CIV
PRZEKŁADY BALLAD GOETHEGO
tłumaczy Das Veilchen — pt. Pasterka i wesołą dialogowaną balladę Der Edelknabe und die Mullerin — pt. Młynareczka. We Lwowie sięgnięto do ballad o magii przyrody, jak Rybak i Król olch. Rywalizują w ich przekładaniu August Bie-lowski, Ludwik Nabielak, Bohdan Zaleski. W Warszawie Minasowicz ogłasza dobry przekład Ucznia czarnoksiężnika w r. 1826, a w okresie skrępowania prasy polskiej po powstaniu listopadowym jedyny noworocznik literacki c Jutrzenka* (1834), zredagowany przez Brodzińskiego, przyniósł garść przekładów z Goethego, w tym Ucznia I czarnoksiężnika, w żywym i plastycznym tłumaczeniu redaktora, oraz Śpiewaka i Kwiatek, Pieśń więźnia w wersji I Antoniego Szabrańskiego. «Nowy Parnas Polski*, wydany I w Poznaniu w r. 1832, zawierał Boga i bajaderę w prze- I kładzie Juliana Korsaka i dawniejsze przekłady Odyńca z Goethego z dodaniem żartobliwej ballady Skutek z odległości. Adam Gorczyński wydał Pieśni i ballady Goethego (1851), w tym oprócz znanych powszechnie —■ nowe, jeszcze w Polsce nie tłumaczone: Strumyk i pacholę, Pierwsza noc wiosny, Dziewica z Koryntu.
Młodsze pokolenie romantyków nie odwróciło się od ballad Goethego, ale ich przekłady łączą się z kierunkiem ich własnej twórczości. I tak, Roman Zmorski przełożył nie tylko Króla w Thule, ale też, znakomicie, Pierwszą noc Walpurgi, interpretując ten utwór jako obraz walki Słowian z napierającym żywiołem germańskim. Ludwik Kondratowicz — prócz Króla olszyn i Pieśniarza — Joannę Sebus (pt. Zuzanna topielica), utwór o tematyce chłopskiej i tendencji społecznej Jf;
31 Por. Z. Ciechanowska, Twórczość Goethego w Polsce, «Twórczość». V, 1949, nr 8, oraz inne prace tej autorki na temat recepcji Goethego w Polsce. Nowsze przekłady ballad Goethego, w tym dotychczas nie tłumaczonych, przyniosły wydania: J. W. Goethe, Dziel a wybrane. Pod red. J. Z. Jakubowskiego
ODDZIAŁYWANIE BALLADY GOETHEGO CV
Wpływ ballad Goethego na twórczość romantyków polskich wymaga jeszcze bliższego zbadania. Niektóre z nich, jak Król olch i Rybak, wywołały nie tylko reminiscencje, ale i świadome naśladowanie konstrukcji, sytuacji i nastroju. Popularna była forma dialogu wzorowana na dialogu w Królu olch. Ciekawym przetworzeniem tej ballady jest ballada Rusałki Ignacego Kułakowskiego (1824), gdzie magia przyrody i personifikacja jej przyciągającego czaru zostały przeniesione z ponurego krajobrazu nocnego w pogodny nastrój letniego południa, a mit oparty na podaniach północnych zastąpił mit słowiański32. Parafrazą Rybaka Goethego jest Rybak Jana Barszczewskiego (1842), który sytuację z ballady Goethego powtarza trzykrotnie. Reminiscencje z Lenory i Króla olch zawiera ballada Seweryna Filleborna (1847). Rozległe oddziałanie ballady Goethego można by też odnaleźć w twórczości epicznej i dramatycznej romantyków polskich.
Okres pozytywizmu przyniósł sporo tłumaczeń z tego poety. Wiele ballad przełożył Wiktor Baworowski. Na czoło translatorów wybijają się jednak: Ludwik Jenike, tłumacz sumienny, ale bez polotu, i poetycko utalentowany Hugo Zathey. Przełożyli oni niemal wszystkie ballady Goethego, także i nie tłumaczone poprzednio. Chybioną próbą natomiast można nazwać przekład ballad Goethego „wierszem miarowym” przez Karola Staniewicza (1887). Pomijam in-i A. Milskiej, t. I, Warszawa 1954, II wyd. 1956; J. W. Goethe, Wybór poezji. Oprać. Z. Ciechanowska, Wrocław 1955, Biblioteka Narodowa, S. II, nr 48; J. W. Goethe, Poezje w dwu tomach. Pod red. Z. Żygulskiego, t. I oprać. A. Milska, t. II oprać. Z. Ciechanowska; wydanie przeznaczone dla szkół: J. W. Goethe, Liryki i ballady w wyborze I. Korsak, ze wstępem M. Ranickiego, Warszawa 1955.
81 Na pokrewieństwo tej ballady z Rybakiem Goethego zwrócił uwagę Zgorzelski (Ballada polska, Wrocław 1962, s. 202).