66 21. Probtam teorii gatunków mowy
przykład gamą zmiennych dysponuje w utworze literackim pole strukturalne podmiotu mówiącego i jak decydujące poprzez wszelkie relacje tegoż pola z innymi polami są dla charakteru utworu te zmienne. Wchodzi tu w grę między innymi płeć, wiek. stan zdrowia nadawcy, jego konstytucja psychofizyczna, usposobienie, jakość i stopień kultury i wykształcenia. , typ intelektu, stosunek do świata i ludzi, jego uwarunkowania społeczne i historyczne, pozycja społeczna, zawód i tym podobne.
Szczególnym problemem, jeśli idzie o pozycje nadawcy, jest sprawa I wielości nadawców jednego komunikatu — ich grupy przypadkowej lub ] zorganizowanej. (... ]
Wreszcie zasygnalizujmy tutaj specyfikę takiego zjawiska, jakim jest rozmowa w licznych jej odmianach1. Znamienne jest to. że w jej toku po- j szczególni rozmówcy raz są nadawcami, a raz odbiorcami. Biorąc rzecz 1 analitycznie, można by ją zinterpretować jako pewną sumę komunikatów.
W rzeczywistości jednak takie poszczególne komunikaty nie spełniałyby w większości warunku komunikatu: samoistności i pełni jego sensu. Fak- t tern jest nadrzędna nad nimi wszystkimi jedność jednego sensu, sensu całej | rozmowy — a tylko ta jedność sensu odpowiada warunkom komunika- i] tu w naszym jego rozumieniu. O swoistości struktury rozmowy decydu-ji ją przede wszystkim bardzo specyficzne rozwiązania pól strukturalnych® nadawcy i odbiorcy.
B. Odbiorca. Czynnikiem warunkującym na równi z nadawcą za-al istnienie komunikatu jest odbiorca: stąd na przykład nic nazwiemy ko- ’1 munikatem podsłuchanego mimochodem monologu człowieka wy trąconego z równowagi psychicznej, ..głośno myślącego’. Odbiorca warunkuje nie i tylko zaistnienie komunikatu i jego charakter strukturalny, ale także jego jakość, oczywiście poprzez stosunek zachodzący pomiędzy nim a nadawcą. Pozycja odbiorcy podlega podobnej amplitudzie modyfikacji jak pozycja nadawcy. Wchodzi tu w grę r.a sama różność względów i podobne bogactwo j momentów zmiennych dla każdego z tych względów.
Wbrew jednak pozornej oczywistości tych stwierdzeń odnoszą się onfl bez zastrzeżeń tylko do komunikatów bezpośrednich, a więc w sytuacji współobecności przestrzennej, naoczności nadawcy i odbiorcy. Wówczas w prosty także sposób rysuje się problem strukturalnej roli ilości odbiorców komunikatu, a więc to, czy wchodzi w grę jeden odbiorca, czy więksi# ich ilość. Modyfikuje również strukturę, komunikatu to. czy odbiorca, względnie odbiorcy są osobiście znani i w pewien sposób bliscy nadawcy.
czv też nic — rzecz, która wkracza w obręb zagadnień tego wyznacznika konstytutywnego, jakim jest ton stosunek zachodzący pomiędzy nadawcą a odbiorcą.
Natomiast zagadnienie odbiorcy w odniesieniu do struktury komunikatu ulega szczególnej komplikacji w wypadku komunikatu pośredniego, przekazanego pośrednio. ..zaocznie1, etc. (np. przez posłańca, telegraf, pismo, druk. telewizję — i przy takich postaciach komunikatu, jak biblia paupe-rum. dzisiejsze comicsy). Interferuje wówczas — poza sprawą przekaźnika
_kwestia tzw. adresata, czyli — zgodnie ze znaczeniem tego słowa w dzi
siejszym obiegu społecznym — intencjonalnego od biorcy: dla komunikatów bowiem tego typu odróżnić należy intencjonalnego odbiorcę, adresata, od rzeczywistego odbiorcy W pewnych wypadkach adresat i rzeczywisty odbiorca są jedną osobą, co jest ważne na przykład dla struktury Kstu prywatnego. Intcncjonainość zresztą może dotyczyć bądź jednej konkretnej osoby lub grupy konkretnych osób (właśnie list prywatny. wiersz albumowy, list apostolski), bądź osoby lub grupy osób imiennie nie oznaczonych, lecz wyodrębnionych według jakiejś kategorii socjalnej czy innego kryterium (na przykład dawniejsze piśmiennictwo dla ludu, powieść „młodzieżowa”, nursery rhymes). przy czym nieraz konkretny, jednostkowy adresat może być traktowany jako reprezentant pewnej grupy społecznej (w pewnych gatunkach rodzaju moralizatorsko-dydaktycznego: okazem tego są m.in. listy Seneki Ad Lncillum). Wreszcie intcncjonainość bywa „skierowana” ku wszystkim potencjalnym odbiorcom, współczesnym i przyszłym, co zdaje się być niemal normą (a bodaj i źródłem swoistości) w działalności artystycznej. Marginesowy, cłioć budzący szeroki rezonans w Święcie sztuki jest wypadek, gdy intencjonalnym adresatem bywa sam nadawca komunikatu, gdy szczerze lub nieszczerze tworzy ..sobie a Muzom" Niewątpliwie szczerze. jeśli chodzi o bruliony, pierwsze rzuty, szkice etc. Jak bardzo jest to ważka dła genologii sprawa, niech zaświadczą struktury takich gatunków jak dziennik (journal intime). soliloąuium. Innego typu — choć niebłahy — -rozdział" pomiędzy adresatem (intencjonalnym odbiorcą) a rzeczywistymi odbiorcami zachodzi w wypadku jakiejś korespondencji prywatnej z czasem ogłoszonej drukiem, ogłoszonych drukiem wierszy albumowych etc. Ocenę tej sw'ego rodzaju przemocy dokonanej nad intencją autora komplikuje (poza innymi momentami) dobrze znany falcr. często występującego „podwójnego” niejako kierunku jego intencji: komunikat bywa równocześnie skierowany do jednej konkretnej osoby i do bliżej nie oznaczonych szerszych kręgów odbiorczych. Tak ma się rzecz na przykład z listami Cicerona Ad Familiares w przeciwieństwie do jego listów Ad Atticum. Ale też ta strukturalna modyfikacja w pozycji odbiorcy prowadzi
Pot S. Skwarczyuska, Próba teon-. roznwuy. „Pamiętnik Literacki" 19J2.
R. XXIX i hv:; taż. Szkice : zakresu teorii literatury, Lwów 1932.