130
powierzchnia jest spożytkowana i ma swoje przeznaczenie. Pozostaje jeszcze obszerne miejsce na łóżko i na futra.
Żywność dla wyprawy była wypakowana i ułożona w domku Pike’a. Podobnie jak zeszłego roku, składa się ona przeważnie z konserw i rozmaitych gatunków win. Doktór Lembke zajmuje się ich umieszczeniem. Układa je w poznaczone płócienne woreczki, połączone z sobą w ten sposób, że zdają się tworzyć jeden bardzo długi worek; trzydzieści sześć równych woreczków, ważących 750 klgr., przywiązano do 36-u sznurów, podtrzymujących łódkę.
Andree zabiera żywność tylko na cztery miesiące. Sądzi, że to będzie wystarczające, w razie zaś zimowania na lodach, mają się karmić upolowaną zwierzyną; to też pokazując nam naboje, mówił z uśmiechem: — „ Oto nasze skondensowane pożywienie!"
Zbywające prowianty ułożono porządnie w domu Pike’a; jest ich jeszcze wielka ilość, byłoby czem wyżywić całą załogę przez rok czasu.
Do dwunastu pozostałych sznurów przyczepiają: sanki, rakiety (rodzaj podstawki owalnej, którą mieszkańcy północy przywiązują do nóg, chodząc po śniegu Frzyp. tl.), „sky“, łódkę całą składaną i obciągniętą podwójną nieprzemakalną kitajką, taką samą, z jakiej zrobiony balon. Łódka ta, nadzwyczaj lekka, ma pięć metrów długości; jest to prawdziwe cudo sztuki.
Zdumiewającem jest, jak wielka ilość przedmiotów dała się pomieścić z największą wygodą między
Sznurami balonu, tak blizko łódki, że ręką po nie sięgnąć można.
Na podłodze koła dźwigającego łódkę znajduje się również niemało narzędzi i przyborów: drągi żelazne, łopatki, siekiery, kotwice, mały kołowrót, pływaki ratunkowe i t. p.
Wszystkie te przedmioty są z bronzu lub z miedzi; siekiery mają ostrze ze stali, osadzone w kawałku miedzi.
Andree zabiera również z sobą dwanaście pływaków posyłkowych (do rzucania za sobą celem dania wiadomości). Składają się one z kuli korkowej, o 20-tu centymetrach średnicy, grubo pomalowanej, w połowie na niebiesko i w połowie na żółto, otoczonej dla trwałości siatką z grubego drutu miedzianego. W dolnej części pływaka stożek napełniony ołowiem tworzy balast i nadaje mu formę bąka, na którego wierzchołku znajdaje się przyczepiony korek z napisem: „Wyprawa biegunowa Andreego 1896," oraz numer porządkowy; korek ten zatyka otwór od wydrążenia zrobionego w kuli korkowej, a przeznaczonego na pomieszczenie rurki z depeszami podróżników. Pływające te kule mają nadto sprężyny miedziane, zwężające się u góry, a podtrzymujące małe flagi szwedzkie z cienkiej blachy.
Dwanaście ma być rzuconych po drodze. Trzynasta, większa od poprzednich, jest przeznaczona do pozostania w miejscu najbardziej zbliżonem do bieguna.
1 lipca. Przystąpiono do zmierzenia siły wzlotu balonu. Obrachowano, że może on zabrać około 1,700 klgr. balastu, razem z linami, przeznaczonemi również