalić, co jest tą rzeczą, która daje mi poczucie podobieństwa faktów.
IVtam nadzieję, że te fragmentaryczne i subiektywne przykłady dają pewne, wyobrażenie o tym, w jaki sposób jednostki weryfikują, na podstawie własnych doznań, wewnętrzne, wcześniej uformowane hipotezy. Hipotezy te są korygowane poprzez bardziej precyzyjne zróżnicowanie, większą trafność i dokładność. Każdy, kto doświadczył psychoterapii, przechodzi przez proces precyzowania i zaprzeczania wcześniej ukształtowanych wewnętrznych hipotez. W psychoterapii częstym przykładem tego procesu jest.usiTne poszukiwanie tego jednego słowa, które najlepiej wyrazi to, co pacjent doświadcza, czuje i spostrzega. Odczuwa on prawdziwą ulgę, kiedy znajduje słowo adekwatnie opisujące jego doświadczenia, pozwalające na doprecyzowanie znaczenia dla niewyraźnej, uprzednio posiadanej wiedzy, a to pozwala mu być bardziej zgodnym z samym sobą (9, rozdz. 1,7).
Osoba, która podejmuje nową trudną pracę albo staje twarzą w twarz ze skomplikowanymi danymi w badaniach, również doświadcza tego samego procesu w swoim wnętrzu. Na początku, „wiedza”, jaką posiada na temat stojącego przed nią zadania, jest ogólna, niesprecyzowana i niezróżnicowana. Potem zaczyna dostrzegać, że pewne wydarzenia albo fakty należą do jednej kategorii, a inne zdarzenia prawdopodobnie nie są w tym momencie istotne. Osoba ta podejmuje działania, aby sprawdzić swoje wewnętrzne hipotezy i porusza się do przodu, kiedy informacje
Trzy rodzaje poznaniu nic są bezpośrednio związane z trzema nurtami psychologii, o któ
rych wyżej wspomniałem. Przeprowadzona tu dyskusja nad „ppznnniem" jest próbą spojrzenia na niektóre z podstawowych problemów tworzących fundamenty wszystkich tych trzech nurtów.