204
przez polewania, okłady i półkąpiołki. Gdyby jednakowoż taki katar trapił brzuch przez czas dłuższy, wówczas wpływa on szkodliwie na pojedyncze części dolnej ciała’1 połowy, albo nawet na całe ciało. I dlatego to zabiegi robić musimy na całe ciało. ^
Gustaw żali się tak: „Od kilku miesięcy cierpię na katar pęcherza, jak to stwierdzili lekarze. Używałem już wielu środków, ale pomogły mi one tylko na czas krótkiS jeżeli w ogóle pomocą to nazwać można. Ciągłe mam | parcie do oddawania moczu, często jednakże odchodzi mało co uryny lub wcale nic. Nieraz czuję kurcz ściąga3 jącv: mocz jest mętny i często zmieszany z ropiastym ' śluzem, pozostawiającym po sobie gruby osad. Pragnienie mam ustawiczne, apetytu mało, a siły ciągle się zmniej-szająu. Gustaw był średniego wzrostu, był dobrze zbudowany i nie był zbyt wychudzonym. Płuca, serce i wą- j troba były zdrowe, więc otrzymał następne zabiegi: w ty- i godniu trzy polania ud, jedno polanie pleców, trzy półkąpiołki, dwa polania kolan, każdego rana i wieczorami omywanie górnej połowy ciała. Prócz tego robił 3 razy ; w tygodniu okład; złożone we czworo płótno, maczał w odwarze ze siana i przykładał na brzuch przez półtorej godziny. Po 3 kwadransach maczało się płótno na nowo w odwarze i przykładało znowu. Pierwszy raz odwar musi być gorący, drugi raz zimny.
Okład taki rozpuszcza, wciąga w siebie i usuwa kurcze. Polania ud uśmierzają gorączkę, wzmacniają ustrój, rozpuszczają materję chorobotwórczą i wyprowadzają wszelkie nieczj'stości. Polania pleców wzmacniają całe ciało, a chociaż brzuch ucierpiał wiele, to zabiegi te naprawią nadwyrężenia. Półkąpiołki wzmacniają również całe ciało, rozpuszczają i wydalają: gorączka która całe y ogarnia ciało zostaje stłumioną.
Po dniach dziesięciu, oświadczył Gustaw, że go^o rączka znacznie opadła, i wyszło z niego tyle nieczysto- 1 ści, jak nigdy; mocz się poprawił, a częste parcie do ury-jB nowania ustało, krótko, stan cały jest o wiele lepszy,^] obecnie. Celem silniejszego zadziałania otrzymał następne-zabiegi: w tygodniu trzy półkąpiołki, dwa polania całko^B wite, jeden okład na brzuch; robił tak przez 2 tygodnieoB Teraz było mu znacznie lepiej. Trzecia recepta na dalsze-p
205
4 tygodnie była następna: co tydzień 2 półkąpiołki, 2 polania całkowite, i chodzenie często po wodzie. Tak robił przez 4 tygodnie, a po upływie tego czasu stosował te 2abiegi o połowę mniej. Po upływie 6 tygodni miał Gustaw sen wyborny, dobry apetyt, nowe siły odzyskał, a dolegliwości z moczem były już tylko drobnostką.
■Wewnętrznie używał Gustek przez pierwsze 3 tygodnie herbatę ze skrzypu, korzeni bzowych i 8 do 10 tłuczonych ziarnek jałowcu. Wszystko to gotował razem, codziennie pił filiżankę herbaty, dzieląc ją na 2 lub 3 porcje. Bez działa rozpuszczająco i wydzielająco; skrzyp oczyszcza; jałowiec działa również rozpuszczaj ąco i wydzielająco. Następne 2 tygodnie pił herbatę z kory dębowej, piołunu i skrzypu. Kora dębowa czyści, ściąga, piołun poprawia soki żołądkowe.
Robotnik kopiąc studnię zaziębił się silnie i przemókł tak w głębokości studni, że nagle na całem ciele wstrząsnął nim silny dreszcz. Spostrzegł także i to, że mocz tylko kroplami odchodzi, i to wśród największych boleści. Do boleści w pęcherzu i dreszczy zimnych przyłączyła się na przemiany silna gorączka.
Lekarz natychmiast przywołany dał mu lekarstwo, które jednakże nic nie pomogło. Wtedy chory szukał u mnie pomocy. Poradziłem wziąść natychmiast parę stolcową. Do naczynia dawał garść skrzypu, i nalewał go kipiącą wodą; z możliwą szybkością siadał chory na stołek, pod którym stało naczynie z wodą, i otulił się aby para dobrze działała na brzuch. Robotnik jeszcze 20 minut nie siedział, a już wiele moczu odpłynęło, ustały również kurczowe boleści.
Jest to prawie rzeczą nie do uwierzenia, że tak prostym środkiem, tak dotkliwe cierpienie w krótkim czasie usunąć można. Kto nie chce uwierzyć, ten niech spróbuje, a wtedy odda świadectwo prawdzie.
Po 20 minutach, nie omywając ani wycierając się, kładł się chory do łóżka, aby wzbudzone poty trwały dalej, i zwolna same ustawały.
Po dwóch godzinach ustał pot sam ze siebie, a wtedy dopiero omyto chorego świeżą wodą. Omywanie tutaj miało wielkie znaczenie, gdyż ono sprawia, że zimne po-