168
MIESZKO III STARY (ż. ADELAJDA).
III. 17.
puszczają, że to była córka Godfryda II. ks. Brabancyi. W jednym i drugim razie byłaby to w istocie krewna cesarza Fryderyka.
Rozpatrzmy obie te hipotezy, a przedewszystkiem ostatnią. Otóż zaraz na wstępie uderzamy o szkopuł, że o tej rzekomej trzeciej żonie Mieszka nie wspomina Kadłubek*), pomimo, że o obu pierwszych podaje wyraźną wiadomość, i to wcale dokładną, określa bowiem pochodzenie każdej z nich i wylicza synów, którzy się z niej porodzili; pomimo że w ogóle zajmuje się bardzo szczegółowo genealogią i stosunkami rodzinnymi Mieszka, podając nadto jeszcze wykaz żon, z któremi się pożenili jego synowie, tudzież mężów, za których wyszły jego córki. Jakkolwiek zaś ustęp o żonach Mieszka znajduje się w tej części jego kroniki, która powstała przed rokiem 1194 1), to jednak nie można stąd bynajmniej wnioskować, jakoby wzmianki o trzeciej żonie jego brakowało tylko dlatego, że małżeństwo zawartem zostało po roku 1194, boć naprzód zgoła nieprawdopodobną jest rzeczą, iżby Mieszko jako starzec blisko siedmdziesięcioletni mógł się jeszcze żenić, a gdyby się nawet i ożenił, naówczas o tak ważnym fakcie, jakim był związek z domem cesarskim, nie byłby Kadłubek niewątpliwie przepomniał w dalszej części swej kroniki, pisanej już po śmierci Mieszka.
Milczenie Kadłubka jest tedy bardzo wymownem. Już te uwagi zachwiewają znacznie hipotezę o rzekomej trzeciej żonie Mieszka; rozwieje się ona w zupełności, jeżeli rozważymy bliżej genezę odnośnego ustępu Kron. Wielk. Jak wiadomo, oparła się ona co do dawniejszych czasów na jakimś dokładnym wyciągu z Kadłubka2); jakkolwiek zaś wyciągu tego nie znamy, to jednakowoż nie można wątpić, że i ustęp, podający wiadomość
0 stosunkach rodzinnych Mieszka, polegał na nim, albowiem zdradza najwidoczniejsze pokrewieństwo z Kadłubkiem. Mówi tedy Kadłubek3), że Mieszko miał sześciu zięciów: Sobiesława czeskiego, Bernarda saskiego, Fryderyka lotaryńskiego {dux Lotharingie Fridericus, imperatoris nepos, gener eius), margrabiego (Konrada) syna Dedona, ks. pomorskiego Bogusława i syna tegoż księcia; następuje potem wyliczenie teściów jego synów, dalej imiona samych synów: Odon, Stefan, Bolesław, Mieszko, Włodzisław, z dodatkiem, że dwaj pierwsi urodzili się z węgierki, a trzej ostatni z rusinki. Odpowiedni ustęp Kron. Wielk.s) podaje, że Mieszko miał pięciu synów, z których dwaj, Odon i Stefan urodzili się z Węgierki, pozostali trzej z krewnej cesarza Fryderyka; następuje potem wyliczenie jego zięciów, z których podani są jednakowoż tylko dwaj pierwsi: Sobiesław czeski
1 ks. saski, dalsi pominięci, a następnie wyliczenie teściów jego synów, znowu z opuszczeniem jednego (ks. pomorskiego). Zarówno treść, a bardziej jeszcze styl wskazują tedy na ścisłe pokrewieństwo obu ustępów; różnica zachodzi tylko wr trzech punktach: naprzód co do pochodzenia drugiej żony Mieszka, powtóre co do wyliczenia jego zięciów (z której w Kron. Wielk., opuszczono czterech) i co do wyliczenia teściów synów, (z których w Kron. Wielk. opuszczono jednego). Gdzie jest początek owych różnic, czy już w zaginionym wyciągu z Kadłubka, czy dopiero w Kron. Wielk.) mniejsza o to. Gdziekolwiek bowiem pojawiły się po raz pierwszy, widoczna, że jedna tłomaczy drugą, a to mianowicie w ten sposób, że ustęp użyty w Kadłubku o jednym z zięciów Mieszka: dux Lotharingie Fridericus imperatoris nepos gener eius został przez jak ąś omyłkę przeniesiony w Kron. Wielk. do ustępu mówiącego o żonach Mieszka: consanguinea Fride-rici imperatoris regis Romanorum, i podstawiony w miejsce dobrej wiadomości Kadłubka o ruskiem pochodzeniu drugiej żony. Wiadomość Kron. Wielk. polega zatem na prostem tylko nieporozumieniu lub niedopatrzeniu autora wyciągu Kadłubkowego czy samej kroniki. W ten sposób upada jedyna podstawa (wiadomość Długosza jest bowiem pochodną), na której możnaby oprzeć twierdzenie o istnieniu trzeciej żony Mieszka, krewnej cesarskiej.
Na tern wyjaśnieniu genezy rzeczonego ustępu Kron. Wielk. możnaby poprzestać i nie zajmować się już dalszą hipotez:} Klempina2) o rzekomem drugiem małżeństwie Mieszka z Adelajdą, córką Albrechta Niedźwiedzia; ponieważ jednak do uzasadnienia tej hipotezy zostały zużytkowane niektóre samoistne wiadomości źródłowe, przeto musimy je tu jeszcze bliżej rozpatrzeć. Jedną z nich jest znany nam już skądinąd {III. 6.) ustęp Winc. Pras.7) pod r. 1155: Lodem anno Wfladislaus] du.c a rege Friderico in maximam reci-
uzasadniono, aniżeli innych pisarzów, odnoszących powstanie kroniki do czasów późniejszych. — 3) W a r m s k i, Die grossp. Chro-
nik. 27. — 4) Mon. Pol. Ii. 378. — 5) Ibid U. 526. — 6| Pommer. Ukdbuch I. 276 —279. — 7) Font. rer. Boh. II. 421..
Mon. Pol. II. 378. — 1) Bielowski w Mon. Pol. II. 220. 221, którego zdanie w tej mierze uważam za bardziej